Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

Hmm... pomysł ogólnie ciekawy, gdyby uzyskać fotosyntezę jaką przeprowadzają rośliny to można by było wytworzyć sobie cukry które by były spalane w silniku pojazdu... ale sądzę że technologia na to na razie nie pozwala. Ja zamiast pojazdu użyłbym palet w miastach, tam zawsze jest pełno dymu a takie palety oczyściły by lekko powietrze które już teraz dla mnie (porównanie miasto i wieś jest baaaaardzo duże) na wsi bardzo świeże.

@sstuning
Kiedyś bano się że konie staną się przeżytkiem... Toć to kiedyś nie do pomyślenia było, jak to, pociąg bez konia?! Wieś bez konia?! Coście tutaj wynalazcy oszaleli żeby jakieś silniki parowe wymyślać? Bez przesady, każda technologia kiedyś odchodzi. A jeżeli lubisz rżenie konia gdy ciągnie bryczkę to sobie go nagraj, nie wiem co przyjemnego jest w brzęczeniu a raczej zagłuszaniu otoczenia silnikiem lub jak ostatnio głośnikiem (czytaj tłumikiem).



" />
">Niewykorzystane nawozy przez rośliny wykorzystują glony.
Tak , ale nie wszystkie - tego co dodajemy raczej nie wykorzystają, bo jeśli się nie mylę glony żywią się głównie związkami azotu i fosforu. Czyli tym czego do akwarium nie wlewamy. Jeśli się mylę to proszę o korektę i odsyłacz do jakiejś lektury celem doszkolenia. :wink:



" />Witam
Pokrzywa potrzebuje rzyznej gleby,te łyse placki to prawdobodobnie głębokie wykopy,pod warstwę orną ,gleba na której coś mogło rosnąć
została głęboko pod ziemią i tylko skrzyp daje sobie radę , taki sam efekt , dobrze widoczny występuje na polach , gdzie były prowadzone roboty ziemne,np kładzenie rurociągu,lini telefonicznej itp. W tych miejscach rośliny rosną słabiej , a w dużych ilościch występuje
skrzyp , który lubi kwaśną glebę.W twoim przypadku , pewnie nie bedzie rurociągu (przydałby się z ropą ),ale może być stare śmietnisko,
lub...depozyt?? w obu przypadkach warto kopać,przyszedł mi jeszcze do głowy lej po bombie ... tak czy siak warto kopać.

pozdr.



thyro88 ja ostatnio zaczynam darować sobie proporcje , jak ktoś chce się bawić może je dokładnie liczyć i dawkować, wg mnie mają one znaczenie jeżeli nawozimy nisko i rośliny są limitowane jakimś czynnikiem. Jeżeli natomiast nawozisz nie limitując roślin żadnym ze składników proporcje nie mają żadnego znaczenia, mówimy tutaj o macro. Z mikro natomiast jak na razie nie przekraczam poziomu 0,5-1 ppm Fe.
Odpowiadając na pytanie czy jest możliwość przedawkowania odpowiem - nie Chodzi o to , że poziomy toksyczne dla ryb są dosyć wysoko w stosunku do tego co wlewamy do akwarium a dla roślin są o wiele dalej. Zakładając oczywiście , że wszystko funkcjonuje normalnie i się nie kumuluje a my robimy cotygodniowe podmiany wody.
Co do KNO3, to ile go wlewasz nic nam nie mówi , podaj o ile taka dzienna dawka podnosi poziom azotu w akwarium. Mikro wg zaleceń raczej powinno być ok.



" />Drodzy gracze Zielonego Imperium!

Mam dla Was fantastyczną wiadomość! Wystartowaliśmy Zielone Imperium i zapraszamy Was do rejestracji i rozpoczęcia uprawy Waszych przyszłych rajskich ogrodów! Mamy nadzieję, że szybko uporacie się z chwastami pleniącymi się w Waszych ogródkach, a Wasze warzywa, kwiaty i owce będą rosły jak na drożdżach

Na wypadek, gdybyście chcieli wpierw dowiedzieć się kilku szczegółów na temat gry zapraszamy do zapoznania się z informacjami przedstawionymi w Pomocy. Podczas gdy Wasze rośliny będą dojrzewały, z pewnością znajdziecie na to chwilkę czasu. W pierwszych krokach powinien być Wam także pomocny krótki tutorial do gry.

W przypadku ewentualnych problemów technicznych lub błędów w grze zapostujcie swój problem na forum lub skontaktujcie się z naszym zespołem pomocników za pomocą Formularza pomocy. http://support.upjers.com/index.php?lang=pl

W związku z tym, że jak najszybciej chcieliśmy udostępnić Wam Zielone Imperium nie zdążyliśmy jeszcze uruchomić systemów płatności za Usługi Premium, które dodatkowo będziecie mogli zamówić, jeżeli będziecie chcieli skorzystać z wielu dodatkowych funkcji gry.

A teraz życzę Wam dobrej zabawy i owocnego siania, sadzenia, zbierania plonów i lukratywnych zysków z handlu własnoręcznie wyhodowanymi warzywami, owocami i kwiatami!

Graj w Zielone!



" />Zabrałbym się za to nieco inaczej , jednak to troszkę potrwa , wyciepnołbym ten długi prosty pień , potem poczekałbym na rozwój nowych przyrostów , których po tak silnym cięciu powinno pojawić się co niemiara i z nich zaczołbym budowę górnej części rośliny na nowo, oczywiście nie teraz , takie zabiegi robi się wczesną wiosnom



Chwila legalności dla kilku roślin nie oznaczała nigdy braku represji wobec ich miłośników. Przecież już od paru dobrych lat represjonowano zbieraczy naturalnie rosnących u nas w kraju grzybów. Zastanawiające jest to, że ta ustawa nie delegalizuje substancji, a właśnie rośliny (w tym ich nasiona!) co oznacza prawdopodobnie, że substancje chemiczne w nich występujące uzyskiwane syntetycznie można będzie legalnie sprzedawać (no bo wszystkie zawierają np zabójczy chlorofil czy celulozę). Ciekawy jestem, kto odpowiada za taką formę represji? Przede wszystkim celuje ona w tzw "samozaopatrzenie". Być może doszukuję się celu i logiki tam, gdzie nigdy ich nie było, ale...

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.