aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
mi nauczycielka od polaka mowila ze najprawdopodobniej bedzie charakterystyka...rozprawki nie bedzie bo juz byla przez pare lat. moze takze byc list lub jakies opowiadanie ... recenzja odpada...wiadomo...musieli by napisac informacje w tekscie... z matmy to mowia ze na bank bryly ze jest to tak wielki dzial ze nie sposob ominac... z fizy tzreba wszystkie wzory skumac... z geo polozenia geograficzne... wojewodztwa w poslce gdzie jakie surowce... z bio h*j wie materialu pelno ale chyba budowa organizmu czlowieka i witaminy... chemia reakcje...wiecej to ja nie wiem... zycze wszystkim max na egzaminie i sobie takze:P musze miec min 80pnkt! pzdr
Odnoszę wrażenie Fritz, że według Ciebie myślący powinni się zgodzić z tezami
tego artykułu? Otóż widocznie jestem bezmyślny bo się nie zgadzam z autorem.
fakt, że państwo nie może być strefą wolnocłową i że prostackie rozgraniczenia
"niudacznicy" kontra "aktywni" są pozbawione sensu ale nie odpowowiada mi
zachowawczy i moralizatorski wydźwięk artykułu. Jest to coś w rodzaju
filozoficznej rozprawki na temat gospodarki i polityki. W dodatku dość
tendencyjnej, stawiającej dość pokrętną tezę, że prawdziwy postęp wiąże się z
budową IV RP (i Kaczyńskim) a przeciwstawienie się zamysłom "reformatorów"
stanowi zagrożenie dla bytu państwa bo utrwala mafijno-kapitalistyczne układy z
postkomunistami w roli głównej. Takie hasła można rzucać w kampanii wyborczej
ale poważny artykuł napisany w dodatku przez socjologa powinien być mniej
jednostronny i tendencyjny
kamuszex napisała:
> jeśli nie podało się żadnych przykładów z historii i literatury tylko z
> arkusza jeden, to ile punktów by się mniej miało?
Praca nie spełniająca wymagań egzaminacyjnych.... sprawdzi błędy ortograficzne
językowe i interpunkcyjne ale nie dostaniesz punktu za treść tylko najwyżej 3
jeżeli będzie poprawna budowa rozprawki...
Prosze odpiszcie co myślicie !
Mam pytanko...Nie podałam żadnego przykładu literackiego ani filmowego w
rozprawce na teście. Jednak styl, ortografia i budowa rozprawki jest właściwa.
Myślicie, że przyznają mi 0 pkt. za niezgodność z tematem czy po prostu będę
mieć mniej punktów? Piszcie jak wam się wydaje...
Stała, nie stała, w charakterystyce musisz się również wykazać- ot,
chociażby budową pracy...
To,że nie będzie rozprawki, było łatwe do przewidzenia. Czwarty rok
pod rząd..? W takie cuda nie wierzę..
Mam nadzieję na 40+ .. Inaczej.. Mogę sie pożegnać z moją
potencjalną szkołą.. ;]
Niestety jesli chodzi o rozprawke mozna miec totalną pewnosc. Tu nie licza sie
tak bardzo argumenty merytoryczne (ale oczywiscie musza byc w miare sensowne),
ile kompozycja, budowa rozprawki, gramatyka i jezyk. A jesli ktos dał
odpowiednia forme graficzna, rozwinal w sensowny sposob temat, ma duzo
zaawansowanego i wykoksanego slownictwa i uzył tylko pewnych i sprawdzonych
konstrukcji gramatycznych? Wydaje mi sie, ze w tym wypadku mozna miec pewnosc,
ze napisało sie na daną ilosc punktow. tym bardziej ze pamietajcie- zrobienie
3-4bledow gramatycznych nie obniza od razu oceny. ilosc bledow jesli liczona, i
jesli stanowi wiecej niz jakistam ustanowiony prog procentowy, dopiero wtedy
leca punkty. Pozdrawiam tych, co znaja sie choc troche na tym, co piszą.
;(
Mam pytanko...Nie podałam żadnego przykładu literackiego ani filmowego w
rozprawce na teście. Jednak styl, ortografia i budowa rozprawki jest właściwa.
Myślicie, że przyznają mi 0 pkt. za niezgodność z tematem czy po prostu będę
mieć mniej punktów?
kkokos napisała:
> naprawdę chcesz mnie przekonać, że forma jest ważniejsza od treści?
? nie, mam
> gdzieś liczbę akapitów, jeśli wypowiedź jest klarowna, ciekawa i
napisana dobry
> m
> językiem. jakoś tak się składa, że jeśli spełnia powyższe warunki,
zwykle jej
> budowa jest również logiczna. logiczna, a nie niewolniczo
trzymająca się
> wydumanych regułek. chyba nie uważasz, że wtłoczenie dzieciom do
głowy, że mają
> się niewolniczo trzymać wydumanych regułek, skoro je ktoś wydumał,
niesie w
> sobie jakąś wartość?
A ja sądzę , że problem jest kilkutorowy i nie tylko wypracowań
szkolnych dotyczy- piszę to również jako osoba ucząca na szkoleniach
m.in. tego, jak przygotowywać prezentacje, wystąpienia publiczne itp.
Zwykle jest tak, że mam odgórnie zadany czas- 45 min. 2 h, 8h, rzadko
ktoś pyta: ile czasu potrzeba ci na zrealizowanie tego tematu- a to
mogą być 2 godz i 35 min. Rzeczywistość jest taka, że trzeba
dopasowywać treść wystąpienia do zadanego czasu, rzadko ma się
luksus, że odwrotnie. A stałą plagą na wszelkich konferencjach są
ludzie, którzy nie pilnują swojego czasu i przewalają "bo to, o czym
mówię, jest takie ważne, że tego się nie da zmieścić w godzinę!" A
właśnie, trzeba umieć wybrać! Jak by malarz powiedział księciu: ups,
nie zmieściła mi się twarz waszej wysokości na portrecie, bo zabrakło
mi płótna..." to miałby przerąbkę.
I mogę sobie wyobrazić, że pisanie rozprawki na ileś słów, stron, czy
akapitów może być fajnym przygotowaniem do tego.Założenie- sensowny,
myślący nauczyciel. Ciekawą próbą może też być potraktowanie tego
samego tematu różnymi formami literackimi- felieton, list, rozprawka,
wtedy widać różnice wymogów formy, ale założenie- jak wyżej.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl