aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Problem cały czas się pojawia. Dziś znów nie chciała Viki odpalić. Wpadłem na jakiejś stronie opis takich problemów:
• przy próbie rozruchu kontrolki nie przygasają - spadł przewód sterujący z elektromagnesu rozrusznika, kostka elektryczna stacyjki wypalona(wymiana),zdjąć przewód sterujący z rozrusznika, założyć inny przewód elektryczny na sterowanie(cienki przewód), włączyć zapłon, dotknąć przewodem do plusa akumulatora (+) gdy silnik zapali zdjąć przewód z plusa akumulatora.
• Przy próbie rozruchu rozrusznik klika ale nie kręci silnikiem - luźny przewód prądowy rozrusznika(gruby) ,uszkodzony elektromagnes rozrusznika, zapalić auto na zaciąg i udać się do warsztatu( wymiana elektromagnesu).
• Przy próbie rozruchu rozrusznik pracuje z gwizdem ale nie kręci silnikiem - uszkodzone sprzęgiełko rozrusznika(bendix) .wymiana bendixa.
• W przypadku gdy auto ma zainstalowany autoalarm - uszkodzony alarm odetnie zasilanie zapłonu i sterowanie rozrusznika, jeżeli jest ukryty wyłącznik alarmu (droższe wersje mają) należy go wyłączyć i spróbować jeszcze raz, sprawdzić czy bateria w pilocie jest sprawna (świeci się dioda gdy bateria jest dobra).Niezbędna jest wymiana centralki autoalarmu.
Już sam nie wiem, którą opcję tu obstawiać. Czy możecie mi powiedzieć i najlepiej pokazać na fotce gdzie znajduje się ten przewód sterujący i przewód prądowy? Może faktycznie są luźne lub zaśniedziałe.
Witam.
Potrzebuję pomocy. Przemianowałem silnik 3f 1,1kW na prądnicę - działa elegancko,ale jest za duży na moje potrzeby. Mój silnik spalinowy nie ukręca tak dużej prądnicy - 1,5 km. Czy nie dało by się przemianować silnika od frani (tego z aparatem odśrodkowym, 180W, 220V, 1440obr/min) na prądnicę 220V ze wzbudzaniem kondensatorowym, albo prądem stałym przez regulator PWM zależnie od napięcia wyjścia. Wiem że mocy od groma nie będzie. Na uzwojenie rozruchowe wpiął bym kondensator i podłączył równolegle ze zwykłym uzwojeniem, z którego pobrał bym prąd obciążenia.Tak jest w tych chińskich 650W. Albo podłączył bym zasilacz regulowany do uzwojenia rozruchu. Odpalił bym silnik i podawał takie napięcie żeby na wyjściu dostać ok. 220-250V? Czy to zadziała??
Dla prostego przetestowania wystarczy pokręcić wałem (łopatkami) silnika w czasie "buczenia" (Trochę niebezpieczne!!!). Jak sprawne uzwojenie robocze, to zacznie kręcić.
Miałem kiedyś kosiarkę jednofazową, gdzie rozruch był podłączony do dodatkowego włącznika. W hydroforach raczej jest to nierealne.
Więcej informacji znajdziesz na dekielku z przyłączem elektrycznym silnika, a właściwie w jego wnętrzu. Tam może być schemat. Możliwe, że ktoś zabrał wspomniany wcześniej kondensator, bo jego należy się tam raczej spodziewać.
Tu masz przykład; Link
jest 230V bo tylko takie napięcie wykrywa FAZER.
Można dać każde inne napięcie tylko prąd musi być większy bo jest jak dobrze pamietam okolo 2000m kabla YKY 1,5x2 w ziemi. 4 lata temu kupiłem po 30 gr dziś kosztuje 1.32 za metr.
Historia pomysłu sięga roku 2005. To był zakład z sąsiadem kto zbuduje bardziej samodzielna kosiarkę. Takie zabawki były juz dostępne był to ROBOMOV RL-1000, ktory kupiłem na pół ze znajomy rozpoznać technologie, ślicznie to wyglądało w reklamach demo filmach, ale w ogrodzie katastrofa, poruszało się to jak odkurzacze samo jedne do czasu odbicia i zmieniało kat jazdy. wiec ruszyliśmy z budową własnych urządzeń do koszenia za baze obraliśmy STIGE 45SE bo ma akumulator i elektryczny rozruch silnika. Wspolnie wykonaliśmy rame z kołami skrętnymi i tu się drogi rozeszły kazdy poszedł w swoją strone. Ja połozyłem kabel w ziemi a znajomy wsadził zestwa modelarski z kamerą. ON siedzi w domu i na TV widząc gdzie jest kosiarka prowadzi ja tam gdzie trzeba. Dla mnie to bylo za mało. wiec zrobiłem prosty sterownik wykrywający napiecie w linii, i tak jeździła kosiarka z czasem wsadzilem do ziemi RFIDy bo było tak że kosiarka gubila kierunek jazdy i jechala w tuje niszczac i i siejąc spustoszenie w ogrodzie, tego juz niema ale bywa że zmieni jeden pas czyli zostaje nieskoszone okolo 20 cm pasa trawy. dlatego pomysł na s
sprawdzanie jak daleko jest od kabla i z której strony.
Wydaje mi się że nie warto komplikować instalacji elektrycznych szczególnie w nowoczesnych autach,po kilku latch pod deską rozdzielczą powstaje "pajęczyna"kabelkowa bardzo utrudniająca naprawy szczególnie gdy autko trafia w inne ręce a nowy właściciel nic o przeróbkach nie wie.Po pewnym czsie ręka sama będzie szukać wyłącznika świateł po rozruchu silnika.
może nie jestem doświadczonym motocyklistą, ale troszke ci mage podpowiedzieć...na pewno mocniejsza będzie fz6
FZ6-
SILNIK
Typ - rzędowy, czterocylindrowy, 16V
Pojemność skokowa - 600 ccm
Średnica ÄÂ skok tłoka - 65,5 ÄÂ 44,5 mm
Stopień sprężania - 12,2:1
Zasilanie - elektroniczny wtrysk paliwa
Skrzynia biegów - 6-stopniowa
Moc maksymalna - 98 KM przy 12000 obr/min
kawa Z750-
(nie mogłem dorwać tego rocznika)
i moja mała sugestia
hornet 600-
Rocznik
1998
Układ silnika
4 cylindrowy, 4-suwowy, chłodzony cieczą
Pojemność
599 ccm
Średnica x skok tłoka
65 x 45,2 mm
Moc
96 KM (70,6 kW) przy 12000 obr/min
Moment obrotowy
62,7 Nm przy 9500 obr/min
Rozruch
elektryczny
Zapłon
CDI
Akumulator
12V 8Ah
Smarowanie
obiegowe, pod ciśnieniem z mokrą misą olejową
Sprzęgło
mokre, wielotarczowe
Skrzynia biegów
6 -stopniowa
Masa własna
176 kg
Prędkość maksymalna
215 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h
3,5 s
http://allegro.pl/item242383450_honda_h ... _1998.html
HONDA cenowo się mieści, hornet to moto typowo miejskie i wmiare nie zawodne... polecił bym inne ale ty chcesz miejskie...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl