Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa


Witam
Odtłuścić - TAK ale nie Uniwersalnym !
Odtłuścić można beznzyną ekstrakcyjną albo specjalnymi "eliksirami" (jest
tego trochę). Rozpuszczalnik uniwersalny może mieć w składzie tak zwaną
solwent naftę (przeważnie ma)  i wtedy zamiast odtłuścić to się natłuści


Najlepiej uzyc ACETONU.



Szukam i szukam i znalezc nie moge (no dobra, marnie szukam).

Kiedys aceton kupowalem w plastikowych baniaczkach w chemicznym na
krakowskiej, na przeciwko renifera. Teraz go juz niema... Acetonu tez
niema, nigdzie (obi, castorama rowniez). Jak sie pojawia, to tylko
"rozpuszczalnik acetonowy" ktory ma 20%acetonu, a reszte benzyny
ekstrakcyjnej, a to mi nie pasuje. Jakby ktos gdzies widzial czysty
aceton to chetnie sie dowiem i zakupie pare litrow...

Podobnie kwasek cytrynowy (moze byc taki calkiem spozywczy, proszek jak
cukier) - ale nie w torebkach po 50gr, tylko pare kilogramow. Moze ktos
jezdzi czesto do makro, moze tam beda mieli?




3. otrzymujemy THC. Sposob (niestety to moj, czysta teoria ale niebawem
sprawdze czy dziala). kilogram suszu zalewamy litrem acetonu (ok. 5 zł) i
trzymamy tak w plastikowej butli przez kilka dni, nastepnie wszystko
rozcieczamy 2 litrami wody i trzymamy kilka dni w plasikowej butli, po tym
czasie odsaczamy wszystko, przesacz (aceton + woda) gotujemy w lazni
wodnej
(uwaga na ogien bo moze wybuchnac). po odparowaniu rozpuszczalnikow
powinnismy otrzymac jakies 2 gramy czystego THC (teoria :-))) )


1. Nie wiem czy THC rozpuszcza sie w acetonie, ale jesli tak, to uzyskany
produkt nie bedzie czysty - w acetonie rozpuszczą sie jeszcze inne gowna
zawarte w suszu. Z pewnoscia zanieczyszczen bedzie *znacznie* wiecej niz
czystego THC - wyobraz sobie ile to jest kilogram suszu. Odzyskanie THC z
takiej brai (polproduktu, rzeklby chemik) moze byc:
a) zbyt skomplikowane dla amatora
b) wymagac drogich odczynnikow i profesjonalnego sprzetu
c) a+b :-(

2. Jesli Twoja metoda wypali, czego zycze calym sercem, opracuj metode
pozbycia sie _charakterystycznego_ zapachu acetonu.

3. Wedlug ustawy o przeciwdzialaniu narkomani ekstrakcja czystego THC jest
nielegalna i podlega karze. Fakt, ze substraty sa legalne niczego nie
zmienia. :-(

Powodzenia!

Krevis



Simon <sim@poczta.onet.plnapisał(a):


 Cale zdanie brzmi :
"Uptake of strontium nitrate by the ionic liquid or organic phases was
measured by determining the remaining Sr2+ in the aqueous solutions with
inductively coupled plasma atomic emission ( ICP-AE)."

Ogolnie chodzi o ekstrakcje rozpuszczalnika z azotanu strontu poprzez eter
koronowy przy uzyciu cieczy jonowych.  


Hmmm... wybacz, ale co to jest "ekstrakcja rozpuszczalnika z azotanu
strontu"? Zupełnie tego nie mogę pojąć...

Mirek




__Maciek wrote:
Benzenu nigdy w Castoramie nie widziałem. Toluen był do niedawna ale
zniknął (może się dzieciaki w nitrowanie bawiły? ;-) ). Został już
tylko ksylen (też nie zawsze jest), nitro, aceton i różne benzyny
(ekstrakcyjna, lakowa itd.).

Z ciekawych wynalazków to kiedyś miałem (jeszcze gdzieś na pawlaczu
jest) rozpuszczalnik firmy Oatey do czyszczenia końców rur z PCV przed
klejeniem. Był w fajnej zakręcanej metalowej puszce z takim "tamponem"
do nakładania w zakrętce. Składał się z acetonu, tetrahydrofuranu,
metyletylketonu i cykloheksanu. Fajny zapach i fajne działanie ;-)

O, taki jak tu: http://www.nibco.com.pl/pl/katalog_akcesoria pod nazwą
"podkład oczyszczacz".
Szukać w sklepach typu Castorama w okolicach rur hydraulicznych PCV
klejonych (często właśnie firmy Nibco).


Echhh... dobrze Ci ;-)
Ja nic inszego nic terpentyna to w lokalnym sklepie z farbami nie moge
kupic. Uroki zycia w "cywilizowanym" kraju. Aceton mam - bo do firmy
kupuje 99.8% czystosci, to se buteleczke odleje. Nie dla 'polskiej
oszczednosci' - po prostu inaczej go nigdzie nie kupie. Ot, jedna z
rzeczy ktore sa na plus mieszkajac w PL.
Toluen, xylen... marzenie scietej glowy ;-(((



Hello Kazik,

Friday, February 11, 2005, 3:19:41 PM, you wrote:

[...]


Woda (z powietrza, ktore jest w niepelnym baku) zawsze bedzie sie osadzac na
scianach baku z powodu roznic temperatur. Denaturat, a dokladnie zawarty w
nim alkohol, wiaze wode, a i spala sie calkiem dobrze.


Dotąd dobrze.


Inna sprawa, to ilosc wody wlewana na stacji benzynowej.


A odtąd już bzdury. Chyba, że sam sobie dolewasz tej wody.
Nikt na stacji benzynowej wody do paliwa nie wlewa, bo:
1. Woda nie miesza się z paliwem.
2. W zbiornikach na stacjach stosowane są pływające smoki i woda,
która ewentualnie może się skroplić z powietrza ląduje na dnie
zbiornika.
3. Po co dolewać wodę, skoro można dolewać oleju napędowego,
rozpuszczalnika, benzyny ekstrakcyjnej itd.




On Fri, 11 Feb 2005 15:31:55 +0100,  RoMan Mandziejewicz wrote:
| Inna sprawa, to ilosc wody wlewana na stacji benzynowej.

A odtąd już bzdury. Chyba, że sam sobie dolewasz tej wody.
Nikt na stacji benzynowej wody do paliwa nie wlewa, bo:
1. Woda nie miesza się z paliwem.


Na poziomie powiedzmy 1% tez nie ?


3. Po co dolewać wodę, skoro można dolewać oleju napędowego,
rozpuszczalnika, benzyny ekstrakcyjnej itd.


Bo woda jest tansza :-)

J.



Stanął mi kiedyś dużak z braku benzyny w środku nocy - nikt sie nie chciał zatrzymać - akurat miałem butelkę
rozpuszczalnika, spokojnie dojechałem do domu...
JaC


Ojciec mi opowiadał że w czasie kryzysu dolewał do benzyny, benzynę lakową, ekstrakcyjną, rozpuszczalnik albo
denaturat.
Ale to było na zasadzie dolewki gdzie benzyny było sporo więcej od tych dolewanych wynalazków.
Auto jest z 80 roku i jeździ do dziś :)




On Mon, 25 Oct 2004 22:42:16 +0200, Filip KK <ka@1937wikings.pl
wrote:

Użytkownik mac napisał:

Może benzyną lakową?

A moze benzyną ektrakcyjną?

A moze rozpuszczalnikiem ?!


Benzyna lakowa, nafta (WD40), terpentyna. Benzyna ekstrakcyjna tylko w
ostatecznosci - za szybko paruje, schnie zanim klej rozmoczy co
zdecydowanie utrudnia prace. Ciezsze rozpuszczalniki daja zdecydowanie
wiekszy komfort. Terpentyna ma te zalete ze pachnie lasem, jak komus
malo - mozna uzyc zmywacza pomaranczowego (terpeny ze skorek
cytrusowych, glownie z pomaranczy - lepiej myja od terpentyny, pachna
przyjemnie tylko ciut wiecej kosztuja nie wiem czemu...)



Użytkownik Andrzej <Andr@post.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:995mul$al@news.telbank.pl...


Po odebraniu auta z malowania ,zauwazylem pyl lakieru na przedniej
szybie
 auto bylo malowane 100 km od domu) .
Czym to zmyc ?? Benzyna ekstrakcyjna nie bierze ,birol tez nie.
Probowalem
mleczkiem (plastmalem) i schodzi nawet dobrze ,ale pytanie czy nie
porysuje
szyby , gdyz wiadomo ,ze takie mleczko ma wlasciwosci scierne.


Cze,
Plastmal nie porysuje szyby, jego własności ścierne są znikome, żeby
nie powiedzieć żadne. On działa na dwa sposoby: rozpuszcza różne
świństwa i pokrywa powierzchnię warstewką teflonu.

Ja od dawna stosuję plastmal z premedytacją także na szyby. Efekt jest
taki jak przy niewidzialnej wycieraczce, przy większych szybkościach
woda sama spływa.

Z alternatywnych środków skuteczna będzie benzyna lakowa ale ją z
kolei nie jest łatwo usunąć, długo będą tęczowe plamy. Dobry jest
także rozpuszczalnik NITRO mniej skuteczny, ale łatwiejszy do
usunięcia.

P.B.




Powinna sluzyc tylko jako rozpuszczalnik (i to gorszej jakosci od np.
benzyny lakowej) ale tankuja np. do wartburgow - jadac za takim
poznasz po zapachu co zatankowal.


a jak taki wartburg z ekstrakcyjna jezdzi? jakies dodatkowe efekty poza
zapachem? cos moze dolewaja do tej benzyny? prosze o szersze info :)



Co się da - zeskrobać, a potem benzyna ekstrakcyjna, szmatki i nie żałować
tzn. szmatki często zmieniać a benzyny nie oszczędzać (występuje też jako
rozpuszczalnik ekstrakcyjny). Potem wyprać w pralce i śladu nie będzie.
Smoła na szczęście nie wysycha i można sobie czyścić aż do skutku.
Jacek
PS
Pod żadnym pozorem nie używać margaryny i innych "ludowych" sposobów




"Mirek" <ad@falszywy.comwrote in message



Na szczęście jest tam pokrowiec, więc mogę go ściągnąć, ale nie mam
pomysłu jak i czym to dalej potraktować ( jakiś rozpuszczalnik ?, jakaś
chemia ?? )


benzyna ekstrakcyjna i maka ziemniaczana, zrob troche papki z maki i
benzyny, naloz na pokrowiec, pod spod poloz warstwe ligniny, czyscic az do
skutku, moze nawet prac nie bedzie trzeba.
zamiast benzyny mozesz uzyc acetonu lub nitro ale wczesniej zrob probe
gdzies z boku tak by miec pewnosc ze aceton czy nitro nie rozpuszczaja
wlokna tkaniny.
Rzecz jasna make musisz wyszczotkowac i odkurzyc (jak juz odparuje
rozpuszczalnik)



Przyszedl mail od Ryszard i powiedziala:


Gdy będziesz na stacji benzynowej zaciągnij się głęboko "upajającym  
zapachem" benzyny o LO95 - pachnie nieco inaczej niż benzyna
ekstrakcyjna.  


IMHO benzyna jest fajna.
Z reszta ja to dziwny jestem, bo lubie zapach dizla. No nie za duzo,
ale lubie :) I rozpuszczalniki i takie tam sprawy...
Tylko cholernie glowa po tym boli hehee.




Wojciech Borczyk wrote:


 | Lakowa to do pokostu lnianego i klasycznych farb olejnych. Do ftalowych
 | i czyszczenia pędzli ekstrakcyjna lepsza.
 WBA czy do ftalowych to sie przypadkiem rozpuszczalnika karbamidowego nie
 WBstosuje ? ;-)

Ale _można_ stosowac benzynę - właśnie ekstrakcyjną.



Użytkownik marcin <mar@net.partners.plw wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:m6XsObIo5YvHjmdIpoYC=b5=p@4ax.com...


witam

po poprzednim wlascicielu na szybie zostal przyklejony do przedniej
szyby znaczek informujacy ze samochodem porusza sie inwalida. Jest on
tak mocno przyklejony ze nie mam szans odkleic go palcami. nie chce
narazie kombinowac z nozem zeby nie uszkodzic szyby. co proponujecie ?
jakis rozpuszczalnik czy co ?


Hej,
Suszara a potem benzyna ekstrakcyjna, zeby pozbyc sie kleju.

Pozdro
SAMBVCA




Magda wrote:
| Witam
| prawdopodobnie to od gruntu. Jest na bazie zywic i dlatego tylko
| rozpuszczalnik, benzyna ekstrakcyjna. Latwo schodzi, a pózniej woda i
plyn.
a może cilit, ten delikatniejszy do baterii.


Dzieki! Sprobuje :)

Pozdrawiam
   Grzesiek



Użytkownik Tomasz Pluciński <to@chemik.chem.univ.gda.plw
wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9uo87c$n3@korweta.task.gda.pl...

Ot, i ciągły problem z tymi  ruskimi (tym razem pierogami). Kłopot:
aby po
operacji nie było gorzej niż przed... Ja to robię tak: kartka zwisa
pionowo,
plamą do dołu. Zakraplaczem polewam stopniowo od góry, tak, aby
rozpuszczalnik ściekał po plamie i jej okolicach i zmywał tłuszcz w
dół.
Rozpuszczalnik: wykluczone wodne roztwory, alkohol. Najlepsza jest
benzyna
ekstrakcyjna (ew. przedestylowana) - oczywiście nie w kuchni ani w
pokoju!
Kartkę trzeba spłukać z obu stron, całą od góry do dołu, inaczej
zostają
jednak zacieki. Rozpuszczalnikiem może być benzyna z dodatkiem
chloroformu
(ostrożnie!). Trwa to 5-10 minut. Sam chloroform paruje tak
gwałtownie, że
kartka pokrywa się rosą. Powodzenia. Precz z ruskimi... (?)
tomasz pluciński


Poza tym, jezeli "po drodze" bedzie tekst lub ilustaracja sprawdz
przedtem, czy nie reaguje z rozpusczalnikeim

J. G.




Czesc.
ZaWsze zastanawialem sie czy jest jakas roznica miedzy nimi.
W koncu eter naftowy to nisko wrzaca frakcja weglowodorow, prawda?
A benzyna ekstrakcyjna -tez.
Tak - to jest prawda, ale ...
Jeden z moich znajomych przekonuje mnie, ze nie ma żadnej różnicy i
jako rozpuszczalnik mozna stosowac to i to (zastepczo). Jak to jest?
Czy ktos potrafi zdefiniowac jedno i drugie, a nastepnie porownac ?
...są pewne różnice. Eter naftowy to zwykle mieszanina głównie C5, trochę C6


i rozpuszczonych w nich C4 o temperaturze wrzenia do 60 st.C. Benzyny
ekstrakcyjne są wszystkie od nich wyżej wrzące. W lakiernictwie to może mieć
znaczenie przy szybkości wysychania powłoki - szczególnie po pędzlu.


--
=====================
Jakub R.
mirr@poczta.onet.pl


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.