Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa


Zwiększona skutecznośc ziół zbieranych przy pełni jest taką samą bzdurą,jak radiestezja i homeopatia.Składniki mineralne i lecznicze roślina gromadzi przez cały cykl swego wzrostu,czyli nieco intensywniej podczas pełni,i nieco wolniej podczas innych faz.Zerwanie tejże roślinki akurat w czasie pełni nie może miec i nie ma żadnego wpływu na ilośc zawartych w niej skladników,a zwiększona chłonnośc roślin podczas pełni ma tak minimalne oddziaływanie na właściwości lecznicze,że można to całkiem pominąc.
Owszem,gdyby całkowity cykl wzrostu rośliny odbywał się tylko w czasie pełni można by mówic o jakichś niewielkich różnicach,ale ten cykl trwa zwykle kilkanaście lub kilkadziesiąt,a czasem kilkaset dni,o jakim więc wpływie na zawartośc składników w roślinie zerwanej akurat podczas pełni można tu mówic,skoro ona ''zasysa'' minerały przez cały czas swego życia?
Drugą ważną sprawą jest to,że zioła jako leki w ogóle oddziałują bardzo powoli i bardzo różnie na różne organizmy,udowadnianie więc,że roślinka zerwana podczas pełni leczy lepiej od tej zerwanej w inną noc jest bzdurą i oszustwem spreparowanym przez takie ''dowody'' publikujących.
Też kiedyś dałem się na to nabrac.
Matiej,jeśli masz podstawowe pojecie o astronomii,to powinieneś wiedziec,że nie ma czegoś takiego jak pływy księzyca.

Mąż mówi że że istnieje określenie siły pływowe księzyca potocznie określane jako pływy księżyca.Dotyczy to przypływów i odpływów oceanów.Na roślinki ma to wpływ o tyle o ile są zalewane lub nie.



"Botanik" ziołami pachnący

24.07.2007

Łodzianie odwiedzający Ogród Botaniczny powinni udać się do działu roślin leczniczych. Tylko o tej porze roku 400 odmian ziół i roślin przyprawowych kwitnie jednocześnie.

- To atrakcja dla wielbicieli silnych aromatów - mówi Dorota Mańkowska z "botanika". - Kiedy mocno świeci słońce, zapach jest najintensywniejszy. Alejka może być interesująca również dla tych, którzy przyprawy znają tylko sproszkowane - tu mogą obejrzeć je w naturalnej postaci.

Wśród wielu gatunków roślin można podziwiać między innymi miętę pieprzową, rozmaryn, oregano, bazylię, lawendę, chmiel czy turówkę, wykorzystywaną do produkcji "żubrówki".




(ana) - Express Ilustrowany



wszystko jest dobrze opisane......ale gdzie mogę zdobyć rośliny lecznicze dla mojego konika proszę powiedzcie bo go atakują a ja nie wiem jak go uleczyć proszę o szybką odpowiedź



Witam przy rejestracji na studia na UR znalazłam pozycję: kierunek ogrodnictwo ze specjalnością rośliny lecznicze i prozdrowotne. Czy ktoś mi może więcej na temat tego kierunku powiedzieć? Nawet na str głównej uczelni nie ma o tym nic... Na to wygląda ze dopiero od tego roku specjalnosc rusza...
Czy na pierwszym roku można się spodziewac zajęć typu rośliny lecznicze?
Bardzo proszę o jakiekolwiek informacje pozdrawiam



- Dobrze więc. - nadstawiła karku. - Zabij, jeśli łaska. Zabij, by nie użalać się nad tym co było. Ja już dostałam nauczkę, za to że byłam jak.. smarkula. - bąknęła wracając do swojego miejsca za biurkiem. - Ale cóż, życie trwa dalej. A to, co się stało już się nie odstanie. Nic na to nie poradzę, a chciałabym cofnąć czas. Za to całe zło, które wyrządziłam. - rzekła niby to zanurzając się w kolejną encyklopedię od A do Z roślin leczniczych.



"Zioła św. Hildegardy. Lecznicze właściwości ziół według opisu św. Hildegardy z Bingen"
autor: Marek Czekański
opis: Książka ma na celu przybliżenie postaci św. Hildegardy - średniowiecznej mniszki i uzdrowicielki - oraz jej poglądów na naturę człowieka i świata roślin. Opisuje lecznicze właściwości ziół i ich stosowanie.



Tymczasem za górami i lasami pod czarnymi jagodami gdzie malinek rosnie stado siedzi sethra i próbuje wsadzić sobie do kieszeni spodniwielkiego,obślizgłego i pulsującego wściekle fosforyzującego grzyba.Po chwili gdy zauważyła ze jej noga zaczyna się robić podobna do owego grzyba doszła do wniosku ze umieszczenie wspomnianego grzyba w kieszeni nie było dobrym pomysłem. Wyjeła więc go i wsadziła do koszyka który mogłby i fosforyzować. W końcu niosła specjalnie lecznicze rośliny dla babci.



Od 31 grudnia 2009r. Będziemy jeść skażoną żywność. na zlecenie ONZ zacznie obowiązywać nowe prawo krajom członkowskim UE o karmieniu wszystkich zwierząt, NAWET HODOWANYCH EKOLOGICZNIE hormonem wzrostu i antybiotykami. Cała żywność ma być napromieniowana, poddawana działaniu dużych dawek kobaltu 60 lub cezu 137 lub promieniami gamma. Napromieniowanie ma na celu "oczyszczenia" żywności z nieczystości. To samo tyczy się roślin, również tych hodowanych ekologicznie. Wszystkie mają być traktowane pestycydami i środkami chemicznymi.

Jednocześnie od 31.12.09 mieszkańcy UE nie będą mieli dostępu do ziół, suplementów i terapii naturalnych. Zamiast tego każdy obywatel otrzyma "fachową pomoc" mógł się "leczyć" lekami dostępnymi w aptekach. Przydomowa uprawa będzie również będzie objęta ścisłymi regulacjami i bez zezwolenia będzie nielegalna.

Widać tu jak na talerzu, że koncerny farmaceutyczne realizują swoją politykę, a urzędnicy UE posłusznie im ustępują.

Aby przeprowadzić referendum w 27 krajach UE w sprawie wolnego dostępu do naturalnych środków leczniczych jest potrzebne aż milion głosów.

Aby podpisać petycję:
http://www.eu-referendum....al_remedies.php

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.