|
|
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Dzięki temu opisowi wybrałam się nawet dzisiaj na zakupy, ale akurat nie mieli tego cracle. A przy okazji mam pytanie, jeszcze nigdy nie używałam dwuskładnikowca, a ze względu na małe dzieci wolę używać lakierów akrylowych - czy możesz mi wyjaśnić o co chodzi ze zmywaniem step 2? Jeśli go zmyję spękania pozostają? Ot, ciemnota nie rozumie...
Po wypełnieniu porporiną czy innym wypełniaczem, można zmyć step 2 wkładając pracę pod strumień wody (byle nie za mocny). Delikatnie pocierasz ręką, póki nie poczujesz "glutka" pod palcami, pocierasz powierzchnię dotąd aż glutek zniknie. Powstają wtedy delikatniejsze spęki, no i można lakierować akrylem.
Uwaga! Niektóre wypełnienia utleniają się. Np. miedź potrafi zzielenieć. Jak przy wszystkich preparatach trzeba wypróbować co z czym reaguje. Po jakimś czasie dobierzesz sobie te, które najlepiej pasują do stosowanej przez Ciebie techniki.
Jeszcze kwestia reakcji z alkoholem, którą odkryłam: możesz potrzeć nim powierzchnię przed zmywaniem, żeby zatrzymać więcej porporiny w spękach (normalnie zmywam nim jej nadmiar ze step 2), ponadto alkohol sprawia, że porporina nie zmienia koloru pod wpływem wody (to tak jak w szelaku, który rozpuszcza się w alkoholu, a służy np. do zabezpieczania złoceń).
Po zmywaniu nie radzę, bo step 1 w kontakcie z alkoholem staje się bardzo lepki.
Oliffko to zależy jaki krak stamperii ma się na myśli. Sottil daje porcelanowe, delikatne spęki, a omawiany krak heritage jest pod względem kształtu oczek bardziej podobny do crackle "medium".
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl
|
|
|