Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

Eh dziewczyny... I co ja mam z tobą zrobić? JOS ZABIJĘ! Ty kablu jeden! x.x
A co do tych "półrocznic" to miałam obchodzić, ale to były takie dni, że miałam wszystko głęboko gdzieś. I przełożyłam to na następny miesiąc (czyt. 1 lipca). To będzie wtedy 7 miesięcy no ale cóż... A poza tym zbiegnie się prawie z moimi imieninami. I to będzie najpiekniejszy imieninowy prezent.
A wiecie co? Znowu się w szkole rozryczałam przez ocenę z chemii.
Wczoraj byłam w Olsztynie na zamku. Pod Częstochową. I mam kilkadziesiąt zdjęć. potem jeszcze nad jakimś zalewem byliśmy i zasuwałam rowerem wodnym xD Fajnie było



Pozwolę sobie wtrącić,że karta pływacka teraz nie ma już takie znaczenia jak kiedyś,gdy ja byłam młoda i zdawałam na kartę pływacką. Jednakże i teraz ułatwia ona wyporzyczenie np. jakiś sprzętów nad wodą (pontonów,rowerów wodnych) oraz na niektórych kąpieliskach w stylu naszego czestochowskiego Bałtyku wymagają okazania karty przed wejściem do wody.A także pomaga w dostaniu się na kursy WOPRu.
V.




(...)W Dziadówkach sprawdzałem przydatność ośrodka rekreacyjnego do możliwości dużej grupy. Jaka nazwa taki ośrodek. Do środka nie udało mi się wejść ale PRL- owskie domki nie zachęciły mnie zbytnio. Murowane budynki noszą znamiona remontu ale może Wy wiecie coś więcej na ten temat?(...)
W ośrodku Dziadówki byłem kilkakrotnie kiedy to jeszcze należał do Częstochowskiego Przedsiębiorstwa Budownictwa Przemysłowego „Przemysłówka”. Domki posiadają niewielkie kuchnie bez bieżącej wody oraz toalety. Nie mają też żadnego ogrzewania więc można w nich mieszkać wyłącznie latem, jest ich ogólnie około 40 z 3-4 łóżkami w domku. Kibelki są umiejscowione w murowanym budynku mniej-więcej pośrodku całego ośrodka i w nich też mieszczą się prysznice zazwyczaj tylko z zimną wodą (tak było dawniej). Największy murowany budynek mieści dawną stołówkę oraz świetlicę. Przy bramie wjazdowej znajduje się sklep oraz recepcja. Dawniej całego ośrodka pilnował gościu który jest spowinowacony rodzinnie z leśniczym z Dziadówek (są tam w pobliżu takie dwa gospodarstwa). Na wschód od ośrodka był zbiornik przeciwpożarowy z wodą a w latach 80 (czasy świetności ośrodka) jedno z lepszych w tych okolicach kąpielisk (molo, kajaki, rowery wodne).



29.04 - 1.05. 2006 r.

Pielgrzymka rowerowa do Częstochowy


Sobota
Jest godzina 600. Chyba u każdego wycieczkowicza w domu było już głośno. Za oknem deszcz i pochmurne niebo zapowiadające złą pogodę. Jak na kwiecień było bardzo zimno, bo w nocy zaledwie 7ºC, a rano ok. 9-10ºC. Pomimo złych warunków atmosferycznych i panującej szarugi pod Ratusz zjechała się spora grupa turystów-pielgrzymów. O godzinie 7:00 pod ratuszem miejskim w Brzegu było 9 osób. Nikomu nie był straszny deszcz i zimno, każdy ubrany w peleryny i płaszcze przeciwdeszczowe był chętny do jazdy. O godzinie 7:20 grupa w składzie: Damian Jankowski, Henryk Szewczyk, Gracjan Gryglewski, Weronika Stachuła, Barbara Tomczak, Andrzej Tomczak, Ryszard Szymczak, Antoni Micewicz, oraz Bogdan Łuszczyński ruszyli w stronę Popielowa. Następnie drogą 457 pojechaliśmy na Czarnowąsy, Biadacz i Luboszyce. Cały czas padał deszcz, dzięki „cudownym woreczkom” pana Ryszarda Sz. założonych w Kościerzycach większość osób uchroniła swoje buty przed nadmiernym przemoczeniem. Następnie udaliśmy się do Zawady, Kotorza a następnie Szczedrzyka. W drodze do Ozimka stanęliśmy nad Jeziorem Turawskim, aby spojrzeć na ogromny zbiornik wodny. Co prawda na brak wody nie narzekaliśmy, ale warto było nacieszyć ok. takim widokiem. Jadąc przez Ozimek dojechaliśmy do Krasiejowa, aby tam wstąpić do muzeum gdzie podziwialiśmy 235 mln kości dinozaurów. Gdy zwiedziliśmy już muzeum 3 kolarzy (R. Szymczak, A. Micewicz, B. Łuszczyński) odłączyło się i pojechało do Częstochowy nie zatrzymując się na noclegu w Kokotku. Póżniej przez Kolonowskie, Dobrodzień- postój obiadowy- i Lubliniec dotarliśmy do Kokotka. W drodze do Kokotka zmagaliśmy się z ... tirami! Deszcz i tiry, które przejeżdżały dosłownie kilka metrów od rowerów, rzucały nami po poboczu i potwornie nas moczyły. Ale szczęśliwie i bez awarii dojechaliśmy do noclegu Kokotek. Z trzech dni tej pielgrzymki ten był najtrudniejszy. Otrzymaliśmy do dyspozycji trzy pokoje. Po zakwaterowaniu każdy się umył, przebrał w suche ubrania, zjadł kolację i poszedł spać, aby rano wstać i ruszyć dalej w drogę. W sumie przekręciliśmy 126 km . I tak zakończył się pierwszy dzień zmagań.

Niedziela

W pierwszym pokoju spała p. Stachuła, w drugim państwo Tomczak, a w trzecim p. prezes Szewczyk, D. Jankowski, p. G. Gryglewski. Rano każdy zjadł śniadanie, zdał pokój i ruszył drogą leśną do Koszęcina. Na szczęście nie pada. Powietrze w lesie jest rześkie i wszędzie pachnie lasem. Po drodze natknęliśmy się na sarnę i stado dzików. W Koszęcinie zajechaliśmy do siedziby Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk im. Stanisława Hadyny. Dzisiaj nareszcie nie pada! Jesteśmy (każdy w miarę możliwości) susi i podążamy w kierunku Częstochowy, mijając Konopiska. W Częstochowie nocowaliśmy w internacie. Zakwaterowaliśmy się i ok.1600 poszliśmy (tj.D. Jankowski, p.G. Gryglewski, p. H. Szewczyk) na Jasną Górę. Zwiedziliśmy ją powierzchownie, byliśmy w skarbcu NMP na Jasnej Górze. O godzinie 1830 całą grupą poszliśmy na mszę św. w Kaplicy Matki Bożej, a o 2100 na Apelu Jasnogórskim. Po apelu ok. 2130 w strugach deszczu wróciliśmy do internatu. Dzisiaj było spokojnie i sucho. Dużym zaskoczeniem, co dla niektórych, były dosyć spore górki i podjazdy w drodze do Częstochowy. W sumie przekręciliśmy 50 km i z radością w sercu dotarliśmy do Czstochowy. Idziemy spać ;-)

Poniedziałek

No nie! Znowu pada. W planie mieliśmy zwiedzanie zamku w Olsztynie, ale nici z tego. Deszcz lał się strugami. O 7:00 małżeństwo B. i A. Tomczak oraz
R. Szymczak, A. Micewicz, B. Łuszczyński wsiadło na rower i pomimo deszczu odważnie ruszyło do Brzegu, mając przed sobą do pokonania jakieś 130 km. Pozostali (tj. p. W. Stachuła, p. G. Gryglewski, p. H. Szewczyk i D. Jankowski) spakowali się i o 10:22 ruszyli pociągiem do Brzegu. Około 14:00 byliśmy już w Brzegu. Szczęśliwie i bez większych awarii dotarliśmy do domu. Pomimo deszczu było bardzo fajnie i przyjemnie, bo dzień bez jazdy rowerem, jest dniem straconym !!!

Opracował:
Damian Jankowski



Nie pamiętam kto ale zostałęm poproszony o przesłanie jakie znaki były teraz w Jarocinie, więc zamieszczam poniżej, te z Częstochowy jak i z Jarocina

Częstochowa:

zwierzęta
baran, biedronka bocian, jeleń, koń, kot, krowa, królik, lew, miś, mysz, niedźwiedź, nietoperz, owca, pająk, pies, ptak, robak, ryba, sarna, słoń,
ślimak, wąż, wiewiórka, wilk, zając, żaba, żółw, żółw wodny, zwierze, żyrafa,

przysłówki itp.
a albo co jeszcze jeśli kto który przez tylko ale bez co czy dla do nad i ile
jaki kogo kto który ma masz mam mi mnie mój my na nasz nam nie
przed (czasowo) przed (przestrzennie) nic od on ona ono po są twój ty w
wam was wasz wy za za że

rzeczy
aparat słuchowy badanie ciepło dowód osobisty góra mapa jezioro początek las herbata język komórka koszulakrew krótki długi lekarstwo na przykład niebo numer obiad okno opatrunek opłatek papieros pożar pieniądze piłka piwo prawo rana ratunku rozum rzeka serce rękawiczki słońce sprawa świat święto wiara woda wojna wódka ziemia znak uwaga

przymiotniki
bardzo brudny bezpieczny niebezpieczny zdrowy chory dobry dużo duży długi głuchy głupi głodny blisko daleko mało mały (wzrost) mały (wymiar) mądry niemy nowy ładny piękny pijany razem również słaby smutny większy mniejszy zimno

harc
drużyna rajd obóz harcerz harcerka namiot płomień ogień ognisko

dom
adres dom pokój szkoła legitymacja zawód biuro praca mieszkanie kościół pogotowie sklep droga ulica drzewo kawa herbata śniadanie obiad
kolacja poczta prysznic

czynność
bawić się bieg ból budować brać chcieć cieszyć urodzić bić czuć pomagać jest powtarzać bać miłość czytać dać denerwować dzwonić kochać kupić
leżeć stać łamać migać palić można mówić móc musieć myć siebie myć coś myśleć nauczać lubić rozumieć wiedzieć obowiązek otwierać pisać
płakać pokazać pracować robić rozmawiać słyszeć szukać tańczyć uczyć umieć widzieć wiedzieć zaczynać załatwiać zamykać zły znać zmiana nie wolno

Czas
2 lata temu był będzie codziennie czas data dawno noc dzień dzisiaj rano
wieczór wczoraj jutro teraz potem zaraz już kiedy koniec natychmiast godzina minuta sekunda nigdy rok wiek wolny szybko zawsze tydzień
poniedziałek wtorek środa czwartek piątek sobota niedziela wiosna
lato jesień zima

kolor
kolor biały brązowy czarny czerwony niebieski różowy srebrny zielony
złoty żółty

osoby
bóg chłopiec dziewczyna ciebie dzieci dziecko inwalida każdy kobieta mężczyzna ksiądz lekarz ludzie ślub małżeństwo mąż żona mistrz my
wy oni osoba pan pani państwo przyjaciel uczeń rodzeństwo brat siostra
rodzina syn córka rodzice tata mama babcia dziadek wszyscy

transport
autobus rower helikopter statek samochód samolot tramwaj pociąg iść
jechać chodzić przychodzić wychodzić wyjechać


jarocin:
Ubrania:
spodnie, szal, rozbierać (się), rękawiczki, sukienka, bluzka, kurtka, czapka, but, sweter, skarpety,

Teren: ,
płynąć, kontynent, Europa, Azja, Afryka, Ameryka, Australia, Antarktyda Poznań, wieś warszawa, miasto, polska, warszawa morze,

Czas:
czerwiec, grudzień kwiecień, lipiec, listopad, luty, maj, miesiąc, październik, sierpień, styczeń, Wielkanoc, wigilia, wrzesień, marzec, zaraz, wschód, zachód, północ, południe, pora, potem

Praca:
dowód osobisty, internat, zakład, przyjmować, starać (się), trzeba, prezes, spółdzielnia życiorys, podanie, skierowanie, zwolnienie, zarabiać, otrzymać, kawa, mądry, polecenie, świadectwo, prezydent, premier, solidarność, spotkanie, kierownik, zebranie, długopis, wymioty, złodziej, kradzież,

Szpitalne: brudny, czysty, grzech, lekarstwo, umierać, apteka, krople, zastrzyk, pielęgniarka, okulary, szpital, umierać, śmierć, pogrzeb, katar, wiara (wierzyć),

Różne:
huśtawka, lalka, łobuz, muzyka, motyl, plac zabaw, rysować, telewizor, anioł, bańki mydlane, bajka, ćwiczyć piłka,

Szkolne:
grupa, kara ośrodek nagroda znak, nagroda, nagana odpoczywać, zmęczony, próbować, uwaga, większy, jasny, ciemny klasówka, wychowywać, regulamin, kazać para, wycieczka,

Inne:
czekać, inaczej, inny, jeśli/jeżeli, na przykład, nadzieja, pokazać, przynosić, uroczysty/uroczystość, niszczyć, walka, zjednoczyć, podobny, trak samo, równy zabronić, burza, ciekawy, dziura,

W kuchni:
bułka, chleb, gotować, herbata, jabłko, jajko, kawa, kiełbasa, makaron, marchewka, masło, mięso, mleko, ogórek, owoc, owoce, pić, pomidor, ryba, ser, świeży, warzywa, woda, ziemniak, zupa,

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.