aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Polecam wszystkim korzystającym z komunikacji miejskiej i podmiejskiej stronę wroclaw.jakdojade.pl
Wybierasz skąd, dokąd, o której chcesz wyjść, lub na którą dotrzeć, typ trasy, a program automatycznie znajdzie połączenie (nawet z przesiadkami) komunikacją miejską (tramwaj autobus)
Z tego co testowałem na szybko, program obsługuje również linie do naszej gminy.
Do hostelu z dworca PKP najlepiej dostać się pieszo - nie jest to daleko - 250m.
Adres mapki: http://www.avantgardehostel.pl/lokalizacja.html
Z hostelu na inaugurację można dostać się również pieszo - ok. 15 minut spaceru, lub tramwajem linii 8 lub 11 dojechać do przystanku Hala Targowa - przystanek tramwajowy jest niedaleko hostelu. Stamtąd pieszo do budynku głównego Uniwersytetu Wrocławskiego jest ok 5 minut drogi.
Z hostelu na miejsce obrad w piątek można dostać się tramwajem linii 9 i 17. Należy wysiąść na przystanku Katedra. Z inauguracji i obiadu najlepiej przejść się przez Ostrów Tumski. Spacer nie powinien trwać dłużej niż 15 minut.
W drugim dniu na miejsce obrad dostajecie się tak samo jak na inaugurację - bezpośrednio tramwajem pod Halę Targową i dwie minuty pieszo.
Możecie także podejść na przystanek Opera lub przystanek Arkady i skorzystać z tramwajów linii 6 i 7, które dowiozą was pod sam Instytut Historyczny - wysiadacie w tym przypadku na przystanku Uniwersytecka.
Sugeruję jednak spacery - 15-20 minut to maksymalny czas takiego spaceru.
Rozkłady jazdy komunikacji miejskiej: http://www.wroclaw.pl/m3298/
Mapka centrum Wrocławia: najlepiej skorzystać z google maps.
Z tego co mi wiadomo, to w ramach unifikacji Gdańsk dostał 105, a wszystkie gdańskie 102 trafiły do miast gdzie główną flotę stanowiły właśnie 102, czyli między innymi do Wrocławia. W ramach ciekawostki to mam czasami przyjemność przemieszczać się tymi tramwajami na planowych liniach ;P Ten również jest z Wrocławia.
No a tu wisienka na czubek deseru
KREATYWNE PODROZOWANIE
A sokoro już jesteśmy w temacie pojazdów szynowych,
to zapraszam wszystkich, w weekendy na przejażdżki żuławską koleją dojazdową(wąskotorową),
Jeździ tam zabytkowy parowozik, na którym pracuję jako pomocnik maszynisty.
ROZKŁAD JAZDY, SZCZEGÓŁY
A jeszcze osobną sprawą jest fakt, że oznaczenie "wsiadać pierwszymi drzwiami" jest w kilku autobusach, a w niektórych można wsiadać wszystkimi - jeżdżę różnymi autobusami, ale głównie pociągiem i nie jestem w stanie zapamiętać, w których można wsiadać którymi...
Zauważcie do tego, jak potrafi być chociażby we Wrocławiu - wszystko przyjeżdża na czas, a nie JUŻ spóźnione. Tam przychodzę na przystanek, sprawdzam rozkład i wiem, że z dokładnością do minuty to coś przyjedzie. W Zabrzu/Gliwicach/Katowicach czekałam i po pół godziny zanim dojechał autobus/tramwaj i pewnie szybciej doszłabym gdzieś na nogach... Rozkład powinien być lepiej dostosowany do warunków na drodze. Na Węgrzech, przynajmniej jak tam byłam parę lat temu, obowiązywała zasada, że jeśli autobusowi udało się przyjechać wcześniej, to musiał doczekać do godziny odjazdu. W Polsce zdarzało mi się widywać wcześniejsze odjazdy, żeby potem nadgonić na innym odcinku jazdy...
tu niestety Jack ale nie masz racji.... :)
w godzinach szczytu szybciej będzie tramwajem :)
z dworca głównego wsiadacie w tramwaje które jadą w kierunku północnym (numery 2, 8, 9, 11) i wysiadacie na czwartym przystanku (pl. Bema) (rozklady jazdy zmieniają się we wroclawiu jak w kalejdoskopie, wiec upewnijcie sie czy tramwaj jedzie na plac Bema)
a z placu Bema to już wg mapki którą podałem chyba na drugiej stronie wątku z zapisami
Użytkownik "SOCAR" pisze...[color=blue][color=green]
> > wczora z wiecza, w tv "czy" powiedzieli, że po Wrocławiu (jakoś od
> > lipca) mają zacząć jeździć tramwaje retro - od Opery do Zoo. Ma to być
> > na stałe - czyli, ma być rozkład jazdy, całorocznie itp.[/color][/color]
[color=blue]
> Puszczą pewnie stary, rozpadający się tabor w czasie największego ruchu
> komunikacyjnego jako "retro" i jednocześnie zapchaj dziura :P
> To już wole "Borsuka w Rynku" :-)[/color]
"Jeszcze się taki nie narodził co by wszystkim dogodził" a szczególnie
malkontentom :)
Ircys
On Jul 21, 3:01*pm, "Marcin "Kenickie" Mydlak"
<kenic...@pudelkopoangielsku43.pl> wrote:[color=blue]
> Tomi pisze:
>[color=green]
> > On Jul 21, 1:58 pm, Arek <a...@eteria.net> wrote:[color=darkred]
> >> Tomi pisze:[/color][/color]
>[color=green][color=darkred]
> >>> Przecież to są pierdki zabierające 10 osób. Jak sobie wyobrażasz
> >>> upchanie w takim czymś 100-200 osób?
> >> Wchodzi więcej i to kwestia częstotliwości jazdy.[/color][/color]
>[color=green]
> > Zadanie:
> > Jeśli co 3 minuty mamy tramwaj ze 100 osobami na pokładzie to ile tego
> > gówna musiałoby przejechać i jaka by była jego częstotliwość[/color]
>
> Ty weź coś na kaca, bo pieprzysz od rzeczy. Albo piszesz o Berlinie,
> Zurichu czy innej tej klasy metropolii, a nie o Wrocławiu.
> Tramwaj co 3 minuty? A może raczej 3 tramwaje... ale na godzinę?
> I może jeszcze napiszesz, że dokładnie co do sekundy z rozkładem?
> Ja stwierdzę krótko - jak podawać zgodność z rozkładami, to najmniejszą
> jednostką dokładności jest kwadrans.[/color]
Plac Grunwaldzki - Plac Dominikański... we Wrocławiu. Nie wierz, to
stań sobie w roku szkolnym na peronie.
berloo pisał więc napisał:
[color=blue]
> - Problem jest nam dobrze znany - przyznaje Slawomir Najnigier,
> wiceprezydent Wroclawia odpowiedzialny za komunikacje. Przekonuje,
> ze stacja prostownikowa nie mogla powstac wczesniej z braku
> pieniedzy i problemËw technicznych.[/color]
temu panu już podziękujemy? Skąd się biorą tacy ludzie, na takich
stanowiskach?
[color=blue]
> - Rzeczywiscie, skody pobieraja wiecej pradu, ale tylko podczas
> ruszania - mËwi Katarzyna Kasprzak z departamentu infrastruktury i
> gospodarki. - Nie powinno byc problemu, nawet jesli zaczna jezdzic
> tramwaje przez Grunwaldzki.[/color]
no pewnie, w razie czego zaskoczy "na pych"... tyle się mówi o
nadwadze!
[color=blue]
> Natomiast wiceprezydent Najnigier przekonuje, ze MPK tak ulozy
> rozklad jazdy na Szewskiej, by zbyt duza liczba tramwajËw nie
> powodowala przeciazenia sieci: - Zapewniam, ze nowe skody beda
> jezdzic bez przeszkËd.[/color]
czyli co, tramwaj co pół godziny? Przcież Oni sobie kpią w żywe oczy.
Nieudacznicy!
GDZIE JEST NASA - HELP!!!
Pozdrawiam.
--
..lamer
jesli bylo to przepraszam, ale nie widze tego
[url]http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,6053262,Juz_w_poniedzialek_otworza_most_Sikorskiego.html[/url]
mag
2008-12-11, ostatnia aktualizacja 2008-12-11 16:54
Od poniedziałku po prawie trzymiesięcznym remoncie przywrócony zostanie ruch
na moście Sikorskiego. Przeprawą znów będzie można jeździć w obie strony. Na
stałe trasy wracają również tramwaje
Od września most był zabezpieczany przed korozją. Kierowcy mogli jeździć
tylko w jedną stronę, z pl. Jana Pawła II do ul. Jagiełły. W przeciwnym
kierunku został zorganizowany objazd. Zmieniono również trasy kilku
tramwajów, nawet tych, które nie korzystały z przeprawy. Uciążliwości
związane z konserwacją konstrukcji odczuli więc nie tylko właściciele aut,
ale także pasażerowie komunikacji miejskiej.
Na szczęście od poniedziałku organizacja ruchu na moście wraca do stanu
sprzed remontu. Na stałe trasy powrócą tramwaje 0, 15, 20, 22 i 74.
"Zerówka" kursować będzie już nie przez most Pomorski, tylko z Dubois
pojedzie mostem Sikorskiego i dalej przez pl. Legionów. Podobnie linie 15 i
74. Rozkłady jazdy jak przed remontem będą miały także tramwaje 20 i 22,
które nie kursowały przez most Sikorskiego. Powrócą na ul. Krupniczą, skąd
na prawie trzy miesiące były wycofane, bo tamtędy zorganizowano objazd dla
tramwajów 0, 15 i 74 i byłoby tam już zbyt ciasno.
Konserwacja mostu kosztowała blisko 1,4 mln zł.
Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
januszek napisał(a):
[color=blue]
> "Tylko przez miesiąc obowiązywać będą obecne rozkłady jazdy, według
> których tramwaje i autobusy kursują rzadziej. - Nie będzie oszczędności
> na komunikacji miejskiej - powiedział dziś rano prezydent Rafał
> Dutkiewicz".
> [url]http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,6982916,.html[/url][/color]
Psychologicznie podchodzą :D
--
Pozdrawiam,
Kerry
On Wed, 20 Jan 2010 23:32:00 +0100, Paweł Więcek <coven@vmh.net> wrote:
[color=blue]
> Dodam ci inny argument -- wyobraź sobie, że jesteś przyjezdny, trafiasz
> do
> Wrocławia (czy innego Poznania :^P), nie masz pod ręką rozkładów z całego
> miasta (internetowych), tylko to co wisi na przystankach (rozkłady jazdy
> z
> nich, mapka sieci, taryfa). Ciekawe na jakiej podstawie zgadniesz na ile
> minut
> biletu potrzebujesz.
>[/color]
W Gdańsku już jakieś 15 lat temu były bilety czasowe (nie mam pojęcia jak
jest teraz), czasy przejazdu do kolejnych przystanków były podstawą do
odpowiedniego dobrania biletu (te czasy to i chyba na rozkładach wiszących
na wrocławskich przystankach są podane), a w przypadku kontroli, jeśli
autobus się spóźnił, można się było na te czasy powołać (nie wiem jak
odbywało się udowadnianie że wsiadło się na tym a nie na innym przystanku,
nie miałem okazji sprawdzić...). Jeśli w grę wchodziły przesiadki, to
sprawa oczywiście się komplikowała. Tak czy owak, mam wrażenie że
poruszanie się komunikacją miejską w Gdańsku było dużo łatwiejsze (duża w
tym zasługa SKM zresztą, i zapewne faktu że większość torowisk
tramwajowych była wydzielona).
Ciekawostką były bilety 10-cio minutowe, odpowiednio tanie i bardzo
poręczne w sytuacji gdy chciało się przejechać ze trzy przystanki, a
akurat napatoczył się autobus.
--
Pozdrawiam
RobertP.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl