aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
| A jak jest po rosyjsku "wodzirej"?
| Jest takie słowo w rosyjskim?
| Pozdrowienia. Krzysztof.
Jest takie słowo. W zależności od kontekstu tłumaczy się różnie.
1. Diriżor - na balu
2. Rasporiaditel - tańców
3. Wierchowod, wożak, zaprawiła - w znaczeniu przywódcy,
4.Zapiewała - w znaczeniu inicjatora.
Natomiast jeżeli chodzi o słowniki, to są takie w sieci, zarówno
polsko-rosyjski, jak i rosyjsko-polski, bardzo ubogie treściowo.
Podstawowe
hasła tam są, ale nic więcej. Tym niemniej, do korespondencji powinny
wystarczyć. Mam to ściągnięte, ale ponieważ jestem tylko filologiem, to
nie
potrafię powiedzieć, jak. Syn podpowiada, że ściągnął je emulem.
Powodzenia.
Gala
Bardzo dziękuję za pomoc!
Pozdrowienia. Krzysztof.
"Stan stosunków jest fatalny, gdyz Rosja i Polska staly sie rownymi
partnerami na arenie miedzynarodowej. To juz nie relacje miedzy
supermocarstwem i malym krajem, lecz miedzy dwoma rownymi panstwami,
które powrócily do równowagi sil z XVI i XVII wieku" - tlumaczy
Timofiej Bordaczow, analityk z czasopisma "Rosja w polityce
globalnej".
Wiecej:
http://euro.pap.pl/cgi-bin/europap.pl?grupa=1&dzien=0&ID=69968
Mowiac najdelikatniej jak tylko mozna - spora przesada.
W czym mozemy rownac sie z Rosja? W ktorym z elementow stosunkow
miedzynarodowych? Ten pan jest analitykiem... Coz zawsze sadzilem, ze opieraja
sie oni na faktach, a te sa dla nas skrajnie niekorzystne.
Zdanie Rosji wazniejsze jest od Polskiego nawet dla naszych sojusznikow z NATO
i UE - Francji czy Niemiec (a nawet WB - wystarczy spojrzec na sprawe braku
poparcia, o ktore zabiegalismy wsrod nich, w ostatnich sporach na linii
Warszawa-Moskwa).
Niestety, ale okreslenie Polski jako "rownego partnera na arenie
miedzynarodowej" dla Rosji, jest jeszcze mniej prawdziwe od okreslenia RP
jako "pieska ktory bezmyslnie wykonuje polecenia swojego pana".
1ja napisał:
> Kto wie?
> Czy moze dojdzie do tego,ze i z Polski(natych ze zasadach) emigrowac zaczna?
> Czy ktos rozsadny Rosji sie nastawi?
> Czy sie nad tym zastanowiles?
> Rozumiem,ze to przjemniej o Izraelu dyskutowac.
> Strategow tyle na tym forum.
Bzdury piszesz jak porownujesz Polske do Izraela. Mamy przeciez doswiadczenie.
Ani carska Rosja, ani (o zgrozo) i ta komunistyczna nie wyganiala Polakow z
Polski. Nawet komuna nie wypuszczala ludzi!
A Izrael to co innego. To mlody kraj, kraj immigrantow. Wezmy takich dobrze
ponad milion Rosjan udajacych Zydow aby wyrwac sie do tego kapitalistycznego
raju. Moga spokojnie do Rosji wrocic. A polscy Zydzi? Tez w 1968 wyjechali bo
chcieli po prostu zyc na Zachodzie. Mogli zostac. A ci z USA? Byli tam
przesladowani? Albo beda jak wroca do USA?
Pozdrowienia
Polska widziana z Rosji
Od roku mieszkam i pracuje na kontrakcie w Rosji. Dzieki znajomosci jezyka
rosyjskiego nie mam zadnych problemow w sluzbowych i prywatnych kontaktach z
Rosjanami, sa to naprawde ludzie bardzo przyjazni a nawet serdeczni. Zauwazylem
natomiast, ze media rosyjskie dosc dziwnie traktuja Polske, a wlasciwie
zachowuja sie tak jakby ona nie istniala! Tylko pare razy uslyszalem w radiu we
wiadomosciach cos o Polsce, w tym raz bylo o zarazie bydla w poludniowej
Polsce.
Szczytem byla transmisja z otwarcia olimpiady w Atenach w rosyjskim TV
kanale "1". Komentator zasypywal widzow lawina informacji o tym gdzie lezy dany
kraj (zwlaszcza w przypadku panstw "egzotycznych"), kto niesie flage, ilu jest
w ekipie sportowcow a ilu dzialaczy, jakie byly ostatnie osiagniecia
sportowe...
Tak bylo do przemarszu reprezentacji bodajze Peru, za ktora szla nasza grupa.
Komentator powiedzial tylko "... a za nimi - Poliaki..." i dostal slowotoku na
tematy organizacyjne olimpiady, o liczbie sprzedanych biletow i tym podobnych
dyrdymalow. ANI SLOWA O REPREZENTACJI POLSKI. Kamera pokazala Irene Szewinska
na trybunie - zero reakcji komentatora. Na ekranie pojawil sie przez moment
prezydent Kwasniewski - to samo. Dopiero po przemarszu naszej ekipy komentator
wrocil do szczegolowego informowania widzow o kolejnych reprezentacjach
wchodzacych przez brame stadionu.
Czy to przypadek, czy moze przejaw jakiejs fobii?
Trzezwa wypowiedz, momentami.
Podobne teorie glosze od trzech tygodni, a w Polsce tylko obrzydliwa
propaganda,w ktorej moja - niestety - ulubiona Wyborcza celuje.
Trudno sie zgadzac ze wszystkim co powiedzial Aleksander Kabakow (pierwszy, tak
odwazny publiczny glos w tej sprawie!) ale jest kilka spraw ktore sa na rzeczy:
- Polska wtraca sie, i bedzie sie wtracala. Chodz robi to w duzej mierze by
zaspokoich gusta spoleczne, podsycane przez prase i media. Stajac sie w ten
sposob zakladnikim 4tej, teoretycznie, wladzy.
- Juszczenko rzeczywiscie szedl do wyborow z haslem ze sa sfalszowane. Bylby
uczciwe gdyby wygral, choc moglbyc sfalszowane.
- Ktorys raz slysze ze Tymoszenko i Juszczenko, a zwlaszcza ona, to nacjonalisci
i ksenofobia. Niecheci do Polakow na zachodiej Ukrainie nie brakuje, zrosze tak
samo jest i z drugiej strony.
- Znow poklucimy sie z Rosja, co jest dla Polski wyjsciem fatalnym.
- Sa DWIE Ukrainy.
- Zwyciestwo ktorej ze stron dla Polski jest lepsze?
Zapewne Juszczenki, przynajmniej na krotka mete, dlatego go popieramy. Dla Rosji
Janukowycza dlatego go popiera. Jak na razie, co slusznie zauwazyl pisaz,
wygrywa Kwasniewksi z Walesa.
pozdrawiam, troche szerszych horyzontow zycze
Radek z Gdanska
Nie jest to jednak dziwne jak historia jest
wykrzywiana zgodnie z danym szowinizmem narodowym. Ziemie narodow prawoslawnych
i wschodnioslowianskich byly pod polskim panowaniem przez setki lat. Z
wszystkich waznych centrow Rusi (Kijow, Nowogrod Wielki, Halicz, Pskow,
Wlodzimierz itp.) jedynie Moskwa miala sily i wole walki przeciw Polakom,
Mongolom, Tatarom a pozniej Szwedom, Turkom i oczywiscie znowu Polakom. O tym
sie zapomina na rzecz 'polskiego' ahistorycznego widzenia. Ukraina nie bylaby
przegrana na rzecz Rosji gdyby polskie moznowladztwo uznalo (jak proponowal
wojewoda Kisiel) Rzeczpospolita Trojga Narodow. Moskale jak niektorzy tu chca
nie tlumaczyliby sie z zajmowania Warszawy faktem zajmowania Moskwy przez
Polakow. Dyanstia Wazow moglaby rzadzic zamiast dynastii Romanowow, gdzyby nie
chciano narzucac katolicyzmu Wielkorusom, ktorzy juz wiedzieli o probie
zniszczenia praowslawia przez koncepcje Unitow. I tak dalej. Polska nieudolnosc
polityki wschodniej przyniosla szanse Moskwie. Warszawa byla czescia Cesarstwa
Rosyjskiego tylko od 1812 do 1916 tzn. 104 lata. Nie wolno glupawa
antyrosyjskoscia tlumaczyc kolejnego absurdu jakim jest popieranie fanatyzmu
islamskiego. Czeczenia to nie walka o prawa ludzi ale walka o teokracje Allaha.
Rosjanie sami byli ofiara komuny (zginelo ich ponad 34 miliony) a teraz kiedy
jest szansa, ze moze zlapia bakcyla demokracji, Polacy sa po stronie
ciemnogrodu islamskiego.
"Glupota wybacza nieraz ludziom, nigdy narodom" (1-sze prawo Coolgatch'a)
Czy bolek nie dzialal jak Rezydent?
22 maja 1992 premier Jan Olszewski sprzeciwił się podpisaniu klauzuli polsko-rosyjskiego traktatu o przyjaźni i dobrosąsiedzkiej współpracy, która przekazywała bazy, opuszczone przez wojska rosyjskie stacjonujące w Polsce, w ręce międzynarodowych spółek polsko-rosyjskich (był to zapis wprowadzony do tej umowy na osobistą prośbę Lecha Wałęsy). Gdy pomimo zdecydowanego sprzeciwu premiera odpowiednie porozumienie polsko-rosyjskie zostało przez MSZ podpisane, doszło do otwartego konfliktu z prezydentem Lechem Wałęsą i ministrem spraw zagranicznych Krzysztofem Skubiszewskim. By, za wszelką cenę nie dopuścić do podpisania niekorzystnego dla polskiej racji stanu porozumienia, premier przekazał sprzeciw rządu wysyłając depeszę szyfrową do Moskwy, na ręce Lecha Wałęsy. Nazajutrz po powrocie z Moskwy prezydent zgłosił wniosek o odwołanie tego gabinetu.
Bateria patriotów stanie w Morągu
Super!!! To ważna decyzja dla bezpieczeństwa Polski. W zasadzie obecnie
jedynym potencjalnym agresorem może być dla Polski tylko Rosja czego zresztą
sama nie ukrywa strasząc nas nieustannie rakietami. Wyrzutnie rakiet(również z
głowicami jądrowymi) wycelowanych w Polskę w Obwodzie Kaliningradzkim muszą
zostać zneutralizowane naszym systemem antyrakietowym. To początek drogi!!!!
Te rosyjskie protesty są żałosne(a propagandystów kremlowskich których pełno
na forum nie warte najmniejszej uwagi), mamy prawo do obrony wobec rosyjskich
rakiet stacjonujących przy naszych granicach!!!!!. Bardzo dobrze, że rozwijamy
nasze siły zbrojne w oparciu o sojusz z USA i sprzęt amerykański!!!!
oto "wiedza" jaką indoktrynują w post-Sowietach
acs-13 napisał:
> Zacznij i przyjmij do wiadomosci o bandyckim napadzie na Czechy w
> 38roku ,wykonaniu dw2och bandyckich krajow :polski i hitlerowskich
> niemiec
> Ilu czechow wymordowali wtedy obaj najezdzcy ?
Ten koleś z post-Sowietów wygląda wiarygodnie, bo on prezentuje właśnie poziom
"wiedzy" tam wtłaczanej. KGB-iści u włądzy w Rsoji chcą odbudowy Związku
Sowieckiego i tak szkolą takich "inteligentów" jak ten "acs".
Cóż takiemu zindoktrynowanemu sowiecką propagandą tłumaczyć, że polskie Zaolzie
zbrojnie (popełniając m.in. zbrodnie wojenne) zajęli własnie Czesi w 1920 roku w
czasie gdy Polska walczyła z Rosją Sowiecką i że Polska wkroczyła na te polskie
tereny w 1938 roku bez jednego strzału i bez zabicia choćby jednego Czecha.
Cóż sowieckiemu matołowi tłumaczyć, że nie była to żadna akcja uzgadniana z
Hitlerem i że Czesi w przed końcem wojny rozmawiali z Polakami o utworzeniu
wspólnego państwa (rozmowy zablokowane przez decyzje Sowietów) - rzekoma
nienawiść Czechów za zajęcie Zaolzia było tylko wytworem sowieckiej propagandy.
No, ale przeciez nawet w Polsce takich debili post-bolszewickich (bredzących o
"rozbiorze Czech") można było parę lat temu spotkać, cóż się dziwić, że tacy
ciągle żyją w Rosji.
Brak logiki w artykule
skoro w latach 60-tych było zagrożenie utraty ziem zachodnich to
obecnie takiego ryzyka nie ma?
a w którym momencie wyparowało?
wcześniej Polska była pod kuratelą ZSRR i to dawało gwarancje
nienaruszalności granić w Europie. na szczęście jazmo rosyjskie juz
Polski nie obejmuje, ale trzeba tez powiedziec że nia mamy realnego
obrońcy polskich granic na Zachodzie. Co wiecej Rosja jesli juz to
poprzez Niemcy. A w Europie do której nalezymy to Nimcy sa potegą
ekonomiczna i militarna.
domagać się by gazociąg szedł koniecznie przez Ukr
Przez Ukraine !!! Niech Ukraina sobie jeszcze troche ukrajnie !!!
I kazać poprowadzić gazociąg z Rosji do Chin KONIECZNIE PRZEZ polskĘ !
Bo sprzedawanie gazu Chińczykom da Rosji możliwość nie uwzględniać
interesóF tradycyjnie niepodległej polski. Zapotrzebowanie Chin jest
tak duże, że swobodnie mogą nawet zaprzeztać sprzedawanie gazu do UE.
Więc niech prowadzą przez polskę, Ukraidnę, Lotwę, Estonię, USA i
niektóre państwa Afrykańskie jak największym zykzakiem - żeby po
opłatach za tranzyt kacapom pieniążków nie pozostało.
justyn3 napisał:
> Powinniśmy się domagać, żeby ten gazociąg szedł koniecznie przez Ukrainę!
> W końcu to nasz partner strategiczny i nie można powolić kacapom na
> transportowanie rosyjskiego gazu z pominięciem Ukrainy, Mołdowy, Gruzji
> i Polski. Trzeba koniecznie zaangażować w tę walke Zbiga Brzezińskiego,
> prezydent a Reagana i amerykański Kongres.
NIech przez kosmos prowadzą - przez Księżyc. Ale przez tę polską
część księżyca !!!!!
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl