aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
rafal sowiak pisze:
rolki. troche malo roweru ;)
a to jeszcze lepsze, bo przyjemniejsze. pod warunkiem ze jest gdzie
pojezdzic i drozki rowerowe nie sa z kostki tylko z asfaltu.
mimo wszystko rolki bardziej :)
Piętnuję osłów jeżdżących po ścieżkach ROWEROWYCH na czymś innym niż rower.
A jak człowiek upomni delikatnie to się wydrą i będą policją straszyć. A
poszli chamy won!
/me co dzisiaj kulturalnie zwrócił uwagę pani (co to wózek dziecięcy
pchała, pieska na smyczy miała i szła na batmana po nieoświetlonym
fragmencie ścieżki _rowerowej_) a ta go opierdoliła, że cham, burak i
nie można spokojnie psa wyprowadzić.[1]
Marek 'marcus075' Karweta pisze:
rafal sowiak pisze:
rolki. troche malo roweru ;)
a to jeszcze lepsze, bo przyjemniejsze. pod warunkiem ze jest gdzie
pojezdzic i drozki rowerowe nie sa z kostki tylko z asfaltu.
mimo wszystko rolki bardziej :)
Piętnuję osłów jeżdżących po ścieżkach ROWEROWYCH na czymś innym niż rower.
A jak człowiek upomni delikatnie to się wydrą i będą policją straszyć. A
poszli chamy won!
/me co dzisiaj kulturalnie zwrócił uwagę pani (co to wózek dziecięcy
pchała, pieska na smyczy miała i szła na batmana po nieoświetlonym
fragmencie ścieżki _rowerowej_) a ta go opierdoliła, że cham, burak i
nie można spokojnie psa wyprowadzić.[1]
Kurna co za agresywny narod. A nie mozna pogodzic jedngo z drugim? Raz
jade rowerem a raz na rolkach. Jakos nie przeszkadzaja mi ani jedni ani
drudzy. Ani tym bardziej biegajacy po tych sciezkach. Bo one sa dla
ludzi. Nie wiem, nerwosan biezcie abo co...
Tak samo jak nie wolno opalac sie na trawnikach w parku. bo trawa nie
jest dla ludzi, tylka dla ladnego wygladania i zeby na nia pieski sraly.
No to dobranoc.
Bart Ogryczak napisał(a) a ja odpowiadam:
No popatrz, w tym paragrafie nie wymienili też wózków inwalidzkich,
hulajnóg, rolek, deskorolek itd. Czy z tego wynika, że wszystkich
korzystających z wyżej wymienionych możesz legalnie rozjeżdżać?
bo wcześniej zdefinowali co to jest pieszy. Rowerzysta kierujący rower
pieszym nie jest. Rowerzysta prowadzący rower pieszym jest.
żeby nie być gołosłownym:
art 2 pkt 18:
pieszy - osobę znajdującą się poza pojazdem na drodze i nie wykonującą na
niej robót lub czynności przewidzianych odrębnymi przepisami; za pieszego
uważa się również osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą rower, motorower,
motocykl, wózek dziecięcy, podręczny lub inwalidzki, osobę poruszającą się w
wózku inwalidzkim, a także osobę w wieku do 10 lat kierującą rowerem pod
opieką osoby dorosłej,
P.
On Fri, 04 Oct 2002 at 12:26 GMT, citizen PK testified:
Bart Ogryczak napisał(a) a ja odpowiadam:
| No popatrz, w tym paragrafie nie wymienili też wózków inwalidzkich,
| hulajnóg, rolek, deskorolek itd. Czy z tego wynika, że wszystkich
| korzystających z wyżej wymienionych możesz legalnie rozjeżdżać?
bo wcześniej zdefinowali co to jest pieszy. Rowerzysta kierujący rower
pieszym nie jest. Rowerzysta prowadzący rower pieszym jest.
żeby nie być gołosłownym:
art 2 pkt 18:
pieszy - osobę znajdującą się poza pojazdem na drodze i nie wykonującą na
niej robót lub czynności przewidzianych odrębnymi przepisami; za pieszego
uważa się również osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą rower, motorower,
motocykl, wózek dziecięcy, podręczny lub inwalidzki, osobę poruszającą się w
wózku inwalidzkim, a także osobę w wieku do 10 lat kierującą rowerem pod
opieką osoby dorosłej,
A osoba jadąca na rolkach? Albo na hulajnodze?
bart
Dzisiaj podatek ekologiczny od starego ...
...samochodu a jutro podatek od każdego rowerzysty. W przyszłości za wózki dziecięce i rolki też będzie podatek. A niedługo każą nam płacić za oddychanie tlenem i za wydalanie dwutlenku węgla. Będziemy płacic podatek za przydomowy ogródek z ważywami. Grunt by zgnoić ludzi nowymi podatkami. Już tyle płacimy różnego rodzaju podatków, że ludzie nie powinni się zgodzić na następne. Ja np. jak wprowadzą podatek nie będę używał samochodu. (Bo nie będę tyrał całe życie, żeby kupić samochód na kredyt. A co z nowym autem. Dzisiaj jest nowy a za 6 lat nie spełnia norm i już większe opłaty). A wtedy większość ludzi przesiądzie się na rowery. Jak spadnie kasa za samochody to zabiorą się za rowery. Swoje i tak zabiorą. A tak w ogóle to zaczynamy się robić niewolnikami rządu. Tacy chłopi pańszczyźniani którzy robią na panów, a sami dostają tyle żeby nie zdechli. Bardziej szkodliwe jest dla środowiska wyprodukowanie co rusz nowego samochodu niż jak będę jeździł jednym z 15lat. Mój 15 letni opel pali może 2 litry więcej na trasie od najnowszych opli. Zresztą technika jest tak rozwinięta, że już dawno nie musimy używać ropy do napędów samochodów. Wystarczy tylko odblokować ciekawe patęty jakie są blokowane przez ludzi trzymających rękę na ropie.
A dlaczego ropa ciągle drożeje. Jak samochody będą spalać 1 litr benzyny na 100 km to itak zapłacimy tyle samo za podróż. Małe spalanie to droższa ropa. Bilans wyjdzie ten sam.
w tym tygodniu troszkę nowych ciuszków
sprawdź ofertę!!!
sukieneczki rozmiary od 74cm do 104cm
spódniczki 80 - 140 cm
kompleciki na lato 62-74 cm
koszulki letnie 80 - 122cm
koszulki letnie chłopięce 116 - 140 cm
krótkie spodenki 62 - 116 cm
jeansy i inne spodnie 86 - 110 cm
prześliczny płaszczy przeciwdeszczowy na 128 cm z DISNEY STORE
kurteczka jeansowa na 128cm
buciki niemowlęce dł 11cm
kapelusiki letnie 0-3M
kask dziecięcy na rower, rolki itp
allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2955132
zapraszam
depilator Philips HP 6409 z nasadką golącą
zdjęcie i dokładny opis w tym linku - mam identyczny, stan idealny, używany
kilka tygodni, jednak moje nogi nie nadają się do depilacji. zgubiłam gdzieś
tę sakiewkę (która i tak był abeznadziejna bo się pruła) i pędzelek do
czyszczenia - depilator czyszczę szczoteczką do zębów
www.allegro.pl/item112339475_depilator_philips_hp_6409_z_nasadka_golaca_.html
zamienię na:
- dywan dziecięcy z możliwością prania w pralce (najlepiej ok 150x150) w
idealnym stanie,
- rolety w jasnym kolorze (na każde okno oddzielnie, różne wymiary),
- książeczki z serii Dziecka (8 sztuk),
- porządne rolki rozm 40 (nie plastiki z supermarketu)
lub sprzedam za 100zł z wysyłką
Małe stopy
A ja Wam czasem zazdroszczę maleńkich stópek :). Sama noszę 38/9, ale moja mama ma 35 i pamiętam jak w zeszłym roku skręciło mnie z zazdrości kiedy przyszła w absolutnie boskich zielonych sandałkach kupionych... w dziale dziecięcym!
Małe stopy na pewno są ciężkie do odziania jeśli chodzi o klasyczne damskie buty. Szpilki różne itd. Ale mnie się czasem szalenie podobają infantylne kolorowe buciki, ale nie takie jakich teraz jest sporo w różnych "dorosłych" sklepach, tylko własnie takie z działów dziecięcych. A ja nie mam na nie szans :(.
Aha i jeszcze jeden plus. Raz sama się załapałam na dziecięcy rozmiar dzięki czemu zapłaciłam dwa razy mniej. Kupowałam rolki (jeżdżę tylko na tzw. "wyczynówkach", a te niestety są drogie). Wypatrzyłam jedne świetne, ale za prawie 800 zł. Zacisnęłam zęby, powiedziałam sobie, że trudno, za hobby się płaci i z ciężkim sercem poprosiłam pana ze sklepu o znalezienie mojego rozmiaru. A pan na to, że szczęściara ze mnie, bo z takim rozmiarem łapię się na dziecięcą serię tego modelu, która jest o wiele tańsza :).
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl