Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa


Netty - podziwiam Cię. Super sobie poradziłaś w tej arcyciężkiej sytuacji. Wiem, ze kosztowało Cię wiele nerwów i łez ale bardzo dobrze, że masz to za sobą i potrafisz otwarcie o tym mówić i nadal walczyć o swoje. A to jeszcze zgodnie z wyrokiem sądu Twój były nie powinien dać kasy?? Czy jeszcze czeka Cię jakaś walka w sądzie?? rozwód?? itd czy to już koniec??

GDANSZCZANKA ja mowilam "moj m."ale nie bylismy jeszcze malzenstwem. Mielismy sie pobrac jak dzieci sie urodza. Ja nie chcialam wczesniej. Chcialam najpierw sprawdzic jak sie sprawdzi jako ojciec i glowa rodziny. No i mialam nosa-nie sprawdzil sie wcale
A co do kasy to ma do 15 czerwca zaplacic mi alimenty za czerwiec 1500 zl a do 30 czerwca wyrownac polowe zaleglych alimentow za marzec,kwiecien i maj 2250.Razem w czerwcu 3750 zl.Niezle co? Ciekawa jestem skad on ta kase wezmie jak nie pracuje.



Mieszkam od roku z konkubentem mamy sie pobrac obydwoje jesteśmy po rozwodzie była ex od mojego partnera domaga sie spłaty połowy mieszkania,z pierwszego małżeństwa maja dwujkę dzieci jego ex we wrześniu ub.roku zostawiła dzieci i mieszkaja z nami wtedy przestaliśmy płacic alimenty choc są przyznane ona sama wyjechała w polske ma kontakt tylko telefoniczny z nimi raz na dwa miesiące sie z nimi widuje no i własnie do czego dąże chce połowe za mieszkanie nie płaci nic za nie za czynsz ,grunt itp. nie ma podziału majątku czy jest jakieś prawo żeby nie spłaca jej przecież to my wychowujemy dzieci i płacimy za wszystko a ona tylko jest tu zameldowana dodam ze mieszkanie było zakupione w trakcie trwania małżeństwa. Prosze o jaką kolwiek porade



Dzień dobry
Moja sytuacja wyglada następująco- Od marca 2010 moje małżenstwo przestało istnieć(oczywiście nie formalnie) ale mieszkaliśmy razem. w kwietniu złapałam męża na tym jak palił marihuane, dla pewności zakupiłam trst w aptece który tez wykazał thc w moczu, kazałam mu się wyprowadzić z domu. W maju wracam do rodziców ponieważ nie pracuje i nie stać mnie na utrzymanie mieszkania. Mąż ma na umowie najniższa krajową która wpływa na konto i dodatkowo dostaje pieniądze do ręki.
Moje pytania to:
Czy mogę pomimo że nie mamy rozwodu ani nie jestesmy w separacji ograniczyć władze rodzicielską mężowi z powodu że lubi sobie"popalić"?
Jak to udowodnić skoro zabrał mi test?
Czy sąd może zlecić na jego koszt pobranie krwi i oddanie do analizy celem ustalenia czy faktycznie thc występuje w krwi?
Czy mogę starac się o alimenty na siebie? Od maja ja i córka będziemy na utrzymaniu moich rodziców, czy to będzie miało wpływ na kwote alimentów?
I jeszcze jedno pytanie, chciałabym wnieść o separacje czy moge uzasadnić tym ze mąż lubi "palić? Tylko czy wtedy też będzie sad potrzebował dowodów w formie testu i czy jeżeli tak to czy moge wnosić o pobranie mu krwi na jego koszt?

I jeszcze jedno sobie przypomniałam, posiadamy wspolne konto bankowe na którym mamy debet, właścieielem jest mąz (ja zostałam dopisana do konta po ślubie), żeby wziąść pożyczke musi być jego zgoda i wszystkie dokumenty przychodzą na niego. Chciałabym "odejść" z konta czy bede musiała mieć jego zgode? Czy bank moze zażadać wcześniejszej spłaty debetu i pożyczki skoro właściciel konta zostaje przy nim? Debet i pożyczka są brane na niego

Z góry dziękuje za udzielenie odpowiedzi

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.