aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
IMHO grywalność fallouta znacznie polepszyłoby ograniczenie liczby (nie rodzajów) dostępnej broni palnej, amunicji i większy nacisk na melee weapons. Jakoś lepiej oddawałoby to klimat świata doby upadku, w którym ludzkość musiała poradzić sobie bez wielu powszechnych dotychczas nowinek technicznych. To co zawsze psuło dla mnie klimat falla w obu odsłonach to zbytni natłok jakiś turbo-super-ultra plasma rifle, bozarów i tym podobnego badziewia w dalszych fazach gry. W f2 zawsze najlepiej grało mi się dopóki nie doczłapałem do new reno. Potem podobnie jak w okolicach Hub w jedynce natłok tych wszystkich futurystycznych spluw psuł cały klimat. Zdecydowanie miodność gry polepszyłoby dodanie samoróbek broni palnej, zwiększenie przydatności melee weapons i skilla unarmed. A przede wszystkim uczynienie spluw bardziej morderczymi. Tak żeby fall przypominał w tym wzgłedzie counter-strike'a czy operation flashpoint. A więc parę kulek w korpus (w zależności od pancerza), 1 kulka w główke (jeśli pancerz nie ma hełmu) powinna starczyć by zrobić z ludzkiego wroga zimnego trupka. Zaś melee weapons i przeróznej maści kastety winny powodować rozległe obrażenia wewnętrzne i zewnętrzne tak jak to jest w rzeczywistości.
Akurat wysoka nietolerancja to 'dobry' argument za swobodniejszym dostępem do broni - broń palna to skuteczne wyrównanie szans, kiedy jakaś mniejszość musi stawi(a)ć czoła agresywnej większości.
Solidna piechota, dobrze wyposażona w broń palną, niezrownana w obronie taboru. Oczywiście chodzi mi tu o ex-rejestrowych i wypiszczykow, masy czerni nadawały sie tylko na mięso armatnie i często bardziej przeszkadzały niż pomagały w bitwie. Beznadziejna kawaleria :wink: ktora właściwie była formacją 'dragońską' (stąd tak ważne było dla Kozakow wsparcie jazdy tatarskiej). Niezła artyleria, zwłaszcza po zdobyczach na siłach koronnych (Korsuń, Żołte Wody i Piławce).
gra postacią na walke w ręcz w ft na singlu jest świetna.
najlepiej do tego duzo percepcji, skradanie, bron palna, ciche bieganie itd.
postac swietnie radzi sobie ze wszystkimi, nawet z mutantami. pozniej przesiadasz się na gaussa. sam przeszedłem raz gre w taki sposob i bylo calkiem ciekawie. dobrze jest miec te szpony, ktore mozna zdobyc u wladcow zwierzat ;]
Wiesz, jakby koleś wszedł do Twojego domu z nożem albo bejsbolem - to wtedy walnięcie go siekiera mogłoby być zasadne i współmierne choć też byłbym bardzo ostrożny.Tu chodzi o obiektywność tego zagrożenia i współmierności uzytych środków.
żeby nie było sytuacji, że np złodziej włamuje Ci się do auta a ty go z broni palnej traktujesz i go zabijsz.Chyba zgodzisz się że byoby to niewspółmierne?
Wszystko zależy od konkretnego przypadku.
jezu cały czas piszecie o dresach i idiotach którzy będą strzelać do wszystkich i że oni będą mieli broń... Ale oni odpadną na testach psychologicznych (a większość była karana), poza tym nie każdego dresika stać na wydanie 10k zł na broń kiedy ma nóż za 30zł i bejzbola za 60zł...
W Polsce do celów samoobrony jest praktycznie niemożliwym posiadanie broni palnej, za to jak jesteś myśliwym i chcesz zabijać wilki to masz sporo łatwiej...
Uważam że powinien być znacznie łatwiejszy dostęp do broni palnej, nie ograniczałbym kalibru bo większość broni krótkiej jest kalibru 9mm, a niższe kalibry łatwiej przebijają kamizelki kuloodporne. Moim zdaniem osoba powinna przejść jeszcze kurs posługiwania się bronią palną i zdać egzamin z obchodzenia się nią.
Do wszystkich przeciwników, każda broń palna ma swój numer jest ją znacznie łatwiej śledzić, tymczasem zdobyć czarnorynkową broń nie jest tak trudno zdobyć.
Broń maszynowa? Ułatwić dostęp na pewno, ale tu bym wystawił tylko dla osób przechodzących regularne testy, mające własny dom i warunki do przechowywania broni.
Nie Nie wiedziałem nawet że jest tak duzo takich broni . mała podpowiedź:to broń palna.A poza tym spróbuj dopasować to do tego co napisałem-czy w walce o sekator trzeba się zwykle natrudzić czy poranić?
Czyżby pierwszy raz? Wink
Nie no chyba się zdarzało .
Zresztą nawet jak pomyśle o sobie, to broń palna... bardzo chętnie, pewnie nawet kupiłbym długa do zabawy. Ale czołg? Eee nie tak bardzo. Kupno to raz, a gdzie potem takie bydlę trzymać i jak je serwisować, nie wspominając o szkoleniu się w jego użyciu. Do tego czołg jest typowo ofensywną bronią, wątpię by sąsiedzi wierzyli w moje dobre intencje gdybym jako jedyny na osiedlu kupił sobie taką maszynę. No i przepiękne hasło: masło zamienić na armaty żeby nie być jak II RP. Jeśli dobrze pamiętam to właśnie II RP wrzucała 1/3 budżetu na zbrojenia. Autor zwyczajnie nawołuje do kompletnie przesadzonego militaryzmu i prawdopodobnie do upadku wielu przedsiębiorstw(ile firm utrzyma się wydając kupę kasy na coś co kompletnie nie przynosi zysku, a wręcz pożera potem znaczną jego część). Dobra idea, całkowicie chybiona argumentacja.
Dokładnie, j.w. Wasai.
Ja eksperymentuję z kilkoma klasami postaci na kilku światach, żołnierza mam na s1 i s4 - na s1 broń palna (wylazłem z miasta, zbieram kasę i przeskilowywuję), na s4 broń biała i punkty rozdaję wyłącznie w skille potrzebne do walki, czyli: Siła + celowanie, zaskoczenie i refleks (+ trochę uniku, chociaż wydaje mi się że przy wysokim refleksie unik to marnowanie punktów).
Gdyby były walki światów, spokojnie nasz s1 ich wykosi. Zwłaszcza, że oni tam bezkrytycznie do porad podeszli chyba.
...czy wiodę Cię przebiegły Jupiterze w nie dość ciekawe rejony..? hihiii...
a czy zagoniłes juz wszystkie wiewiórki do zoo przed nastaniem mrozów..? (moze ten temat chwyci..?) hihi...
piękno poniższe blade troche , prawda..? podobne do opłatKA
(wiem, ze juz szukasz broni palnej pod łózkiem), a Świeta ida..ida..czas pokoju..!
Elena jest na szkoleniu w tajnym osrodku szkoleniowym Lasow Panstwowych w Orzechowie i uczy sie jak przerabiac piasek na europalety.
Jarek ta sotnia to kozacka czy Rociarska? Jak kozacka to tu jest sporo fajnych giwerek:
http://www.czernichowski.fora.pl/bron-palna-dluga-z-zamkiem-skalkowym-t130.html
Niedlugo powinny sie pojawic zdjecia z Lwowa.
Edit:
Jako, że zmienił się charakter działu, to chciałbym dopisać jeszcze kilka słów.
Prosiłbym o zamieszczanie w tym dziale jedynie zdjęć, opisów oraz pytań dotyczących PRAWDZIWEJ broni.
Na pytania o modele i ich plany/wymiary są inne działy.
Dziękuję za uwagę
Szuder
„Prosiłbym o zamieszczanie w tym dziale jedynie zdjęć, opisów oraz pytań dotyczących PRAWDZIWEJ broni.”
…a w większości są tam tematy z replikami, które to nie mają być postrzegane jako broń palna tylko jako jej REPLIKI.
Cały ten dział proponuje przerobić tak:
Galeria broni palnej i jej replik:
- Broń palna - Czyli zdjęcia, opisy i rozmowy o pierwowzorach naszych modeli.
- Galeria gotowych replik – Czyli zdjęcia naszych ukończonych replik, bez relacji z budowy i szerszych opisów konstrukcyjnych.
W tej galerii gotowych replik powinny się właśnie znaleźć takie tematy jak np.:
http://www.jedendojednego.fora.pl/bron-palna,18/milak44-moje-modele,1307.html
dnia Pon 12:28, 24 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
No jeżeli zabije "niesłusznie" to ma sprawę - nie ma się czemu dziwić. Policja ma ¶ci¶le okre¶lone uprawnienia co do używania broni palnej. Inn± spraw± jest to, czy przepis odpowiada życiu, to znaczy czy jest życiowy. Dlatego nie wiem dlaczego bxbb się oburza, że jak post±pi policjant niesłusznie to ma sprawę- dura lex sed lex (surowe prawo ale prawo) mo¶ci panowie.
witam
ad Aleksander
Tekst kolegi Mec-a jest nieco głębszy niz zakaz posiadania siekier i noży.
Z tego co się orientuję to we wszystkich krajach UE (i nie tylko) dostęp do broni czarnoprochowej jest niezwykle łatwy
W Szwajcarii każdy dorosły obywatel, po przeszkoleniu w obronie terytorialnej posiada broń palna automatyczną. Ale to żadne porównanie, Polska to nie Szwajcaria. Tutaj za 800-1500 zł "kupuje" się stosowną kategorie zdrowia i obronę własnego kraju ma gdzieś. Ano jaki kraj, tacy obywatele ...
nara
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl