Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

Szanowni forumowicze!

Chciałbym zapytać, czy któryś z wymienionych filmów posiadacie w swoich prywatnych zbiorach? Bardzo chętnie się wymienie. Wszystkie wymienione filmy to produkcje z udziałem Janusza Gajosa.

1964 - PANIENKA Z OKIENKA
1964 - OBOK PRAWDY
1967 - CYROGRAF DOJRZAŁOŚCI
1966 - SZYFRY
1970 - MAŁY
1967 - ZWARIOWANA NOC
1971 - KOCIE ŚLADY
1972 - DARY MAGÓW
1974 - ZACZAROWANE PODWÓRKO
1974 – KARINO
1976 - BEZKRESNE ŁĄKI
1976 - MGŁA
1977 - NIEDZIELA PEWNEGO MAŁŻEŃSTWA W MIEŚCIE PRZEMYSŁOWYM ŚREDNIEJ WIELKOŚCI
1981 - WAHADEŁKO
1981 - LIMUZYNA DAIMLER - BENZ
1984 - ROK SPOKOJNEGO SŁOŃCA
1984 - PRZEMYTNICY
1984 - IDOL
1983 - WEDLE WYROKÓW TWOICH...
1983 - STAN WEWNĘTRZNY
1983 - JEDNO Z DWOJGA
1991 - PANNY I WDOWY
1992 - KIEDY ROZUM ŚPI
1994 - ZESPÓŁ ADWOKACKI
1995 - ŁAGODNA
1997 - CZAS ZDRADY
1996 - POZNAŃ 56
2006 - FUNDACJA

Ponadto chciałbym zapytać czy interesowałaby was wymiana wszelkich innych polskich produkcji? Bardzo dziękuje za uwagę i pozdrawiam.

Alex




Ach to diabelskie bździdło aż takie waleczne?? A Mini-Mini nie miała sterylki???
ona wogóle nie jest waleczna! Ona poprostu tak bardzo się bała. Trochę spokojnego podejścia, kilka dłuuuugich chwil siedzenia na trawie i sunia włazi na kolana, daje buzi i kocha.
To dobra sunia, kochana tylko troszke taki dziukusek.
Ma prawdopodobnie niecały rok.
Mała sunia reaguje trochę na imię Mała, to może tak byśmy zostawili co?
Starsza sunia, która też jest raczej młoda, nawet około 3-4 lata
ma infekcję, ale dostała leki, teraz potrzebuje dużo słońca i smarowania maściami.
Jest kochana i niekonfliktowa, ładnie chodzi na smyczy.
Na tę chwilę żadna, powtarzam żadna z sun nie wykazuje agresji do psów!
Nie wiem skąd byly takie pomówienia.
No chyba, ze coś jeszcze wyjdzie.



ogromna dynia w kształcie pokemona ze skrzelami goniła mnie po polu usianym czaszkami piżmaków. biegłem jakoby w smole, a dynia była tuż tuż. czułem jej zgniły, siarkowodorowy oddech na plecach. wołała do mnie: "jesteś mój, jesteś mój, tak było powiedziane u zarania dziejów". po chwili stanąłem nad urwiskiem i ujrzałałem klucz dzikich kaczek lecących w stronę słońca. jedna z nich odwróciła głowę i zobaczyłem, że ma twarz mojego nauczyciela muzyki z podstawówki. krzyknąłem w przerażeniu i zażyłem ampułkę z cyjankiem. ostatnie co pamiętam, to moje słowa: "słońce chyba chyli się ku zachodowi".....ufff obudziłem się zlany potem i postanowiłem już nigdy nie zasnąć. mija już niespełna rok od tego wydarzenia, a ja wciąż nie spię, snuję się po ulicach jak w malignie, za dnia ukrywam się w domu, nocami wychodzę jak ten skrytobójca i myślę: "wiele bym oddał za chwilę spokojnego snu......




ogromna dynia w kształcie pokemona ze skrzelami goniła mnie po polu usianym czaszkami piżmaków. biegłem jakoby w smole, a dynia była tuż tuż. czułem jej zgniły, siarkowodorowy oddech na plecach. wołała do mnie: "jesteś mój, jesteś mój, tak było powiedziane u zarania dziejów". po chwili stanąłem nad urwiskiem i ujrzałałem klucz dzikich kaczek lecących w stronę słońca. jedna z nich odwróciła głowę i zobaczyłem, że ma twarz mojego nauczyciela muzyki z podstawówki. krzyknąłem w przerażeniu i zażyłem ampułkę z cyjankiem. ostatnie co pamiętam, to moje słowa: "słońce chyba chyli się ku zachodowi".....ufff obudziłem się zlany potem i postanowiłem już nigdy nie zasnąć. mija już niespełna rok od tego wydarzenia, a ja wciąż nie spię, snuję się po ulicach jak w malignie, za dnia ukrywam się w domu, nocami wychodzę jak ten skrytobójca i myślę: "wiele bym oddał za chwilę spokojnego snu......
uuuuuuuuu niezle, ale skoro tak dlugo nie spisz to powinienies byc w ksiedze rekordow Guinessa, sam to wymysliles??dobre



Swiętej Pamięci Stanisław Grochowiak, też Stanisław, chociaż nie ten sam co Michalkiewicz, po okresie poetyckiej prosperity, gdy w zwątpienie był popadł, tylko siedem flaszek wina dziennie spożywał.
Niedługo już potem pożył, ale najwyraźniej swoich poetyckich rozstrzygnięć nie żałuje.
Ja sam pamiętam, jak mnie jego śmierć na podlaskiej równinie zaskoczyła.
Rok był to 1976 i znikąd nie widać było pomocy, chociaż dzisiaj niektórzy inaczej tę rzecz osądzają.
Mimo to ptaszki śpiewały, dzieci rodziły się na potęgę, niewiasty zawodziły dla mnie tęskne pieśni. Chłop wychodził z sierpem w pole!
O roku ów! Roku spokojnego słońca!
Kto ciebie widział w naszym kraju!

A teraz, w wolnej jakoby Polsce, nawet śpiewać mi nie dają - dziób zaś trzymam zamknięty w blaszanej puszce!

Wszystko to dlatego, że mój ptasi wygląd nie wzbudza zaufania.
Chyba zacznę tworzyć legiony!




  Cykl "Lato z polskim filmem" na TVP Kultura. Trochę nowości, trochę powtórek. Seanse o godz. 20.00

dziś - "Chaos" X. Żuławskiego

19.06 pt. - "Amok"
22.06 pon. - "Wiedźmin"
23.06 wt. - "Bandyta"
24.06 śr. - "Daleko od okna"
25.06 czw. - "Marcowe migdały"
26.06. pt. - "Rok spokojnego słońca"
29.06 pon. - "Kochankowie z Marony"



"Rok spokojnego słońca"(1984), TVP Kultura, dziś godz. 13,15

Pamiętam ten film z kolejnych "Konfrontacji". Konsekwentny scenariusz jednej rodzącej się sympatii, gorącego uczucia ludzi z dwóch odmiennych światów, na którym ciąży niewidoczne fatum. Zanussi ładnie pokazał wycinek powojennej Polski, obolałej okropnościami minionej zawieruchy i nowopowstających czerwonych porządków. Wiele tu skrajnych charakterów i postaci. Na tle tej szarości i miernoty życia codziennego, rodzi się iskierka czegoś pięknego... .Oglądając ten film i świetne role głównych bohaterów (Maja Komorowska, Scott Wilson, Hanna Skarżanka), zadawałem sobie wówczas pytanie, czy im się uda?

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.