aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Kuchnia pełna cudów i Kuchnia z niespodzianką - pasjami, pasjami, mam je do dziś.
Dzieci z Bullerbyn - przeczytane z 10 razy - uwielbiałam
Śpiewająca lipka
Bajki narodów rosyjskich czy jakos tak...
Majka z Siwego Brzegu - Jaworczakowej
Bankructwo małego Dżeka - Korczaka - wtedy fascynujące
Bahdaj - seria o Telemahu
Ania z Zielonego Wzgórza - cała seria, przeczytana od deski do deski tak pi razy oko - 10 razy
Jeżycjada - zaczełam chyba w 2 klasie i w sumie jeszcze niedawno raz sobie przeleciałam wszystkie części
bez przypominacza byłoby trudno....
Jak język, formuła, konstrukcja, jednym słowem, czy trącą już trochę myszką, czy też nie?
Jak dla mnie nie. Trochę mnie to zaskoczyło. No może nie jestem obiektywny. Ale jak czytam SF z Rosji. Strugackich czy Bułyczowa no nie czuje, że już sporo czasu minęło. Piszą nadal ciekawie. A przynajmniej ja tak uważam. Czuć czasem że było to kilka lat temu. Gdy opisywana jest technika. Bo to co wtedy było super wymysłem ludzie mają teraz w kuchni i robi makaron Ale przyjemnej nie ma super komputera z pamięcim 1 MB Ram Jak dla 22 letniego człowieka myszką nie trąci. A czasem to czuje w SF z zachodu. Na przykład u Le Guin czasem
A na ruskie pierogi do rosji, na kaczkę po pekińsku do Pekinu, a ryba po grecku to tylko najlepsza u Greka w Atenach choć grecy nie znają ryby po grecku
Prawda jest taka, że gdyby jakiś Kebab zatrudnił na sprzedawcę cygana z Koźla wyglądającego jak turek to całe miasto by krzyczało, że to najlepszy kebab w mieście.
A tak dla ciekawości to ten z Gliwic "Turek" wcale nie jest prawdziwym turkiem tzn. jest ale na zasadzie, że jest tylko twarzą firmy. Tak samo w Berlinie to jest sieciówka oni jak twierdzą nie robią sami mięs i nie pieką sami bułek "taka polityka firmy" a ludzie w to wierzą bo tak jest zoorganizowany ten biznes. Wystarczy poszperać po necie i wyszukać dostawcow kebaba 99% to dystrybutorzy z Niemiec majacy swoje punkty kebaba w Niemczech i dostarczajacych to samo mieso do Polski, sosy, przyprawy, bułki. Nikt nie bawi sie nawet w Niemczech w pieczenie bułek i mieso bo przepisy sanitarne na to niepozwalaja. Nawet jakby to zrobil to drazu go zamykaja. Ale my wierzymy, że tak jest. Pozatym kebab jest to cytuję: potrawa kuchni orientalnej. Określenie obejmuje ponad dwadzieścia odmian tej potrawy (m.in. ıskender kebab, adana kebab czy ĹźiĹź kebab [szisz kebab]) i nie jest jednoznaczne.
ORIENTALNA a nie TURECKA! A najlepszy jest kebab Ormiański.
A słowo kebab oznacza: " Pieczone mięso mielone" z warzywami podawane na 43 sposoby. To z encyklopedi
Kuchnia stołeczna
Ale kuchnia Mazowsza to także kuchnia regionu stołecznego. Przeniesienie stolicy do Warszawy w 1596 roku sprawiło, że od tego czasu kuchnia królewska, szlachecka i mieszczańska ulegała wpływom m.in. kuchni francuskiej, niemieckiej i rosyjskiej, a kuchnia stołeczna przybrała podwójne oblicze: prostej kuchni prostych ludzi i kuchni wykwintnej, kuchni Wazów i Sasów.
Ja tam nie widzę przeciwskazań. Amerykanie to bardzo miły naród, nasi najwięksi przyjaciele. Zawsze pamiętają o udziale naszych żołnierzy w Iraku. Może mają problemy z lokalizacją naszej ojczyzny na mapie Europy, ale co tam... Zresztą Amerykanie jeśliby mogli uczynili by nas wszystkich szczęśliwymi bogaczami. Zawsze z otwartymi ramionami witają nas w Swoim kraju. Bush jeśliby mógł od razu znióśłby nam wizy, ale ten... no... kredens... kongres czy coś mu nie pozwala. A jak wiadomo uf kongres składa się z Mrocznych Koreańkich Eremitów Zbierających Się W Ciemnej Kuchni. Tak więc nic nie można zrobić. Budowa warczy ma jeszcze jeden plus - Rosja znów jak kiedyś spojrzy na nas łaskawym okiem. Puti... tfu Dimitrjijejewew na pewno boi się tych nieogolonych arabskich terrorystów i ich rakiet nowoczesnej generacji (mają nawet system maskowania, na żadnych zdjęciach satelitarnych ich nie widać, co przeciwnicy dabliu B. perfidnie wykorzystują twierdząc że to wojna o surowce). Tak więc - same plusy.
Do szycia na pewno potrzebuje pomocy
Na pewno będziecie walczyć, Rosjanie chyba od zawsze w sytuacjach kryzysowych tworzyli bataliony kobiece, po za tym mamy równouprawnienie, możesz zginąć jak mężczyzna ...
Oprócz szycia, na pewno kuchnia polowa, pralnia( tak, tak, oni prali swoje rzeczy, rzadko bo rzadko, ale prali) i intendentura. Oprócz tego dla kobiet w oddziałach "carskich" możliwość walki z bronią w ręku jak prawdziwy sołdat.
Namierzyłem czapki "szwejki" w cenie hurtowej 15zł, ruskie będą po tyle samo, bączki wyprodukuje we własnym zakresie na własny koszt. Pasy też robię za swoje $. Jeśli będę już miał odpowiednio dużo chętnych to zacznę skupować manierki z epoki, chlebaki załatwię w poniedziałek. Do tego zrobię bagnety z gumy (ale będzie zabawa) i granaty (miała to być tajemnica, ale co tam: Granaty na groch pasteryzowany z petardą wew. Z wierzchu identyczne jak prawdziwe, będzie konkurencja "rzut do celu") Myślę też o załatwieniu jednego karabinu mosina z lunetą z epoki i konkurencji na strzelnicy.
APELUJĘ odzywajcie się, żeby się nie okazało że nabiłem tyle postów mówiąc sam do siebie.
Ogłoście też to na innych forach, obojętnie jakiej tematyki, chętni powinni się znaleźć.
Zacząłem już załatwiać, więc nie zawiedźcie mnie
Po za tym nie słyszę żadnej krytyki, a pomysł na pewno ma jakieś słabe strony które ja mogłem przeoczyć, mówcie póki nie jest za późno.
Dość zabawnie rozwiązałem kwestię spania: mam kilka m sześciennych drewna, "odbudujemy" jedną z ziemianek pozostawionych przez Niemców.
Jest to obszerny apartament na ostatnim piętrze w starej kamienicy. Jura ma tam zgromadzone wiele antyków i pamiątek zgromadzonych podczas wielu podróży. Obszerny salon jest wyposażony w elementy kultury rosyjskiej a na ścianie oczywiście wisi plakat Barysznikowa. Poza salonem są jeszcze trzy pokoje, kuchnia i wielka łazienka.
- Witaj w moich skromnych progach- powiedział rzucając swój płaszcz na komodę w holu.
Na festiwal Kuchni Rosyjskiej kapuśniak, czyli szczi. Przepis ze styczniowej Kuchni str 26
Przepis ze styczniowej Kuchni z moimi modyfikacjami:
50 dag kapusty kiszonej (zrobiłam z 30 dag)
4 łyżki masła (była oliwa)
1.5 l rosołu
1 marchewka, kawałek pietruszki (zamiast – był seler naciowy)
10 dag cebuli
3-4 łyżki przecieru pomidorowego (pół na pół z pomidorami z puszki)
sól
pieprz
listek laurowy (+ ziele angielskie)
śmietana i zielenina (natka / szczypiorek / koperek) ( było bez śmietany, ale z nacią pietruszki)
Przepłucz i dobrze odciśnij kiszoną kapustę. Włóż do garnka, dodaj 3 łyżki masła, wlej tyle rosołu, aby kapusta się nie przypaliła. Przykryj, duś 3-5 minut na mocnym ogniu. Następnie zmniejsz płomień, gotuj 1,5 godziny, od czasu do czasu mieszając. Pokrój marchewkę, pietruszkę i cebulę, zeszklij je na pozostałym maśle. Dodaj przecier, smaż razem jeszcze przez chwilę. Dodaj do kapusty na 10 minut przed końcem gotowania. Wlej resztę wrzącego rosołu, gotuj przez 20-30 minut. Następnie dodaj sól, pieprz i listek laurowy, gotuj razem jeszcze 5-10 minut. Przelej na talerze, każdą porcję udekoruj kleksem śmietany i posyp posiekaną zieleniną
Kliknij, aby zobaczyć załącznik
Na kosie TUTAJ
Kurczę ( ), widzę, że prawie żadnych pasjonatów kuchni na tym forum... To jeszcze raz spróbuję z mojego menu. Rzecz nadaje się na proszone kolacje najbardziej. Carpaccio z poledwicy wołowej prowansalskich chłopów.
Składniki:
Ładna polędwica wołowa
1-2 jajka, pęczek koperku, nać pietruszki, 50-100g oleju - słonecznikowy, winogronowy lub ryżowy (absolutnie nie oliwa z oliwek, bo gorzkawa), 1/2 szklanki octu jabłkowego, musztarda rosyjska, musztarda zwykła (słodkawa np. deweley z pomarańczowym wieczkiem), 2 cebule, kilka ogórków konserwowych, pesto z ruccoli (ale nie konieczne), do ozdoby: kilka listków ruccoli, 1 świeża pieczrka, starty parmezan, pieprz z młynka.
Przygotowanie:
poledwice umyć i wsadzić do zamrażalnika, żeby lekko przemrozić. W tzw. międzyczasie oddzielić żołtka z jajek, trzepać w misce dodając małymi porcjami olej (jak do majonezu), kiedy masa zbieleje dodać 1-3 łyżeczki musztardy rosyjskiej i 1-3 łyżeczki musztardy zwykłej, ew. 1-2 łyżeczki pesto z ruccoli, posiekać pietruszkę i koperek, 2 cebule i kilka ogóreczków konserwowych na drobna kosteczkę - dodać, dalej mieszać, dodać 1/2 szklanki octu jabłkowego. Tak przygotowanym sosem (1/2 tego sosu) wyłożyć talerz grubą warstwą. Wyjąć lekko przemrożoną polędwicę. Kroić ostrym nożem na cieniutkie plasterki i układać na talerzu wyłożonym sosem.
Popieprzyć z młynka.
Po przykryciu talerza drugą połową sosu wysmarować plasterki polędwicy z góry. Przyozdobić ruccolą, cienko pokrojoną pieczarką i ew. plastrami korniszona, (można kapary, jak ktoś lubi - ja nie). Całość zasypać parmezanem.
Smacznego!
1) No i ? Dziennikarze wyladowali na tym samym lotnisku
2) Mowiły to polskie media
3) Pokaż mi artykuł bo nigdzie tego nie widziałem... OFICJALNY ARTYKUŁ NIE BZDURY Z FORÓW KTÓRE TEZ WIDZIAŁEM.. bo ja widze... forumO2, foruminteria, portale plotkarskie, wiec pokaz mi artykuł...
4) spowodowanych Patinami i innymi tego typu
slubice24.pl to portal totalnie nieomylny ? mają lepsze informacje niz polacy ? predzej bym uwierzył w to ze im sie zły nr wcisnal
Bawi mnie to że niektóre przepraszam BARANY wierzą w takie coś. przez to ze mamy takich idiotów którzy wymyslają takie bzdury trafiają sie tez tacy którzy sie na to łapią... przeczytaj to 5 razy i powiedz mi jak to jest mozliwe. I do tego jak to jest mozliwe ze w Kijowie skoro to rosjanin...
"Film, który zapewne już wszyscy widzeli...,
autor tego filmu Adrij Mendierej, któremu wbito
nóż w okolicach Kijowa 15.04.2010roku został
przewieziony w tragicznym stanie do szpitala w
Kijowie , gdzie 16 kwietnia dwóch nieznanych ludzi
odłączyło mu respirator. Jeszcze po raz kolejny
wbito mu 3 razy nóż. Andrij zmarł po południu o
15.03 czasu Moskiewskiego 16 kwietnia 2010 roku."
No tak więc podsumujmy...
8:30 rosjanie ściągają elektromagnesem samolot
8:31-8:55 - trwa usuwanie elektromagnesów i dobijanie ofiar poprzez strzały z karabinu tak żeby nikt sie nie zorientował
9:00 Uciekający kamerzysta zostaje zapamiętany przez morderców
Godziny wieczorne - Putin i Tusk udają zmartwionych.
15-20 kwietnia Autor filmu zostaje zaatakowany kilkaset kilometrów od domu... dostaje 2 ciosy nożem, po czym w szpitalu ktos odłącza mu respirator i 3 raz wbija nóż... morderstwo doskonałe... nikt sie nie zorientował, kazdy mysli ze to wypadek... szedł do kuchni obierał jabłko poslizgnal sie i wbił sobie 2 razy nóż
TO SĄ TE NIEPODWAŻALNE DOWODY NA ZAMACH PATINA ?
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl