Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

Bułgarzy chcą tarczy

Bułgaria chce, by tarcza rakietowa chroniła także jej terytorium i by była
częścią systemu obronnego NATO - oznajmił minister spraw zagranicznych
Iwajło Kałfin. Zdaniem politologa, Ogniana Minczewa, udział w systemie tarczy antyrakietowej jest ważny, lecz jeszcze ważniejsze jest, by Bułgaria wreszcie wybrała swoje miejsce na mapie politycznej świata.
"Trzeba się zdecydować, czy jesteśmy częścią Zachodu i przeciwstawiamy się wszelkim próbom jego destabilizacji, czy też tańczymy tak, jak zagra nam ten, kto daje pieniądze" - powiedział w wywiadzie dla bułgarskiego radia publicznego profesor Minczew.
Znany politolog podkreślił, że Bułgaria leży w ważnym geograficznie miejscu, lecz politycznie znalazła się w narożniku. Przyczyną są - jak się wyraził - "podpisywane hurtem" umowy z Rosją w dziedzinie energetyki, umacniające rosyjski monopol w tym kraju. W konsekwencji Bułgaria staje się terenem konfliktu między ambicjami Moskwy, dążącej do odzyskania sfer wpływu i odbudowy imperium, a dążeniami Zachodu do stabilizacji tej części Europy.
IAR



ta tyle że za co ta twoja wielka rosja miała by sie odbudować skoro tylkodzięki sprzedaży ropy egzystuje?? 2-3 tygodne przerwy w dostawach to dla rosyjskiej gospodarki byłby większy cios nisz dla naszej. Poza tym Rosja wyludnia się w zastraszającym tempie. Armia jest strasznie zdemoralizowana. a jedynym jej wartośćowym jeszcze elementem są atomówki. Rosja musi przestać marzyć o odtworzeniu imperium . Im szybciej to zrobi tym lepiej dla niej samej.



No dobra,

Memelukowie - nie dośc, że BUNTY (a ja lubie bunty rozsadzające państwo :)) to jeszcze zagrozenia ze strony mocarnych sąsiadów (Turcji i Persji)


Złota Orda - też mają wesoło. Nie mozna się nudzić mając obok siebie mocarną Rosje :) No i oczywiście podbój stepów i odtworzenie Imperium Mongolskiego na Syberii

Imperium Tirmura - najpierw wiele lat buntów i wojen z żądnymi krwi sasiadami a później Baber jako dowódca majacy statsy jak Napoleon i wyprawa na Indie oraz odbudowa imperium w Persji

Burgundia - w sumie to nie mam pojęcia dlaczego ich tak lubie. Chyba dlatego, że mają bardzo ciekawą historię i gigantyczne możliwości (zwłaszcza na AGCEEP gdzi na poczatku gry mają Delfinat jako wasali). Umiejętne ich pokierowanie i bez większych problemów w 150 lat ma się imperium na pół Europy zaczynając na poczatku z 3 prowincjami :D

Bizancjum - ci to są dopiero udani :D połozenie poczatkwe jest chyba najgorsze ze wszystkich państw w EU2. trzeba się troche natrudzić żeby coś z tego wyszło. ;)



Cześć
Cytat:
Według mojej oceny jako założenie należy przyjąć, że rosyjska polityka zagraniczna jest absolutnie amoralna i aetyczna, a może nawet antyetyczna. Inaczej mówiąc – jest to polityka, w której nie ma absolutnie żadnego miejsca na jakiekolwiek wartości poza wzrostem siły imperium. Jest ona w stu procentach pragmatyczna, zaś jej nadrzędnym celem – poza oczywiście celem wewnętrznym, jakim jest pomoc w utrzymaniu władzy przez krąg ludzi, związanych z dawnym KGB i GRU – jest odbudowa stosunkowo rozległej strefy wpływów, sięgającej na zachodzie z całą pewnością Polski i państwa bałtyckich. Wynika z tego, że jeżeli rosyjscy politycy wykonują jakieś symboliczne gesty, to nigdy nie robią tego bez konkretnej, pragmatycznej przyczyny. W rosyjskiej polityce nie ma czegoś takiego jak dobre stosunki gwoli samych dobrych stosunków czy pojednanie po prostu w imię prawdy. Jak długo byłeś w Rosji, ile razy, na przestrzeni ilu lat?



Wybacz Vikingu, ale głoszone przez Ciebie poglądy nie nadaja się do powaznejh dyskusji.

nie wiem co ma do tego wszystkiego Czeczenia-Rosjanie bronia integralności swojego kraju tak jak robi to każde państwo-od Wlk.Brytanii w ulsterze, przez Hiszpanię w Kraju Basków

Czyżby? Jakoś nie słyszałem o bombardowaniach lotniczych Bilbao czy Belfastu, ani o równaniu z ziemia tych miast ogniem ciężkiej artylerii brytyjskiej, czy hiszpańskiej
Co do wspierania przyjaznych sobie ruchów separatystycznych w republikach postsowieckich, to maja one charakter dyktatur postkomunistycznych i sa oczywiscie sterowane z Moskwy. Bez jejpomocy prawdopodobnie nigdy by nie zaistniały a juz na pewno nie miały szansy przetrwać. Rosja oczywiście ma prawo, jako suwerenne państwo je wspierać, ale my mamy prawo oceniac takie działania jako grożące interesom naszym, tak jak i sąsiadów Rosji i jako przejaw jej neoimperialnych ambicji, a że skutków imperializmu rosyjskiego doświadczyliśmy juz az nadto, nikt nie powinien się dziwić, ze wobec takiej bandyckiej polityki ustosunkowujemy się skrajnie wrogo i nie wynika to z naszej fobii, czy polityki historycznej, tylko z realnie istniejących współczesnych poczynań Rosji, które uważamy za groźne dla naszej niepodległosci i bezpieczeństwa.
Wreszcie wskazałem, iz przyczyna sporu polsko-rosyjskiego nie jest kwestia takich czy innych granic, ale kwestia stosunku do idei odbudowy imperium rosyjskiego. I tu - wobec drastycznych różnic poglądów - porozumienia byc nie może. Nikt tez Polaków nie namówi, aby przestali się interesowac tym czy Rosjanie dążą do odbudowy imperium, czy tez nie, bo jak pisałem, realizacja tej idei - to smiertelne zagrozenie dla Polski.
Tak Rosja jest słaba gospodarczo i ma kłopoty demograficzne, ma jednak także rzad złozony z KGBowskich aparatczyków, ma ambicje imperialne popierane przez większość nawet spauperyzowanego społeczeństwa i ma wystarczająco głupich ludzi u władzy, aby spróbowac awantury w okolicznosciach, które uzna za sprzyjające (np. zaangazowanie USA w wojnę z Iranem, czy konflikt z Chinami - jesli te zdecyduja się w końcu rozstrzygnąć kwestię tajwanu). W sumie nie widzę powodu, dla którego mielibysmy przestac przejmować się Rosją i uznac ja za niegroźną

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.