" />List w butelce wczoraj na TVN. Oglądałam już to kiedyś, film średni takie romantyczne bzdury ale lepiej sie oglada bez reklam bo ostatnio TVN nadaje filmy bez reklam . I w Podaj dalej i w List w butelce glówni bohaterowie umierają w najmniej odpowiednim momencie.Ciekawe czy ma to jakis związek ze soba czy jest to jakaś swiadoma seria filmów puszczanych w TVN? Ciekawa jestem co dadzą dzisiaj.

edit: już nie jestem ciekawa juz wiem dziś filmu o 20 nie bedzie

" />Wanisz, tegoroczny maturzysta. Romantyczny i wrażliwy, ostatnio czytał "List w butelce". Gitarzysta, fan Depp'a i mieszkaniec północno - zachodniej Polski. Bardzo sympatyczny i pomocny w wielu sprawach. Dawniej zarzekał się, że będzie forumowym singlem, dziś jest partnerem Julii :)

" />"List w butelce" - Byłem, jestem i będę zawsze zafascynowany powieścią Nicolasa Sparksa, na podstawie której powstał ten film, więc logicznym jest że miałem duże oczekiwania siadając wygodnie na fotelu z pilotem w ręku.

Niestety, film ma to do siebie, że nie zmieści w sobie wszystkiego co zawarte było w książce. Nie da się ukryć, że doskwiera brak kilku wątków fabularnych, a także tego magicznego elementu, który sprawiał że od historii tej pięknej miłości nie można było się oderwać.

To tyle minusów :) Teraz przejdę do plusów. Przede wszystkim aktorstwo - świetne role Kevina Costnera i Robin Wright Penn.

Costner świetnie sprawdził się w roli zamkniętego w sobie, romantycznego żeglarza, natomiast Panna Penn, wspaniale oddała charakter książkowej Theresy. Co do ich gry nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń - wg mnie były to ich najlepsze role w życiu.

Przejdę teraz do największej zalety ekranizacji - muzyki. Nie wiem kto dobierał utwory do tego filmu, ale ten ktoś musi być geniuszem. Kawał przepięknej, podniosłej kojącej muzyki, towarzyszącej widzowi już od pierwszych minut. Nie przesadzę jeżeli napiszę, że to najlepszy soundtrack jaki dany było mi kiedykolwiek usłyszeć.

Mimo że podczas oglądania filmu tylko raz uroniłem łzy ( książka przyniosła mi takich momentów z 8 spokojnie ;P ) to postawię mu wysoką ocenę. Gdyby nie fakt, że wpierw przeczytałem książkę, zapewne ocena byłaby jeszcze wyższa ale...

9/10 :)

" />Heja!

Szedlem sobie dzisiaj po Salford Quays i jakis szary ten dzien byl, klimatyczne chmury, lekki deszcz z ukosa - postanowilem sie wbic w solidna depreche. no i posluchalem paru rzeczy ktore zwykle skutkuja, ale jest 21-sza a mi sie jeszcze nie udalo...

Wiec - tak jak byla lista romantyczna - lista depresyjna: prosze po 3 kawalki ktore skutecznie wbijaja was w depreche...

Massive Attack - Live With Me


Alice In Chains - Down in a Hole


Johnny Cash - Hurt

" />Mam problem, jestem scislowcem a na zadanie z Polaka dostalem glupi temat: napisz list do kolegi w stylu romantycznym o swoich uczuciach zwiazanych z nowo poznaną istotą. I nie mam bladego jak napisac. Jesli ktos moze pomoc napiszcie mi albo chociarz jakies naprowadzenia co i jak Potrzebuje go na jutro wiec rano ew. moge napisac do konca

Mer casanovo

Pewien pan zapragnął kupić swojej ukochanej dziewczynie urodzinowy prezent, a że byli ze sobą dopiero od niedawna, po dokładnym zastanowieniu, postanowił kupić jej parę rękawiczek - romantyczne i nie za osobiste.
W towarzystwie młodszej siostry swojej ukochanej, poszedł do domu towarowego i kupił narzeczonej rękawiczki. Siostra natomiast, w tym samym czasie, kupiła sobie parę majtek. Podczas pakowania ekspedientka zamieniła te dwa zakupy tak, że siostra dostała rękawiczki, a ukochana majtki. Bez sprawdzania, co jest gdzie,facet wysłał prezent do swojej sympatii dołączając następujący list:
Kochanie, ten prezent wybrałem dla Ciebie właśie taki, ponieważ zauważyłem, że nie nosisz żadnych, kiedy wychodzimy wieczorem. Gdybym miał kupić dla twojej siostry, to wybrałbym długie z guziczkami, ale ona już nosi takie krótkie i łatwe do zdejmowania. Te są w delikatnym odcieniu, jednak ekspedientka, która mi je sprzedała, pokazała mi swoja parę, którą nosi już trzy tygodnie i wcale nie były poplamione czy zniszczone. Przymierzyłem na niej te dla Ciebie i wyglądała naprawdę elegancko. Chciałbym jako pierwszy je na Ciebie włożyć, tak by żadne inne ręce nie dotykały ich przed tym, jak się z tobą zobaczę. Kiedy je będziesz zdejmować nie zapomnij je trochę nadmuchać przed odłożeniem, albowiem całkiem naturalnie będą po noszeniu trochę wilgotne. I pomyśl tylko jak często będę je całować w tym roku. Mam nadzieje, że będziesz je miała na sobie w piątkowy wieczór. Z całą moją miłością.
PS. Ostatnio w modzie jest noszenie ich odrobinę wywiniętych tak, by widać było trochę futerka

Studio Criterion ujawniło pierwsze szczegóły o Davisie, czyli sierpniowym uaktualnieniu gry Burnout Paradise. Chłopak zapowiada się niezwykle interesująco, gdyż przyjedzie na szybkim motocyklu i od razu zaprosi na romantyczną przejażdżkę w świetle księżyca.

Ludzie ze studia Criterion nie kłamali, gdy mówili o rewolucyjnych zmianach w kolejnych, imiennych patchach do gry Burnout Paradise, najnowszej odsłony ich słynnego konsolowego cyklu ścigałek. Ujawniono pierwsze informacje na temat Davisa, czyli uaktualnienia planowanego na sierpień (według terminarza - przed Eastwoodem, po Cagneyu). Zaserwuje on właścicielom tej produkcji zmiany, które inni developerzy często zostawiają dla sequeli, a mianowicie wprowadzi motocykle - zupełną nowość w serii.

[center:5409f1877b]http://www.gram.pl/upl/news/120080424142642_s.jpg [/center:5409f1877b]

Jednoślady dostaną swoje własne tryby rozgrywki, wyzwania oraz specjalne lokacje przystosowane do ich możliwości. Patch doda również inną ważną opcję - możliwość jeżdżenia nocą, co z pewnością doda smaczku wyścigom po Paradise City. Wiadomo również, że Criterion planuje dla gry coś znacznie bardziej zaskakującego – samoloty! Nie jest to nic pewnego, ale jeśli pomysł sprawdzi się w testach, to mogą być elementem Eastwooda, który zostanie wypuszczony pod koniec roku.

Wracając do motocykli, jedna kwestia intryguje szczególnie - jak zostanie rozwiązany problem kierowcy podczas wypadków? W końcu samochody w tej serii jeżdżą puste, gdyż większość kraks kończyłaby się krwawą plamą w miejscu, gdzie kiedyś siedział człowiek. Wszelkie wątpliwości z pewnością z czasem zostaną rozwiane.

Na koniec przypomnienie: od dziś dostępny jest na PSN patch 1.2 do gry, który z resztą również dorobił się swojego imienia – Cagney. Właściciele edycji xboksowej poczekają na niego jeszcze kilka dni, gdyż Criterion w ostatniej chwili zorientowało się, że wersja na konsolę MS po zaaplikowaniu uaktualnienia dostaje małej czkawki, szczególnie odczuwalnej przy dużych prędkościach. Dokładna lista zmian dostępna jest na oficjalnej stronie studia.

źródło: GRAM.PL

A ja miałam przyjemność takiego spotkać, problem był taki że ja w sobie mam chyba "0" romantyzmu i jakoś po "pewnym okresie czasu", czytania wierszy, pisania listów, spacerów po parku, ... i słuchania jak gra dla mnie na gitarze, wymiękłam. Ileż można?

" />BŁĄD BŁĄD BŁĄD! WIELKI BŁĄD :P Dziewczyny tego nie lubią...wyznawanie uczyć przez sms, mail...co innego list ^^ ...bo to romantyczne ;P radzę pogadać z Dziewczyną bo mogła poczuć się troche 'nie teges' ;)

" />z reguly jestem realistka.. ale czasmi mam jakies odpaly romantyczne; lubie romantykow; lubilabym jakby ktos kupowal mi kwiaty, pisal listy, wiersze;

Moj przepis:

1.Na dzien dobry wyrzucic wszystko co sie kojarzy z Byla: pamiatki, prezenty, zdjecia itp. itd. Jezeli nie czujesz sie na silach upchaj wszystko do najglebszej szafy lub w piwnicy i nie zagladaj poki nie nabierzesz do calej sprawy dystansu.

4.Zgadzam sie z Ano - trzymaj sie z daleka od romantycznych wierszy, tzw. waszej piosenki, smutnych filmow o nieszczesliwych milosciach.

5. Zrob sobie liste 10 rzeczy, ktore zawsze chcialam zrobic, a nie zrobilam bo jakos nie mialam czasu i je zrob Smile.

6. Sport, sport, sport - jak juz lezec na podlodze to lepiej w wyniku fizycznego wyczerpania, a nie pod ciezarem lez.


Po 10 latach zbyt dużo sie tego nazbierało, całe moje życie jest jedną wielką pamiatką po Niej. Kontakty staram się ograniczać na tyle, na ile to możliwe w tej sytuacji, wiąże nas niestety wiele spraw organizacyjnych.

A swoją drogą z tymi ofertami przyjaźni to jest jakaś paranoja. Ja rozumiem, że jak się od kogoś odchodzi to chce się z daną osobą dobre stosunki zachować, ale do licha, jaki trzeba mieć poziom wrażliwości aby nie dostrzec, że w chwili kiedy zostawiana eks jest zaangażowana emocjonalnie mówienie o przyjaźni jest conajmniej niesmaczne.

Filmy, hmmm... dla mnie teraz filmy o jakichkolwiek miłościach są jak guzik włączający fontannę 10 rzeczy, hmmmm, postaram się, ale raczej nie pomaga, jak pokazał ubiegły weekend. Problem w tym, że te rzeczy, jak i wszystko, zawsze chciałam robić z nią...

Sport, to dobra rada, alem teraz nie do życia i po prostu nie chce mi się...
To nie jest kwestia łez, szukam bardziej rady na to jak można zapomnieć o kimś, kto był miłością mojego życia? Co zrobić z tym smutkiem i wewnętrznym poczuciem, że zniknęła połowa ciebie?