Tania75, to, co opisujesz, to prawdopodobnie "zacinanie się", "niepłynność
mowy", ale na tym etapie rozwoju moze być czymś zupełnie normalnym, rozwojowym.
Wynika z faktu, że Twoja córeczka znacznie wiecej i szybciej myśli i rozumie
niż jest w stanie wypowiedzieć (nie do końca jeszcze ukształtowany i sprawny
aparat artykulacyjny, za mały zasób słów itp).Po praostu rozwój artykulacji nie
nadąża za rozwojem myślenia.
Ważne, żeby nie robić z tego problemu, nie zwracać Jej z tego powodu uwagi,
tylko spokojnie wysłuchać lub troszkę pomóc nazwać to, o czym chce Wam
powiedzieć.
Oczywiscie trzeba też obserwować, bo wśród dzieci z taką rozwojową
niepłynnością mowy są też takie, u których moze być to początkiem jąkania. Ale
na razie nie powinnaś się tym przejmować.

Jeśli chcesz poczytać o tym więcej, zajrzyj tu:
www.jakanie.neostrada.pl/porady.doc

Nie sądzę, zeby przyczyną trudnosci był Twój brzuszek. Dopiero takie "fizyczne"
pojawienie się rodzeństwa w domu moze być trudne do zaakceptowania, gdy
starszak traci wyłączność na uwagę mamy.
Mnie też to czeka i to już niebawem - za 3-4 tyg. urodzi sie braciszek mojemu
dwuletniemu synkowi. Naprawdę boję się jak to wsyztsko się poukłada...

Pozdrawiam,
Asmi

A co do jąkania: jest cos takiego jak rozwojowa niepłynnosc mowy powstająca u
małych dzieci. Jej przyczyna jest ze tak powiem obrazowo za szybkie myślenie w
stosunku do mówienia. Czyli dziecko chciałoby powiedziec wiele skomplikowanych
rzeczy ale mu nie idzie. To jest normaslne, zdarza się. Od jakania rózni się
między innymi brakiem dostrzegania przez mówiącego problemu. Moze się to
przerodzić w jąkanie ale nie musi. Nalezy: dużo do dziecka mówić, wyraźnie,
mozliwie prosto, bez zbędnych zdrobnien (dziecku łatwiej jest powiedzieć np.
klocek niz klocuszek) - normalnie dbac o rozwój mowy. Nie należy: uswiadamiać
niepłynności, korygować jej, kazać poprawnie powtarzac wyrazy.
Nocnik może mieć tu wpływ choć nie musi, dlatego na wszelki wypadek radziłabym
sie wstrzymać.
Bardzo często to poprostu przechodzi, jakby się nasilało i stawało problemem
dla małej to za jakiś czas chyba jednak trzebaby się wybrać do logopedy.

Buziaki,

terapia neurologopedyczna Rybnik
GABINET SKUTECZNEJ TERAPII MOWY AGNIESZKI PODLASIAK-MAKOWSKIEJ (Logopedy, specjalisty Neurologopedy z wieloletnim doświadczeniem zawodowym)oferuje;

- Kompleksowe badanie rozwoju mowy dzieci, młodzieży i dorosłych.
- Usuwanie wad wymowy z wykorzystaniem nowoczesnych metod i narzędzi terapeutycznych pod kierunkiem specjalisty;

- Terapia zaburzeń mowy: seplenienie, rotacyzm, kappacyzm, gammacyzm, niepłynności mowy, jąkanie, mowa bezdźwięczna, nieprawidłowości związane z zaburzeniami słuchu, wadami zgryzu, rozszczepami warg, podniebienia, dyzartrią i inne.

- Diagnoza i terapia pacjentów z problemami neurologicznymi: afazja, deformacja mowy po usunięciu nowotwora złośliwego jamy ustnej, schizofazji i inne.

- Konsultacje i jednorazowe porady.

GABINET LOGOPEDYCZNY,
RYBNIK, ul. Jana III Sobieskiego 3

www.logopeda.rybnik.pl

Logorea - Gabinet Logopedyczny
Gabinet oferuje usługi diagnozy i terapii dzieci i młodzieży w zakresie korekty wszelkich rodzajów wad wymowy, opóźnionego rozwoju mowy czynnej, mowy bezdźwięcznej oraz rozwojowej niepłynności mowy.
Prowadzimy także zajęcia dla osób dorosłych dotyczące emisji i higieny głosu a także zajęcia dla osób urazach neurologicznych.
Zajęcia odbywają się w domu u pacjenta.

Kontakt: tel. 0 503 981 879 lub e-mail: a.semczak@logorea.pl

Niepłynność mowy diagnozowana jest u ponad połowy dzieci w wieku przedszkolnym,
więc jest zjawiskiem fizjologicznym. Patrząc na problem od tej strony, nie
należy się martwić. Istnieje jednak, niewielkie, ale zawsze, niebezpieczeństwo
przekształcenie się niepłynności mowy w jąkanie. Może tak się stać na skutek
presji rodziców bądź otoczenia i "wymuszanie" poprawnej wymowy na dziecku, które
przechodzi fazę niepłynności. Stąd moje wahanie co do istoty problemu. Przejście
od rozwojowej niepłynności mowy do jąkania może być niezauważalne, dlatego warto
odwiedzić logopedę i uzyskać wskazówki dotyczące postępowania. Generalnie należy
przeczekać ten etap rozwoju mowy dziecka, ale logopeda może uwrażliwić rodziców
na pewne aspekty indywidualne. Każdy przypadek jest przecież inny.

Pozdrawiam,

www.logopeda-warszawa.pl

EKG??? Mam nadzieję, że to Pani pomyliła badanie EKG z EEG. Ale nawet jeśli, to
badanie EEG mógłby zlecić neurologopeda, a nie logopeda. I nie w przypadku
rozwojowej niepłynności mowy. Takie badania zleca się w przypadku poważnych
zaburzeń neurologicznych i uzasadnionych podejrzeń, że mają one związek z wadą
wymowy. Na pewno nie zaleciłabym ich po pierwszym, wstępnym badaniu dziecka.

Logorea Gabinet Logopedyczny
Gabinet logopedyczny oferuje usługi diagnozy i terapii dzieci i młodzieży w zakresie korekty wszelkich rodzajów dyslalii, opóźnionego rozwoju mowy czynnej, mowy bezdźwięcznej oraz rozwojowej niepłynności mowy.
Terapia jest prowadzona w domu u pacjenta.
Telefon kontaktowy: 0 503 981 879.
Adres mailowy: a.semczak@logorea.pl

Gabinet Logopedyczny
Gabinet oferuje usługi diagnozy i terapii dzieci i młodzieży w zakresie korekty wszelkich rodzajów wad wymowy, opóźnionego rozwoju mowy czynnej, mowy bezdźwięcznej oraz rozwojowej niepłynności mowy.
Prowadzimy także zajęcia dla osób dorosłych dotyczące emisji i higieny głosu a także zajęcia dla osób urazach neurologicznych.
Zajęcia odbywają się w domu u pacjenta.

Kontakt: tel. 0 503 981 879 lub e-mail: a.semczak@logorea.pl

Logopeda - Gabinet Logopedyczny
Gabinet oferuje usługi diagnozy i terapii dzieci i młodzieży w zakresie korekty wszelkich rodzajów wad wymowy, opóźnionego rozwoju mowy czynnej, mowy bezdźwięcznej oraz rozwojowej niepłynności mowy.
Prowadzimy także zajęcia dla osób dorosłych dotyczące emisji i higieny głosu a także zajęcia dla osób urazach neurologicznych.
Zajęcia odbywają się w domu u pacjenta.

Kontakt: tel. 0 503 981 879 lub e-mail: a.semczak@logorea.pl

Przecież Szczuka - cwana sztuka - przeprosiła...
a poza tym... ta kobieta tak słodko wymawiająca "rrrr" powinna "prewencyjnie"
unikać uzywania słów zawierajacych tę dzwięczną głoskę...
Na indeks proponuję wciagnąć np: radio, rydzyk (zdrobniale o popularnym
grzybie), Maryja, podwórko, różaniec... itp

Zastępowanie głosek trudniejszych łatwiejszymi nie jest wadą lecz swoistą cechą
rozwoju. Jeżeli jednak podczas wymawiania głosek Kazia nie zastępuje jej inną
znaną w języku polskim (np. zamiast r mówi l), lecz wyraźnie ją zniekształca
np. gardłowo wymawia głoskę r, potrzebna jest pomoc logopedyczna.

W wieku przedszkolnym rozwój myślenia i zasób słownictwa biernego (czyli tego
co Kazia juz rozumiała) rozwijał się szybciej niż jej umiejętności
wypowiadania myśli, spowodowało to rozwojową niepłynność mowy....

Konkluzja:

Jeśli zauważysz u swojego dziecka lekkie zacinanie, powtarzanie sylab,
najprawdopodobniej będzie to właśnie rozwojowa niepłynność mowy. Niemal
wszystkie Kazie i Adasie z tego wyrastają, jeśli jednak problem się nasila,
potrzebna jest szybka konsultacja ze specjalistą.


pozdr
t

tzw "rozwojowa niepłynność mowy" występuje u dzieci, których możliwości
wypowiadania się nie są odpowiednie do opanowiania przez nich systemu jezyka lub
zasobu ich słownika. Przede wszystkim w takim przypadku należy wolniej do
dziecka mówić, pomagać mu w budowaniu zdań...można też powtarzać za dzieckiem
upewniając się i ewentualnie zmieniając jego wypowiedź na poprawną np.:
"chciałeś powiedzieć, że..."

to najprawdopodobniej jąkanie rozwojowe, chociaż taka forma częściej występuje u
dzieci w okresie gwałtownego rozwoju mowy. Powinno samo minąć pod warunkiem, że
nie bedziecie dawali synkowi odczuć, że jest "inny". Nie poprawiajcie go,
absolutnie nie każcie powtarzać słow poprawnie, bo to tylko utrwala niepłynnośc
mowy. Okazujcie mu dużo ciepła i miłości.

nie róbcie nic, dosłownie (mówię jako mama chłopca, u którego
jąkanie pojawiło sie w tym samym czasie)
wpisz w wyszukiwarce jąkanie fizjologiczne, rozwojowe
Najważniejsze, żebyście nie dali dziecku do zrozumienia, że dzieje
się coś złego, nie przerywać dziecku, nie kończyc zdania za niego,
cierpliwie z uśmiechem (nie grymasem) czekąć aż sam powie, mówic do
dziecka wolniej, szeptem, bawcie się w szeptanie. Bawcie sie w
dmuchanie bankiek, dmuchanie w piórko, żeby sie unosilo, jest więcej
ćwiczeń oddechowych, bo małe dzieci na ogół źle oddychają i stąd
także może być niepłynność mówienia. Umysł wyprzedza język. A nie
zaczął ostatnio więcej mówić, nowe słowa? W większości przypadków
mija. Gdyby zabrakło jednak rodzicom cierpliwości, to rozmowa z
logopeda nie przy dziecku (niech poczeka z kimś za drzwiami).
Logopeda w tym wieku zalecić może jedynie ćwiczenia oddechowe w
formie zabawy, mało które dziecko jest w stanie wykonywać typowo
logopedyczne ćwiczenia.
Dziecko nie może widzieć,że się martwicie, że coś jest nie w
porządku.
Pozdrawiam
Małgorzata

horla1 napisała:

> (preferowany starszy, ponieważ Mati bardzo szybko się rozwija;dziecko
> koniecznie musi mówić).

Witaj
Przeczytałam Twój post po raz pierwszy wczoraj i przyznaje, że dalej jestem pod
wrażeniem...

Niestety mój syn też odpada z tej selekcji.
Jest starszy - w maju skończy 3,5roku - bardzo ładnie rysuje, wycina nożyczkami
itd, zna wierszyki, piosenki, uwielbia dinozaury i opowieści o indianach,
kowbojach itp., ale od półroku "cierpi" na RNM - rozwojową niepłynność mowy. I
w związku z tym, logopeda nakazała, aby nie namawiać go do mówienia i żeby
mówił jak najmnniej.

Ja sie wypowiem jako Logopeda. Po pierwsze wazniejszą sprawa jest
jakanie sie, nie zgodze sie z tym co powiedizła tamta logopeda. U
dzieic może sie pojawiać jąkanie rozwojowe, w dwóch okerseach w
wkieu 3lat- gdy szybko mysli mało mówi, i w wieku 7lat- stres
zwiazany ze szkołą- wiąże sie to czesto z ambicją i chęcia
sprostania oczekiwaniom otoczenia. Ale nie oznacza to, że nie należy
sie przejmować niepłynnoscią mowy poniżej 7 roku życia.
A jesli chodzi o seplenienie - to zalezy też od rodzaju splenienia-
jesli jest to mędzyzębowe przednie- dziecko wypycha język między
zeby przy mówieniu- może mieć swoja przyczyne w ssaniu smoczka.
i Jeszcze podstawowa rada dla jąkajączych sie!
ABSOLUTNIE NIE WOLNO POPRAWIAĆ DZIECKA.Do puki sobie nie uświadamia
niepłynnosci jest znacznie większa sansa na upłynnienie mowy.

Hej! Jeśli Twoje dziecko chodzi do przedszkola to idź z nim do najbliższej Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej. Nie musisz mieć skierowania, tylko umów się na wizytę i bądź uparta- nie daj się zbyć byle czym. Powiedz , że niepokoi cię wymowa syna i tyle... Logopeda musi go zdiagnozować. I nie pozwól sobie wmówić, że jest " za mały". Są wady, które trzeba korygować bardzo wcześnie. A nawet jeśli to nie wada, to logopeda sprawdzi narządy mowy i powie czy wszystko jest w porządku. Ja tak zrobiłam i teraz wiem, że niepłynność mowy moich dzieci jest " rozwojowa" i nie wynika np. z wadliwej budowy narządów mowy.

A w jakim wieku jest dziecko? Ok. 3 roku życia występuje u wielu dzieci tzw.
rozwojowa niepłynność mowy, nie jest to rzadna nieprawidłowość i dzieci z tego
wyrastają same. Można jednak skonsultować się z logpedą aby się upewnić czy to
napewno to.
Pozdrawiam

moja córka też się jakała miała wtedy właśnie 2,5 roku. Na początku powtarzała
tylko ostatnie sylaby, a później cięźko jej było zacząć albo skończyć jakieś
słowo. Martwiliśmy się okropnie, wiec wiem co czujesz. Byliśmy u logopedy, bez
małej, pani chciała rozmawiać bez niej. Na podstawie tego co jej powiedziałam
stwierdziła właśnie rozwojową niepłynność mowy. Która może sie minąć tak nagle
jak się pojawiała. rady lodopedy były takie

-nie wolno odczuć dziecku że mówi inaczej, bo ono nie wie że tak mówi,
- nie wolno kończyć za niego zdania, wyrazu,
- mówcie z dzieckiem szeptem,
- mówcie wierszyki i rozciągąjcie saaaaaaaaaamooooooooooogłooooooooski
- śpiewajcie piosenki,
- uprzedżcie rodzinę, znajomych żeby nie zwracali na to uwagi.

U nas to trwało niecałe 2 miesiące, pomogło pojście do ....przedszkola. Po
tygodniu chodzenia Oliwka mówiła już płynnie i teraz jest już OK. Cierpliwośi.
Na naszę mała miała wpływ pewnie przeprowadzka i narodziny siostry. Za dużo jak
na taką małą istotkę.
Będzie dobrze

Aneta.
-