Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa


Miałem dokładnie tak samo. Najpierw nieudany epizod na poznańskiej Malcie, a potem atak na Gubałówkę na piechotę w sportowych butach z nartami, kijkami i butami po oblodzonym stoku. Kiedy dotarłem na szczyt - było prawie ciemno, spożyłem browara i zjechałem kolejką na dół...
[right][snapback]15101[/snapback][/right]


No karas poczatki na Gubałowce to jak samobojstwo

Ja wrocilem doslownie przed godzina z Zakopanego. Smigałem na desce. Firma Rossignol, dlugosc 149 cm. Naprawde polecam snowboard. Z tego co gadalem z ludzmi, to na nim jest duzo wieksza frajda niz na nartach. Predkosci tez sa calkiem, calkiem, a poza tym jest moim zdaniem duzo bezpieczniejsza od nart. Snowboard goraco polecam

pozdrawiam



Ja jezdze na K2 bo nie mam kasy na sprzet..archaiczne te deski sa do bolu..proste...zadnego taliowania i tego typu spraw..po prostu deski sprzed dobrych 10 lat...

Cale szczescie jezdze dobrze wiec nie przeszkadza mi..jedyny obciach to jak stoje obok takiego ziomala co ma na nogach najnowsze buty Atomic'a, deski tez Atomic i jeszcze caly kombinezon Rossignola...po czym jak wjedzie na gore to sie przewraca....

Co do miejsca do jazdy to polecam Austrie..wszystko zalezy jaki jest cel podrozy...czy walimy alko a potem na kacu na narty czy tylko na narty
Pozdrawiam



ja jestem aktualnie w szklarskiej porebie. Za narty rossignol, kijki, buty (wszystko naprawde niezla jakosc, sprzet nowy) placilem 30zł/dzien. Nie wiem skad ktos wzial 100 zł za dzien. chyba w jakims drogim kurorcie za sprzet z najwyzszej półki. Snowboard podobnie z tego co sie orientuje.




no może najgorszy to nie jest ale nie opłacalny...
jak chodzą takie zestawy po 700 zika i ludzie to kupują to mi się nie dobrze robi, a wystarczy poczytać trochę i ma się podstawową wiedzę...
ja kupiłem deske nitro revolt+drake czar za 800 zł. jak bym się nie znał pewnie uwierzył bym w te bajki i kupił coś z ravena...:)

no to jak juz jestesmy przy licytowaniu ( :E ) to kupilem w zeszlym roku wszystko nowki: deche Hammer Twilight '05 + wiazania Rossignola + buty Nortwave. Caly komplecik za ~1000zl. Decha wprawdzie wyglada jak z NRD i po crashtestach (ma specjalne rozciecie na ogonie do jazdy w puchu. Z reszta decha typowo freeridowa) ale jezdzi zajeb...scie no i ma parametry technicze takie jak w dechach 2x drozszych. Buty musze wymienic bo okazaly sie za male :( No i wiazania wprawdzie nie sa jakies super wygodne ale za to trzymaja mocno skurw...yny :E



Witam wszystkim, jestem nowym forumowiczem, zabawę w skitouring też rozpoczynam.Narciarstwo trasowe poznałem w stopniu bardzo dobrym i zacząło mnie to nudzić w związku z tym wszedłem na stronę Condrada z okolic Monachium i zastanawiam się nad tym zestawem : Rossignol Bandit SC 108 08/09 Naxo NX 21 inkl. Stopper Dynafit Zzeus MF. Chodzi mi po głowie Bandit, gdyż słyszałem wiele dobrego o tej narcie jeśli chodzi o jazdę w puchu, nie wiem natomiast jak będą zachowywać się na szreni, lodoszreni czy innym dziadostwie jakie można spotkać na stoku.Z długimi zjazdami (tak się zadażyło w tym roku na Silvrettcie ) w lekkim puchu nie mam problemów jeżdżąc na Fischerze RC 4 World Cup.Jeszcze dwie sprawy : długość tej narty(dostępny jest w tej chwili 185 cm przy moich 175 cm wzrostu i 87 kg wagi) oraz buty zwykłe zjazdówki mam 26,5 Nordica i są idealnie dopasowane na długość, mam sobie kupić odrobinę większe, czy pozostać przy tym numerze.Z gury dziękuję za rady.



Konik, mam pytanie co do sprzętu. Jak oceniałbyś taką kombinację sprzętu do wędrowania po Beskidach (np. Gorce) ? Chodzi o to aby w miarę sprawnie sie przemieszczać, a równocześnie jakoś radzić sobie ze zjazdami.

Narty: Rossignol BC90
Wiązania: 3-pin ze sprężyną, np. Rottefella Super Telemark Hardwire albo podobne Voila
Buty: Rossignol BC X-11 albo lekkie plastiki np. Garmont Excursion czy Scarpa T4

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.