Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

ok..jak ja jeździłem komarami i innymi badziewiami, to nie siedziałem na necie i nie wypisywałem takich pierd-olonych bzdetów typu " Mój romet ogar 205 (silnik dezament 023) ma po tuningu moc 6,4kM (badane na hamowni)", po którym opadły mio ręce a po " zatankowaniu eterem dobije do 7kM.", spadłem z krzesła. Może jeszcze kompresor, turbine i NOS, wtedy będzie komplet. Poprostu się jeździło i już. A te wasze wyścigi...proszę was..na 1km? można jajo znieść.


Powered by: Diabloo
Rometa nie można sobie tak zwyczajnie kupic, trzeba włożyc troche pracy i serca ze by sie nim poruszac.

Można zwyczajnie kupić, bez problemu... a jakiej pracy? wymienić tłok z pierścieniami? złozyć 2 biegi w skrzyni?? nalać oleju?? zrobić mieszanke?? ku-r-wa,,nie rozpierdaalaj mnie..



hihi. Przypomniały mi się lada młodości.

Jednym motorkiem (albo raczej motorowerem) był mój kochany, kupiony za zarobione pieniądze Ogar 205.
Jedynym problemem były tereny do jazdy. Nie mając dokumentów trzeba było szukać terenów gdzie nie ma policji. I w ten sposób zwiedziłem większość brzegu Warty w okolicy Poznania. Był to najlepszy teren do jazdy. Mój nazywany był Ninja z powodu gęstego czarnego dymu wydobywającego się z rury wydechowej. Z braku kasy na mixola często lałem stary olej po frytkach. Niestety poza plusami jak zapach frytek podczas jazdy były jeszcze częste problemy z silnikiem. Olej nie nadawał się do pracy silnika i go ciągle niszczył. Na szczęście na złomach części do ogarków kosztowały grosze i zawsze mieliśmy kilka na wymianę. Dlatego 2-biegowy silnik Rometa znam prawie na pamięć.

Teraz motory już mnie nie interesują ale powspominać czasem można.

Pozdrawiam
Samik



Witam.
Chciałbym zarejestrować mojego Rometa Ogara. Sprawa wygląda tak-wcześniej posiadał go mój dziadek który niestety zmarł w 1995 roku. Mam dowód rejestracyjny (miękki) oraz tablicę rejestracyjną-zieloną. Problem tkwi w tym, iż Ogar nie ma teraz konkretnego właściciela, ponieważ przed śmiercią dziadek nie zapisał go nikomu w testamencie, ani nie sprzedał nikomu. ;/. Nie wiem teraz w jaki sposób można by go zarejestrować-oczywiście sprawa sądowa nie wchodzi we grę z powodu kosztów. Chciałbym go zarejestrować, ponieważ Romet ostatnio przeszedł remont, w który włożyłem ponad 500 złotych i teraz wygląda jak nowy. Myślałem o napisaniu umowy o darowiznę-wiem że to nie do końca zgodne z prawem, ale jakoś trzeba sobie radzić, tym bardziej że Romet jest od początku w rodzinie i przecież nie był kradziony ani nic z tych rzeczy. Proszę o pomoc w tej sprawie, ponieważ bardzo zależy mi na zarejestrowaniu tego motoru i jeżdżenia nim legalnie. Liczę na wypowiedzi osób kompetentnych, które mogłyby mi jakoś pomóc. Z góry dziękuję za pomoc. Pizdrawiam PaTrIcK



Jeżeli ma blache to prawdopodobnie jest zarejetrowana. Idziesz do wydzaiłu komunikacji i sie pytasz. Jeżeli dok są zagubione to skladasz odpowiedni wiosek i dostajesz cos ala dowód rejtracyjny na kartce A4. Z tym możesz jechac na przegląd i zarejtrować. Kiedyś w ten sposób kupiłem rometa ogara 205 i bez żadnego problemu zarejetrowałem. Jeżeli został wyrejetrowany to kicha...



Witam .
tydzień temu zakupiłem rometa ogara 205 (silnik kwadraciak)
Po zdjęciu dekla okazało sie ze ma luzy na wale ale nie na korbowodzie tylko na łożyskach ponieważ magnetem można ruszac we wszystkie strony . silnik odpala i w miarę ładnie pracuję ale nie tak jak powinien, i mam takie pytania :
czy wogóle mozna jeżdzic tak i czy nic sie nie stanie z wałem i czy nie bendzie problemów z zapłonem.pomózcie bo nie wiem co robic czy rozbierac czy nie bo slinik ma 3 plomby na karterach cylindrze i na biegach.
Licze na waszą pomoc bo nie wiem co mam robic .Pozdrawiam




kiedyś sie spotkałem z rometem (motorynką) która po wciśnięciu sprzęgła gasła tak jakby coś ocierało, powód; wał miał luzy i ocierał o kartery
Zakładam oddzielny temat, bo w tym dla dla ogarów 205 jest całkowity burdel i ktoś mi sie wpierdala, gdy jeszcze nie otrzymałem żadnej sensownej odpowiedzi..

Więc, problem ze swoim ogarem 205 polegający na tym, że chodzi dobrze na luzie, silnik ma pełen zakres obrotów, ale gdy wcisnę sprzęgło, wrzuce bieg to zaczynają się kłopoty... Zaczyna gasnąć i nie ma siły jechać, po prostu nie da się ruszyć.;/ Gdu próbuje odpalić z popychu jest tak samo i tak toczę się z górki, ale sam nie wiem czy silnik odpalił czy nadal się "odpala". Dodam, że całe sprzęgło było wymieniane.

ja ci odpowiedziałem tylko nie dałem cytatu

OK, też odpowiedziałem jak i parę innych użytkowników, nie róbmy jednak z tego powodu OFF - TOPU!

Pozdrawiam pks100



Zgadzam się z profi jakby to była elektryka simsona albo charta to już lekki problem ale ogar 205 to 5 min roboty i już jest wszystko dobrze no u mnie 10 bo jak żule kombinowały to rozwaliły i musiałem całą elektryke od początku robić.

No to teraz mój problem otóż ostatnio musiałem wymienić zębatkę zdawczą i musiałem zdejmować magneto iskrownik i zmieniacz biegów i jak już wszystko poskładałem to zaczął mi wychodzić ten wałek z wajchą od biegów od wibracji i jak jadę i chce wrzucić na luz to wajcha się tarza po ziemi i musze gasić rometa wsadzić to wajchę i pojade z 500 m i dalej to samo nie macie jakiegoś pomysłu na to??



Witam wszystkich mam problem z moim ogarem 200 kupiłem wczoraj silnik zrobiłem iskre jest niebieska ustawiłem zapłon nie zapali próbowałem na popych tak ze nic nalałem paliwo na świece i nic nie załapie pomóżcie co może być nie tak.

Iskra dobra
zapłon ustawiłem tak jak przy sprawnym ogarze jest

Dziwne
Nie dostaje paliwa z gaźnika czyściłem cały gaźnik
jak lekko kopie to coś syczy
iglica od rometa 205


prosze o pomoc



To nie ma znaczenia czy lancuch bedzie z Rometa czy z Jawki czy Aprilli AF1! Lancuch to lancuch choc z Ogara 205 wydaje mi sie, ze lancuch jest krotszy (mniejsze zebatki, niewazne). Jezeli lancuch dobrze zakladasz(naciaga sie go odpowiednio a kolo bardzo dobrze dokreca) sprawdz:
1. Czy zeby obu zebatek sa odpowiednio ostre(zebatki wymienia sie razem z lancuchem, stare zebatki niszcza nowy lancuch!)
2. Czy tylnie kolo jest mocno dokrecone
3. Czy lancuch jest opowiednio napiety(ma miec lekki luz), nie jest zuzyty
4. Czy tylni zebatka patrzac z gory idzie idealnie w lini prostej z lancucehm
5. Czy lancuch idzie w lini prostej, nie skosnie
6. Czy zebatki nie sa krzywe lub zeby(klasyczne osemkowanie)
7. Czy zebatki sa porzadnie dokrecone,(szczegolnie z przodu nie moze byc luzna)
8. Czy silnik i inne czesci nosne ramy sa dobrze dokrecone

Jezeli ktores z tych podponktow sie nie zgadza nie dziw sie, ze lancuch spada. Jak takie problemy naprawic chyba nie musze mowic. Pomoglem? Pozdrawiam



Zacznijmy od tego, ze rozroznia sie Jawy 50:


i Romety Ogar 200(nie 205):

Wszystkie oczywiscie pracuja na silniku czechoslowackim typu 223.

Teraz jawki(niewiem czy w skuterach) maja slimak w tylnim kole a ogary w przednim. W obu przypadkach slimakow nie mozna zamienic miejscami. Wiec przy zakupie linki do Ogara kupuje sie linke do Ogara, Rometa, a do Jawki kupuje sie logicznie linke do Jawy 50. Jest to normalne i dluga linke bez problemu mozna zakupic w internecie badz w sklepie. Na Twoim miejscu przeszedlbym sie do tego sklepu i poprosil o wlasciwa linke(pewnie maja), nie zdziwilbym sie jakby za mala doplata linke by Ci wymienili.
Pozdrawiam

P.S. To samo w Ogarach i Jawkach dotyczy tylniego hamulca, o ile w pierwszym wypadku jest bezawaryjny drut to w drugim jest zdradliwa linka. Z czasem musze przyznac, iz Romety sa trwalsze w budowie.

Pomoglem?[/img



Witam! Posiadam na sprzedaż Motorower Romet Ogar 205 w stanie dobrym. Ogar chodzi bez zarzutów. Jest Na chodzie pali i jeździ. Jedynym mankamentem w Ogarze to wyskakująca jedynka (wymiana aparatu usunie problem) oraz brak dokumentów. Bedzie długo służył kolejnemu właścicielowi. Naprawdę fajny sprzęcik i wręcz idealny do nauki jazdy jako pierwszy motor .Na więcej informacji odpowiem telefonicznie : 500 – 179 – 215 lub GG: 4563954. Cena jaka mnie interesuje to 250zł ale zawsze można się dogadać Odbiór osobisty w Mikołowie woj. Śląskie. Mikołów leży obok : Łazisk Górnych, Tych, Katowic. Pozdrawiam i zapraszam do kupna bo naprawdę warto.
Pozdrawiam
ZDJ: http://www.polskajazda.pl/Motocykle/Romet/Ogar_205/95899



moim zdaniem ogary 200 to szajs . bardzo durzo sie psuja dużo palą i są brzydkie. Co innego romet ogar 205 lub 50-t-3 z doswiadczenia wiem że ogar 205 sie nie psuje tak durzo jak ogar 200 no chyba że jedzie sie cały czs na maxa to wiadomu wkoncu cos musi sie zepsuc . głupotą jest wyciskanie z rometa 60km/h bo jego fabryczna predkosw wynosi 45km/h Ja mam komara 2370 inaczej 50-t-3 i jestem z niego bardzo zadowolony nic sie nie psuje bez problemu wyprzedzam wszystkie jawki i ogary 200 no i nie jednigo simsona. Muj romet ma fabryczny przebieg 6524 km jak go kupiłem miał 3500 km przez te wszystkie kilometry nie zawaliła nawet swieca dałem za niego 250 zł i uwarzam że sie bardzo opłacało jest to rok 1980 i od roku 1989 stał zakonserwowanu w piwnicy (własciciel starszy pan kupił malucha) mysle że jeszcze długo długo nim pojezdze




moim zdaniem ogary 200 to szajs . bardzo durzo sie psuja dużo palą i są brzydkie. Co innego romet ogar 205 lub 50-t-3 z doswiadczenia wiem że ogar 205 sie nie psuje tak durzo jak ogar 200 no chyba że jedzie sie cały czs na maxa to wiadomu wkoncu cos musi sie zepsuc . głupotą jest wyciskanie z rometa 60km/h bo jego fabryczna predkosw wynosi 45km/h Ja mam komara 2370 inaczej 50-t-3 i jestem z niego bardzo zadowolony nic sie nie psuje bez problemu wyprzedzam wszystkie jawki i ogary 200 no i nie jednigo simsona. Muj romet ma fabryczny przebieg 6524 km jak go kupiłem miał 3500 km przez te wszystkie kilometry nie zawaliła nawet swieca dałem za niego 250 zł i uwarzam że sie bardzo opłacało jest to rok 1980 i od roku 1989 stał zakonserwowanu w piwnicy (własciciel starszy pan kupił malucha) mysle że jeszcze długo długo nim pojezdze


Wiesz nie masz racji ja mam ogara 200 po małych przerobkach wygląda super teraz zmieniłem lakierek więc jeszcze w częściach ale jak złoże to dam fotki. a co do silnika to wymieniałem tylko świece nie wiem czemu ale coś nie tak z nią było. wcale dużo mi nie pali a jak stawałem z ogarami 205 to bez żadnych problemow od początku do końca były styłu a z simsonami to na starcie ja byłem pierwszy i tak w połowie dopiero dokaniały albo wyprzedzały. A i jeszcze jedno osiągi i wygrane w wyścigu nie zależy tylko od motoru ale także od kierowcy

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.