aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
| Użytkownik Sowiet <sow@poczta.onet.pl|
| Użytkownik "Maciej Wylężek" <benev@poczta.wp.pl|
| Użytkownik "mef" <mef@poczta.wp.pl
| | well.. najwazniejsza data.. miejsce zawsze gdzies bedzie...
| | jesli o mnie chodzi to po maturach bede chyba wolny...
(optymistyczny
| | scenariusz tak mowi:)
| To ile juz tutaj mamy maturzystow? :-)
| Ja tez maturuje w tym roku szk. Ale na razie bez szalenstw. ;)
| --
| a tak na marginesie to w tym roku "wszyscy maja zdac" jak mawiaja moje
| nauczyscielki
| reforma oswiaty - za rok nowa matura i nie wiadomo co bedzie z tymi co
nie
| zdadza, wiec lepiej sie ich pozbyc.. :)
Szczerze, masz cholerna racje. Nie zdac w tym roku to moze sie skonczyc
naprawde niedobrze.
| a szczerze mowiac, to jedyne, czego troszke sie obawiam to egzaminy na
| studia..ale w koncu na fizyke przyjmuja bez egzaminow.. :)
wymyslilem sobie kierunek - transport na polibudzie, tam jest 85% z
konkursu
swiadectw, a to moje bedzie mam nadzieje wystarczajace :)
chmm.. ciekawy kierunek..
ja oscyluje pomiedzy fizyka na UW a "czyms na polibudzie" tylko kurde co
wybrac...
na razie wybralem politechnike (warszawska)
mef
a gdzie w tych dyskach jest procek MMX ? ;-)
Tałajczyk Piotr napisał(a) w wiadomości: <3624857c.3244@news.tpnet.pl...
"Tomek <neas" <n@cavern.com.pl.wytnij.to
wRoTe iN pl.comp.pecet:
[...]
- Twardy - prawie niemozliwe (chyba,ze stary jak swiat, to moze...)
Jeden to nowy Quantum 3.2 (nie caly rok), a drugi to Seagate 545mb (ten to
ma ok. 4 lata) Co myslisz o tym drugim?
jeśli ten drugi to ST3660A to nie powinno być problemów, bo
sprawdzałem swojego u kumpla.
... ale jak chcesz go puścić na tym samym kompie z tym Quantumem
(nawet na oddzielnych portach) to zapomnij - gryzą się jak kot z psem.
:).
nie wiem jaki dokładnie był model tego Quantuma3.2, ale (no...) za
żadne skarby nie chciały ze sobą chodzić - przy starcie GUI windzieny
zwis i koniec.
REDAKTOR SERWISU WWW DLA UCZNIÓW FIZYKA ON-LINE
pozdrowionka...
Tałajczyk Piotr..........Cz-wa
email:.........piotr@promail.pl
www: http://iop.pcz.czest.pl/piotrtal
On 2005-11-08, at 16:06, Bombi wrote:
Witam!!!
Piekny temat :)
To i ja się podłącze.
Poszukuje jakiejś gry dla fanatyka oldtimerów w wieku 7lat.
Niekoniecznie Carmageddon ;) ale żeby odzwierciadlała jezde
prawdziwym samochodem. Wkońcu (chwale się!) mój syn rok temu
czyli mając 6 lat sam ujeżdzał Capri 2,8 V6 :D (co prawda na
lotnisku ale zupełnie sam).
Wiec w związku z powyższym takie tam motylki itpe to już nie dla
wypaczonego oldtimerowca z dziada, pradziada.
Jakby ktoś miał jakieś ciekawe pozycje będe bardzo wdzięczny.
ucz go fizyki ;) TIM sie to nazywa czyli the incredible machine ;)
http://www.vintage-sierra.com/puzzle/tim.html
http://www.worldvillage.com/wv/gamezone/html/reviews/machine.htm
alew zeby bylo na temat to masz tu
http://www.vugames.com/product.do?gamePlatformId=1858
__
para
AIM: NickPary
Newsuser "Tomy M." <tom@poczta.onet.plwrote ...
http://www.paranormalne.forall.pl/forumVRP/viewtopic.php?t=1675
Tomy M.
To juz na kosmosie zwlaszcza bylo :)
Ale, ale ... cos w tym jest, bo trudnosci kalibracyjne sa i do dzis nie ma
goscia w NASA, ktory by reke sobie obciac dal za to, ze kolory sa prawidlowo
zbalansowane.
Prawidlowo = dla oka ludzkiego.
Problem wynika stad, ze kamery MERow nie maja wlasciwych filtrow RGB takich
jak dla fotografii w kolorach naturalnych - nieco charakterystyki ich sa
poprzesuwane (mowa o filtrach L4,L5,L6) i trzeba zdjecia obrabiac
numerycznie, a na dodatek ekspozycja odbywa sie poklatkowo przez kolejno
przez filtry i trzeba precyzyjnie utrzymywac parametry naswietleniowe
kolejnych ekspozycji.
Za wskazowke mozna przyjac, ze na Marsie swieci to samo Slonce co i u nas
(ta sama temperatura barwowa), a atmosfera na Marsie jest cieniutka.
Krzywe kalibracyjne NASA (z MERow) wykazuja, ze temperatura barwowa swiatla
na Marsie nie odbiega od tej na Ziemi, ale ciegle pokazuja to
pomaranczowo-brunatne niebo.
Ciegle ... bo podczas burz piaskowych to OK, ale MERy juz siedza na Marsie
ponad marsjanski rok i obserwowalyby przejasnienia, a podlug fizyki niebo
winno byc niebieskie (rozpraszanie Rayleigh'a) a na Marsie nieco
przyciemnione lub szarawe, a tymczasem jest brunatne
:)
Niektorzy twierdza, ze to efekt cieglego zasysania piasku do atmosfery ale
szkoda, ze nie udalo sie europejskiej sondzie Beagle, bo bysmy mieli
niezalezne fotografie Marsa.
Paweł Socha napisał(a) w wiadomości:
Jaroslaw Odziemski wrote:
| ... z rury wydechowej. Leci. I nie wiem czy to dobrze czy zle. Chyba
| woda.
| Mam Honde Civic 1600 16V dohc, rok 1990. Plynu chlodzacego nie ubywa...
| Pozdrawiam
| Jarek O.
Klania sie podstawowa znajomosc chemi i fizyki. :-) A co powstaje podczas
spalania zwiazkow organicznych (a takim jest wlasnie benzyna)??????????
Spokojnie, nie zadawaj tak trudnych i niejednoznacznych pytan! Zapytaj sie
co to jest ta biala chmurka za rura wydechowa w chlodniejszy (wilgotniejszy)
dzien.
On Fri, 16 May 2003 07:34:00 +0000 (UTC), "Sławomir Stachniewicz"
<stach@look.at.sig.plwrote:
Astrofizycy, którzy są po astronomii - owszem, ale nie dotyczy to
tych, którzy kończyli fizykę.
Eee, to co to za astrofizycy? ;)
/me zna się jako-tako na astronomii
tylko dlatego, że jest to moje hobby i dzięki temu nieraz kumple
mnie pytają, co to są za tajemnicze cyferki przy oznaczeniach np.
pulsarów ;)
Rok odkrycia? To bylo proste ;P
Delfino
MadziaMa wrote:
maszyna drukarska w qhcr tym, ktorzy wymyslili taki system,
az nabieram ochoty sprawdzic, ilu poslow ma udzialy w wydawnictwach i
drukarniach drukujacych podreczniki.
Masz rację. W zasadzie nie waidomo, czemu taki sysystem służy, gdyż
nauka na poziomie szkoły średniej i podstawowej nie zmienia się tak, by
podręczniki dewaluowały się z roku na rok. Nauki ścisłe nie zmieniły się
ani na jotę, języki też nie bardzo, biologia, historia i literatura -
najbardziej, ale też w stopniu znikomym. Pamiętam, że sam często uczyłem
się np: matematyki, chemii i fizyki z książek matki i jakoś nie miałem w
związku z tym najmniejszych kłopotów [a jestem w wieku całkiem świeżo
postudenckim, więc tak dawno to nie było :8]. W podstawówce co najmniej
kilka roczników uczyło się z identycznych ksiażek, a jeśli nauczyciel
chciał coś zmienić w programie, to się przygotowywał i uczył nas tego,
czego było trzeba.
P.S. Zastanawiającym jest fakt, że "Elementarz" Falskiego jest pod
kilkoma względami (z pozycji psycholingwisty patrząc) znacznie lepszy od
współczesnych podręczników do nauki podstaw języka polskiego :8]
Pozdrawiam
Użytkownik "Wlodzimierz Macewicz" <w.macew@ia.pw.edu.plnapisał w
wiadomości
A może kogoś z was uczyła przezacna, NIEZNISZCZALNA
p. Gieruś (od niemieckiego)?
Jezeli tak, to jakie macie wspomnienia?
podrawiam WM
Z radością przyłączam się do wspomnień.
XLV skończyłem w 1995 roku. Byłem w klasie E - Lutka Janiona, jeżeli go
pamiętacie a potem wzieła nas Górnikowa- wspaniała osoba moim zdaniem. Tak
rozwydrzonej klasy w Traugucie dawno nie było.
Reszta nauczycieli:
- matma - Ewa Kaczmarska - najlepszy nauczyciel matematyki jakiego miałem,
- historia - Niebudek lub Budek nie pamiętam, która była od geografii a
która od historii, na moje szczęście nie miałem nic z krwawym Wasylem ( ci
co znają będą wiedziali o kogo chodzi)
- Biologia - Biskupowa - równa kobita,
- chemia nie pamiętam - miałem trzech nauczycieli z dyrką na czele,
- angielski - tego się da zapomnieć - nazwisko wypadło mi z głowy ale była
ona postrachem,
- francuski - Sofii,
- i inni
- no i fizyka - nie zapomniany i przedobry sorek Sławek Jemielity. Po nas
jeszcze rok może dwa pracował a potem odszedł. Przygotował mnie tak do
egzaminów, że fizykę zdałem lepiej niż matematykę na PW
Pozdrawiam
Sebastian Kośny
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl