Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

A czy Pan Robert jest z Warszawy??
Mam zamiar wszystko wywazyc. Jesli dominujaca jest cena robocizny, to zakup
pompy paliwa i jakiejs dodatkowej rolki (oprocz oczywiscie tych podzespolow,
ktore bezwzglednie sa zuzyte) za dodatkowych pare stowek jest chyba wart
kolejnych 90kkm. Co bowiem bedzie, gdy przy 120kkm wysiadzie mi pompa lub
jakas rolka? Trzeba bedzie znowu zaplacic cala robocizne za demontaz i
montaz. Szukam jednak dobrych fachowcow spoza ASO. Z ASO mam tylko zle
doswiadczenia. Jezdzilem na wszystkie przeglady, placilem duzo, a oni
prawdopodobnie zmieniali tylko olej. Przez nich prawdopodobnie musialem
wymienic cztery tarcze hamulcowe po 70kkm. W Shell Autoserv stwierdzili, ze
od nowosci nie byly obslugiwane hamulce (a jezdzilem na wszystkie
przeglady). Zadne punkty smarownicze nie zostaly nigdy dotkniete przez
pracownikow ASO. Po opinii "uciu" mysle, ze wymienie komplet, chyba ze "Pan
Robert" stwierdzi, ze to bez sensu. Takiego wlasnie "Pana Roberta" szukam
(najchetniej w Wawie lub Koszalinie).



Płaciłam ostatnio kartą w kasie tesko, próby 2 połaczeń zakończyły się
fiaskiem, więc odpusciłam. Zakupy były (tzn miały być) za 45 zł. Na drugi
dzień sprawdzam saldo w banku - kwota zablokowana 90 zł - zakupy w tesko.
Pies ich jebał. Sprawa do odkręcenia ale przez tydzień kasa może być
zablokowana

Użytkownik spam <s@cdaction.com.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bicb63$mi@taurus.webcorp.pl...

Daniel Bienkiewicz wrote:
|| Chlopie (albo kobieto)!!!

Niech sprawdze... Chlopie.

|| A zauwazyles, ze w Tesco personel lata na rolkach?

No wlasnie - personel. Niech otworza specjalny sklep dla jezdzacych na
rolkach (mogliby tam sprzedawac kaski, ale to juz taka tam luzna
refleksja;), ale tam, gdzie szwedaja sie dzieci nie powinno sie pozwolic
wszystkim wjezdzac w czym im sie podoba. Bo ja np. boje sie zostawic rower
pod hipermarketem - mam nim wjechac? Przeciez ma hamulce, a ja jezdze
bardzo
dobrze... Dura lex, sed lex.

Q





In article <56a9jd$@okapi.ict.pwr.wroc.plJarek Lis <l@ict.pwr.wroc.plwrites:
From: Jarek Lis <l@ict.pwr.wroc.pl
Subject: Re: Henry Ford. . . konkurencja czyli tansze i lepsze pojazdy
Date: 12 Nov 1996 16:45:33 GMT
In pl.misc.samochody Krzysztof Wroblewski <ch@highresnmr.biophys.upenn.edu
wrote:
: Przypuszczam, ze na rolkach tez mozna. Swoja droga jezeli okladki sa
: dobre i auto hamuje, na co mi tak na dobra sprawe wyniki liczbowo
: porownywalne? Konstrukcja hamulcow jest taka, ze praktycznie jedyna
: wymienialna czescia sa okladki. Dlatego jezeli plyn nie wycieka
: (do sprawdzenia tego nie potrzeba rolek) to hamulec musi dzialac
: poprawnie. I co tu duzo kombinowac?
Nie musi, nie musi. Wyciec moze tylko troche, i nawet nie zauwazysz,
jak okladziny zaczna sie slizgac.


To przeciez mechanik jak zdejmie kola to widzi czy okladki sa zalane
plynem czy nie. Do tego zadnych rolek nie potrzeba!

Krzysztof Wroblewski




na wycieczce sa przewidziane rozne trasy w gory, ale ja nie ide bo nie
bedzie mial mnie kto wypychac pod te gory :) kumpela mi zorganizowala
rower
wiec sobie gdzies tam pojezdze :) bo swojego rowera przeciez nie bede
targac
:) zreszta jak sie nie zabije na rowerze to bedzie dobrze, bo ostatnio to
jezdzilam uhuhu straaaaaaaaaaaaaasznie dawno temu :) bedzie pewnie z 8 lat
:)
Agi


Wez se soba rolki... na droge powrotna..i nie zapomnij wstawic
klocki hamulcowe :))
ned



Po ciężkich przemyśleniach, w pocie czoła xymiz napisał:


| za ta kase kupielem ponad 1,5 roku temu maree weekend
Ja z tych ktorzy uwazaja ze aut na f sie nie kupuje... :) a tak na serio
jak sie to auto trzyma?? jakie koszty remontow?


tak jak juz pisalem, trzyma sie bardzo dobrze, poszukaj na pmsie moich
watkow, czesto marysie chwale :)

ponizej lista rzeczy, ktore do tej pory zrobilem.
wiekszosc to eksploatacja, jedyna rzecz jaka sie zepsula to alternator
(maree znane ze slabego altka). Wydech urwalem na podmoklej łące.

      sprężyny tył 310
      filtry i olej 401
      filtr powietrza 24
      filtr przeciwpyłkowy 34
      świece ngk brk5ez 46
      przewody WN Bosh 115
      tłumik 330
      wymiana płynu chłodniczego 169
      reflektory przód DJ AUTO 380
      wymiana oleju 35
      tarcze i klocki TRW LUCAS 270
      wahacze SWAG 300
      pasek rozrzadu 5432 50
      rolka prowadzaca 163
      rolka napinajaca 107
      wymiana plynu hamulcowego 10
      lacznik stabilizatora 90

      alternator 380



(...)

| do Escorta 1,6 zetec
| rozrząd kpl. (pasek + rolki) ASO 550 zł     Ford Tag (Sękocin) 380 zł
| tarcze hamulcowe (szt.)       140-160 zł              100 zł

dorzuce jeszcze :
kpl sprzegla    ASO -  1450pln    w sklepie    - 600pln (Motocraft)


                         ^^^^^^^^                  ^^^^^^^
Ło Jezu...!! =8-/ Czemu tak drogo!!!!???
Do tak - podobno - chlernie drogiego w utrzymaniu mojego japońca
kompletne sprzęgło wraz z wymianą (ASO, ale nie nissana tylko
daichatsu) - 800zł...



Użytkownik Danio <nob@spam-sucks.comw wiadomości do grup dyskusyjnych


Wielu z nas dziwi niebotyczna cena naprawy. Czy możesz, jeśli to nie
tajemnica, podać na grupie zawartość faktury?


Hi!

A prosze uprzejmie:

olej 6L (254,37) - miesci sie 5 ale luz,
filtr oleju (44,51)
filtr powietrza (89,76)
filtr klimatyzacji (132,86)
2 zarowki 5W (po 16,32)
plyn hamulcowy 1L (76,68)
uszczelka korka spustowego (6,67)
pasek rozrzadu (257,81)
rolka napinacza rozrzadu (260,14)
druga rolka napinacza rozrzadu (249,23)
simering walka rozrzadu przod (42,29)
simering walka rozrzadu (42,29)
pasek alternatora (133,55)
napinacz paska alternatora (346,86)
czynnosci serwisowe po 120 000 km (1 234,34)
wymiana plynu hamulcowego + odpowietrzenie (143,72)
wymiana simeringow walka (171,53)

Razem 3 519,24... (z 5% upustem). Slabo? Najfajniejsze te czynnosci
serwisowe za 1,2 kafla... Takze jeszcze raz goraco zachecam do jezdzenia na
przeglady do Euroservice...

Lysy




On Wed, 18 May 2005 13:45:33 +0200,  Michał Kuźnia wrote:
| A mocno te hamulce zepsute ? Moze spelniac :-)

Dobra. Inaczej. Jestem na przegladzie ze 3 lata temu escortem jeszcze.
"Mogl by pan jeszcze hamulce sprawdzic? bo cos zle dzialaja. dziwne dzwieki z
nich wychodza. tak jak by klocki sie konczyly". - szpeco zrobil szybki rzut
oka - "eee... wszystko w porzadku". Za dwa dni nie mialem jednej tarczy..
Zapieczony byl tloczek jeden. Spelnil norme? Bo przeglad przeszedl idealnie...


Skoro badania przeszedl to norme spelnil.
Norme obchodzi zebys sie sprawnie zatrzymal, nie jakie masz tarcze.
[dziwne tylko ze zapieczony tloczek pozwolil przejsc]

A tak wygladaja hamulce ktore jednak pozwolily bezpiecznie jezdzic:
http://www.hamulce.net/tabel.htm

[tam sa ciekawe fotki, tylko u mnie cos ich nie widac, trzeba
inteligentnie]


Znowu obecny karawan zaraz po sprowadzeniu - jade prosto i ciagnie mi delikatnie
w prawo. No to luzil. Na przegladzie wyjdzie co ze zbieznoscia przeciez. Co sie
bede przejmowal. Wjechali na rolki, i widze ze kolesiowi go sciaga w prawo na
rolce. Raz, drugi, trzeci. Ale ktos powiedzial ze cos nie tak? No gdziez...
Wszystko ok. Oni nie zauwazyli niczego nieprawidlowego.. Mimo ze ewidentnie bylo
widac ze koles lapal kierunek nawet na rolkach bo go znosilo. No ale przeciez
ok.. Wszystko ok. Pieczatka najwazniejsza. Po co sie brudzic....


Ale o co chodzi - dalo sie jezdzic prosto ? Dalo.

P.S. Sciaganie to nie zbieznosc raczej.

J.



Tak sobie czytałem ten wątek o warunkowym dopuszczeniu do ruchu i mnie jedna
rzecz zastanowiła. A jak taki diagnosta może mi zbadać hamulce w
poszperowanym czteronapędzie? Przecież mu auto wyjedzie z tych smiesznych
rolek poza tym wyniki będą zafałszowane. Ciekawe pytanie, zna ktoś
odpowiedź?



Witam

Od jakiegos czasu dosc wyraznie slysze z przednich kol ni to pisk ni
ocieranie, cos w stylu tarcia metalem o metal. Przepchalem samochod kawalek z
wylaczonym silnikiem i dosc wyraznie slychac to z obu przednich kol. Nigdy
wczesniej tego dzwieku nie slyszalem. Oprocz tego toczac sie w korku czesto
jakis element lapie potworny rezonans i auto wydaje donosny pisk, jak nie
przymierzajac zatrzymujacy sie pociag :) Pomaga depniecie hamulca na chwile i
pisk mija.
Bylem u diagnosty, wjechalem na rolki do badania oporow toczenia i okazuje
sie, ze opory te sa znikome. Naukowa metoda badania zaciskow polegajaca na
szarpaniu nimi wykazala, ze sa na nich odpowiednie luzy. Diagnosta stwierdzil,
ze nic zlego nie widac.
A mi dalej piszczy :-)
Co to moze byc? Lozysko? Cos w przekladni kierowniczej? A moze pyl z klockow
jednak costam zablokowal przy zaciskach?

Pozdrawiam,
FT




Sebastian Musialik wrote:


Hej


Jak już wspominałem awarii w takim wieku to się raczej nie spodziewaj.
Co do kosztów napraw to na razie "robiłem" pasek rozrządu + rolki +
napinacze za 380 PLN (nie ASO) więc chyba znośnie.
Na naszych drogach musisz się liczyć z szybszym zużyciem stosunkowo
delikanego zawieszenia


Mam Xsare VTS 1.8 16V z '98 r.. Po naszych drogach przejechalem ponad
100tkm od '00 Zima nie zima. Kupilem cytryne po malych przejsciach z
przebiegiem 40tkm z Francji.
Zawieszenie jest fabryczne do tej pory, nie trzeba nic wymieniac, wydech
oryginalny od nowosci. Pokazcie mi inne marki ktore wytrzymuja tyle na
naszych drogach? ;)
Byly wymieniane koncowki drazkow itp. oraz tarcze hamulcowe.
Po 100tkm skonczylo sie lozysko oporowe sprzegla ale 1000km do domu
jeszcze zrobilem zanim stanelo. Po 140tkm poddal sie silniczek krokowy
wolnych obrotow.
Oleju nie bierze ani grama.
Wymienialem praktycznie tylko materialy eksploatacyjne.

Opinie o awaryjnosci to mity :)

Pozdro
Kryhu
FJR, VTS i Golfik

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.