Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

a amura polecam zapachy owocowe , a na karpia sprawdzają się bardziej mięsne ale to nie jest reguła.
gdy w daneym łowisku brakuje roślin itp. to amury przezucają sięna pokarm mięsny ale radze wyprobować owocowy :tuti-fruti , brzoskwinia itp.
pozdr.




sorry za głupie pytanie, ale co z osami?


Mimo,że podobne do pszczół to osy są wszystkożerne, bywają szkodnikami owoców, atakują również inne owady
i
nie zapylają kwiatów .... !

A wymieranie pszczół najprawdopodobniej jest spowodowane używaniem toksycznych preparatów chemicznych stosowanych do ochrony roślin.....



Dokładniej to jest tak:

Gałęzie za płotem

Drzewa i rośliny, które rosną na nieruchomości od chwili zasadzenia lub zasiania, należą do właściciela gruntu. Aby nie dopuścić do konfliktów sąsiedzkich z powodu drzew lub krzewów przechodzących przez granicę nieruchomości sąsiednich, trzeba sadzić je w odpowiedniej odległości od granicy. Gdyby rosły zbyt blisko tej granicy, to wówczas właściciel drzewa powinien nie dopuścić, aby gałęzie przechodziły na teren nieruchomości sąsiedniej. Najlepiej byłoby, gdyby działając ze swojego gruntu usunął owoce i gałęzie z przestrzeni sąsiada.

Zdarza się jednak, że właściciel gruntu, na którym rośnie drzewo, sam nie usunie tych gałęzi i owoców. Sąsiad może go wówczas wezwać, aby to uczynił, a nawet wyznaczyć mu stosowny termin. Po bezskutecznym jego upływie sąsiad może obciąć i zachować dla siebie zwieszające się gałęzie i owoce, a także korzenie, które przechodzą z sąsiedniego gruntu.


ze strony http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/851..._sasiadami.html




Jedzonko z ogródka,które możemy podawać chomiczkowi to :

*LIŚCIE :
-agrestu
-pożeczki (czarnej i czerwonej)
-truskawki
-maliny
-fasoli
-mięty (Pieprzowej,Zielonej,Cytrynowej i zwykłej),tylko suszone
-poziomki
-drzew owocowych
-jeżyny
-aronii
-winogrona
-pokrzywy (tylko suszonej)
-drzew owocowych (wszystkich)

*OWOCE :
-wszystkie oprócz cytrusów i kiwi

*WARZYWA :
-wszystkie oprócz ziemniaka,cebuli,roslin strączkowych,(pomidora bez skórki,miąrzszu i pestek.

*GAŁĄZKI :
-wszystkich drzew owocowych
-malin
-agrestu
-porzeczki

~jesli znacie jeszcze jakies,ktore można lub nie mozna podawac chomiczkowi to prosze,piszcie .
-mysle,ze komus sie to przyda

A mi chodzi o to




ja nie lubię owocowych imion typu Jagoda

Mi przy takich imionach zawsze przypomina się jeden odcinek "familiady", w którym padło pytanie "podaj imię pochodzące od rośliny", a jeden z graczy z rozbrajający uśmiechem mówi: "rzeżucha?" XD


I można by się pochwalić, że ja też posiadam imię: Weronika (kiedyś mnie strasznie denerwowało, ale przywykłam).

Drugiego imienia nie mam, moja mama zawsze to tłumaczy: "za dużo byś miała pisania w papierach". XD

A na trzecie wybrałam sobie *werble* : Aniela



N-log
chyba nie zgodze sie z Toba (przynajmniej niezupelnie) w kwestii obróbki termicznej warzyw i owoców. Makrobiotyka przedstawia to inaczej: wez swieze jablko lub swieza marchewke, polóz je w ciemnym chlodnym miejscu, efekt jest taki, ze przez bardzo dlugi czas pozostana w stanie swiezym. A teraz inaczej: wez swieza marchew i jablko, przekrój je na polowe i odlóz w ciemne chlodne miejsce - po kilku dniach splesnieja. Chodzi o to, ze kazda roslina ma w sobie energie, która nabywa w trakcie wzrostu. Póki roslina nie jest przekrojona, peknieta, naderwana, póty ta energia w niej bedzie. Slynnym przykladem jest kopcowanie plodów rolnych - np. warzywa w stanie nienaruszonym potrafia przetrwac rok i dluzej w chlodnym ciemnym miejscu. Ponadto ziarna pszenicy wytrzymuja bez szwanku wiele lat, poniewaz nie sa np. pekniete, wiec ta energia nadal w nich jest. Czyli nawet jesli ugotujesz marchewke lub jablko w calosci, bez przekrojenia, to caly czas ta energia jest w nich zamknieta, a dodatkowo roslina wzbogacona jest energia z ognia, na którym gotujesz. Tak poza tym ziarna pszenicy trzeba ugotowac aby nadawaly sie do spozycia. Energia z ugotowanych roslin i ziaren uwalnia sie dopiero, gdy je przegryziesz - wtedy trafia prosto do Twojego organizmu poprzez jame ustna. Dlatego np. kalafior nalezaloby gotowac w calosci, tak samo jak ziemniaki, kapuste, seler, itp.
Nie mam nic przeciwko surowym roslinom, ale makrobiotyka bardziej do mnie trafia.



Następna ciekawostka z cyklu ,,Unia nam,, nie wiem na ile prawdziwa, dostałem to niedawno pocztą jako że, pełnie funkcje radnego sołeckiego przeczytałem to na spotkaniu z rolnikami i byli w szoku.

Od 31 grudnia 2012 r. Unia Europejska ma pozbawić mieszkańców państw unijnych praw
do korzystania z naturalnych terapii oraz dostępu do ziół, suplementów i witamin. Według rozwiązań prawnych przygotowanych przez Komisję Kodeksu Żywnościowego WHO oraz Unię Europejską:
- wszystkie rośliny jadalne mają być obowiązkowo napromieniowane (poddane działaniu dużych dawek radioaktywnego kobaltu 60 lub cezu 137, promieni gamma, albo wiązek elektronów o ogromnej prędkości), naszpikowane pestycydami.
- nielegalna stanie się sprzedaż naturalnych witamin, suplementów mineralnych oraz ziół oraz bazujących na nich terapii (już niektóre z nich zostały zabronione).
- wszystkie zwierzęta, łącznie z hodowanymi ekologicznie mają obowiązkowo zażywać antybiotyki i hormony wzrostu.
- przydomowa uprawa własnych owoców i warzyw nie będzie możliwa bez zezwolenia i objęta ścisłymi regulacjami.
- nastąpi zakaz rozpowszechniania informacji na temat naturalnych środków leczniczych.
Jest szansa na przeciwstawienie się i zablokowanie tych działań! Jedną z form jest przeprowadzenie referendum, jednak aby mogło się ono odbyć potrzebne jest milion głosów pod petycją. Wyraź swój sprzeciw przeciwko bezczelności rządzących.



ano można uprawiać w Polsce, mało tego wydaje mi się, że z roku na rok roślina przyzwyczaja się do naszych warunków - sadzę co roku z nasion owoców z poprzedniego roku, no i oczywiście z nowych jak takowe mi od kogoś wpadnął. w zeszłym roku nawoziłem swoje rośliny i rosły słabiej niż w tym roku bez nawozu, choć przyznam że w zeszłym roku nieco późno posiałem co też pewnie miało wpływ.

jeśli chodzi o suszenie, to pierwsze owoce jakie się pojawią są już nieźle podsuszone zanim owoc jest ścięty, te późniejsze potrzebują jakieś 3-4miesiące.

co do jedzenia to w zasadzie można sobie podłubać pestki jak naszą dynię, nie słyszałem żeby ktoś jadł to jak zwykłą dynię, ale na pewno da radę.

jak obiecałem dorzucam jeszcze foty moich maleństw:



Drzewa sprzedawane w pojemnikach można sadzić przez cały okres wegetacyjny.
Tylko rośliny sprzedawane z odkrytym korzeniem (czesto tak sprzedawane są drzewka owocowe) sadzi się jesienią lub wczesną wiosną.



Nie daj się insektom

Te małe, wredne stworzenia potrafią zamienić w piekło piknik na wodą i przyjęcie w ogrodzie. Nie jesteśmy jednak zupełnie bezbronni. Warto zastosować sprawdzone sposoby, które pozwolą nam uniknąć ukąszenia komara, pszczoły czy osy.

Poskramianie intruzów

Ukąszeniom owadów można zapobiegać. W domu najskuteczniejszą ochronę zapewnią Ci moskitiery zamontowane w oknach. W sklepach dostępne są siatki mocowane na rzepy samoprzylepne (kosztują ok. 10 zł). Droższe, choć trwalsze, są moskitiery wykonywane na zamówienie przez producentów okien. Zależnie od rozmiarów zapłacisz za nie 100-300 zł.

Na świeżym powietrzu korzystaj z preparatów odstraszających owady. Jeżeli mimo zastosowanych środków nie uda Ci się uniknąć ukąszenia, spróbuj złagodzić jego skutki. W tabelce poniżej polecamy środki z apteki i domowe metody. Możesz również kupić specjalną mikropompkę do usuwania jadu owadów, np. aspivenin (ok. 80 zł).

Jak zapobiec ukąszeniom?

Komary, gzy, mieszki

* Spryskaj ubranie środkiem odstraszającym owady (np. autan, moustidose).
* Możesz wypróbować olejki lub świece zapachowe, np. o aromacie wanilii, cytronelli, mięty, eukaliptusa.

Co zrobić po ataku: zastosuj środek łagodzący (np. fenistil, kamagel) lub przyłóż listek babki lancetowatej. Nie drap ukąszonego miejsca - łatwo o zakażenie. W przypadku ugryzienia gza przyłóż kostkę lodu lub butelkę z zimnym napojem.

* Osa, pszczoła, szerszeń, trzmiel
* Nie spożywaj na dworze słodkich pokarmów i napojów.
* Idąc na spacer, nie wkładaj jaskrawych ubrań i nie stosuj zapachowych kosmetyków.
* Przebywaj z dala od kwitnących roślin i opadłych na ziemię owoców, nie chodź boso po trawie.
* Gdy zbliża się owad, nie wykonuj gwałtownych ruchów.

Co zrobić po ataku: Jeżeli w skórze zostało żądło, usuń je, podważając paznokciem lub nożem. Nie chwytaj go palcami czy pęsetą. Na bolące miejsce przyłóż przekrojoną cebulę, liść babki lancetowatej, okład z octu lub roztworu sody oczyszczonej, kostkę lodu. Możesz również zastosować żel fenistil lub wypić wapno musujące.




Mam ok. 94 MB!
Link do pobrania

Niestety nie działa :/ ale podejrzewam że to kiedyś oglądałem. Z Discovery Channel?


Czy plebejuszy było stać na wino? Czy pito je do każdego posiłku czy rozcieńczano wodą? Chyba rarytasem było mięso z dzika, sarny, jelenia etc. Wreszcie czy znano wtedy spaghetti i się niem odżywiano?
Ponownie napiszę jak wyglądała sprawa żywieniowa plebejuszy i patrycjuszy.
Plebejuszy posiłek to puls. Na ich dietę składały się: ciecierzyca, kapusta, czosnek, cebula, rośliny strączkowe, mąka, a popijano wodą. Jeżeli było wówczas jakieś znaczące święto plebejusz mógł sobie kupić na przykład mięso, które wcześniej zamawiał u rzeźnika. Dodatkowo, jeżeli "za zrobione sandały" otrzymał dużą płacę mógł nabyć amforę wina na kolację, co było dla niego wielkim osiągnięciem i dumą. Wiadomo także, że mieszczanie rzymscy charakteryzowali się silnym odorem z ust. Jego przyczyna znajduje się w dużej ilości zjadanego czosnku.

Patrycjuszy pierwszy posiłek składał się z chleba, sera, owoców, mleka i wina. Drugi rzadko podawano do stołu, były to zazwyczaj zimne przekąski jak ryby, jarzyny, ser. Najobfitszym posiłkiem był obiad spożywany w późnych godzinach popołudniowych. Początkowo spożywano posiłki w atrium, później zaś w triclinium. Obiad składał się z trzech części: przekąsek (najczęściej jaj), właściwego obiadu (dania mięsne, rybne, z dodatkiem jarzyn) i deseru (owoce świeże i suszone). Do tego podawano wina i obiad nieraz przeciągał się do późnych godzin wieczornych.

Co do spaghetti to nie mam pojęcia. Podejrzewam że spaghetti zostało przejęte z Chin, ale to dopiero za czasów średniowiecza. Może ktoś inny wie??

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.