Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

Mam ogród na piasku. Piasek nie jest przeszkodą ale nieco utrudnia założenie
ogrodu. Rośliny dobierałam ze względu na stanowisko, nie na ziemię jakiej
potrzebują. Pod każdą roślinę kopałam duży dołek i sypałam ziemię odpowiednią
dla danej rośliny (jaka to ziemia powiedzą w sklepie). Ziemi pod duże rośliny
trzeba sypać nawet worek 80- 100 litrów. Potem podlewanie, bardzo obfite,
szczególnie na początku gdy roślina ma jeszcze mały system korzeniowy.
Wyrośnięte rośliny radzą sobie właściwie same (poza okresami suszy), ukorzeniają
się głęboko i wilgoć czerpią z głębszych warstw ziemi. Trzeba też dbać o
nawożenie, piach jest ubogi w składniki potrzebne roślinom.
Moje rośliny pielęgnowane tak jak napisałam rosną bardzo dobrze. Mam nawet, na
tym piachu, wierzby.
Problemem jest trawnik, wysycha bardzo łatwo. Stopniowo ograniczam jego
wielkość, dosadzam nowe rośliny.
Tak więc radzę dobrać rośliny ze wzdlędu na stanowisko, cieniolubne w pełnym
słońcu nie będą rosły. Jakie gatunki najlepiej zapytaj w sklepie ogrodniczyn lub
u producenta (ja kupuję u producenta, cena przynajmniej o połowę niższa, przy
dużej ilości ma to znaczenie).
Mój sąsiad chciał mieć rododendrony od południowej strony, posadził najpierw
kilka drzew a jak te urosły i zacieniły kawałek działki, posadził pod nimi
rododendrony. Można więc poradzić sobie i ze słońcem, wymaga to tylko cierpliwości.
Życzę powodzenie i pozdrawiam



Będą tam głównie rośliny cieniolubne, są one z reguły ciemnozielone. Powstanie
nam jednolity prawie kolor zieleni. Proponuję umieścić wsród roślin jakiś
element dekoracyjny np. figurkę albo kolumne na której by mogła stać donica.
Koniecznie coś jasnego!. Warto tez umiescić światło. Wieczorami podkreśli nasza
dekorację oraz wprowadzi do ogrodu specyficzny klimat.
Pozdrawiam
Dorota
www.gama-gardens.co.uk



Myślę, że różne zdania na temat uprawy pewnych roślin biorą się stąd, że każdy
ma inny ogród, a więc inne warunki - zarówno klimatyczne, jak i glebowe. Zawsze
trzeba brać poprawkę na przepuszczalność gleby, jeżeli chce się zapewnić
odpowiednie warunki odnośnie wilgoci. Wiele roślin w zasadzie cieniolubnych może
rosnąć w miejscu słonecznym, jeżeli ma stale wilgotno. A co do cienia, to czasem
miejsce pod koroną drzewa jest właśnie zbyt suche, lepszy bywa cień od budynku
czy ogrodzenia.
Tak, czy owak, wszystkiego nie da się przewidzieć do końca. Trzeba sobie po
prostu z góry założyć, że w razie konieczności roślina zostanie przesadzona na
inne stanowisko. Pierwszy sezon nowej rabaty wiąże się przecież z dokładną
obserwacją i widać, które rośliny czują się gorzej.




Oczywiście, tylko że ten wątek zaczął się słowami "brak czasu".

Jedni się bawią, i bardzo dobrze. Inni chcą jak najmniej czasu
poświęcać na zajmowanie się ogrodem, więc powinni go zaprojektować
trochę inaczej.

A że czasem komuś później odbije i zacznie się bawić roślinami
(chociaż wcześniej zarzekał się, że nie ma zamiaru), to ogród
przecież można zmieniać. Zresztą sam się zmienia nawet wtedy, jak
nic się z nim nie robi. Drzewa i krzewy rosną, zaczynają rzucać
cień, teren opanowują bardziej cieniolubne rośliny zielne...

Z "patelni" robi się ogród romantyczny, taki trochę park.



Było już na ten temat sporo, skorzystaj może z wyszukiwarki. Tak
ogólnie mogę powiedzieć, że północny ogród jest najłatwiejszy w
uprawie, trzeba tylko dobrać odpowiedni zestaw krzewów i bylin.
Północny ogród wymaga podlewania tylko podczas długotrwałej suszy.
Kwiaty kwitną długo. Można dobrać taki zestaw roślin, że cały rok
jest kolorowo (w zimie też: ciemierniki i wawrzynek wilczełyko, a w
przypadku zimowych ociepleń kokorycz złocista i pierwiosnki, jeżeli
zaczęły kwitnąć późną jesienią).
Możesz spróbować zaprojektować taki ogródek bez konkretnych roślin,
tylko z podziałem na niskie, średnie i wysokie, zimozielone i
tracące liście na zimę, no i jakie chcesz kolory kwiatów. Wtedy do
takich "plastycznych" wymagań można dopasować odpowiednią roślinę
cieniolubną. To może nawet być niezła zabawa i z pewnością wielu
forumowiczów chętnie się do niej dołączy.



Ja mam średniej wielkości ogród i posadziłam dwie takie sosny ( też mi się
podobają, a według horoskopu to moje i mojego M drzewo) w odległości ok. 4 m
prawie dwadzieścia lat temu.Te sosny szybko tracą dolne gałęzie tzn. zasychają i
trzeba je obcinać, więc robi się parasol, pod którym można sadzić różne
cieniolubne rośliny.Gałęzie ma szeroko ustawione, więc i tak trzeba dolne
obciąć,bo od środka są łyse, a zajmowałyby zbyt wiele miejsca.Bardzo 'sypią'
igłami jesienią, ale większość sosen tak robi.



mieszanie odmian strzelistej niebieskiej rakiety i szmaragdzika - eee..
ochyda..nie wyobrażam sobie..nie nalezy mieszac odmian o tak charakterystycznych
cechach...no chyba, że bylby to zywopłot w którym na 5 roślin KAŻDA jest z inej
odmiany i gatunku. 1x1 NIE. Dobrze w zywopłocie sam szmaragd, sam jalowiec
niebieska rakieta.. a najlepiej to tuja columnaris, brabant..Gliniasta ziemia
pod iglaki moze sprawiac nieco kłopotu - nalezy przygotować podłoże zanim te
rośliny znajdą się w ogrodzie.
Od południa wysokie drzewa? Zasłonią słońce i ciemności będą w ogrodzie. A wybór
roślin cieniolubnych jest ograniczony - i jak przypuszczam nie chodzi chyba o
pogrążenie się w ciemnościach.. To, że ktoś nie zna się na ogrodnictwie nie
tłumaczy braku wyobraźni...



ja moge powiedziec, jakie bledy widze w ogorodach, do ktorych z racji zawodu
nierzadko zagladam:)
po pierwsze: nie ma pomyslu na calosc... ogrod nie byl zakladany jako ogrod,
tylko stanowi zbiorowisko roslin - wszystko rosnie gdzie popadnie, jest milion
gatunkow, ale posadzone troche od sasa do lasa....
czesto zreszta te rosliny sa rozsypane po calym ogrodzie i trawniku jak
rozrzucone cukierki:)) [to widuje zwlaszcza w nowych ogrodkach wiejskich]
poza tym ogolne wrazenie balaganu... wyjatkowo latwo uzyskiwane przez np
posadzenie zywoplotu z dwoch kolorow zywotnika - na przemian zotly i zielony:)))
gdyby posadzic pas zoltego a dalej zielonego, od razu byloby spokojniej:)
no i oczywiscie sadzenie roslin kompletnie niepasujacych do danej lokalizacji -
np cieniolubnych w pelnym sloncu (bo tak slicznie na srodku trawnika sie
prezentuja:))
aha i pewnosc, ze im gesciej, tym lepiej (najwyzej sie bedzie wycinac:))

Pauli



Ze strony:ogrody.agrosan.pl/Jerzy_Nowak_radzi/rosliny.html

skopiowałam fragment:

"Rośliny cieniolubne - zaprzeczają twierdzeniu jakoby nic nie rosło bez
padających nań bezpośrednio promieni słońca. Są takie na stanowiska wilgotne
(paprocie, klony, wierzby) jak i na suche (rokitnik, bluszcz, trawy). Warto o
nich pamiętać i mieć w ogrodzie.

Rośliny cienioznośne - to takie, które nienajgorzej znoszą cień, czyli dobrze
rosną zarówno na stanowisku zacienionym jak i położonym w pełnym słońcu. Należą
do nich m.in. aukuba japońska, bluszcze, hortensje, kaliny, konwalie, kosaćce,
mahonia, paprotniki, zawilce."

Od siebie dodam jeszcze bodziszki, barwinek, cisy i ligustry (lubiące cięcie)
oraz ostrzeżenie:
wystawa wschodnia jest o tyle ryzykowna, że zimą z tego kierunku bywają zimne
wiatry - wystawa zachodnia jest cieplejsza.



Witam, zgadzam się z przedmówczynią, hortensje są wrażliwe na poparzenia
słoneczne, wymagają także gleb kwaśnych, jeżeli te kamienie są skałami
wapiennymi to może kontakt z nimi nie służy roślinie?

Jeżeli chodzi o brak kwitnienia to przyczyną może być:
- niewłaściwe cięcie (hortensje kwitną na pędach zeszłorocznych, jeżeli zatem
usuniemy zdrewniałe pędy z pąkami kwiatowymi - roślina w danym sezonie już nie
zakwitnie, dlatego też nie wolno hortensji przycinać wiosną, pędy na których
roślina kwitła skracamy dopiero po przekwitnięciu),
- niewłaściwe nawożenie (niedobór azotu, fosforu, magnezu i żelaza powoduje
słaby wzrost i nie zawiązywanie się pąków kwiatowych)
- rośliny mogły przemarznąć w czasie zimy lub zostać uszkodzone przez wiosenne
przymrozki (konieczne jest odpowiednie zabezpieczenie ich na zimę)
- zbyt zacienione stanowisko (hortensje to rośliny cieniolubne, jednak w zbyt
dużym cieniu mogą nie wytwarzać pąków kwiatowych, w takim przypadku należy
zapewnić roślinie nieco więcej słońca)

jak widzisz przyczyn może być wiele - zapraszam do szczegółowego zapoznania się
z warunkami jakie trzeba zapewnić hortensjom, pod poniższym linkiem znajdziesz
też więcej informacji na temat rozwiązywania problemów wymienionych powyżej:
www.ogrody.cvd.pl/pliki/hortensje.html
mam nadzieję że kondycja Twojej hortensji niebawem się poprawi :)

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.