aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
crohnik85, równie dobrze możesz schudnąć robiąc inne ćwiczenia... Skacząc na skakance, jazda na rolkach, łyżwach.... To, ze przetoka zaczęła szwankować, na pewno ma powiązanie właśnie z brzuszkami, przecież podczas tych ćwiczeń napina się cały brzuch. Tak jak napisał Zenobius, poczekaj aż się zagoi podzielam jego zdanie
zimą narty chociaż tej zimy ani raz nie byłam, trzeba to zmienić ale to dopiero jak tatuś z Alp wróci dawniej to co tydzień byłam na nartach a czasami nawet do szkoły nie poszłam tylko narty i narty.
Kurde codziennie sobie mówię, że dziś na basen idę ale jakoś nie mam sił po pracy, dziś też sobie powiedziałam, że idę
Chcąc schudnąć przed ślubem prawie codziennie byłam na siłowni, teraz siłownie też sobie tylko obiecuję.
W wakacje jeździłam na działkę popływać i czasami jeździłam na rolkach.
W pracy też często nie siedziałam za biurkiem bo pracowałam więcej w terenie.
W sumie nie tak za mną źle
Dziś na basen albo w tym tygodniu od lutego na siłownie jak będzie czas to na narty pojadę - to moje plany
Cytat:
Moj mąż żeby schudnąć musiałby miec diete 1500 kcal bo ma siedząca prace...przy 2000 kcal utrzymywałby tylko wage i niechudłby.....
Rolka, nie sądzę...
Przelicza się to kalkulatorami zapotrzebowania. Kobiety mają spaczone pojęcie na ten temat przez kolorowe pisma. Oczywiście jedna dłuższa dieta 1000kcal powoduje, że spada wam metabolizm i potem musicie się zarzynać...
Moje zapotrzebowanie teoretyczne jest około 2800kcal przy takiej aktywności jaką mam obecnie. Teoretycznie więc najlepiej by mi waga spadała na 2200kcal ale ponieważ ja w tą moją aktywność sportową nie wierzę do końca - raz jest raz jej nie ma - to żeby to ładnie uśrednić stosuję 2000 do limitu. Mam też dzięki temu margines jak bym coś niechcący wciągnął albo źle policzył.
Ogólnie lepiej i szybciej się chudnie na małym niedoborze, na duzym organizm zaczyna się bronić.
Jak mi podasz parametry męża to ci powiem co wychodzi z kalkulatorków jak ci się nie chce sprawdzać. Wzrost, waga, wiek, aktywność, ilośc prób odchudzania i ile je teraz raz mu policz dokładnie przez cały dzień.
---------- Wiadomość dodana o 09:59 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 09:57 ----------
Cytat:
Faceci zdecydowanie mają łatwiej... Bez sensu, już sama Matka Natura nas na gorszej
pozycji postawiła :p
Nieprawda... daj jakiś konkretny przykład. Te wasze diety masochistyczne to ja mam na ten temat swoje zdanie ale nie chcecie słuchać. :p
Dot.: Fitness FOR ME
;
Cytat:
Napisane przez zasmucona15
(Wiadomość 6630523)
hej wszystkim jestem 15latka mam155cm i waze 54-55kg....... od wrzesnia schudlam 9kg... teraz do wakacji chcialabym schudnac tak do 48 a o wakacjach marzy mi sie 45kg.... chcialabym zaczac upawiac sport rozne cwiczenia i sprawic zeby bylo to dla mnbie przyje,mnoscia i weszlo mi w nawyk... mam w domku rowerek stacjonarny i stepter ale bardzo podobaja mi sie cwiczenia na orbitreku.l....... dzis bylam na silowni i przebieglam 5.5km i zrobilam to z przyjemnoscia (nie zbyt czujaczmeczenie dalo mi to cos wogle???) molze maciedla mnie jakies rady wiem ze jest duzo watkow ale tez niue chce sie nikomu tam wtracac bo mnie moze nie zaakceptuja wiec moze pomozecie mi tak z dobrej duszyczki????? pozdrawiam BUZIACZKI:cmok:
Zasmucona posłuchaj nikomu się nie wtrącasz!;)Wracaj do nas na wątek szybciutko!:ehem:
Co do biegania- to dobry pomysł. Jak będzie cieplej tez zacznę biegać , jeździć na rolkach, pływać, jeździć na rowerze..eh rozmarzyłam się:eek::o
jutro mam zamiar iść z rolką do jubilera żeby mi ją porządnie z ważył zobaczę ile schudła i muszę dorwać tą tabele z ciężarami do mojego modelu
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl