My nie robimy nic na "bacznosc", nie "prezentujemy sie z bronia" na raz, dwa... umundurowana Piechota na Starowce, to tak jak piszesz przede wszystkim komendy i musztra, strzelania na wiwat itp., choc nie wykluczam, ze moze i oko cwicza. My strzelamy naprawde <dziedziniec zamkowy znacznie rozni sie od strzelnicy>, bierzemy udzial w ogolnopolskich zawodach czarnoprochowych, zdobywamy trofea, mamy przyjaciol wsrod innych zapalencow broni odprzodowej w calej Polsce, rownolegle pasjonujemy sie bronia historyczna i ona wlasnie jest priorytetem. W Czersku po raz pierwszy pokazalismy swoja bron, przy okazji festynu "Ogrody Królowej Bony", ktory na stale wszedl w coroczny program tego zamku. Nasza siedziba stal sie wlasnie Czersk, dlatego znalezlismy sie tam. Nie od razu Czersk zbudowano, przed nami przyszly rok i moze jak wladze pozwola, dla rozczarowanych bedzie i strzelanie na wiwat. Podpisala:
Wiola z Bractwa Kurkowego Strzelcow Czarnoprochowych Strazy Zamkowej w Czersku

23.11.2007

klub PRETEKST, ul. Kolejowa 8/10, Warszawa
www.klubpretekst.pl, www.myspace.com/pretekst

koncert:
ŚWIETLIKI

Zespół ŚWIETLIKI powstał w październiku 1992 roku w Krakowie. Zadebiutował w grudniu tegoż roku na spotkaniu poetów Na Głos, za pierwszych słuchaczy mając m.in. Czesława Miłosza i Wisławę Szymborską. W 1993 roku Świetliki nagrały dla niezależnej wytwórni Music Corner swój pierwszy album pt. „Ogród Koncentracyjny“. Płyta wzbudziła duże zainteresowanie zarówno mediów jak i publiczności, w rezultacie czego w następnym roku zespół został zaproszony do wzięcia udziału w festiwalu opolskim, gdzie zagrał na żywo przed całą Polską. Grupa ugruntowała swoją pozycję, wydając w listopadzie 1996 roku drugą płytę pt. „Cacy cacy fleischmaschine“ - nominowaną do nagrody Fryderyka'96 w kategoriach: muzyka alternatywna i piosenka poetycka. Kolejna płyta - „Perły przed wieprze“ - ukazała się w czerwcu 1999 roku, została bardzo dobrze przyjęta przez publiczność i prasę. W nagraniach wziął udział Mateusz Pospieszalski. Rok 2001 to data powstania kolejnej płyty pt. „Złe Misie“, w której nagraniu gościnnie wzięli udział Kasia Nosowska oraz Lech Janerka.
W roku 2005 zespół wydał kolejną plytę „Las putas melancólitas“, na której jako pełnoprawny członek zespołu wystąpił Bogusław Linda. Utwór z tego albumu pt. Filandia, wykonywany wspólnie z kwartetem smyczkowym Grupa MoCarta, gościł przez 30 tygodni na liście przebojów Programu 3, utrzymując przez 3 tygodnie 3 lokatę.
Przez 15 lat swego istnienia grupa utrwaliła swój własny, niepowtarzalny styl muzyczny, grając koncerty w całej Polsce i zapisując się na dobre w świadomości wielu słuchaczy. Marcin Świetlicki, to nie tylko wokalista zespołu, a jednak przede wszystkim poeta, wyśpiewujący własne wiersze, zdobywca wielu nagród literackich w tym m.in. Nagrody Kościelskich, w tym roku jego ostatni tomik poetycki „Muzyka środka“ znalazł się wśród finałowej siódemki nagrody Nike.

http://www.swietliki.art.pl


START 20.00

BILETY:
- Przedsprzedaż w cenie 20,00 (bilety do nabycia w Trafficu, ul. Bracka 25)
- w dniu koncertu
studencki 30,00
normalny 35,00

Jest tragicznie, zgadzam się. Proszę zobaczyć w programie telewizyjnym, jak wygląda już większość ramówki: wieczorem seriale, w dzień powtórki seriali, w weekend też przez cały dzień seriale, powtórki seriali i konkursy SMS-owe dla maniaków serialowych. Jedynym pocieszeniem jest to, że wśród seriali zostało jeszcze kilka misyjnych programów - pozostałości po dawnych czasach, gdy TVP prezentowała jeszcze jakiś poziom ("Ostoja", "Tydzień", "Rok w ogrodzie", "Agrobiznes", "Wideoteka dorosłego człowieka", "Jeden z dziesięciu", "Magazyn ekspresu reporterów", "Makłowicz w podróży").
A jeszcze 5-6 lat temu Telewizja Polska była inna, lepsza. Komercji niestety już wtedy nie brakowało, ale nie było jej tak dużo jak teraz. Były za to magazyny kulturalne, teleturnieje dla dzieci i młodzieży ("Euro quiz", "Krzyżówka 13-latków"), koncerty muzyki operowej i poważnej o normalnej porze, programy językowe ("Zabawy językiem polskim", "Ojczyzna polszczyzna"), więcej filmów dokumentalnych i programów edukacyjnych. Szkoda, że tak już być nie może.
Ale czy jest się czemu dziwić i czy można w tej chwili wymagać więcej? Przecież z pieniędzmi z abonamentu jest naprawdę krucho i nic dziwnego, że TVP rezygnuje z programów dla dzieci czy rozważa zamknięcie kanałów tematycznych. Niestety na razie może być tylko gorzej. Abonament płaci już niewielu ludzi, przez co telewizja - siłą rzeczy - musi rezygnować z kolejnych swoich zadań misyjnych, bo bez pieniędzy misja nie jest możliwa. To z kolei powoduje, że abonament odechciewa się płacić nawet tym niewielu, którzy jeszcze go płacili. Przykro to stwierdzić, ale wszystko zmierza do tego, że TVP już wkrótce może przestać czymkolwiek się wyróżniać od stacji komercyjnych. Teraz to przynajmniej kilkoma niekomercyjnymi programami jeszcze się wyróżnia, ale widać tendencję do likwidowania takich niekomercyjnych programów, bo z roku na rok jest ich coraz mniej.