Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

Jestem pod wrazeniem determinacji kolegi Wodnika przemierzajacego pol lub wieksza czesc Polski aby pokopac austryjackie luseczki

Przypadek. Po prostu ze względów rodzinnych większość urlopów (2-3 razy w roku po 1-2 tygodnie) spędzam na Zamojszczyźnie. Nie mam wyboru, bo muszę tam jeździć, ale także chcę. Tym samym, z walk na Pomorzu Gdańskim w 1945 na te kilkanaście dni w roku przełączam się na 1914. rok. I nie wiem czy to magia dawniejszych lat tak działa, czy raczej kwestia przejechanych kilometrów i urlopowego nastroju, a może jednak to sprawka mniej nacechowanego ideologicznie konfliktu, ale tak czy owak poszukiwania I-wojenne przeżywam w większej zadumie, trochę jak takie misterium. Jednak nie można interesować się dogłębnie wszystkim, a moje główne i szczególnie pogłębiane zainteresowania leżą poza I wojną. Ale z wyżej opisanej konieczności zrobiłem mały wyjątek i odtąd czasami żałuję, że nie mieszkam na pd-wsch kraju...

Wassermann (swoją drogą, to od nazwy niemieckiego radaru)
Pozdrawiam, M.



Ja lubie militaria...ale łatwo mówić żyjąc bezpiecznie w domku z mamą i tatą.
rok 44 to 5ty rok okupowania Polski. Ciężkie to było życie obozy koncentracyjne, wojska niemieckie na ulicach, godziny policyjne...

Pewnie nie pchałbym się na pierwszy ogień,ale gdybybyło trzeba pewnie bym strzelał



jak przynajmniej troche po niemiecku bedzie umial to znajdzie polaka co go zatrudni, ale na nim zarobi.
Ale jak potraktuje to jako praktyke jezyka to rok pozniej moze zarabic lepiej, bo dobrych i uczciwych to szukaja.
czesc.
wiem o czym mowie tez mam brata murarza, angielski umie ale niemiecki mu niewchodzi i siedzi w polsce.




Poza tym Chevrolet ma taką utratę wartości, że ja bałbym się kupować taki nowy egzemplarz. Chevrolet w Polsce ma po prostu opinię kontynuatora Daewoo, bo tym zresztą jest.
Nie zgodzę się, że jet kuntynuatorem Daewoo, bo mimo, że produkowany w Korei, to jednak projektowany m.in. przez niemieckich specjalistów i tam objeżdżany (na torze Nurburgring). Z tego, co pisali, to właśnie Cruzem firma GM chce zerwać powiązanie z Daewoo. A jak będzie w przyszłości, to się okaże. Na razie jest ok (przez prawie rok).



AEG 9050. Taki to model kolego PIPPEN
Rok czsu szukałem na allegro, czy to telefonów , baterii . NIE MA !!!!
Ale w koncu się udało. Telefon występował pod kilkoma nazwami , jak sprawny to 150 - 200 min. trzeba dać . Z reguły pada bateria , która jest nie do dostania. Sam mam ze 3 sztuki z zepsuta baterią. Musisz szukać , najlepiej codziennie zaglądaj na allegro, ebay(polski , niemiecki, brytyjski)
PZDR



Nie wiem jak TDi, ale TDCi 2,0 130KM w Mondeo ojca, spala na trasie około 6,5L-7L, a w mieście około 7,5 - 8L
Auto sam bez kierowcy waży 1545kg

Za to jadac po authobanie na niemieckiej ropie, przy prędkosciach około 180km/h spalił mi 5,9L/100km !!!!!!!!!!!!!!!
Oznacza to, że nasz paliwo jest do bani i na dodatek mamy dużo przyspieszania i to powoduje wir w baku.
Auto jeździ cały rok na A/C.

..

Wiem, że ja ma Fabie 1,4 16V benzyne, ale mój samochód obecnie w lato z włączoną non stop A/C, spal 8-8,5L/100km w miescie.
Na trasie jadac do RFN ze śrenią predkosći 97km/h (uwieżcie trzeba bardzo grzać) i dystansie 1082km, auto spaliło 6,7L.
W drodze powrotnej na niemieckiej benzynie wyszło tyle samo, z tym, że śrenia prędkosć była 99km/h na całym dystansie. Do granicy miałem śrenią 118km/h i spalanie 6,3L/100km

Ogólnie płyna jazda na autobanach jest o wiel bardziej ekonomiczna jak nasza w Polsce "szarpana".

Ps:

Nowy nabytek - Passat 1,8T 110kW/150KM. Spalanie (powtarzalne) w trasie 8L/100km - miasto 11-12L (cięzko określić bo wiekszość tras robi.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.