Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa


Mysle ze chodzilo glownie o kierunek Kombinat->Mydlniki a nie Mydlniki->Kombinat. Popoludniami (nie wiem jak o innej porze) faktycznie chwilke moze tam postac. Korek tramwajowy przed dworcem to pikus, ale na calej dlugosci Pawiej spokojnie schodzi 12min.
Owszem, chodziło o ten kierunek. Problemem jest niepotrzebne zjeżdżanie autobusów na torowisko na krótki odcinek ul. Pawiej. Wyjeżdżając z tunelu autobus może chociaż mieć więcej szczęścia do skrętu w prawo wprost na te tory, natomiast gdyby jechał z Pawiej (raz tak jechałem 105-ką), to najpierw stoi na światłach przed skrzyżowaniem z Rafała Kalinowskiego, potem (po dłuższym postoju na sygnalizacji) zjeżdża na tory, by tam mieć przystanek (chyba tylko po to, by ułatwić przesiadki, ale autobusom to tylko utrudnia ruch) przy czym może być pewien zator tramwajowy, po ruszeniu z przystanku ponownie światła dla byle zebry (powinno było powstać przejście podziemne) i wyjazdu z parkingu (skandal) a potem znów oczekiwanie na światłach w celu opuszczenia torowiska. Wyjazd z tunelu na Pawią to przynajmniej prawoskręt, który jest łatwiej pokonać.
Trzeba też wziąć pod uwagę to, że jazda tunelem to też pewien skrót odległości (w km.), ale niewielki (może 0,5 km.), większy w kierunku Kombinat - Mydlniki niż w przeciwnym (inny ruch po Rondzie).




Owszem, chodziło o ten kierunek. Problemem jest niepotrzebne zjeżdżanie autobusów na torowisko na krótki odcinek ul. Pawiej. Wyjeżdżając z tunelu autobus może chociaż mieć więcej szczęścia do skrętu w prawo wprost na te tory, natomiast gdyby jechał z Pawiej (raz tak jechałem 105-ką), to najpierw stoi na światłach przed skrzyżowaniem z Rafała Kalinowskiego, potem (po dłuższym postoju na sygnalizacji) zjeżdża na tory, by tam mieć przystanek (chyba tylko po to, by ułatwić przesiadki, ale autobusom to tylko utrudnia ruch) przy czym może być pewien zator tramwajowy, po ruszeniu z przystanku ponownie światła dla byle zebry (powinno było powstać przejście podziemne) i wyjazdu z parkingu (skandal) a potem znów oczekiwanie na światłach w celu opuszczenia torowiska. Wyjazd z tunelu na Pawią to przynajmniej prawoskręt, który jest łatwiej pokonać.
Trzeba też wziąć pod uwagę to, że jazda tunelem to też pewien skrót odległości (w km.), ale niewielki (może 0,5 km.), większy w kierunku Kombinat - Mydlniki niż w przeciwnym (inny ruch po Rondzie).

Ale kiedyś, przed tymi wszystimi remontami, 501 jeździło jednak pod Dworzec. Podobnie jak 115, które już tam raczej na pewno nie wróci . A co do 501, to obecna trasa zapewne dużo bardziej niż poprzednia pasuje studentom - linia przejeżdża zaraz obok AE (czy tam UE ). Tak więc to byłby argument za pozostawieniem tej trasy już na stałe.



Dokładnie o 18:33 na Rondzie Grzegórzeckim zgasły światła. Chaos ogromny. Gdy #22, którym jechałem w kierunku Walcowni wjechał na środek Ronda, zwrotnica odmówiła posłuszeństwa motorniczemu i musiał wyjść zmienić ją ręcznie (wydaje mi się, że to wina zwrotnicy, bo próbował ją przestawić jeszcze przed wjazdem). W efekcie zablokował ruch samochodowy na znacznej części Ronda. Żeby było weselej, gdy wsiadł z powrotem, zabrakło prądu w tramwajach. Trwało to wprawdzie "tylko" pół minuty, ale motorniczy skomentował to cichym "co do cho****", a i kierowcy czekający aż zjedzie z przejazdu nie byli chyba zbytnio szczęśliwi. Do tego widziane w relacji Al. Pokoju - R. Mogilskie tramwaje linii odpowiednio #15, #4, #5. Za moim #22 Rondo opuściły Wiedeńczyk na #14, a tuż za nim... skład 105 na #14, tak więc chaos był naprawdę niezły

I na deser, parę minut później, na Rondzie Mogilskim widziana Norymberga numer 177 stojąca na prawoskręcie z Mogilskiej w tunel. Dalej jednak raczej się nie wybierała, a wszystkie światła miała zgaszone. A, i nie działała sygnalizacja świetlna na -1



Intru, szlachetne pobudki, ale w ten sposób sam narobisz korków. Żeby uiścić opłatę musisz stanąć przed budką, wierz mi, będzie znacznie gorzej jak na autostradzie, bo nie będzie tylko jedno stanowisko poboru opłat. Rozbudowa o wiecej pochłonie ogromne pieniądze.

Zasada jest prosta - korki tworzą samochody w trakcie pokonywania trasy z punktu wyjścia do punktu docelowego. Im szybciej tę trasę pokonają tym lepiej, bo jednocześnie w ruchu jesy mniej pojazdów. Korki można więc zmniejszyć przykładając się do organizacji ruchu (m.in. czas ustawienia świateł na przejściach dla pieszych), budując lewo i prawoskręty tam gdzie się da, inaczej budując ronda, pozwalajac skręcającym w prawo na ominiecie ronda i budując parkingi gdzie tylko się da.

To są codzienne obserwacje z mojego miasta. Podam tylko jeden przykład: przejście ze światłami na przycisk na ulicy wlotowej. Godziny rannego szczytu, ktoś wcisnął, więc światła się zapaliły i zatrzymały ruch na pół minuty. W tym czasie przeszedł tylko jeden człowiek, ale przerwa w ruchu trwała te pół minuty. Korek przed światłami zrobił się momentalnie kilkaset metrów aż do ronda. A tam część samochodów wjechała na rondo, ale zjechać już nie mogła. Efekt - rondo zablokowane we wszystkich kierunkach.




Wujek który ma prawo jazdy lat już dużo mówił że jego wina bo mnie ma z prawej, natomiast z kolegami (prawko około roku i mniej) mówili że moja wina bo ja mam czerwone i skręt jest właśnie warunkowy.

O kaszana --> wujek niech już odda prawko. :mad2:

Przypomnij sobie gradację ważności sygnałów (zakładam też, ze to rondo, gdzie pierwszeństwo ma prawa strona, a nie "najczęściej spotykane" - wtedy przy braku świateł wujek miałby rację).
Ten post był edytowany przez Lord_VAT-er dnia: 02 Sierpień 2009 - 17:47



Może masz i rację, Kasiu, ale tam mozna zostawić samochód i iść w stronę łąk i lasu, wzdłuż posesji Pruszyńskiego. Tam przy mostku nie ma zazwyczaj dużo ludzi i weź pod uwagę, że pogoda ma być kiepska. Albo wogóle podjechać od ul. Bugaj do końca i tam łąkami przejść nad zalew.
Dojazd: Al. Jerozolimskie skręt na Pęcice w Regułach w lewo na swiatłach, prosto, tory kolejki WKD, prosto do ronda, skręt w prawo (tu są już łąki po prawej stronie, później stawy z karpiami)), prosto, rondo, skręt w lewo, prosto miedzy polami do następnego ronda (zaczyna się zabudowa), prosto, rondo "krzywe" ,czyli przesunięte lekko w prawo, ale w dalszym ciągu prosto (między drzewa). Jesteśmy w Al. Starych Lip, gdzie są 3 garby, prosto, skrzyżowanie, prosto i pierwsza w lewo do końca (ul. Bugaj)

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.