aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
no nie wiem na mój gust to podobnie jak w tamtym :E
zaraz zobacze jak coś wymysle to dam zać :D
EDIT: Testowałem i myślę że trzeba zrobić jak w poprzednim (zębatki,ślnik, i "rolki","taśmociąg" czy jak to się tam nazywa)
i z tym "taśmociągiem" trzeba tak pokombinować, żeby ten odważnik tam do nożyczek dosuną, lina zostanie ucięta i balon pójdzie do góry.
Ten post był edytowany przez GREGI dnia: 20 Styczeń 2006 - 23:45
Właśnie... DLACZEGO?
Dlatego że.... to jest samolot
Tak bardziej serio to dlatego że....
Samolot napędzają silniki a nie koła, to tak jak byś ubrała rolki i stała na taśmociągu i ciągneła za line, mimo że taśmociąg się porusza przesuniesz się do przodu. Jasne ?
Gobert może któryś z tych elementów wykonać z tworzywa . U nas na hucie robią rolki tasmociagów z jakiegoś plastiku może by się nadało . Jutro sprawdzę co i jak. Wydaje mi się że ustroistwo bedzie hałasować ale pomysł mi się podoba. Wykonanie też ładne. Poczyniłem już pewne zkupy ale jak coś to reflektuje na dwie trzy sztuki Twojego wynalazku.
no to już nie jest najgorsze rozwiązanie ale mimo wszystko gorsze od taśmociągu gumowego. w tym przypadku pelet będzie tarł o jakieś dno przenośnika , dostawał się pomiędzy łańcuchy, koła napędowe itp. I wcale tak tanio nie wyjdzie bo łańcuchy np od rozrzutnika to jakieś 300-350 złotych/sztuka. a żeby załadować łudkę to na taką długość ze 4 będzie trzeba albo i 6. Poza tym taki podajnik będzie potrzebował większego silnika niż taśma gumowa. w takim podajniku pelet będzie tarł na całej długości przenośnika o jego dno a więc będzie duża siła tarcia co przekłada się na spory silnik. w taśmociągu pod taśmą są rolki a więc występuje tylko tarcie toczne a nie ślizgowe (czyli jest kilkaset razy mniejsze niż ślizgowe .... tak jakoś na fizycze w szkole mówili ale nie pamiętam dokłądnie, sprawdź w sieci). Tak więc ja obstawiam do takiego celu tylko i wyłącznie taśmociąg. jest tani w eksploatacji i nie uszkadza w najmniejszym stopniu peletu.
sory że się mądrze ale tak uważam. sam próbowałem ze żmijką i teraz już wiem że będę robił lub kupował taśmociąg.
pozdrawiam.
Kolego pbrachuu.
Nie mam do końca jeszcze pewności co do wyboru i zainstalowania taśmociągu listwowego, w mojej sytuacji i usytuowanego silosa z urobkiem, najlepsza by była dmuchawa z ciągiem.
Piszecie koledzy, ze sie pelet kruszy przy zastosowaniu dmuchawy, nie wiem. Ruznego typu sa dmuchawy, do puki nie przeprowadzę prob to nie będe miał pewności. Ale, DZIEKI.
Kolego gumiś.
"Chłopaki" to u szewca drewniane gwozdzie prostują
A jeśli moge zasugerowac Tobie, ja robie na otrębach zytnich i mam wydajność około 220kg/h, ale jak robiłem jakieś pare ton na otrębach pszennych to wydajność miałem 300kg/h. Super by było jak by pszenne, ktore są duzo bardziej oleiste, by kosztowały tyle co żytnie, ale to nie realne. Jesteście sami co niektorzy Koledzy rolnikami to wiadomo, ze nie ma takiej opcji. Ale spróbuj z lepiszczem. Spowoduje to lepsze smarowanie i przenikliwość surowca przez otwory i po próbuj z iloscia zasypu na rolki, za mało zle jak za duzo tez zle musisz zgrac te aspekty. Ja kombinuje cały czas i sam takie proby robiłem i problemy przerabiałem. Oczywiscie, ze czasami Wasze spostrzezenia i sugestie mi pomogły. POZDRAWIAM
w kopalni nie byłem więc nie wiem, mogę tylko powiedzieć co widziałem na własne oczy w zakłądzie ojca (fabryka obudów górniczych). 3 metrowa rolka kabla sektorowego (elektrycy wiedzą co to za jeden ) o przekroju całkowitym fi10.
Ja miałem problem to odgiąć z tej rolki na 20 centymetrów, a oni tam pod ziemią muszą to chodnikami za kombajnem górniczym rozprostować. Nie mają do tego urządzeń (zapewnienia faceta który to <rolkę> im to zwozi na dół) Współczuję.
Kombajn owszem wożony jest na wózkach w częściach ale też swoje waży i pewnie jest tak samo jak na budowie na górze - brecha <łom> i "dawaj go" dźwigamy. Chce ktoś zdjęcia takiego kombajnu (w układzie z zasymulowaną ścianą wydobywczą <taśmociągi,obudowy,kombajn,układ kruszenia skał>) to mogę podesłać, fajna maszynka.
Niech dostają ile dostają, byle inni też inni dostali.
W latach osiemdziesiątych miałem okazję zapoznać się z ówczesnym KTS obsługiwanego przez Andrzeja Sugajskiego.Za drogę startową robiła biała folia z wymalowaną osią(przesuwająca się na rolkach,coś w rodzaju taśmociągu),za obraz w powietrzu służył ekran taki jak do slajdów,ale wtedy wyświetlanie było nieczynne.Zaliczyłem trzy loty
Za pierwszym razem lądowałem 500m przed progiem,za drugim 500m za pasem,a za trzecim 50m pod progiem pasa.Zabawa fajna.Generalnie wykorzystywano symulator do treningu lotów bez widoczności.Co do tamtej techniki to można być zdumionym,że taka konstrukcja działała
Firma EPSON stosuje w swoich drukarkach głowice piezoelektryczne a nie termiczne jak HP. Z tej przyczyny atramenty EPSONA mogą być wpełni wodoodporne, gdyż nie muszą zawierać wody.
Problem wydłużania wydruku, na skutek dużej grubości płytki laminatowej, można bardzo łatwo (przynajmniej dla mnie) rozwiązać. Trzeba rozmontować napęd papieru a dokłanie wałek z rolkami dociskowymi, przekładnię i silnik. Teraz trzeba zbudować taśmociąg, którego rolką napędową będzie wymontowany wałek. Jeśli zamierzamy drukować PCB w pełnym formacie A4 to odstęp między rolką (to trzeba zrobić) a wałkiem powinien wynieść 2x297mm. Folia powinna mieć grubość papieru i trzeba skleić ją w rękaw (tu siedzi diabeł). Myślę, że wszystko jasne.
Na wszelki wypadek dokończę. Folia taśmociągu musi być podparta odpowiednim blatem o śliskiej powierzchni. W połowie taśmociągu (płytkociągu) umieszczamy zespół głowicy. Płytkę laminatu przyklejamy do powierzchni taśmociągu i szerokiej drogi.
Pozostaje sprawa oszukania czujnika papieru. To należy rozwiązać indywidualnie w zależności od modelu EPSONA.
Projektowałem maszyny do produkcji izolacji do piekarników i stosowałem robione na zamówienie gumowe pasy bezkońcowe o szerokości około 500mm, jako napęd były motorodektury kacperek. Napęd na jedną rolkę, rolki walcowe fi około 80mm, pełna regulacja położenia rolek. Jako że mata izolacyjna była przed taśmociągiem odwijana z rolki to zastosowałem na początku wałek dociskowy który pod własnym ciężarem dociskał matę do taśmociągu. Osobiście proponował bym zastosować do napędu poprzecznego silnik z regulacją obrotów(dowolny) i napęd łańcuchowy który przy jednokierunkowych obrotach sam realizuje nawroty. Sterując posuwem taśmy i prędkością silnika poprzecznego można regulować procentowe zachodzenie jednego przejścia na drugie.
Spokojnie możesz zastosować wałki cylindryczne.
Łatwiej jest przy nich regulować prowadzenie pasa i siły działające na pas rozkładają się równomiernie na jego powierzchni. Przy regulacji: jedną rolkę starasz sie ustawić jak najbardziej prostopadle do kierunku ruchu taśmy, a następnie blokujesz ją. Zakładasz pas, wstępnie napinasz go drugą rolką, uruchamiasz taśmociąg i obserwujesz w którą stronę pas się zsuwa, wtedy tym koncem rolki bardziej napinasz pas (jeśli jest to napinacz na bazie śruby to przekręcasz ją o 0.5 do 1 obrotu i po chwili pracy taśmy sprawdzas opnownie zachowanie pasa. W ciągu 10-15minut powinieneś ustawić dokładnie cały taśmociąg. Pamietaj o sporej inercji przesuwania się taśmy na boki przy regulacji. Więc wymaga to trochę cierpliwości.
Jeszcze jedno napięcie pasa powinno być na tyle spore, aby nie wystepowały poślizgi na rolkach przy ruchu taśmy pod obciązeniem! Siedzę w tych tematach od prawie 10 lat - stosując różne rozwiązania z taśmociągami w boksach kasowych, więc jeśli będziesz miał jeszcze jakieś pytania - chętnie pomogę!
Powodzenia!
kolanoreki,
Witaj, Mam takie pytanie: jak dobrać moc motoreduktora do taśmociągu o szerokości 300 mm, długość 7000 mm, rolka napędzająca fi 100, około 70 obrotów na min, 22m/min, obciążenie ok, 20 kg
Mam na magazynie taki motoreduktor 0,25kW i 72 obroty, nie wiem czy ten nie będzie się za bardzo grzał.
Dzięki.
nie ma takiej stali. do przemyslu spozywczego uzywa sie stali kwasoodpornej, zwykle 0H18N9 lub 1H18N9T. obie sie zle obrabiaja, dobrze spawaja, dobrze tlocza.
czasami mozna tez spotkac elemnty z tytanu, lub z aluminium. ewentualnie odpowiednie tworzywa sztuczne z atestem do stosowania w przemysle spozywczym. w ogole w tyj brnzy przyjete jest tak, ze nawet to co nie ma bezposredniego kontaktu z zwynoscia rowniez powinno byc wobec niej obojetne, stad tez np rolki w przenosnikach tasmociagow tez czesto sie robi z kwasowy, mimo ze swoje to kosztuje.
robilem kiedys nalewaczke do formy czekolady dla wedla, byla to taka dosc spora plyta z aluminium pa6. moze wiec i sama forme tez by mozna bylo wykonac z aluminium, choc z tego co pamietam, to w wedlu sa one robione ze stali i zamawiane w szwajcarii
Witam serdecznie : )
Trochę szukałem w sieci ale nie znalazłem zbyt wiele. Potrzebuje zbudować model urzadzenia do testów. Coś w rodzaju maszyny do sortowania - ma pobierać z zsypu blaszki o wymiarach 10x30 [mm] i tak ustawić na wyjściu aby szły jeden za drugim w jednym rzędzie.
Myślałem o prostej konstrukcji - zsyp na taśmę - i tam przez ukształtowanie krawędzi w "lejek" + zabezpieczenie żeby nie leżały jedna na drugiej i powinno dać efekt.
Natomiast potrzebuję zrobić model takiego urządzenia (wydajność najlepiej nie mniejsza niż 120 blaszek na minutę)
Jak zrobić taśmę - myślę o wymiarach 100x700 [mm] lub 200x700
Może ma ktoś inne rozwiązanie problemu?
Witam
wnoszę z Twojego postu że masz taśmę klejoną
jeśli chcesz ja zdjąć to niestety musisz rozmontować podstawę
taśmociągu - koła ze wspornikami i dolne krążniki - rolki
Taśma w/g zdjęć jest luźna więc bez problemu zejdzie
natomiast jeśli to jest stary pas i nie będzie Ci do niczego potrzebny to łatwiej przeciąć
---nową pas i tak kupuje się w metrach i klei na konkretny wymiar
Pytanie jeszcze jaka ona ma być? czy pierwsza lepsza będzie ok, czy raczej trzeba kupować coś lepszego? Czy może jakiś konkretny model?
Niestety nie jestem rozeznany w tym rynku i nie mogę Ci polecić jakiegoś konkretnego, sprawdzonego modelu. Powiem tylko tyle, że zdarzało mi się trenować na rolkach zrobionych z wałków od taśmociągu i wcale nie jeździło się źle (trochę węższe były ale to tylko podnosiło adrenalinę na początku ). Ważne żeby konstrukcja była solidna.
Mam do sprzedania m.in.:
--- Koparke gąsienicową O&K RH 5 produkcji niemieckiej silnik 4cyl. DEUTZ masa około 20ton stan dobry wszystko sprawne....
--- Silnik Elektryczny 75kW...w tym silniku w budowany orginalnie jest jeszcze jeden mniejszy silnik jako hamulec duzego silnika.... stosowany m.in w kruszarkach kamienia itp....
--- Taśmociąg, kompletny z taśmami rolkami silnikiem itp.....
msierak napisał/a:
mój nikon f70 po zrobieniu 17 klatek powiedział mi, że klisza się skończyła
To normalne --- aparat rozpoznaje koniec filmu po dużym oporze . Rolka kasetki stawia zbyt duży opór --- kasetki Orwo podobnie jak polskie i radzieckie nie są przystosowane do automatycznego przesuwu --- pomaga przełożenie filmu do innej kasetki
Ten sam problem miałem z Dynax 5. Świeże baterie nie radziły. Teraz mam Dynax 800si i taśmociąg działa jak marzenie.
Moim zdaniem można zrobić taśmociąg. Jednak rozwiązanie to nadaje się do maszyn na stopkach (nóżkach). Rękaw odpowiedniego płótna mocujemy do przedniej i tylnej krawędzi blatu, reszta materii za pomocą rolek przejeżdża pod maszyną.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl