aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Ale żeś namieszał Jaworos... Wodzisław Śląski ma 52 000 mieszkańców. Dawniej, kiedy Rydułtowy, Pszów, Radlin, Marklowice i inne wsie pośrednie były dzielnicami, miasto miało 200 000 meiszkańców, może było to mniej,ale napewno ponad 150 000. Co do spadku liczby meiszkańców, ona jak na razie nie maleje tak bardzo. W obecnym rozkładzie jazdy pociągiem z Wodzisławia do Rybnika jedzie się 25-27 minut, a wraca/wracało (jak był stary tor, który obecnie się remontuje) nawet 30 minut !, gdzie 3km jedzie się 80km/h (Rybnik - Rybnik Towarowy) i 9 km jedzie się 20/30 km/h (Rybnik Towarowy - Chałupki). Po remoncie przez 3 km pojedziemy nadal 80km/h, a przez kolejne 9km 60 km/h (chociaż spokojnie mogło by być również 80k/h). Obliczyłem na kartce, że bez zatrzymania pociąg jechałby 11 minut, z postojami wyniesie to góra 13 minut jazdy... To dopiero zadowalający wynik i konkurencja dla autobusów
Jeśli chodzi o p.o. Wodzisław Śl. Radlin, dojedzie tam w 12 minut... dawniej 23-24 minuty, jak widać czas przejazdu bardzo zmalał...
Wg nowego rozkladu jazdy czas przejazdu z Rybnika do Wodzisławia ma wynosić 19/20minut! Sprawdziłem dokładnie i okazuje się, że z Radlina Obszarów do Wodzisław Śl. Radlin rozkładowo ma jechać 3 minuty! Czyżby to koniec ograniczenia 20km/h na torze nieparzystym? Z Wodzisławia w stronę Rybnika czas przejazdu się nie zmienia...
Wg nowego rozkladu jazdy czas przejazdu z Rybnika do Wodzisławia ma wynosić 19/20minut! Sprawdziłem dokładnie i okazuje się, że z Radlina Obszarów do Wodzisław Śl. Radlin rozkładowo ma jechać 3 minuty! Czyżby to koniec ograniczenia 20km/h na torze nieparzystym? Z Wodzisławia w stronę Rybnika czas przejazdu się nie zmienia... No ale co, czyżby tam się tory same naprawiły ;P
W związku z pracami torowymi prowadzonymi na odcinku Rybnik Towarowy – Radlin Obszary w dniach 14 VII – 11 VIII 2008r. wystąpią zmiany w rozkładzie jazdy pociągów pasażerskich. Wynikające z tego zmiany w kursowaniu pociągów ujęto w n/w wykazie. Pozostałe pociągi (nie ujęte w wykazie) mogą w ww terminie być opóźnione o kilka minut.
Nr pociągu:
839
Relacja pociągu:
Katowice (odj. 17.54) – Chałupki (przyj. 20.00)
Termin zmiany:
14 VII – 08 VIII 2008r.
Odcinek zmiany;
Rybnik Towarowy - Chałupki
Pociąg kursuje wg częściowo zmienionego rozkładu jazdy:
Rybnik Towarowy przyj. 19.18 odj. 19.19
Wodzisław Śl. odj. 19.43
Olza odj. 20.00
Chałupki przyj. 20.08
Nr pociągu:
847
Relacja pociągu:
Katowice (odj. 21.20) – Chałupki (przyj. 23.25)
Termin zmiany:
14 VII – 11 VIII 2008r.
Odcinek zmiany;
Rybnik Towarowy - Chałupki
Pociąg kursuje wg częściowo zmienionego rozkładu jazdy:
Rybnik Towarowy przyj. 22.37 odj. 22.38
Wodzisław Śl. odj. 23.03
Olza odj. 23.21
Chałupki przyj. 23.29
Za utrudnienia w podróży przepraszamy.
Źródło: PKP Przewozy Regionalne
Skoro inne miasta dopłacają do E3 to z jakiej paki Rybnik ma mieć za darmo ? Moje zdanie jest takie że Rybnik powinien dołożyć się do E3. Poza tym czemu na potyczkach z Rybnikiem mają tracić także dojeżdżający z Wodzisławia do Jastrzębia ? Ja proponuję uruchomić linię E4 relacji Wodzisław - Jastrzębie która uzupełniła by dziury po zlikwidowanych kursach E3, a z Wodzia do Rybnika zawsze można jechać 216. Odnośnie e-karty to czemu to niby jest teraz takie niezbędne ? Jakoś przed wprowadzeniem e-karty dało się rozliczać pieniądze za kursy, a teraz niedasie. Odnośnie przystanku w Popielowie, to Wodzisławianie i Jastrzębianie z niego nie korzystali raczej, więc dopóki Rybnik nie zapłaci to nie powinno go być. Jak Radlin nie chciał dopłacać też wycięto przystanek, a Rybnik to jest lepszy że ma mieć przystanek w Popielowie? To jest linia pospieszna więc powinna jechać szybko. Odnośnie bzdur Bergera to jakoś w całej Polsce miasta dopłacają do linii pospiesznych, bo są one integralną częścią komunikacji. Odnośnie samego MZK, nadal pozostawiło bzdurny nierealny rozkład jazdy i porobiło dziury w rozkładzie. Dlaczego te debile nie zrobią cyklicznego rozkładu jazdy ? Można by wtedy powstawiać dodatkowe kursy Wodzisław - Jastrzębie w porach gdy nie ma Rybników.
Wg nowego rozkladu jazdy czas przejazdu z Rybnika do Wodzisławia ma wynosić 19/20minut! Sprawdziłem dokładnie i okazuje się, że z Radlina Obszarów do Wodzisław Śl. Radlin rozkładowo ma jechać 3 minuty! Czyżby to koniec ograniczenia 20km/h na torze nieparzystym? Z Wodzisławia w stronę Rybnika czas przejazdu się nie zmienia... No ale co, czyżby tam się tory same naprawiły ;P
Bardzo możliwe, że urządzenia nie przewidują jazdy z Olzy na tor 2 choć nie spodziewałem się tego. Niestety ilość zależności w urządzeniach mechanicznych jest ograniczona i np. w Orzeszu urządzenia nie przewidują jazdy z Jaśkowic na tor 4. W Wodzisławiu wystarczyłoby trochę chęci służb zabezpieczenia i jazdę można wprowadzić do zależności kosztem któregoś przebiegu z Turzy lub bocznicy KWK 1 Maja. Więc znowu wiadać nieudolność naszego PKP... a dokładniej brak chęci, bo przeróbka w skrzyni zależności jest wykonalna niewielkim kosztem. Np. w Pszczynie dyrektor kazał zrobić wyjazdy na tor lewy i zabezpiecznie przbudowało skrzynię zależności. Przebiegi skonstruowano kosztem dwóch przebiegów manewrowych.
Wyjazdy na tor lewy to zupełnie inna bajka. Żeby pociąg mógł wyjechać na zastępczy musi się jednocześnie świecić wskaźnik W24 lub musi być powieszony stały dzienny wskaźnik W24. Wodzisław takich wskaźników nie posiada. Wszystko wynika z faktu, że mechanik musi mieć informację, iż jedzie na tor lewy. Zamontowanie samych wskaźników i zastępczy to mały problem, natomiast przebudowanie urządzeń, żeby były wyjazdy na semafor na tor lewy to jest trochę roboty. Jednak przykład Pszczyny pokazuje, że da się.
Całkowicie przystosowaną blokadę stacyjną po torze lewym ma stosunkowo niewiele stacji, a na urządzeniach mechanicznych bardzo rzadko. Zdarzają się wyjątki, np. Sumina, post. odgałęźny Radlin Obszary. Co ciekawe przystosowania do jazd po torze lewym nie posiada Katowice Ligota (urządzenia suwakowe) pomimo ogromnego ruchu i częstych potrzeb takich jazd.
Jazdy, których nie przewidują urządzenia SRK zgodnie z instrukcją Ir-1 są możliwe. Jedzie się wtedy na sygnał zastępczy, a w przypadku torów lewych na rozkaz pisemny N. Całkowitą odpowiedzialność za takie jazdy bierze na siebie dyżurny ruchu (nastawnie dysponujące) lub nastawniczy na polecenie dyżurnego ruchu (nastawnie wykonawcze).
PS: przepraszam, że odbiegłem trochę od tematu rozkładu jazdy.
Skoro inne miasta dopłacają do E3 to z jakiej paki Rybnik ma mieć za darmo ? Moje zdanie jest takie że Rybnik powinien dołożyć się do E3.
Ja proponuję uruchomić linię E4 relacji Wodzisław - Jastrzębie która uzupełniła by dziury po zlikwidowanych kursach E3, a z Wodzia do Rybnika zawsze można jechać 216.
Odnośnie e-karty to czemu to niby jest teraz takie niezbędne ? Jakoś przed wprowadzeniem e-karty dało się rozliczać pieniądze za kursy, a teraz niedasie.
Odnośnie przystanku w Popielowie, to Wodzisławianie i Jastrzębianie z niego nie korzystali raczej, więc dopóki Rybnik nie zapłaci to nie powinno go być. Jak Radlin nie chciał dopłacać też wycięto przystanek, a Rybnik to jest lepszy że ma mieć przystanek w Popielowie?
To jest linia pospieszna więc powinna jechać szybko.
Odnośnie bzdur Bergera to jakoś w całej Polsce miasta dopłacają do linii pospiesznych, bo są one integralną częścią komunikacji.
Odnośnie samego MZK, nadal pozostawiło bzdurny nierealny rozkład jazdy i porobiło dziury w rozkładzie. Dlaczego te debile nie zrobią cyklicznego rozkładu jazdy ? Można by wtedy powstawiać dodatkowe kursy Wodzisław - Jastrzębie w porach gdy nie ma Rybników.
A jeśli by nawet tak było to czemu MZK na początku działalności tej linii niezażadało dopłacania do tej linii.
"Bo im starczało", ale faktem jest że od początku powinni "sępić" kasę od Rybnika... Chociaż z drugiej strony myśleli że będzie dalej dobrze, a "pasażerowie utrzymają" E-3...
Więc podsumowując Rybnik wymyśla bzdurne problemy, MZK wymyśla bzdurne rozkłady... Ciekawe ile szanowny Pan Prezes i urzędasy zarabiają... Może tam by się kasa w końcu znalazła... Poza tym trochę chęci współpracy i zdrowego rozsądku...
Dlaczego na stacji Radlin II pociąg do Wodzisławia stoi i czeka nie wiadomo na co? Według pasażerów, to wina fatalnie rozpisanego rozkładu jazdy. Zakład Linii Kolejowych w Gliwicach tłumaczy, że przyczyną jest remont toru na Rymerze.
Trasa z Rybnika do Wodzisławia to zaledwie nieco ponad 10 kilometrów. Można by ją pokonać w 15 minut, jak zapewniają przedstawiciele kolei. – Jakim cudem, skoro 1,5 kilometra przed Wodzisławiem, pociąg stoi i czeka nie wiadomo na co – denerwują się podróżni.
We wtorek 11 sierpnia modernizowana linia Rybnik-Wodzisław przeszła odbiór eksploatacyjny.
– Wszystko wypadło dobrze, pociągi mogą rozwijać prękość nawet do 70 km/h. To powinno skrócić podróż – chwali efekt prac Edward Wachtarczyk, rzecznik prasowy Zakładu Linii Kolejowych w Gliwicach.
Niestety na razie jest to niemożliwe, choć pasażerowie z utęsknieniem czekają aż połączenie na tak krókim odcinku będzie trwało nie kilkadziesiąt minut, a kilkanaście.
– Problem polega na tym, że pociągi, mimo iż jadą wyremontowanym torem nawet 50km/h, to dojeżdżając do stacji Wodzisław, w Radlinie II stoją jakieś 10 minut. To tylko 1,5 kilometra i jeszcze do pociągu nikt nie wsiada – pisze w liście do redakcji jeden z czytelników.
Według pasażerów to wina rozkładu jazdy, który nie został dopasowany do nowych możliwości pociągów, które jeżdżą na tych trasach. Edward Wachtarczyk podaje jednak zupełnie inne powody.
– Linia jest prawie na ukończeniu. Jednak do końca września pociągi będą jeździły tak, jak jeżdżą. To dlatego, że obowiązuje ruch jednotorowy dwukierunkowy. Ma to związek z remontem toru na Rymerze – tłumaczy rzecznik.
Tak więc na skrócenie jazdy do obiecanych 15 minut pasażerowie mogą liczyć najwcześniej w październiku.
Źródło: Nowiny Wodzisławskie
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl