aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Posiadam kapitalny pomysł na dochodowy biznes w branży skupu i obrotu
płodami rol-nymi. Projekt w fazie szczegółowego biznesplanu. Możliwo ć "
podłączenia się " pod resor-towe programy Ministerstwa Rolnictwa, oraz
uzyskania czę ciowego finansowania ze rod-ków pomocowych Unii
Europejskiej.
Poszukuję partnera, (wspólnika ) do promocji i realizacji tego
projektu. Kontakt po-przez e-mail, lub tel : (054) 412 13 17, (054) 412
17 14, 0603394910
Zdzisław Przybyło
Użytkownik <tengu@wp.plnapisał(a):
Tak, ale pieniadze z podatkow zostaja w Polsce
W czarnej dziurze budżetu - gdzie są radośnie marnotrawione. Jakoś
wątpliwa to radość.
Firmy na zachodzie przynosza zyski, bo rzady dbaja o ich interesy.
Weź nie żartuj. Firma przynosi zyski, jak ma wysokie przychody i
niskie
koszty.
Dzialanie na rzecz oplacalnosci eksportu i ochrona przed tanim
importem, to podstawy polityki gospodarczej kazdego zdrowego kraju.
To polityka ograniczania konkurencyjności gospodarki kosztem swoich
obywateli (czytaj: dotowanie zagranicznych konsumentów). Nic więcej.
Heh.. a niby na co idzie 80% budzetu Unii Europejskiej?
Właśnie o tym pisałem - polscy rolnicy są wydajniejsi od "unijnych".
Tylko do tamtych się dopłaca. Polskie firmy przemysłowe i usługowe
są zaś mniej produktywne, więc i zarobki niższe.
Sredni wzrost gospodarczy w krajach Europy Zachodniej jest wyzszy
niz w Polsce
...ale nadal w granicach kilku procent. Masz może pod ręką dane za
ostatni rok? Ile to będzie 2-3% dla .de i .fr? Czy jeszcze mniej?
mimo, ze sa to kraje bogate i wysokorozwiniete.
A są inne kraje bogate i rozwinięte, które mają wzrost kilkukrotnie
wyższy. Czego to dowodzi?
pIOTER wrote:
Baca pasie sobie owieczki, patrzy a tu jakis facet susem mu przez plot,
podchodzi do niego no i sie bacy pyta:
-baco, a jak wam powiem co do sztuki ile macie owieczek, to dacie mi jedna?
Baca sie zadumal, mysli "i tak nie zgadnie" i mowi "dobra"
Na co facet: "macie 183 owieczki"
Bacy szczeka opadla, bo to byla prawda, no ale ze honorowy to dal owieczke.
Facet sobie wybral, zarzucil na plecy i juz odchodzi ale baca mowi:
-"Panocku, a jak wam powiem gdzie pracujecie, to oddacie owieczke?"
Facet sie smieje i mowi: "oczywiscie, nigdy nie zgadniecie, wiec sie
zgadzam"
Na co baca "jestescie glownym specjalista do spraw rolnictwa w unii
europejskiej"
facetowi szczeka opadla, bo to byl fakt
smutny oddaje owce ale nie wytrzymuje i sie pyta:
-"a skad baco wiedzieliscie?"
na co baca " bo ta owca, coscie ja wybrali, to moj owczarek"
eee nie, tak:
"Jestes konsultantem firmy Arthur Andersen: przyszedles choc cie nie
wzywalem, powiedziales mi to, co i tak wiem i kompletnie sie nie znasz
na swojej robocie bo wziales mojego psa"
- Szwejk
zygfryd.okrutny napisał:
Jak widac "europosl
> owie" nie rozumia co znaczy mandat europosla i nalezy ich funkcji w UE,
jaknajs
> zybciej pozbawic na sesji PE. Trzeuwa reakcja Unii Europejskiej odcuna sie z
ca
> la stanowczoscia od awanturnikow z kraju.
To nie bedzie takie proste. Przypominam ,ze mamy w PE ( nie pamietam dokladnie)
ok 70 poslow. O ich glosy bedzie sie zabiegac w innych sprawach , niewaznych
dla nas , ale waznych dla innych . Dajmy na to przy glosowaniu nad limitami
odlowu dorsza .
Lobbing w PE to bardzo wazna sprawa . Licza sie kazde glosy , nawet "maluchow"
unijnych i bylych "komuchow". Jak pokazala Ukraina , my potrafimy skutecznie
lobbowac. Zawsze mozemy "spalic" jakas tam niewazna dla nas ustawe a wazna np
dla rolnikow hiszpanskich. I nie ma sie czego wstydzic. Takie sa realia , a
nasze glosy w UE maja swoja wage - chocby arytmetyczna.
To zacznijmy od specjalonosci europejskiej
dopłat do rolnictwa czyli jak dusimy rolnictwo w krajach rozwijających się. Mapka 20 najwiekszych odbiorców tej "pomocy" w UK (zaznaczam odrazu ze nie jestem antybrytyjski poprostu taka mapke udało sie mi wyszperać oddaje ona ogólną sytucję w UE)
tiny.pl/d23m
Gość portalu: maciek1976 napisał(a):
> Pomoc finansowa (z ktorej i tak nie potrafimy
korzystac) jest
> najmniej waznym powodem dla ktorego musimy przystapic
do Unii.
> Jest sto innych wazniejszych rzeczy z ktorych
powinnismy sie
> cieszyc w razie wejscia do tego klubu.
Jakich? Ty jestes juz w Europie (przynajmniej masz taki
adres IP). UE to nie klub ale przeniesienie centrum
decyzyjnego i rezygnacja z części suwerenności, zwłaszcza
w sferze ekonomii.
Nie ma teraz czystych mechanizmów konsumpcji funduszy
unijnych (patrz choćby sprawa systemu komp. dla
rolnictwa)- zatem wpuszczanie większych pieniędzy w te
kanały jest absurdem.
Wstąpienie do Unii paradoksalnie nie zmieni nic na
lepsze tylko jeszcze utrwali istniejace uklady tu, w Polsce.
Tylko wstrzas polegajacy na odrzuceniu w referendum
integracji moze wykolebac tą łódź na ktorej płyną
wspólnie od Okraglego Stolu byli dzialacze Solidarnosci,
Kościół, byli komuniści i "bizniesmieni". Przegrana w
referendum spowoduje ze oni naprawde straca mandat do
rządzenia i przynajmniej będą sie musieli zastanowić,
dlaczego "baza" juz ich nie chce. Myślałem naiwnie ze
Lepper byl dla nich wystarczajacym wstrzasem ale skądże.
Chodzi o system a nie o zmiane kilku pajaców...
Co zmieni wstąpienie do UE? Komisja Europejska nie bedzie
przecież walczyla z korupcją w Polsce - najpierw bowiem
musieli by oni uporzadkowac korupcję wsrod swoich
urzedników a jest ona niemała, oj niemała...
Losy po naszej akcesji potoczą się wg wersji alternatywnej. Wersja pierwsza to
chciejstwo euroentuzjastów. Od siebie dodałbym
rok 2005 Niemcy domagaja się zwrotu własności na ziemiach zachodnich. Polska
nie uznaje ich roszczeń. Trybunał Europejski uznaje prawa własności Niemców za
ważne a wysiedlenie Niemców na podstawie kryteriów narodowościowych i bez
odszkodowań za sprzeczne z prawami człowieka. Polska musi dokonywać zwrotu
własności niemieckim właścicielom lub wypłacać im ogromne odszkodowania.
Jednocześnie obywatele polscy wysiedlani przez Niemców domagają się
odszkodowań od polskiego rządu.
Budżet tego w 2007 nie wytrzymuje.
Rok 2008 POlska odrywa się od Unii Europejskiej jednak bez ziem zachodnich,
pomorza i mazur. Musi tez zapewnić eksterytorialny korytarz do Prus. Rolnictwo
polskie w ruinie, przemysl tez. Polska stanowi ochłap państwa i zostaje w roku
2010 wchlonieta przez prezenie rozwijajaca sie Rosje, ktora odrzucila
socjalistyczne mrzonki i pod dyktatura Putina dynamicznie rozwinela swa
gospodarke. Rok 2010 Rosja i UE podpisuja porozumienie pokojowe uznajace iz
nieopodleglosciowe dazenia Polakow stanowia grozbe dla stabilizacji na
kontynencie europejskim i powinny byc traktowane wg tzw ustaw
antyterrorystycznych. Male grupy polskich bojownikow niepodleglosciowych
rozpoczynaja walke zbrojna.
Tony ma rację: to nonsens, że
Tony ma rację: to nonsens, że
UE jest de facto EUWR
(Europejską Unią Wspierania Rolnictwa),
skoro połowa jej budżetu idzie na te cele.
jednocześnie blokuje to krajom rozwijającym się
sprzedaż tego co akurat potrafią robić: produkować
środki spożywcze. W ten sposób podatnik musi
potem drugi raz wyłożyć na pomoc dla tych krajów.
Nonsens.
Wojewoda Ramlau niepokoi Europę! / GP /
Pan Wojewoda Ramlau z kolegą vce ministrem rolnictwa Ardanowskim załatwili
swojej rodzinie / m.in. syn wojewody / rolnicze dotacje z Unii
Europejskiej.Synek wojewody na krótko przedtem stał się właścicielem
gospodarstwa rolnego. To się nazywa umiejętność urządzania się,czy ?W
artykule Gazety Pomorskiej jest wyraźnie powiedziane, że wykorzystano
urzędnicze możliwości dla własnego interesu. Kontrola i zaniepokojenie z Unii
może odebrac nam pieniądze, na które oczekuje wielu młodych rolników z
regionu Kujawsko - Pomorskiego.Zastanawiam się, czy są jeszcze w Polsce
uczciwi urzędnicy ???
Szkola im. Unii Europejskiej
"Prezydent wręczył w Gronowie nagrody i dyplomy laureatom regionalnych
eliminacji do drugiej edycji Rajdu Rowerowego Młodych Rolników do Brukseli.
Spotkał się także z uczniami i nauczycielami Zespołu Szkół Specjalnych w
Chełmży, który - jako pierwszy w kraju - przyjął rok temu imię... Unii
Europejskiej"
Tia, dla szkoly specjalnej im. UE nawet pasuje.
Dla jakichs szpitali psychiatrycznych - tez
Użytkownik Rafalski
Naginasz fakty, drogi Demagogu. Nie w NAFTA, tylko w USA. Wszyscy na tej
planecie wiedzą, że jest tam dobrze, niezależnie od tego, czy to prawda.
Polacy z Meksyku też mówią, że w NAFTA jest super?
Meksyk tez zyskal na NAFTA.
Nie mają nic wspólnego z naszą tutejszą rzeczywistością, każdy zatrzymuje
się na etapie, na którym był wyjeżdżając. Pisałem o dywanikach i innych
ołtarzykach z Piłsudskim, bo widziałem ich trochę.
No coz, zawsze lepszy oltarzyk z Pilsudskim niz z Verheugenem...
Jasne, że są za NAFTA, bo liczą na ułatwione kontakty z bliskimi z Polski.
Poza tym są poddani amerykańskiej propagandzie i wierzą, że to
najwspanialszy kraj na świecie, jak wszystko co z niego pochodzi. Reszta
świata też w to wierzy.
O! Trąbisz na temat działania amerykanskiej propagandy, natomiast nie
dostrzegasz unijnej? Czyzbys widzial tylko to, co Tobie pasuje?
Wszystkie kraje UE zakwalifikowały się do bezwizowego wjazdu do USA.
Belgowie beda musieli placic wizy. Kara za pacyfistyczna postawe...
Ani
Polska, ani będący w NAFTA Meksyk nie może na to liczyć w najbliższych
latach.
Bo są jeszcze biedne. Przed Meksykiem jednak niezle perspektywy. Chwilowo
znajduje sie w zastoju, co spowodowala ogolnoswiatowa recesja. Maja tylko
podobny problem z rolnictwem co my, tyle ze na duza skale. 24% zatrudnionych
pracuje w rolnictwie, a wytwarza tylko 5% PKB. Prawie identyczne proporcje
jak w Polsce. To jednak musi sie zmienic z czasem. Dajmy troche czasu takim
kolosom jak Meksyk, Brazylia czy Chiny, za 50 lat moga zmiazdzyc Unie
Europejska, o ile w ogole przetrwa ona tak wiele lat. Panstwa europejskie
rozwijaly sie przez setki lat, a Azjatyckie Tygrysy "dopadły" je w
kilkadziesiąt. Meksyk tez ma szanse, pod warunkiem ze utrzyma liberalna
polityke gospodarcza.
A ja byłem za Oceanem i spotkałem tam wielu rodaków. Gówno wiedzą,
zresztą,
wbrew temu, co niektórym z nich się wydaje, mało ich to obchodzi. Fajnie
jest pogadać i powymądrzać się.
Ale nie sa poddawani prounijnej propagandzie i moga z wiekszym obiektywizmem
spojrzec na kwestie integracji.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl