Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa


Witam wszystkich forumowiczów :) Postanowiłam się zalogować i pisać razem z Wami a przy okazji dowiedzieć się paru przydatnych i ciekawych rzeczy. Ja osobiście chciałabym pisać z polskiego np. charakterystykę Antygony, Ismeny lub Kreona, wywiad z Antygoną np. W każdym razie coś z tą lekturą lub "Stary człowiek i morze". Mam nadzieję, że nie dadzą nam lektury z 1 gim. pt. "Krzyżacy"... To by była porażka. Na co Wy liczycie? Czy to możliwe, żeby pojawiły się lektury z poprzedniego roku? Ja myślę, że nie. Jak u Was z przygotowaniami? Ja robię testy trochę i tak sobie mi wychodzi. Chcę iść do liceum na profil polonistyczno-dziennikarski, coś z angielskim, geografią też może być, ale bez matmy i fizy. Raczej przedmioty humanistyczne, ale geografię lubię. Siedzicie w domu i kujecie? Ja chyba przed ten weekend nie wyjdę nigdzie ze znajomymi a taka cudowna pogoda :( Masaaakra. No to pozdrawiam i czekam na odpowiedź :)


Z tego co mówią poloniści w mojej szkole to pytania mogą być tylko z 5 lektur:
1. Zemsta
2. Romeo i Julia
3. Syzyfowe prace
4. Kamienie na Szaniec
5. Antygona

Kamienie na Szaniec i Syzyfowe prace odpadają, bo były już w tamtym roku, więc pozostają tylko 3 ;)
Ten post był edytowany przez Villemo93 dnia: 18 Kwiecień 2009 - 16:57




A jak Ci dają lekturę która w twojej szkole nie była przerabiana? albo dają charakterystykę danego bohatera o którym nie będziesz umiał napisać?
Są określone lektury w podstawie programowej i te MUSZĄ być przerobione. I tylko z tych może być zadanie na egzaminie.

Zaliczają się do nich (to chyba nie wszystkie): Antygona, Romeo i Julia, chyba Zemsta, Syzyfowe prace, Kamienie na szaniec. Choć coś prawie na pewno ominąłem (dziura pomiędzy RiJ a Pracami, gdzie jest tylko Zemsta co do której nie mam pewności).

Ostatnie zadanie to prawie na pewno rozprawka, może też być charakterystyka (dotąd raz była, pozostałe egzaminy - rozprawki). Choć nie można wykluczyć np. listu - skoro 2 lata temu zaskoczyli charakterystyką, to dlaczego nie list?
Ten post był edytowany przez Kpc21 dnia: 19 Kwiecień 2010 - 17:33



Jezu, Agness xDD
Ja wczoraj na zastępstwie za technike, gdy pedagog do nas przylazła i w ramach 'bo szanowny minister edukacji kazał...' puscila nam film o reklamach (xD) o alkocholu. Podczas jednej z nich, gdy już wszyscy przyypiali... na ekranie pojawił się czarny worek na zwłoki. I Cass oczywiscie zaczela na glos komentowac, ze rola zwlok jest pociagajaca etc. etc xDD

Dzis przez wszystwkie lekcje list pisalam. A na polskim robilismy charakterystyke Romka. WYszlo maslo maslane, w dodatku sie zagalopowalam i malo go w alimenty nei wpatoczylam. A zeby bylo jeszcze zbawniej mialam zamiar przytaczac artykuly z kodeksy cywilnego, w ktorych ladnie jest wypisane w jakim wieku prawnie mozna zawierac malzenstwa xDD Aczkolwiek Romeo i Julia to nei Polska, w dodatku pod charakterystyke mi to nei podpadalo... i gdy dalam sobei spokoj z poprawianiem, uslyszalam jakie osoby zostawiaja zeszyty. A kto wsrod dnich? Oczywiscie - JA x|
Sama nei wiem czy smiac, sie czy mzoe plakac xDD
Jutro bede bajerowac geografa... Mon Dieu, juz to widze x|



no więc tak....


Z polaka napisac charakterystyke Romea i Julii
Z gegry dokończyć zad 12
z matmy - I don't know
z techniki - "zastanów się" ze str. 53
z niemieckiego napisac słownie liczyby - 29,37,42,56,61,99
z bioli niewiem
z histy - tabelka, pkt 3 - strona 133
z ang - projekt


i....ee...to chyba wszystko



Tak się dzisiaj zastanawiałam. Obecnie jako lektury w szkołach są między innymi książki historyczno-patriotyczne, przynajmniej jeden dramat grecki (Antygona), historia tragicznej miłości (Romeo i Julia, Tristan i Izolda)... trochę tego jest
A dlaczego we współczesnej szkole nie ma miejsca dla fantastyki? Uważam, że młodzi ludzie podczas swojej edukacji powinni zapoznać się z różnymi rodzajami literatury, nie tylko tymi "oklepanymi". A obecnie, jak ktoś ma szczęście, to może trafi mu się Hobbit, w dodatku przerabianie w stylu "plan wydażeń - charakterystyka bohaterów - wypracowanie - odklepane". Z fantastyką każdy powinien mieć jakiś kontakt, choćby najmniejszy. A gdy mówimy o fantastyce w szkołach, to chyba najlepszym przekładem jest właśnie Władca Pierścieni. Dlatego właśnie uważam, że powinien zostać lekturą.
Wszystkie problemy można rozwiązać dobrą organizacją, podziałem na fragmenty. A jeśli chodzi o bryki- one były, są i będą w przyszłości, na to nic nie poradzimy, więc nie warto się nimi przejmować.




1. Treści tekstów:
- Romeo i Julia, Zły Chłopiec
- Liryki - Dantego, Petrarki, Mickiewicza, Baczyńskiego, Poświatowskiej, Norwida, Konopnickiej, Osieckiej (+ epoka literacki i wiek powstania)
- Różne sposoby mówienia o miłości na przykładzie liryki wyżej wymienionych poetów
- Epistolografia - George Sand, hetman Jan Sobieski, Poświatowska, Mickiewicz
2. Informacje biograficzne - Dante, Baczyński, Mickiewicz, Poświatowska, Norwid, Petrarka
3. Teatr elżbietański
- Daty, charakterystyka
- Działalność i życie Szekspira
- Cechy dramatu antycznego i szekspirowskiego
4. Cechy sonetu, twórcy
5. Podstawowe środki stylistyczne
6. Pary kochanków literackich i historycznych.



1.Wf-badminton.
2.Wf-ręczna,kosz.
3.Matematyka-funkcje.
4.Geografia-kartkóweczka i..coś o morenach?
5.Polski-teatr antyczny vs. teatr współczesny.
6.Polski-charakterystyka Romea i Julii.
7.Biologia-ruchy roślin.



Życzę powodzenia na Mat-Przy. Ale jak sprawdzałam to humana mieliście prostego >.< tylko charakterystyka. Ja rok temu miałam reportaż z zakazanej miłości czyli np romeo i Julia ^^ i coś o Skłodowskiej- Curie



Zawsze lepiej przeczytać streszczenie czy opracowanie, niż w ogóle nic nie przeczytać, prawda? Jest to jednak zupełnie co innego, niż podpisywanie się pod czyjąś pracą(nawet za zgodą tego kogoś). Można z bardzo dobrym skutkiem napisać sobie pracę czy notatkę na podstawie opracowania czy streszczenia. Uczniowie, którzy przeczytają całą powieść(bo raczej od czytania krótkich nowelek się nikt nie uchyla) wykażą się tym na lekcji i, przynajmniej w przypadku lekcji języka polskiego, na które uczęszczam, zostaną nagrodzeni ocenami za aktywność.

Swoją drogą, jakby w tym kanonie lektur się znalazły pozycje ciekawsze, nikomu by korona z głowy nie spadła. Na przykład - o wiele dłuższe Quo Vadis przeczytałem od deski do deski. Fabuła wciąga, piękna historia połączona z wiarą i miłością - najważniejszymi wartościami. Natomiast czytanie, co prawda krótszych, lektur typu Syzyfowe prace w moim wypadku kończyło się co najwyżej nagłym atakiem senności. Za bardzo ciekawe lektury uważam też dramaty Sofoklesa oraz Romea i Julię. Z zainteresowaniem też czytałem Pana Tadeusza, chociaż prawdę mówiąc do końca nie dobrnąłem(nie było to konieczne, bo w gimnazjum przerabiałem fragmenty).

Podsumowując, czytanie (a raczej nieczytanie) niektórych lektur nie jest sprawą priorytetów, a raczej złym ich dobraniem. Oczywiście, każdemu pasuje co innego i myślę, że nic się nie stanie, jak każdy sobie wybierze, które lektury przeczyta, a które nie... i tyle. Nie widzę jakiegoś szczególnego powodu ślęczenia na siłę nad tomiskami, które zupełnie mnie nie interesują, natomiast interesujące pozycje mogą mieć nawet tysiąc stron i zostaną dogłębnie przeczytane.

Taka mała uwaga jeszcze - nie czytałem ani Kamieni na szaniec, ani Syzyfowych prac, a z części humanistycznej egzaminu w tym roku miałem 44 punkty, i wcale wszystkich nie straciłem za charakterystykę. Wystarczyło stworzyć portret postaci idealnej, aż nawet groteskowej, dorzucić imię i kilka zdarzeń z lekcji i wyszło



Mistress

Przepraszam za nieporozumienie i niedookreslenie terminow “ugruntowana pozycja finansowa” i “ bogaty”. Lepiej byloby powiedziec „ugruntowana pozycja finansowa na poziomie tzw. klasy sredniej” tzn. mieszkanie, samochod i dochody wystarczajace nie tylko na przezycie ale takze na np. ksiazki, kino, teatr, wakacje. „Bogaty” wydaje 300$ na waciki – pamietasz „Kilera”?


Creeck

Mis ma racje. Romeo i Julia nie mieli przeciez problemow finasowych tylko emocjonalne.
I nie ma sie co dziwic, ze kobiety zwracaja uwage takze na status finansowy. Moim zdaniem sa one nastawione zdecydowanie bardziej pro-rodzinnie. Dla dobra rodziny, a szczegolnie dzieci sa gotowe poswiecic marzenia o romantycznej milosci. Czytalem kiedys o pewnym eksperymencie przeprowadzonym w Stanach. Otoz grupie kobiet przedstawiono charakterystyki dwoch mezczyzn. Pierszy z nich (upraszczajac) byl romantykiem, uczuciowym, dowcipnym i wrazliwym czlowiekiem. Drugi byl klasycznym przykladem wrednego sukinsyna. Prawie wszystkie wybraly tego pierwszego jako kandydata na meza. Potem okazalo sie ze ten pierszy byl listonoszem a drugi przemyslowcem. I ok. 60% badanych zrewidowalo swoje poglady. Czy to swiadczy o wyrachowaniu? Maim zdaniem – nie. One po prostu wybraly czlowieka, ktory wydawal sie byc silniejszy w tym naszym zwariowanym swiecie. Gdybysmy my mezczyzni dzielili sie tylko na – z jednej strony - mlodych, bogatych i zdrowych romantykow, a z drugiej na starych, biednych i chorowitych sukinsynow, wybor bylby prosty. Ale tak nie jest. Na pocieszenie chce zwrocic uwage na fakt, iz 40% badanych nie zmienilo wyboru.
No i oczywiscie sa pewne granice brzydoty, ktorych zadna kobieta nie jest w stanie zaakceptowac.


Pszczolko

Oczywiscie roznice kulturowe sa rownie wazne. I choc znam kilka szczesliwych par, ktore dzieli wiele roznic, to jednak znam znacznie wiecej mniej szczesliwych takich par.
I jest to niestety regula.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.