aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Sługusy UE nigdy nie podejmą się jakichkolwiek działań na własną rękę, odkąd jesteśmy w UE wszelkie problemy powierzają wspólnocie. A ma się tak , jak przytaczałem wcześniej w linkach - to są dyrektywy UE , a nie nasze. "Naszych" sankcji nigdy by nie było.
Zgodnie z rozporządzeniem Unii Europejskiej, mieszkańcy przygranicznej strefy 30 kilometrów po obu stronach granicy i każdej miejscowości znajdującej się w danej gminie, która wychodzi poza owy obszar 30 km, będą mogli poruszać się w wyznaczonym obszarze ze specjalnymi kartami.
Jeszcze jaśniej ?
Tak samo jak rozpatrujemy prześladowania garstki Polaków na Białorusi, tak samo rozpatrywać można źródło utrzymania znacznie nawet większej grupy ludzi z handlu przygranicznego.
Jeśli twierdzisz że "wcześniej -przed wejściem do UE- sankcje by coś zrobiły", a tymi sankcjami miałby być zakaz handlowania fajkami i pomidorem w regionie przygranicznym, to gratuluję logicznego myślenia;] To ty pomyśl logicznie, bo widzę że nadal nie rozumiesz sedna. Jakiekolwiek sankcje Polski chylącej czoła UE nigdy nie dojdą do skutku bez ich zgody. Natomiast przed przystąpieniem mogliśmy zrobić nawet sankcje na import gazu od Rosji ,jeśli spodobałaby się nam taka opcja. Rozumiesz już co mam na myśli przez "by zrobiły" czy dalej będziesz roztrząsał ten problem ?
Witam.
Naprawdę to jest tak:
na podstawie artykułu 64 ust. 1 Ustawy o ochronie przyrody (kto chce poczytać: http://www.cites.info.pl/prawo_PL/USTAWA_OP.pdf) obowiązkowi zgłoszenia do rejestru podlegają żywe okazy zwierząt ujętych w załącznikach A i B Rozporządzenia Komisji Wspólnot Europejskich.
Podpinam link: http://www.cites.info.pl/prawo_UE/UE338_A.pdf
Na stronie 44 jest wymieniony w załączniku B aksolotl meksykański i aksolotl Dumeriliego co oznacza, że posiadacz takowych powinien je (w ciągu dwóch tygodni od daty nabycia) zgłosić do rejestru.
To prawo w teorii. A w życiu zdążyłeś poznać już sam
Pozdr.
A co należy napisać w pytaniu o zbliżanie przepisów?
W 1991r. podpisano układ stowarzyszeniowy miedzy Polską a Wspólnotami Europejskimi (tzw. Układ Europejski), który wszedł w życie 1 lutego 1994r. Duży nacisk w Układzie położono na problem ochrony środowiska naturalnego, a walkę z pogorszającym się stanem środowiska uznano za jedno z zadań priorytetowych (art. 80)i. Ponadto w Układzie Europejskim Polska zobowiązała się kierować zasadą, uznającą wymóg włączania ochrony środowiska do polityk sektorowych (art. 71, pkt. 2)ii. Unia Europejska postawiła też jako wstępny warunek integracji gospodarczej, zbliżanie obecnego i przyszłego ustawodawstwa Polski, w tym prawa ochrony środowiska do ustawodawstwa istniejącego we Wspólnocie (art. 68, art.69)iii. Ten sam wymóg został postawiony w Opinii Komisji Europejskiej w sprawie polskiego wniosku o członkostwo, wydanym po szczycie Rady Europejskiej w Kopenhadze.
Proces zbliżania polskiego prawa do prawa Unii Europejskiej nie kończy się jedynie na włączaniu pewnych norm i standardów do polskich ustaw czy rozporządzeń. Proces ten jest wieloetapowy i składać się powinien z:
włączania przepisów prawnych UE do prawodawstwa krajowego lub dokonanie takich zmian w przepisach krajowych, by znalazły w nich swoje odbicie odpowiednie wymogi i standardy unijne;
stworzenie odpowiednich instytucji i wskazania środków mających na celu realizację przyjętych wymogów;
stworzenie takiego systemu kontroli i nakładania sankcji, który zapewniałby pełne
przestrzeganie uchwalonego prawa.
Coś w ten deseń
POWODZENIA
Europejski nakaz zapłaty
[cytat="Rzeczpospolita"]
Ściganie dłużników będzie łatwiejsze
Unijne rozporządzenie w sprawie europejskiego nakazu zapłaty prawdopodobnie zostanie wydane już w grudniu
Nakaz umożliwiałby m.in. odzyskanie pieniędzy od dłużnika pochodzącego z innego państwa należącego do UE. Projekt rozporządzenia w tej sprawie rozpatrywała w tym tygodniu unijna Rada Ministrów Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych.
Rozporządzenie to stworzy prostą i skuteczną procedurę, która umożliwi szybkie rozliczenia, np. gdy właściciel mieszkania w Polsce będzie chciał wyegzekwować należność od najemcy - obywatela Francji. Oczywiście nakaz dotyczyłby też rozliczeń między przedsiębiorcami z rożnych krajów Wspólnoty. Jednak nie będzie go można stosować do zobowiązań podatkowych, ubezpieczeń społecznych, spraw celnych, administracyjnych oraz rodzinnych (np. alimentów).
Dyskusja ministrów objęła też prawa dłużników. Jak twierdzi cytowany przez PAP polski wiceminister sprawiedliwości Sylweriusz Królak, chodzi m.in. o to, by dłużnik był właściwie i w odpowiednim czasie informowany o wszczętej przeciwko niemu procedurze. Da mu to szanse na odwołanie się. Rozporządzenie może być wydane już w grudniu.
[/cytat]
http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wyd ... o_a_2.html
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl