Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

Powiem Ci szczerze przyjacielu że może jest i fajne to megavoice ale i tak sam to raczej tego nie wykorzystasz do grania bo tym się na żywca nie da grać tylko midki i style po przeróbce odpowiedniej. Yamaha jak wielu już z nas wspominało na tym forum ma bardzo cieniutką sekcję rytmiczną czyli perkusję i bas. Obsługa intuicyjna i bardzo prosta. Style całkei ciekawe raczej takie bardziej pod chałturki tylko tak jak mówie po pewnym czasie uznasz że brak Ci w tej yamaszce przykopania bo nie bedziesz miał zbyt fajnych zestawow perkusyjnych ani basów. Wiem co mówię bo niedawno sprzedałem tyrosa 2. Jak już coś to wolałbnym żeby miał tak jak tyros 2 superarticulation voice a nie mega voice. A jeśli chodzi o rolanda E50 zapytaj gootka on ma ten model. I z tego co wiem chłopak jest bardzo zadowolony. Brzmieniowo to i tak ty będziesz musiał dokonać wyboru bo to kwestia gustu co lepiej brzmi, ale nawet jeśli chodzi o wykonanie to roland bo jest bardziej odporny na uszkodzenia. Roland E-50 podobno jest w ogromnej mierze robiony na bazie G-70. A wiesz że g70 to top model Rolanda poprzednik E-80. Wybór oczywiście należy do Ciebie. Osobiście jak widzisz przesiadłem się z TYROSA 2 na E80. To tyle. Życzę udanego wyboru i zadowolenia z instrumentu bo to najważniejsze abyś to Ty był zadowolony. Pozdrówki!!!

PS. Jeszcze jedną wadą jest to że yamaha praktycznie w ogóle nie dba o użytkowników, którzy już nabyli instrument o czym świadczy fakt wypuszczania nowych os_ów do klawisza.



dzisiaj w końcu dostałem e 50. i sam sobie odpowiem na powyższe pytanie. niestety roland którego sprzedałem (Va7) brzmieniowo jest lepszy od e 50.
jeśli chodzi o barwy to są brzmieniowo podobne, ale juz style w Va 7 chodzą lepiej, tak samo smf. w VA 7 wszystko brzmiało tak soczyście, a w e50 tak głucho, plastikowo. może dlatego że e50 słuchałem na jego własnych głośnikach, które tak krytykuje Kamiz. ale już za kilka godzin podepne rolke e 50 pod Mackie C300z i będe mógł obiektywnie ocenić. jesli chodzi o możliwości funkcyjne to w e50 (za taką kase) są dobre



Ja sprzedałem EM2000 i jego miejsce zajmie GW8. Dlaczego nie E50 - a to z tego względu ze mam już keyboard z głosnikami, pełnym sekwencerem, wyswietlaniem tekstów itd... Nie widze potrzeby wożenia dwóch keyboardów PSR 1500 i E50.

Jak będę chciał pograc w domu, na malym nagłośnieniu wyciągnę Yamaszkę. Edycję krokowa ściezki w utworze też zrobię na niej.
Szukam czegoś co będzie małe, lekkie w transporcie i bez problemu zmiesci się do mojej osobówki wraz z całym nagłośnieniem. W razie awarii jednego instrumentu na GW8 dokończę imprezę. Liczę na to że i na rolku da sie puszczać midy, bo przecież cudów nie ma - moduł z Fantoma X tez jakoś nie najgorzej zagra.

Do tej pory grałem na stylach Rolanda i GW8 mi tą kontynuację zapewni. Odtwarzacz mp3 wyeliminuje wożenie laptopa na imprezy (puszczanie muzy w przerwach)
Więc parę kilo mniej, a dokładnie to klawisz lżejszy o 11kg względem EM-a i laptop 5 kg to razem zrzucę 16kg .

Więc myślę ze to będzie dobry wybór, zakup lada dzień

W poczatkowej fazie miałem EM-a zastąpić Juno G, ale skusiło mnie to mp3 i fakt że moduł brzmieniowy jest ten sam. Myślę za granie ze styli bardziej mi się przyda niż te arpeggio, LFO itd na weselach.

Czy zamiana E50 na GW8 jest dobrym posunięciem - cieżko powiedzieć
Okaze sie jak posłuchamy jak on brzmi.

Faktem jest ze E50 jest bardziej wypasione niz GW8 (teksty, dotykowy wyświetlacz, mark jump, pełny sekwencer, naglosnienie itd...)




ja straciłem zaufanie do firmy roland po tym jak wypuścili gw7 jako "...workstation do szeroko pojętego popu..." wielki szum , reklama (....) i nic , instrument nie podbił serc klawiszowców... zauważyłem , że kto go kupi , ten go szybko sprzedaje... myśle , że tak samo bedzie w przypadku e 50 i e 60. pozdrawiam wszystkich muzyków.

GW7 workstation? Tu roland faktycznie dał "popis"....jaki to workstation? Badziewny aranżer z małą ilością mozliwości...
Ale E50/60 pod względem potencjału oraz obsługi wydają się być zdecydowanie lepszym produktem...zobaczymy...

Pozdrawiam
Mancy



myśle że casio mz 2000 bylo jedynym instrumentem tej firmy który byl godny uwagi co nie znaczy ze jest to super sprzet ale za 1900zl (tyle dalem za uzywane sprzedalem za 2200 napaleńcowi :) heheh) to naprawde wiele - niektorzy porownywali jego brzmienie z psr 1000 i psr 2000 - nie wypowiadam sie na temat psr 1500/3000 bo nie slyszalem tych instrumentow Moze mnie tutaj zakrzyczycie ale wolałbym MZ 2000 niz ROlanda E50 (podkreslam moje zdanie) najwiekszym minusem mz 2000 bylo to ze tylko i wyłacznie mialo napęd floppy czyli bida z nędzą style z rolandów i technicsa wchodzily idealnie ( byl tam konwerter styli na pokladzie) ale dosc o casio bo tu dyskusja o E50 jeszcze raz podkresle nie jest to totalna lipa ten E50 ale naprawde nie ma się czym zachwycac (EM 2000/G 1000 zostawia go w tyle)




myśle że casio mz 2000 bylo jedynym instrumentem tej firmy który byl godny uwagi co nie znaczy ze jest to super sprzet ale za 1900zl (tyle dalem za uzywane sprzedalem za 2200 napaleńcowi :) heheh) to naprawde wiele - niektorzy porownywali jego brzmienie z psr 1000 i psr 2000 - nie wypowiadam sie na temat psr 1500/3000 bo nie slyszalem tych instrumentow Moze mnie tutaj zakrzyczycie ale wolałbym MZ 2000 niz ROlanda E50 (podkreslam moje zdanie) najwiekszym minusem mz 2000 bylo to ze tylko i wyłacznie mialo napęd floppy czyli bida z nędzą style z rolandów i technicsa wchodzily idealnie ( byl tam konwerter styli na pokladzie) ale dosc o casio bo tu dyskusja o E50 jeszcze raz podkresle nie jest to totalna lipa ten E50 ale naprawde nie ma się czym zachwycac (EM 2000/G 1000 zostawia go w tyle)

no coment




Za 3600zł można kupić z powodzeniem:

Korg PA80, Roland VA7, G1000 lub EM2000 (kolega ma za 2800 do sprzedania)
wszystkie podane instrumenty sa z wyższej półki niż E50 (wszystkie 3 zaproponowane rolandy sa z najwyższej półki)


Warto zauważyć że wszystkie wymienione wyżej instrumenty mają (oczywiście wg. mnie) szczególnie dla laików zrytą obsługę.



Jestem nowy na forum, i witam wszystkich:)
Co do pytania kolegi o Yamahe S700 a rolka, zdecydowanie polece Yamahe. Zreszta chętnie sprzedam Rolanda E50 (jak dla mnie zbyt sie wiesza, i ten wyświetlacz dotykowy - coś co mnie zachęciło jest teraz niestety moim przekleństwem) a kupiłbym własnie Yamahe tyle ze S900.
roland jest mom 3 klawiszem, i gram na nim rok. Mam też Yamahe PSR 740 i niestety lepiej mi sie na niej gra jak na rolandzie - choć wiele styli roland ma lepszych, ale Yamaha tez zachowuje sie przyzwoicie.
Szkoda tylko ze strasznie zagmatwano tego Rolanda, bo dotrzeć do niektórych funkcji to sztuka, bo trzeba przekopać wiele ustawień, ale parametry edycyjne ma dobre. Instrument nadaje sie dla kogoś kto tworzy, a nie kto gra na żywo.
No i nie wiem jak wasze, ale mój niestety gubi style zapisane wewnątrz instrumentu. Nazwa stylu jest, ale stylu nie ma.... Dziwny ten klawisz jak dla mnie....
Pozdrawiam



Miałem już kiedyś Yamaszkę i stwierdzam że te instrumenty mają najlepszą, intuicyjną obsługę, wszystko na wierzchu, świetny sekwencer do tworzenia muzy i obróbki midi. Gram co sobotę imprezy, jak sprzedałem Discovera i w tym samym czasie rozkraczył się EM to musiałem podjąć szybką decyzję w zakupie instrumentu. Najlepiej było kupić taki, którego obsługe znam na "śpiewająco" bo w kilka dni nie opanowałbym grania i repertuaru na instrumencie którego nie znam. Miałem repertuar z poprzedniej PSR1000 oraz pomógł mi kolega memorex63 dając swój repertuar zrobiony na PSR1500 za co mu serdecznie dziękuję. No i tym sposobem pozbierałem sie w 3 dni do zagrania na kolejnej imprezie tym razem przy użyciu Yamahy.
Brzmi to trochę inaczej jak dla Rolandowca, ale jak brzmi poprawnie , tylko inaczej to jest OK. Oczywiście sekcja rytmiczna razi mnie najbardziej, według mnie leży w porównaniu z EM, ale dużo lepiej wygląda w stosunku do E50 ( Rolanda EXR50 )

Prawdę mówiąc obsługa Yamahy PSR1500 bije na łeb obsługę EM2000 jezeli chodzi o odtwarzanie midi: obróbkę midów na klawiszu, kontrolę w czasie rzeczywistym, sekwencer no i ta pamięć masowa w tym keyboardzie to jest bajka.
Do PSR-ki podłączyłem swoją komórkę poprzez USB i odtwarzała dzwonki (pliki midi z telefonu) Odtwarza tez midy z cyfrówki, pendrive i karty Smart.

Szkoda że EM tego nie potrafi

Za EM2000 przemawia jedno, najważniejsze: BRZMIENIE. Mam cichą nadzieję ze jak dostanę twardy dysk zewnętrzny i będzie działał, to bedę znów mógł się cieszyć swoim Rolkiem, bo szczerze mówiąc nie chciałbym się go pozbyć.




Ale i tak nadal nikt nie wie czy bedzie miał funkcję LIRIC ,moze Roland obrał nowa strategie zrobic dobrze,tanio sprzedać ale za to tysiące sztuk

moim zdaniem instrument musi być okrojony z pewnych funkcji, inaczej seria E50/60 by "poległa" w sprzedazy

tak więc z tego co zauważyłem w stosunku do E50 klawisz GW8 nie będzie posiadać:

- sekwencera ze szczegółową edycją (microscope) jak to jest w E50 a jedynie recorder jak GW7
- brak mark jumpów tzw. znaczników (fajna sprawa, można przeskakiwać do wybranego taktu w utworze)
- brak nagłośnienia , wiec i dlatego mamy tańszy instrument od E50 . Co niektórzy wybiora E50 z tego wzgledu.
- brak dotykowego wyswietlacza
- brak wyświetlania tekstów utworu

Producent musi się w jakiś sposób zabezpieczyć.
Ale i tak patrząc na specyfikacje, w swoim przedziale cenowym GW8 powala konkurencję (PSR s500, Korg PA50)

Kto się zdecydował kupić ten instrument niech odpisze w tym temacie !

nie wiem czy i ja tego nie zrobię, waham sie pomiędzy Juno G a GW7



MAM DYLEMAT YAMAHA PSR 400 1500ZETA W7 1200 ZT CZY MOżE NOWEGO KORGA TR PROSZę O POMOC MOZE NOWEGO ROLAND E 50 CHCE COS DO TWORZENIA MUZYKI TANECZNEJ SAM TWORZę MUZE I PISZE SłOWA MAM PARE UTWORóW Z KTóRYCH JESTEM ZADOWOLONY JAK NA AMATORA ALE SPRZET MIAłEM STARY NAJPIERW PSR 4600 PóZNIEJ GEM CD 30 PADOCHA ALE MIAł STACJę NIGDY NIE BęDE GRAł JAK PRAWDZIWY MUZYK BO MAM USZCZERBEK NA PRAWEJ DłONI SIECZKARNIA MNIE UGRYZłA JESTEM AMBITNY I JAKOS SOBIE RADZę Z MAłą WADA DłONI .MAM PRAWIE 8 LAT ZALEGłOśCI BO TAKA MIAłEM PRZERWE ALE ZNóW WRACAM DO TEGO CO LUBIę I TERAZ PROBLEM ?MAM TROCHE KASY ALE NIECHCę CAłEJ PRZETRACIC DLATEGO PROSZE O POMOC FACHOWą CZYTAM TU RóZNE RZECZY I WłOS SIE JEżY WSZYSCY ZACHWALAJA TO CO KTO MA A PO CHWILI WIDZE żE SPRZEDAM TO O CO CHODZI JA SWóJ SPRZęT MUSIAłEM SPRZEDAć BO PRZEZ Pół ROKU NIE MIAłEM PRACY .PIERWSZA WYPłATA POSZłA NA ORGANY PAMIęTAM 170 Zł ZE śMIECH BYśCIE SIE POSIKALI CO TO BYł ZA SPRZET 8 STYLI I 8 SONGóW WYPAS ALE TO BYł MóJ SPRZęT POTEM UNITRA B11 I JESZCZE INNYCH ZROBIłEM BłąD żYCIA żE SIE POSPIESZYłEM Z GEM BO BYłA PSR 620 ZE STACJą I TERAZ PROSZę P POMOC CO

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.