aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Dzięki że ktoś tu żyje:) Pytanie nie dotyczyło sywerenności... Jednak Białoruś nie wykona żadnego poważnego ruchu bez Rosji. Rosja nie wiem czy zauważasz, że za wszelką cenę chce wrócić do gry jako SUPERMOCARSTWO Ten plan "połączenia" czyt.uzależnienia ekonomicznego (gaz)byłych państw bloku socjalistycznego również republik - Gruzja, Ukraina, Czeczenia - Polska ma swoją kolej. Uderz w pasterza a trzoda sią rozpierzchnie - łatwo "niedźwiedziowi" juz będzie dobić swego .
w czeczenii też jest ludobójstwo-rosjanie okupują ten kraj-tam cały czas słychać: Karaszow!! i strzały z karabinu i krzyki niewinnych ludzi... właśnie o to mi chodzi że w iraku giną niewinni cywile i są w okrutny sposób mordowani(co do gazu-mówoę że chodzą słuchy)...
Paweł Reszka - Miejsce po imperium
Znakomita książka ukazująca konflikt w Czeczenii, tragedię w Biesłanie oraz różne spory rosyjskich krain jak Osetia, Inguszetia itp itd oczami zwykłych ludzi, mieszkańców. Zarówno z jednej jak i drugiej strony. Dzięki tej książce można zrozumieć również punkt widzenia muzułmanów na ten przykład. Media kreują ich na zabójców religijnych, a jest zupełnie inaczej... Polecam!
Czeczeńscy bojownicy: To nie my. To Putin
Czeczeńscy bojownicy oskarżają rosyjskie władze o przeprowadzenie zamachów w moskiewskim metrze.
Jeden z komendantów, Doku Umarow, w nagraniu wyemitowanym przez gruzińską telewizję Pierwyj Kaukaskij, powiedział: Czeczeni nie byliby w stanie tego zrobić. Za wybuchy w Moskwie odpowiada Federalna Służba Bezpieczeństwa.
Umarow z reguły brał na siebie odpowiedzialność za każdy zamach przeprowadzony na terenie Rosji. Teraz tak jak inni czeczeńscy partyzanci oskarża wprost Władimira Putina. Ta wojna nikomu nie jest potrzebna. Putin! Zwracam się do ciebie - jesteś najgorszą szumowiną na świecie. Zobacz, ile ludzi zabiłeś!
Ta wypowiedź Umorowa, zaprezentowana przez gruzińską telewizją, musiała zdenerwować rosyjskie władze. Dlatego Moskwa natychmiast oskarżyła funkcjonariuszy gruzińskich służb specjalnych o związek z zamachami.
Od początku drugiej wojny czeczeńskiej, tj. od września 1999 roku, zginęło 3.473 żołnierzy rosyjskich, a 32 zaginęło - takie dane opublikowało w środę rosyjskie Ministerstwo Obrony na swojej stronie internetowej.
Według danych ministerstwa, od stycznia 2005 roku śmierć poniosło 67 żołnierzy, a czterech zaginęło bez wieści. Tylko w lipcu w Czeczenii zginęło 14 żołnierzy, z czego 12 w walkach, a dwóch w wypadkach.
Największe straty wojska rosyjskie poniosły w pierwszym roku "operacji antyterrorystycznej" - jak oficjalnie nazywa się w Rosji drugą wojnę czeczeńską, która wybuchła po wtargnięciu w sierpniu 1999 roku bojówek islamskich do sąsiadującego z Czeczenią Dagestanu.
Od października 1999 roku do października 2000 roku straty rosyjskiej armii w Czeczenii wyniosły 2.472 zabitych i ponad 8 tys. rannych.
Według oficjalnych rosyjskich danych, w tym czasie zginęło w Czeczenii ponad 8 tys. separatystycznych bojowników.
PAP, MFi /10.08.2005 18:48
Biesłan to na pewno robota ruskich służb specjalnych, im zalerzy na eskalacji konfliktu, bo jeśli on się skończy Putin też będzie skończony. W Rosji można poświęcić obywateli dla zachcianek jednostki(towarzys Dżugaszwil wel Juzek Stalin), na zachodzie wynik odbicia zakładników z rąk porywaczy był by inny.
Innym przykładem rosyjskiej mentalności jest kursk.
Ależ Misiek (i reszta), ja rozumiem że różnorakie teorie spiskowe są łatwoprzysfajalne ale patrzmy trzeźwym okiem. Prawda ma czasem przyziemne źródła. Poprostu rosjanie źle byli do tego przygotowani. Na wierzch wyszły niedociągnięcia w szkoleniach (o ile w ćwiczeniu ważniejszych scenariuszy wogóle były). Putin zrobił swoją polityczną karierę na Czeczeni (Jelcyn odwrotnie :lol: ). Pokazał się jako ten który potrafi zakończyć tą znienawidzoną (jak najbardziej dla rosjan również) wojnę. On jest symbolem stabilizacji.
Jakiekolwiek "afery" czeczeńskie podważają tylko jego polityke, a Basajew (przyznał się do zbrodni) wie jak zwalczać Putina.
Mentalność tak. Pożałowania godni są nawet ci umiarkowani krzykacze.
mam ostatnio wrażenie że im dłużej Amerykanie stacjonują w Iraku tym większych żołnierze tego kraju dupuszczają się przestepstw jak tak dalej pójdzie to nie będą dużo "lepsi" od wojsk Federacji Rosyjskiej "zapewniających stabilność" w Czeczenii
to chyba jakiś mechanizm psychologiczny, ci ludzie (wojsko) czują się zagrożeni i poniekąd bezsilni wobec terrorystów - raeagują agresją wobec tubylców, bo ich łatwiej dopaść; maltretowanie i torturowanie więźniów w Czeczenii mnie już nie zaskakuje , ale żeby obrońcy demokracji mieli prawa człowieka w ... , no gdzieś po prostu - to nawet przy całej mojej neutralności do Ameryki, mnie bardzo do niej zniechęca (tu mocne słowo) , no kunfuduje mocno ....
... i trochę osłabia argumenty administracji amerykańskiej wobec Federacji Rosyjskiej
stosowane w celu załagodzenia koszmaru kwestii czeczeńskiej
trochę OT - litości
" />Odniosę się jeszcze do kilku spraw. Obecna sytuacja pokazuje jak świat potrafi być skomplikowany. Otóż okazuje się że kraj imperialistyczny (a takim wszak Rosja jest) może być dla jednych katem (jak w Czeczeni), a dla innych obrońcą (jak w przypadku Osetyjczyków i Abchazów). Oczywiście że przy okazji Rosja będzie chciała załatwić swoje interesy i nikt tu nie mówi o kryształowych intencjach. Tyle, że niejako przy okazji broni praw Osetyjczyków i Abchazów i to nikt inny jak rządząca Gruzją nacjonalistyczna prawica dała im do tego pretekst.
Rosja, co ciekawe, nie wkracza na teren Gruzji - nazwijmy to - etnicznej (były co prawda doniesienia o zajęciu Gori, ale jest tylko potwierdzenie ze strony gruzińskiej, agencja Reuters która o tym wcześniej pisała potem się z tego wycofała) i dotyczy tylko terenów Abchazji i Osetii Południowej. Warto też zwrócić uwagę na hipokryzję mediów które rozpaczają nad śmiercią cywili w bombardowaniach w Gori, ale już tylko półgębkiem mówią o wielu ofiarach wśród cywiliów osetyjskich, którzy ponieśli śmierć z rąk "pokojowo nastawionych" wojsk gruzińskich. Pewnym bardziej obiektywnym akcentem była relacja w TVP1 w której wspomniano między innymi o dezercjach z armii gruzińskiej czy radości młodych żołnierzy którzy zdawali broń po tym jak rozpoczęło się ich wycofywanie z Osetii. Na tle patetyzmu i progruzińskiej histerii materiał dość ciekawy.
" />Jakoś Talibowie niezbyt się przejmują akcjami odwetowymi. Wyniszczają kraj, zabijają swych pobratymców i niewiele sobie z tego robią.
Co do wsparcia ze strony innych mocarstw: Al Kaida ma wsparcie radykalnych muzułmanów. Broń posiada nie tylko z okresu wojny z ZSRR, ale też od handlaży bronią. Pieniądze z opium, sprzedawanego za granicami, produkowanego właśnie tam...
Miejmy tylko nadzieję że jakiś zubożału generał z Rosji nie sprzeda im Bombki atomowej. Bo wtedu inaczej powiesz Samun odnośnie partyzantów.
">Czy jest tam coś napisane o reżimie Chińskim i Wenezuelskim? A o Czeczeni coś jest?
Co ma piernik do wiatraka?? Mowa tu o Afganie, oraz powodach inwazji...
Poza tym ja nie ufam żadnemu medium w 100%.
Ale warto zawsze jest poznać 2 wersje, a nie prawić morały nie znając innych faktów.
Tym bardziej jeżeli dowody są widoczne gołym okiem.
Popatrz proszę na fotkę przedstawioną powyżej przeze mnie i odpowiedz mi:
Gdzie podziały się skrzydła tego Boeinga??
Nie wyparowały na pewno. A dziura w pentagonie jest za mała jak na taki samolot.
Misiunka,
nie rozumiem znaczy nie logiczne?
Łotwa - nie chce mi sie tlumacyzc gdzie jest, ale polecam chociazby wikipedie
nie mniej wydzielila sie po rozpadzie ZSRR. Jednym z pierwszych krokow ktore zrobila bylo wyslanie Rosjan spowrotem do domu (Mimo to jest ich jakies 30% społeczeństwa ciagle). Ze ci Rosjanie nie mieszkali nigdzie tylko w domach totez te domy (wszyscy kochamy socjalistyczne bloki) zostaly mimo ubytku ludnosci. Z tego powodu Lotwa chetnie daje swoje obywatelstwa i ma bardzo tanie mieszkania. Czeczenii nie maja mieszkan i wielu chetnie wyniosloby z Rosji. Tak oto nielogiczne polaczylem te fakty.
Asia F.,
moglaby z punktu widzenia Czeczenów. Oni i tak mieszkaja w obozach w namiotach, teraz nie dosc ze rozstawiliby w troszke cieplejszym klimacie to nie byloby wycieczek ze strony rosyjskiego wojska.
z punktu polskiego wielki kemping na przyjmujac ze polowa zostanie jest spory problemem sanitarnym i wyzywieniowym. Pomijam juz taki drobne fakty ze mamy bezrobocie, nasz wschodni sasiad na bank sie ucieszy.
zajonc,
Nalozyliby takie cla zeby dobrze ja sprzedac, odbudowac to co bylo centrum kultury na Kaukazie itd. Mowisz ze przesiadlamy narody ktore nie chca nam tanio ropy sprzedac?? Obudzili sie za pozno?? 1785 Pierwsze powstanie przeciwko Rosji w Czeczenii.
Poza tym mojemu pradziadkowi Rosja wydzielila kawalek ziemi na Syberii. baaaaaaaa, prace znalazla. Tak biedaczkowi zle w AK bylo, ze musieli go uswiadomic czego chce. Tym oto sposobem ci separatysci przeciwko Rosji juz nikogo nie zabili.....
" />
">W Korei za to rządzi Kim Dzong Il i jakoś USA się tam nie spieszy w obalaniu reżimu. Czeczenia też za bardzo nikogo już nie interesuje, za to w Gruzji, na wiecu warto pokrzyczeć. A nuż się coś ugra?
Korea ma broń atomową..... rozważanie na ten temat są w innym wątku poniżej.
Niepodległość Czeczenie sprowadza sie to stwierdzenia - czy wszystkim sie należy niepodległość, ale to kwestia na inną dyskusje.
Tu rozmawiamy o ataku Rosji na niepodległe państwo, i naszych opiniach w tym świetle.
">Już trzymaliśmy z Rosją kilkadziesiąt lat i raczej nikomu do tego nie tęskno, no prawie nikomu...
Nie trzymaliśmy, a zostaliśmy złapani w garść, i trzymani....
Zastępca readktora Rzeczpospolitej dobrze o tym ostatnio napisał, polecam artykuł
http://blog.rp.pl/magierowski/2008/08/12/potwor-rosja/
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl