aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Może wiecie gdzie jutro organizują dzień dziecka.Chętnie przeszłabym się z dzieckiem.Już dwa zaliczyłam.Park Jordana i na przeciwko mojego bloku jest sklep AGD i on organizował dzisiaj na parkingu.Bardzo dużo nagród zdobył mój synek.Niestety mi się nie udało zdobyć żelazka ani roweru górskiego.Bardzo ładne były nagrody i dużo zabawy nie tylko dla dzieci.
Nie stać mnie na taki wybajerzony rówer górski. Pójdę chyba do chłopaków i poproszę ich, żeby wyjęli taki jeden spod jakiegoś rowerzysty i odsprzedali mi taniej. Nie stać mnie na taki rower, ale chcę mieć.
Kiedyś, jak już się dorobię, to pójdę do sklepu i sobie legalnie kupię. Na razie pozostają mi takie półśrodki.
upraszczasz wszystko. a w twoim komputerze nie ma ani jednej mp3-jki?
jeżeli nie ma, to przepraszam. mam do czynienia z ideałem.
I naprawde od jakiegos czasu zainteresowalem sie DH i dual'em u mnie w Krakowie nie ma duzo tras jest tylko jedna do DH Lasek Wolski i tyle a ja do tej trasy mam drogi w h.. Najblizszy mam AWF gdzie jest wielki park z jedna mala gorka i na niej zjezdzam i jezdze jak powalony po trasach gorskich w tym parku z qmplem dopiero zaczynamy.
Ostatnio wybralem sie do innego parku byla dosc duza i stroma gora tzn duza miala jak dla was jakies 15 m w dol i tyle.
Zjechalem jak debil na maksa i patrze przed soba mam dziure glebokosci 1 metra chamuje ile sil i skrecam wjechalem tylnim kolem a ja wylecialem w powietrze.I znowu rower do naprawy kolo cale pofalowane ale zdatne do jechania do sklepu i spowrotem a jak na moje zarobki to wiecie teraz musze zbierac na kolo a na amortyzator znowu bede mial 0.
Szperałam w necie i znalazłam stronę internetową sklepu rowerowego na Piekarskiej:
http://www.rowerywloclawek.pl/(...)
Stronke chcialem im zalozyc jeszcze jak bylem w PL ale nie udalo mi sie ani jednego ani drugiego biznesmena przekonac. Byl nawet plan (w mojej glowie) na zalozenie prawdziwego internetowego sklepu rowerowego. Dla WTRowcow za reklame sklepu i jego oferty na stronie WTR i za noszenie informacji o sklepie na strojach kolarskich bylaby znizka 10% i wszystko zaczeloby sie kulac. Cóż... W tym tempie Roman i Spolka beda sie tak "rozwijac" cale wieki. Acha i ciekaw jestem czy dalej tak wciskaja kit laikom byle tylko sprzedac super rower górski*.....?
*full suspension i hamulce tarczowe a wszystko to za 650 zl (buhaha)
Dlaczego rower górski jest lepszy od kobiety ?
1.Rower nie ma teściowej.
2.Roweru nie musisz wstydzić się przed kolegami.
3.Rower nie prosi cię o pieniądze.
4.Rower nie potrzebuje futra do poprawnego działania.
5.Rower nie używa przeciwko tobie wałka do ciasta.
6.Rower nigdy nic nie mówi.
7.Rower nie prześpi się z twoim najlepszym kumplem - bo sam nim jest.
8.Rower ci nigdy nie odpyskuje.
9.Rower za byle co nie grozi, że wyprowadzi się do mamy.
10.Rower nie narzeka, kiedy oglądasz się za innymi rowerami.
11.Rower nigdy nie zachodzi w ciążę.
12.Nie ma takich dni w miesiącu, kiedy nie możesz jeździć na rowerze.
13.Rower nie ma rodziców.
14.Możesz pożyczyć swój rower kumplowi.
15.Twojego roweru nie obchodzi, na ilu innych rowerach wcześniej jeździłeś.
16.Ty i twój rower osiągacie szczyt zawsze w tym samym momencie.
17.Twój rower nie ma nic przeciwko czytaniu pisemek o rowerach.
18.Nigdy nie usłyszysz „Niespodzianka! Będziesz miał nowy rowerek”, dopóki nie pójdziesz do sklepu i sam go sobie nie kupisz.
19.Jeżeli pęknie ci guma, możesz to łatwo naprawić.
20.Nie musisz być zazdrosny o faceta, który pracuje nad twoim rowerem.
21.Rower nie czyni ci wymówek, że jesteś kiepskim kolarzem.
22.Rower nie narzeka, kiedy się spóźniłeś.
23.Przed jazdą na rowerze nie musisz brać prysznica.
24.Jeżeli twój rower staro wygląda, możesz go pomalować lub kupić sobie nowy.
25.W mieszanym towarzystwie możesz bez stresu opowiadać o swojej ostatniej fantastycznej przejażdżce rowerowej.
26.Rower nigdy ci nie wypomni, że zaraz po przejażdżce poszedłeś spać.
Temat rzeka!
Najpierw napisz, jaką turystykę rowerową uprawiasz?
Można rozróżnić w zasadzie dwa nurty:
Jeden to turystyka typowo górska ze zdobywaniem szczytów i jazdą po wertepach. Najczęściej korzystamy z bazy i robimy wypady w okolice.
- rower typowo górski na kołach 26”. Nasz sprzęt pierwszej potrzeby wozimy w małym plecaku. Reszta zostaje na miejscu.
Drugi to te prawdziwe wyprawy rowerowe. Pełne wyposażenie wożone ze sobą w sakwach.
- rower najczęściej na kołach 28", ale zdarzają się i na 26".
Moim zdaniem zdecydowanie lepszym rozwiązaniem są większe koła. Stawiają mniejszy opór toczenia, co przy długich trasach procentuje.
Wyposażenie? Standard: Oświetlenie, błotniki, bagażnik [lepiej dwa: jeden z tyłu, drugi z przodu] i sakwy.
Na tym ostatnim elemencie nie wolno oszczędzać!
Dobre sakwy słono kosztują, ale lepiej wydać raz i nie kupować co wyprawę nowych - bo stare się rozleciały. Lepiej nie mieć kłopotu w trasie z prującymi się szwami czy choćby z nie wygodnymi w pakowaniu i zakładaniu na rower "torbiskami".
Jeśli chodzi o producenta roweru, to w zasadzie nie ma wielkiego znaczenia. Znaczenie ma jego trwałość, funkcjonalność i jakość osprzętu. Warto wydać parę złotych więcej ma sprzęt znanej marki, bo ci nie wypuszczą bubla nawet, jeśli jest to rower z niższej półki cenowej.
A pękająca rama, rozsypujące się przerzutki na trasie nie należą do przyjemności...
Dobry rower będzie służył latami przynosząc radość z użytkowania swojemy właścicielowi
Popatrz co jest dostępne w sklepach. Upatrz sobie model jakim chciałbyś jeździć [a przede wszystkim "przymierz się" do niego] i napisz. Doradzimy czy spełnia on Twoje wymogi.
Za 500 zł w sklepie to można kupić kartofle, a nie rower górski.
Za tą cenę nawet nie warto szukać roweru na komunię... ale jak masz 500 złotych to szukaj rowerów używanych, kupisz na pewno lepszy niż te nowe w sklepach.
Witam.
Koncepcja na tegoroczną imprezę jest inna niż do tej pory. Tegoroczny Kon chcę zrobić pod hasłem
"CZAS NA HOBBY"
chodzi o to żeby trafić do ludzi młodych i młodszych (jak i starszych jeśli żony całkowicie nie zaabsorbowały ich umysłów) i zarazić ich czymś pożytecznym. Żeby trafić do dyrektorów szkół z tekstem pt: "Twoi uczniowie mogą spędzać czas lepiej niż przed komputerem i z piwkiem na trzepaku"
Chodzi o to by pozyskać nowe pokolenia Fantastów (ale i nie tylko)
1. Staramy się (mocno realne) o pewne Duze nazwiska i instytucje, które obejmą patronat nad imprezą co ułatwi znalezienie sponsorów.
2. Mamy widoki na współpracę nie tylko ze sklepem RPG ale również sklepami np: Modelarskimi, Autka sterowane czy np "HobbyNOT4WOmen" (nie podaję nazwy do póki wszystko nie będzie oficjalnie. Księgarnie i wiele innych.
3. Impreza miała by się odbyć w szkole nr2. Na ulicy Baczyńskiego na północy. WW. szkoła jest oficjalnym organizatorem imprezy i zatrudni (mam nadzieje) Mnie na stanowisku Koordynatora (nieoficjalny org).
4. W związku z tym iż zmieniły się instytucje które organizowały bunkier wcześniej zostałem poproszony o nie używanie nazwy BUNKIER. (Szkoła nr 1. mogła by rościć sobie prawa do imprezy). Czeka nas więc wybór nazwy..proszę o sugestie (http://fantastyka.czest.pl/viewtopic.php?p=10810#10810 )
5. Pojawiło się pytanie co np. z hobby takim jak Fotografia czy rowery górskie. Na chwilę obecną chciałbym skupić się na hobby związanym z grami i fantastyką. Jeśli jednak jakiś sklep fotograficzny będzie zainteresowany swoim stoiskiem to dostaną czas na prelekcję i swój kącik sklepikowy. Oczywiście motywem przewodnim nadal miała by być fantastyka. Co o tym myślicie?
6. Będą liczne zniżki i promocje np: Osoby z poza powiatu Cz-wa mają taniej, bilet rodzinny, bilet widza (nie można brać udziału w konkursach z nagrodami - myślimy)
7. Szkoła która przyśle najwięcej uczniów (organizatorzy nie mogą brać udziału w konkursie) dostanie Komputer multimedialny ufundowany przez sponsora (na razie incognito)
Na chwilę obecną to tyle z ogłoszeń parafialnych.
Trwają prace nad stroną internetową oraz dogrywamy pewne kwestie podstawowo organizacyjnych (osobowości prawne i podziały obowiązków)
Pozdrawiam Serdecznie
Kiebduj Marcin
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl