aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Myśl ulotna wędrować zaczyna.
Wiking podszedł do kłócących się na chodniku mężczyzn. Kierowca złapał za
rękę dziewczynkę i wsiadł do szoferki, drugi podniósł rowerek, wrzucił go do
przyczepy i również wcisnął się do kabiny.
Wiking popatrzył jeszcze przez chwilę jeszcze na front hotelu, z którego
przed wyszedł i ściskając w ręku worek wskoczył na przyczepę. Z worka
dochodziły dziwne popiskiwania, jednakże nikt nie zwracał na to uwagi.
Usiadł na ławeczce przymocowanej do tyłu kabiny i uśmiechnął się do
siedzącego z przodu mężczyzny.
- Masz?
- Tak.
- Kłopoty jakieś były?
- Nie chciała wyleźć z pod łóżka.
- I?
- Dziabnąłem go dwa razy, to wyszła sama.
- Jesteś nienormalny ? mężczyzna z przodu wykrzywił się z niesmakiem. ?
Dlaczego to robisz?
- Bo lubię.
Wiking, pogłaskał w zadumie swoją starannie zaplecioną brodę. Ciężarówka
tymczasem, przejechawszy dwie przecznice, wjechała do ciemnego obskurnego
garażu w domu o numerze 6. Większość pomieszczenia zastawiona było workami
ze ścinkami makulatury. Kierowca, zatrzasnął bramę, natomiast drugi
mężczyzna stanął z dziewczynką przed drzwiami w środku, które rozsunęły się
cichym sykiem. Po chwili podszedł do niego kierowca.
- Co zrobimy z tą kobietą? ? Wskazał leżącą na workach postać.
- Jest człowiekiem?
- Tak.
- Wyrzućcie ją gdzieś niedaleko. Posprzątał ktoś w hotelu?
- No jasne
Beeorn
- niewiele, bo spać mi się chce.
On Sat, 29 Jul 2006 11:44:45 +0200, PBKR wrote:
żal chłopaka bo młody i wogóle, ale każdy uciekający przed policją, każdy
niestosujący się do nakazów policji powinien mieć świadomość że ryzykuje
życiemswoim i innych (ten uciekający motocyklista potrącił też kobietę na
rowerze która w stanie ciężkim trafiła do szpitala)
Potracil ponoc dopiero po tym jak go policja po/zastrzelila.
J.
Użytkownik "Misiek" <michal-kro.pka-hubi@wp-kro.pka-plnapisał:
Rychu Hassad napisał(a):
| Użytkownik "Sirenia" <sire@op.plnapisał:
| Przed chwilą spisali mnie (...)
| Ciesz się, że mandatu nie dostałaś. Spisanie, to u nich na
| porządku dziennym... a że dzisiaj nie było kogo to... sama widzisz :)
Zaraz, zaraz, przeoczyłem to! Tylko spisali? Tzn udzielili pouczenia? to o
co tej kobiecie chodzi? Powinna założyć wątek "Ale fajnych i życiowych
policjantów spotkałam." Nie walą bezmyślnie mandatów tylko stosują inne
środki przewidziane w KW, w zależności od wagi wykroczenia i sytuacji.
Dokładnie. Ludzie jak zwykle, gdy mowa o rowerach,
do gardeł sobie skaczą i wywalają wszystkie żale...
a Sirenia chciała się tylko dowiedzieć...
| czy naprawdę jazda po chodniku jest już zabroniona?
--
Pozdrawiam
Rychu Hassad
Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to,że kierowcy samochodowi popełniający wypadki śmiertelne,lub nie,dostają zawiasy lub są uniewinniani.W czasie akcji trzeźwość łapie się 1000-2000nietrzeźwych kierowców samochodowych,a ilu z nich siedzi.Przykładem jest prokurator Kalwas,który z kobiety zrobił kalekę i do dzisiaj się miga od odpowiedzialności.Gdzie zainteresowanie mediów(tylko na początku sprawy),a potem wszyscy nabierają wody w usta.Gdzie drążenie takich spraw przez reporterów "Uwagi",wolą zajmować się losem ex gwiazd polskiej estrady lub sceny.W Polsce są tysiące rowerzystów osadzonych w więzieniach za jazdę,lub bardziej kuriozalne,prowadzenie obok siebie roweru po np.2ch piwach.A kryminaliści na wolności!
Kiedy przeczytałam, że kobieta jeżdżąca samotnie na wycieczki
tudzież wyprawy jest dziwolągiem.. eh, krew mi się wzburzyła.
A co to my z innego materiału jesteśmy? Nie można?
Może maratony to inna kategoria i ja się w nią nie wpisuję, ale
jeżdżę od dawna, głownie sama - co nie oznacza, że tylko taką jazdę
preferuję - ale jak zaczynam zgrywać ekipę to się zazwyczaj
odechciewa.. w życiu bym nie wyruszyła. A pogodny dzień/weekend bez
roweru to weekend stracony. Wakacje bez wyprawy także. I jeżdżących
kobiet naprawdę nie jest tak mało!
Idealnym układem dla mnie jest jednak jazda z innymi na takiej
zasadzie, ze każdy jedzie swoim tempem i robimy sobie postój co
jakiś czas. Wtedy można cos przekąsić, pogadać. To samo wieczorem -
fajniej w towarzystwie.
Doi zobaczenia na szlaku.
mariusz_bolek napisał:
> Ile znasz dziewczynek, które dłużej siedzą przed komputerem/
jeżdżą na rowerze
> od chłopaków? A znasz chłopaka, który chciałby bawić się lalkami?
Zauważyłem, z
> e
> feminizm obecnie skupia swą uwagę na języku mówionym i pisanym-
czyli na
> dyskryminację kogoś w reklamie itd. Np. nie zauważyliście, iż to
zazwyczaj face
> t
> prowadzi samochód w reklamie, lub to, że każdy farmaceuta to
kobieta? Toż to
> dopiero dyskryminacja;)
>
Ale pojechałeś. Na komputerze lubią grać i dziewczynki, i chłopcy.
Telewizję też oglądają chętnie przedstawiciele obu płci. No i na
rowerze też jeżdżą.
Która chce?????? ;)))))
Do warszawianek wiek 23-25 lat. Chce zrobić komuś taki mały dobry uczynek.....
otóż mam kolegę był z kobietą 3 lata, ale rok temu skończyli swój związek i
jest sam. Nikogo nie szuka na siłę, ale hehe taka ze mnie okropna osoba że
chce mu odrobinkę pomóc....jest nieśmiały na pierwszy rzut oka, ale jak się
rozkręci to heheh to nie można się nudzić.
Trochę o nim: ciemny brunet wysoki (1,89) jakoś tak, nosi okulary lat 25
kończy kierunek ekonomia, lubi rower chadza na imprezy ale niekoniecznie je
lubi......nie wiem co powiedzieć.....chyba by mnie zabił gdybym rozsyłała
jego zdjęcie ale zainteresowanym na poznanie koggoś fajnego jakos trzeba
będzie powiedzieć......wiem ze nie jest taki bezposedni nie "wyrywa" kobiet.
A pisze to wszytsko bo myślę, ze warty jest poznania kogoś fajnego.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl