aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Użytkownik "wera"
uprzejmie donoszę, iż cebula wypuściła
nie zaszkodziło jej oskubanie z wierzchniej łupinki. Fajnie jest obserwować
jak się rozwija. Nie przypuszczałam, że będzie się tak szybko rozwijać.
Dzisiaj wypuściła drugi pączek.
A dla tej pani (wszystkowiedzącej), kt. próbowała mi udowodnić, że na temat
roślin cebulowych posiadła wiedzę i próbowała jak zawsze udowodnić mi, że
coś spartoliłam skombinuję zdjęcie i umieszczę jako binarkę. Lia, grzebałaś
kiedyś w ziemi i masz doświadczenie w uprawie roślin cebulowych, czy też
znasz się na tym tak jak na rybach.
wera
Dnia 2006-11-15 22:23:55 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Margaret* skreślił te oto słowa:
Lia wrote
| Dnia 2006-11-15 22:17:59 w sprzyjających i niepowtarzalnych
| okolicznościach przyrody grupowicz *wera* skreślił te oto słowa:
| A dla tej pani (wszystkowiedzącej), kt. próbowała mi udowodnić, że
| na temat roślin cebulowych posiadła wiedzę i próbowała jak zawsze
| udowodnić mi, że coś spartoliłam skombinuję zdjęcie i umieszczę
| jako binarkę. Lia, grzebałaś kiedyś w ziemi i masz doświadczenie w
| uprawie roślin cebulowych, czy też znasz się na tym tak jak na
| rybach.
| Marg, napisz tej pani, bo mi nie uwierzy ;
pisze tej pani!!
;)
No widzisz, franka!!
;)
Świetnie!
Krzysztof Marusiński napisał(a) w wiadomości: <350a7f6@news.tpnet.pl...
Nazwa grupy: pl.rec.ogrody
Krotki opis: ozdobne, warzywne, rekreacyjne, wodne, dydaktyczne.
Moderowana: NIE
Opis:
Grupa powinna umożliwiać wymianę doświadczeń i służyć zarówno zaawansowanym
jak i początkującym w tworzeniu i przekształcaniu swoich ogrodów, jako
miejsc w których będą chętnie przebywali korzystając z wielu ich walorów.
Wymiana myśli powinna wzbogacić w wiedzę np: co zrobić aby mieć ładniejszy
ogród niż u sąsiadki. Jak zachęcić dziewczynę lub żonę do pielenia. Co
zrobić aby dżdżownice nie uciekały z naszego ogrodu. Czy można mieć
pięknego
psa (samca) w pięknym ogrodzie.
Grupa może służyć nawiązywaniu znajomości w celu wymiany ciekawych roślin
(nasion, cebul, sadzonek).
Należy przewidzieć możliwość zamieszczania reklam ściśle związanych z
tematyką grupy. Informować to będzie ogół zainteresowanych o pojawieniu się
na rynku nowych roślin, sprzętu czy usług.
Autor propozycji: og@priv.sos.com.pl Krzysztof Marusiński
Ogłoszenie:
pl.news.nowe-grupy
pl.announce.newgroups
pl.soc.zieloni
pl.soc.inwalidzi
Czas trwania: Dwa tygodnie.
pozdrawiam. :-)
Krzysztof Marusiński
og@priv.sos.com.pl
http://priv.sos.com.pl/~ogrod
Czosnek czosnkowi łba nie urwie.
Czosnek (Allium), rodzaj z rodziny liliowatych, zaliczany niekiedy do
amarylkowatych lub czosnkowatych (Alliaceae), obejmujący około 300 gatunków
bylin cebulowych lub kłączowych, rosnących głównie w strefie umiarkowanej
półkuli północnej, w tym wiele ważnych roślin uprawnych i ozdobnych. Liście
obłe, rynienkowate lub płaskie i wąskie. Kwiaty drobne, najczęściej białe,
różowe lub purpurowe, zebrane w baldachy.
Czosnek pospolity (Allium sativum), pochodzący z Azji Środkowej, jest często
uprawiany jako przyprawa oraz roślina lecznicza. Jego cebula, złożona z kilku
części zwana ząbkami, odznacza się silnym zapachem pochodzącym od olejków
sulfidowych, których gł. składnikiem jest alliina, przekształcająca się w
allicynę o silnym działaniu bakteriobójczym. Zawiera ona ponadto witaminę C
oraz ma właściwości moczopędne, przeciwmiażdżycowe i hipotoniczne (obniżające
ciśnienie krwi).
Czosnek dęty (Allium fistulosum), czyli cebula siedmiolatka, wywodzący się z
Syberii, znany jest jako warzywo lub przyprawa.
Witam na forum Gazety!
Na nornice nie masz rady. Jeśli jest ich dużo należy ulubione przez nie rośliny
kłączowe lub cebulowe sadzić w specjalnych metalowych siateczkach. Pomaga tez
zaprawianie cebule preparatami odstraszającymi.Osobiście nigdy nie spotkałem
się ze skutecznymi metodami ich zwalczania. Ostatni pojawiły się w sprzedaży
elektroniczne odstraszacie do gryzoni. Są one podobno bardzo skuteczne, ale sam
nigdy nie miałem potrzeby ich stosowania. U mnie na działce zostawiłem około 2-
3 arów starego olchowego drzewostanu. Jest on schronieniem sów, wron i łasic,
które są naturalnymi wrogami takich gryzoni jak karczownik, czy nornica.
Podając trutki pamiętajmy aby włożyć je tak (najlepiej do pustaka) aby było
wystarczająco dużo miejsca dla gryzonia. Nornice i inne gryzonie jędzą w
pozycji siedzącej i rzadko przenoszą ziarno w inne miejsce. Jeśli już to w
torbach zaczyna się uwalniać trucizna i ziarno jest wypluwane.
Pozdrowienia,
Jerzy Woźniak
Takie, pędzone rośliny cebulowe są jednorazowe. Cały zapas składników
pokarmowych jest zawarty w cebuli i dlatego można je trzymać w piasku lub
wodzie. Po przekwitnięciu całość wędruje do śmieci, a w następnym roku kupujemy
nowe. Można tez po przekwitnięciu posadzić cebulę w doniczce, lub ogrodzie na
głębokość trzykrotnej jej wysokości i poczekać jak liście zwiędną. Ale to żadna
gwarancja że zakwitnie w następnym roku. O pędzeniu roślin pisałem już kilka
razy wiec zapędź do roboty wyszukiwarkę na forum.
Jurek
Informacja bzdura, rośliny cebulowe używane do pędzenia są jednorazowe i nawet
gdy posadzimy je w ogrodzie tuz po przekwitnięciu kwiatów, co zwykle się nie
zdarza bo kwietną zimą, a można je posadzić w kwietniu, nie mają szans na
powtórne zakwitniecie. Z tego prostego powodu, że po przekwitnięciu cebula musi
być intensywnie odżywiana co nigdy nie zdarza się w doniczce. Zaś pędzone
posadzone w kwietniu to musztarda po obiedzie już nie zdążą zgromadzić w cebuli
na tyle substancji pokarmowych, aby mogły zakwitnąć w przyszłym roku. Dlatego
po pędzeniu cebule wyrzucamy i kupujemy nowe. Na dodatek należy wiedzieć, że
większość cebul sprzedawanych u nas to cebule holenderskich producentów
specjalnie przygotowywane dopędzenia i wywalenia do śmieci po kwitnieniu. Nie
są to bowiem odmiany przystosowane do uprawy gruntowej. Takie odmiany są
sprzedawane czasem (i pędzone) przez naszych producentów i one czasem mają
szansę na uprawę w gruncie, jednak w pierwszym roku po posadzeniu zwykle nie
kwitną lub kwitną słabo. Stąd kiedyś pisano ze należy po kwitnieniu umieścić je
w ogrodzie. Dziś powinno się pisać wywalić do śmietnika i zapomnieć!
Jurek
Mysle ze czesc bylin tez moze znalezc miejsce w Twoim Ogrodzie, pomysl nad
zadarniającymi bylinami, troche ich jest, ladnie wygladaja w duzej "kupie", a i
wsrod cebulowych sie znajda takie odmiany ktorymi za bardzo sie nie trzeba
zajmowac, ktore podlegaja naturalizacji i nie wplywa to jakos niekorzystnie na
ich wyglad, tu chyba najlepiej byloby jakies odmiany botaniczne... W anglii na
trawnikach od ilus juz lat na pasach miedzyulicznych rosna krokusy,
wrrr...zapomnialam jak sie po poslku nazywaja te roslinki :( poszukam pozniej,
jesli masz cien i troche lepsza ziemie, to moze cebulica hiszpanska bodajze
(ang. bluebells. Ja bym sie zastanowila najpierw nad drzewami i krzewami
ozdobnymi do ogrodu, jest teraz olbrzymi wybor, zajma troche miejsca, dadza
cien w ktorym moga rosnac pozostale rosliny...
Nie poddawaj sie latwo, ale tez poproszenie o porade fachowca wg mnie nie
bedzie niczym uwlaczajacym, ani poddaniem sie walkowerem. Jesli fachowiec
bedzie dobry (oby tak bylo)to z jego pomoca zrobisz mniejsza ilosc bledow, a
tym samym zniechecenie, ktore zawsze w ktoryms momencie chyba kazdego z nas
ogarnia, gdy to co uzyskalismy nie odpowiada naszej wizji, bedzie mniejsze. Mam
tylko nadzieje że wśród fachowców w tej materii sa prawdziwi fachowcy, anie tak
jak w wiekszosci sklepów zoologicznych "fachowcy".
Trzymam mocno kciuki, bo ogrod daje radosc i warto jest sie meczyc w tym
ogrodzie :)
Monika
Moje barwinki wypuszczają długie wąsy i niestety rozrastają
nadmiernie,faktycznie można je przycinać kiedy tylko sie chce i wtedy tworzą
ładne kępki,ale przy różach bałabym sie je posadzić aby te wąsy nie czepiały
się kolców a musze zaznaczyć że tych róż mam sporo i dosyć gęsto obsadzone
mniejszymi i większymi bylinami.Wiosną natomiast zanim jeszcze wszystko jest
malutkie to mam bardzo duży wybór roślin cebulowych.
Masz rację, Ulako. Ale ja pisałam o roślinach odpornych, bo wydawało mi się, że
przede wszystkim takie należy wsadzać, a dopiero później te prawdziwie
egzotyczne, wymagające "pieszczot", jak trytoma, czy eremurus. Języczki
(ligularia) są za to rzeczywiście całkiem mrozoodporne, ja bardzo lubię tę o
"nietypowym" wyglądzie, czyli języczkę Przewalskiego, ona zresztą wygląda
najbardziej egzotycznie.
A w ogóle bylin o egzotycznym wyglądzie jest tyle, że człowiek zapomina o tych
najbardziej "oczywistych", jak szachownica cesarska. No, wśród cebulowych
znalazłoby się jeszcze sporo.
Z paproci mrozoodpornych jak dla mnie najbardziej egzotyczny wygląd ma onoklea
(onoclea). A jest to jedna z najbardziej odpornych roślin, żaden mróz jej nie
straszny.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl