Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

Wartość wydatków beneficjentów, uznanych za kwalifikowalne, wynikająca ze złożonych wniosków o płatność wyniosła 24,1 mld zł, a w części dofinansowania UE 18,1 mld zł - podało Ministerstwo Rozwoju Regionalnego.Powrót do artykułu: Wydatki beneficjentów w ramach perspektywy 2007-2013 wynoszą 24,1 mld zł



Plany budowy Muzeum Śląskiego w Katowicach nigdy nie były tak bliskie realizacji w powojennej historii. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego uznało inwestycję za kluczową dla regionu, zgodnie z sugestiami władz wojewódzkich, i rezerwuje na nią około 40 mln euro z unijnych dotacji. Skorygowano już dotychczasowy harmonogram robót na budowie.

- Przyspieszymy przede wszystkim budowę głównego gmachu muzeum i jeszcze w tym roku, w czwartym kwartale, ogłoszony zostanie otwarty, międzynarodowy konkurs - mówi Lech Szaraniec, dyrektor Muzeum Śląskiego. - W pierwszym etapie planowane były przede wszystkim roboty ziemne oraz rewitalizacja poprzemysłowych, zabytkowych obiektów z przełomu XIX i XX wieku, ale w tej sytuacji zmieniamy kolejność. Najpierw budowa głównej siedziby i korekta planów zagospodarowania pomieszczeń.

Do głównego budynku przeniesiona zostanie m.in. galeria wystaw czasowych, dla której rezerwowano miejsce w jednym z poprzemysłowych budynków, a także sala konferencyjna i siedziba dyrekcji. Nowoczesna budowla stanie w południowej części 6-hektarowej działki po dawnej kopalni "Katowice". Widoczna będzie od strony Spodka i ronda. Jej zakończenie zapowiedziano na 2011 rok.

Za priorytetową dla regionu uznano również rozbudowę Międzynarodowego Portu Lotniczego "Katowice" w Pyrzowicach oraz Drogową Trasę Średnicową.

DZIENNIK ZACHODNI



No i po lotnisku w Niedźwiadzie :-/

Kasa z Unii dla Świdnika
Wojciech Andrusiewicz
2006-12-07, ostatnia aktualizacja 2006-12-06 19:50
Nowy zarząd województwa chce, by pieniądze z Unii Europejskiej zamiast na budowę lotniska w Niedźwiadzie były przeznaczone na port lotniczy w Świdniku. Chodzi o 50 mln euro.
Dziś sprawa ma stanąć na posiedzeniu zarządu województwa. - Bez względu na partyjną przynależność lotnisko w Świdniku jest dla nas priorytetem i będziemy się starali, by zostało zbudowane jak najszybciej - mówi Krzysztof Grabczuk, członek zarządu województwa, który ma odpowiadać m.in. za unijne fundusze.

Problem polega na tym, że w tej chwili Unia ma nam dać pieniądze na inwestycję w Niedźwiadzie. Taki zapis znalazł się w Regionalnym Programie Operacyjnym, dokumencie zawierającym listę inwestycji samorządowych współfinansowanych przez Unię Europejską w latach 2007-2013.

Zapisane w nim priorytetowe inwestycje mogą liczyć na pozakonkursowe rozpatrzenie, tzn. jest już pewne, że dostaną pieniądze. Poprzednia koalicja w sejmiku uznała za jedną z nich budowę lotniska w Niedźwiadzie. Według projektu RPO Unia ma nam dać na ten cel 50 mln euro.

Program miał zostać zatwierdzony przez rząd na przełomie października i listopada. Jednak z uwagi na wybory terminy się przesunęły, a to umożliwia nowemu zarządowi województwa zmianę priorytetowych inwestycji. Przygotowywana jest właśnie nowa koncepcja podziału unijnych pieniędzy.

- Jest to jeszcze możliwe - przyznaje Monika Niewinowska, rzecznik Ministerstwa Rozwoju Regionalnego.

Zdaniem większości członków zarządu lotnisko w Niedźwiadzie na razie jest naszemu województwu zbędne. - Ono może powstać za 15-20 lat, kiedy znajdzie się inwestor, który będzie gotów wyłożyć pieniądze na budowę dużego lotniska towarowego - usłyszeliśmy od jednego z członków zarządu.

W niedługim czasie zarząd ma podjąć decyzję, co zrobić z gruntami w Niedźwiadzie, które zostały już wykupione przez Urząd Marszałkowski. Najbardziej prawdopodobne jest, że nadal będą je dzierżawić rolnicy.


Szkoda ze zamkneli forum UM bo tam w temacie Lotnisko organizowalismy sie aby jakos poprzec projekt lotniska w Niedzwiadzie :roll:



Zablokowane autostrady
Agnieszka Stefańska, Joanna Cabaj 08-07-2008, ostatnia aktualizacja 08-07-2008 01:35

Koniec marzeń o nowych autostradach na Euro 2012? Przez co najmniej półtora roku nie ruszy budowa żadnej drogi dofinansowywanej przez Unię – dowiedziała się „Rzeczpospolita” nasze prawo, na podstawie którego dotychczas powstawały drogi i autostrady, jest sprzeczne z normami Unii Europejskiej
W przypadku kilku tras GDDKiA mogłaby do końca roku wystąpić o pozwolenia na budowę. Zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Rozwoju Regionalnego ma się z tym wstrzymać. Nowe procedury mogą wydłużyć budowę części dróg o co najmniej półtora roku.
Generalny dyrektor dróg krajowych i autostrad na polecenie Ministerstwa Rozwoju Regionalnego wysłał do wszystkich oddziałów pismo nakazujące wstrzymanie się z występowaniem o pozwolenie na budowę dróg współfinansowanych przez UE. Może to dotyczyć całego programu autostradowego, za który odpowiada państwo.

Wszystko dlatego, że nasze prawo, na podstawie którego dotychczas powstawały drogi i autostrady, jest sprzeczne z normami Unii Europejskiej. Gdybyśmy więc dalej budowali na obecnych zasadach, Unia mogłaby odmówić współfinansowania tych inwestycji. A tylko na drogowe projekty podstawowe, czyli te, które rząd wskazał jako kluczowe dla infrastruktury kraju, w ciągu najbliższych sześciu lat mamy dostać z UE 36 mld zł. Wytyczne „w zakresie postępowania w sprawie oceny oddziaływania na środowisko dla przedsięwzięć współfinansowanych przez UE” MRR wypuściło z datą 3 czerwca 2008 r. – zanim ruszyły wypłaty z unijnych programów na lata 2007 – 2013.

Teraz drogowcy muszą czekać na nową ustawę o uprawnieniach społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko, która znajduje się w konsultacjach społecznych.

Wbrew zapowiedziom rządu opóźni to i wydłuży proces przygotowania inwestycji. W przypadku nowo budowanych dróg – zgodnie z polskim prawem – sporządzano tylko jedną ocenę ich oddziaływania na środowisko. A prawo wspólnotowe wymaga co najmniej dwóch ocen. Nowe przepisy mają także rozszerzyć uprawnienia organizacji ekologicznych do brania udziału w procesie przygotowawczym.

– Inwestorzy mieli świadomość, że środki na lata 2007 – 2013 mogą być rozdysponowane jedynie na projekty, które są w pełni dostosowane do prawa unijnego – uważa minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska. – Jeśli audyt z Brukseli wykazałby co innego, musielibyśmy zwracać pieniądze – wyjaśnia.
Źródło : Rzeczpospolita



" />Nie tylko ze nie będzie nowe Fiata 126 ale nawet ten nowy Fiat nie będzie z Polski

">Porozumienie, podpisane przez viceprezesa Fiata - Alfredo Altavillę i ministra gospodarki i rozwoju regionalnego Serbii - Mladjana Dinkica, zakłada powstanie nowej spółki, która przejmie fabrykę Zavodi Crvena Zastava położoną w miejscowości Kragujevac, ok. 130 km na południowy-wschód od Belgradu. Fiat, do którego należeć będzie pakiet większościowy w nowo powstałej spółce, zainwestuje w modernizację fabryki 700 mln euro. Z kolei strona serbska wniesie do spółki ok 200 mln euro w postaci zwolnień z podatków oraz innych dotacji.

Wprawdzie o nabycie zakładów Zastavy rywalizowało także kilka innych koncernów (m.in. Volkswagen oraz chiński FAW), to jednak od początku największe szanse dawało się Fiatowi, którego współpraca z Zastavą sięga lat pięćdziesiątych. Obecnie w Kragujevac wytwarzany jest model Zastava 10, który wytwarzany jest na licencji poprzedniej generacji Fiata Punto.

W tym roku planowana produkcja fabryki ma wynieść ok. 18 tys. aut. Jednak już w przyszłym ma ona się zwiększyć do ok. 200 tys., a w 2010 r. już nawet do 300 tys. samochodów. Oczywiście, z zakładów będą wyjeżdżać zupełnie inne modele niż obecnie. Na początku będzie to mały Topolino, zbudowany na skróconej platformie wykorzystanej w modelach Panda i 500, który będzie niejako następcą dwumiejscowego Fiata z 1936 r. Tym samym nie sprawdziły się pogłoski, iż model ten będzie wytwarzany obok Pandy i 500 w zakładach w Tychach.

Na 2010 rok przewidziane jest rozpoczęcie produkcji nieco większej Lancii, bazującej na Topolino, oraz nowego auta z klasy B, który dzięki swojej niskiej cenie ma rywalizować głównie z Dacią Logan.

Nie wiadomo jeszcze, co będzie z umową z General Motors. W lipcu ubiegłego roku podpisano porozumienie, dzięki któremu w fabryce Zastavy miała ruszyć produkcja nowego modelu na licencji Astry Classic II. W sumie przez 4 lata miało powstać 30 tys. egzemplarzy tego modelu.

motogazeta

ale pewnie nowe auto segmentu B low cost bedzie pod marką Zastava



" />Jednym z głównych celów tworzonych przez Ministerstwo Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej - Gminnych Centrów Informacji było stworzenie ogólnopolskiej sieci wymiany informacji i współpracy w zakresie pomocy osobom poszukującym pracy.
Z inicjatywy Moniki Podjackiej, szefowej GCI w Nowej Rudzie, odbyło się spotkanie przedstawicieli wszystkich GCI z terenu powiatów kłodzkiego i ząbkowickiego. Jednym z efektów tego spotkania było podpisanie porozumienia o wymianie publikacji, doświadczeń oraz informacji dotyczącego rynku pracy na terenie obu powiatów. Wszyscy sygnatariusze porozumienia zadeklarowali chęć współpracy z każdym GCI, które w przyszłości wyraziłyby taką wolę.
Noworudzkie GCI znajduje się w budynku Agencji Rozwoju Regionalnego „Agroreg” S.A., która działa już od kilkunastu lat. Prezes agencji Jerzy Dudzik podjął decyzję o przystąpienia do podpisanego porozumienia stając się jednym z jej sygnatariuszy. Doświadczenie i zasoby agencji znacznie wspomogą działanie wszystkich GCI.
Korzystając z okazji zaprezentowania stron, które podpisały porozumienie i spełniając jeden z postulatów umowy przedstawiam adresy i telefony zapraszając do korzystania z oferty.
Zapraszamy do:
- GCI Lądek Zdrój, ul. Strażacka 3, tel. 8146473, promocja@ladek.pl
- GCI Nowa Ruda, ul. Kłodzka 27, tel. 8720307,
- GCI Szczytna, ul. Wolności 1, tel. 8683333,
- GCI Złoty Stok, ul. 3 Maja 10, tel./fax 8175192, e-mail: gcizlotystok@interia.pl
oraz ARR „Agroreg” S.A., Nowa Ruda, ul. Kłodzka 27.



KaWu

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.