aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Co prawda z pomocą ojca:
felicia 1.3 (pół melona przebiegu):
-wymiana uszczelki głowicy
-wymiana amortyzatorów, sprężyn do rozciągnięcia i każdej pierdółki zawieszenia
-wieczne walki z rozrusznikami i alternatorami, raz ze stacyjką
-wymiana sprzęgła, pomopy paliwa, wszystkich tłumików
-rozbieranie deski rozdzielczej, zegarów i różnych pomniejszych detali wnętrza
berlingo 1.4:
-kompletne zawieszenie przód, tylne niestety wymaga narzędzi i specjalizacji
-rozbiórka zbiornika paliwa
-wymiana rozrządu
-płyny, paski, filtry a nawet żarówki :E
Pewnie jeszcze sporo innych rzeczy ale nie pamiętam wszystkiego.
Cholera te samochody mi nie dajż żyć, no ale przebiegi robią niemiłosierne więc to normalne.
Moja matka ma Felicie Combi 1,6i (silnik 75 KM od VW) na tzw. full opcji, co oznacza dla Felicii wspomaganie, elektryczne szyby przód, halogeny oraz relingi. Samochodzik z końca produkcji 2000. Samochód idealny. Osiągi średnie, nic się nie dzieje, samochód pomyka, od 2000 roku w zawieszeniu wymieniłem łączniki stabilizatora przód, amorki przód i tył. W silniku świeczki, filtry i krokowiec. Tarcze wymieniane dwa razy, klocki 3 razy. Bębny wymieniane raz, zestaw naprawczy dwa razy. Olej półsyntetyczny co 15-20 000 km wlewany cały czas taki sam (Shell helix Plus) już od 240 000 km. Taki ma przebieg obecnie. Tzn jak była nowa to była zalewana mineralnym ale zamieniłem na półsyntetyk. Osiągi bdb, 12s do setki i około 180 licznikowe vmax.
Filtr paliwa jeszcze fabryczny i wymieniać go nigdy nie zamierzam. Rozrząd wymieniany z opóźnieniem po 120 000 km i po 200 000 km. Następną wymianę przewiduje przy 280 000 km, jeśli w ogóle (z doświadczenia wiem że dobrze założony oryginalny rozrządzik może prześmigać cały samochód).
Tłumik końcowy wymieniany przy 180 000 km.
Po 210 000 zaczął się pocić pod pokrywą klawiatury. Uszczelka kosztowała jakieś nędzne grosze, wymiana w 15 minut.
Oleju bierze około 2 litry na 10 000 km. Dolewamy dopiero jak na zakrętach zapala się kontrolka ciśnienia oleju ;)
Nie wiem czy to kiedykolwiek przestanie jeździć :E A moja mama jej raczej nie oszczędza :P
Polecam samochodzik, ale tylko z silnikami od VW.
Ten post był edytowany przez abrover dnia: 05 Maj 2008 - 16:59
Witam
Dla wyjaśnienia dla osób które nie wiedzą o mnie wiele:
Mam trzecie autko Skoda:
od 1994-1998 Skoda 120L benzyna,
01.2001- 06.2003 Forman na LPG przejechane na LPG ok 60kkm I gen.,
aktualnie Felicia kombi 1.6 AEE na LPG już 169kkm II gen
następne też chcę LPG...
Oglądałem i jeździłem taką do odbioru za 22700zł jak w temacie, silnik 1.6 AKL, bez żadnego dzwona, w 2 miejscach do poprawki zadrapania obtarcie lekkie nad kołem, krajowy z ASO, I wł., wszystkie faktury napraw, auto osobowe rodzinne nowe sprzęgło, rozrząd i aku od średnio 2 mies.,
wyposażenie Ambiente+ klima+ alu + 4xel, el. lust, LPG na fakturze za instalacją jest napisane: Stefanelli. mini-dream Sekwencja cena brutto z montażem 3750zł w roku 2004.08 jest tam taki mały parownik - na gazie zrobione 70kkm...
Potwierdzona regeneracja parownika w dokumentach (gaziarze ją zrobili bo obroty pływały po wymianie nic to nie dało dopiero czyszcz. porzepustnicy i jest OK...)
Mam pytanko - jak on działa z sekwencyjnym gazem.... sprawnie sa jakieś kłopoty?
Jeździłem nią po dziurawych drogach w łodzi, trochę twardsze zawieszenie niż w Feli
Proszę o pomoc - szczególnie osoby mające podobny taki silnik z sekwencją LPG czy to dobry zestaw, jak to działa itp uwagi...
pozdr
Orzeł
Ja po zerwaniu rozrzadu silnika bym nie naprawiał.
hehe, mi łańcuch strzelił w Felicii 1.3 MPi paru znachorów go oglądało i każdy twierdził że silnik do wymiany bo sie nie opłaca robic...ale zaprowadziłem Skode do swojego PRAWDZIWEGO mechanika. Razem odkręciliśmy góre- było ok (silnik bezkolizyjny). Kupiłem w serwisie skody oryginalny łańcuch + dwie zębatki (koszt ok 100 zeta). Za robote dałem 150 zł a silnik chodził dużo lepiej niz przed zerwniem łancucha (okazało sie że to własnie on tak hałasował). Podobno 1.3 w Fiestech też są bezkolizyjne...
Witam
Niedawno kupilem Fieste MK6 3D 1.3 70KM Duratec 2006 35tys km (wyposażenie bazowe + centralny zamek).
W związku z tym, że wczesniej nie mialem nic wspolnego z Fordami (6 lat jezdzilem Skodą Felicią) niewiele wiem na ich temat.
Czy moglibyście napisać, jakie są okresy przeglądów?
Chodzi mi o wymianę oleju i innych płynów, filtrów, rozrządu, świec itd.
Chciałbym też wiedzieć, jakie płyny są tam wlewane przez ASO (nie mam książki serwisowej, ale samochód kupiłem z pewnego źródła i był serwisowany w ASO).
na kark upadłeś? Weś sobie przejdz po mieście i obejrzyj z bliska te auta! Pokorodowane jak cholera, dlatego cena jest ich niska. Odradzam! Polonez caro to już lepszy wybór
Skoda felicia to też fajne autko - 1,3 Mpi. Części tanie jak barszcz. Spalanie 5l/100km
Budowa silnika prosta i sprawdzona. Moja żonka taką ma od maja(1996 1,3Mpi, combi) nie było z nią najmniejszych problemów - łączny koszt części jaki do dzisiaj kupiłem wyniósł 150zł. (naprawa rozrusznika + wymiana czujki temperatury na termostacie) Na uwadze trzeba mieć jedynie wymiane łańcuszka rozrządu co ok 20.000km i diody rozrusznika - lubią się sypać. A wczoraj przeszła bez problemu przegląd. Facet nie miał się do czego przyczepić.
Tutaj jednak dobre autko to około 5000zł w górę.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl