aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
okrutnie nie lubię tych długich szmat w oknach, zwanych firankami, ale chcę mieć w domu odrobinę intymności. U Sąsiadki, która w oknach ma tylko żaluzje, w dzień jakby się dobrze przypatrzeć to można przeczytać tytuły książek na półkach, nie mówiąc o innych rzeczach.
Czym zastąpić typowe firanki? widziałam w katalogach Quell albo Bon Prix rolety z firanek, oni nazywają to markizetami chyba. Ot, kawałek tkaniny firankowej, który od dołu można ściągać marszcząc. Na czym się to coś wiesza? bo na moje oko to powinno być blisko szyby.
a może macie jakieś inne pomysły?
Witam
Ja kupiłem te takie rolety rzymskie nieprzepuszczające w dzień światła i to był świadomy wybór do kotłowni i pokoju jednego
do salonu palnuję kupić podwójny karnisz taki z rurek i do tego kupić roletę rzymską na takich paseczkach (co to się ją zawiesza właśnie na taki karnisz a jednocześnie podnosi za pomocą sznureczka) tylko właśnie taką firankową, dodatkowo do tych firanko-rolet planuję zakup zasłon też na tych paseczkach żeby to wyglądało w miarę podobnie i normalnie mieć je rozsunięte na boki czy też jakoś upięte
a co do rolet to kupowałem tutaj www.dekoria.pl i ceny wcale nie są jakieś takie kosmiczne (dlatego się na nie decydowałem)
Izo! Niedawno miałam podobne dylematy :wink: tyle, że nieskomplikowane dodatkową okrągłym wykuszem :)
A zastanowiłaś się co docelowo chcesz mieć w oknach? czy firany i zasłony? czy tylko rolety rzymskie? czy same firany? napisałaś, że podobają Ci się rzymskie (jako "firankowe" czy "zasłonowe" - jeśli tylko takie chciałabyś mieć docelowo to niepotrzebnie wydawać kasę na karnisze i jakieś tymczasowe firany :) Ja doszłam do wniosku, że póki co sama uszyję rolety rzymskie - jest tu świetny wątek z radami Osowej jak się do tego zabrać - to nie jest takie strasznie trudne :D a w przypadku gwałtownego dopływu gotówki zawsze można zafundować sobie takie hiperextrawypasione roletki rzymskie :)
Hahahaha. Wunia, byłam godzinę, całą!! :D
Kaśka Ty już domu...?!?!?! :o :o :o
Pochwal się co wymyśliłaś u Pań firankowych..?! 8)
Maryś, no pani mi pokazała milion super matariałów i zgupiałam do reszty. Co było zresztą do przewidzenia. Myśle, ze do wykuszu i kuchni zrobię rolety, a w zasadzie firnaki "stylizowane na rolety, bo u mnie nie ma miejsca na zainstalowanie tego mechanizmu. Na taras zrobię chyba jakies firanko/zasłonki na przelotkach :roll:
http://www.viline.pl/ to mi pani pokazywała, ale musze bank napaść. cena za metr około 248zł :o :lol:
Sylkak rzeczywiście jest ograniczenie jesli chodzi o rolety na silnik przy tak dużym gabarycie, ale mąż mnie zapewnił, ze nic sie nie bedzie działo. Więc nie wnikam.
Zastanawiłaś się juz jak zasłonic nasze piękne okno tarasowe?
U mnie gdzie tam jeszcze do czego, ale już mędrkuje.
Trzeba wymyśleć takie rozwiązanie aby było i łatwe wyjście na taras a przy okazji ono widoczne.
fajne są tzw panel trucki. Jest to szyna ( cos na wzór vertikali, ale bron boze rozwiązanie biurowe) i do tego są przyczepione pasy o szerokosci od 70 cm. Wybór materiałów bardzo duży. I zasłonowe, firankowe, azurowe, gładkie we wzorki. Rozsuwac sie moze jak kurtyna lub na prawo czy lewo.
Naprawde fajne. Szyne i obciążniki pasów mozna pomalowac na dowolny RAL.
A moze ty juz wymysliłas cos fajnego.
pozdrawiam
Moje rolety są firankowe, jedna wisi na karniszu (jest na szelkach) druga przymocowana do ściany. Oba mechanizmy są różne. Ten na karniszu ma szycia pionowe, ten mocowany bezpośrednio na ścianie ma szycia poziome. Obie rolety można prać. Tą z mechanizmem poziomym tylko ręcznie bo ma włożone plastykowe kijki.
Nie wiem czy coś zrozumieliście z moich niejasnych tłumaczeń, ale tam gdzie robia rolety wszystko wam na pewno wytłumaczą :lol: .
Witam koleżanki.
Nie ma najmniejszego problemu jeśli chodzi o roletę i okna tarasowe. dokładnie mam na myśli, ze roleta śmiało może być zamontowana i na skrzydle okna i nad oknem ale tu mależy wziąć pod uwagę wysokość zamontowania rolety, aby przy otwieraniu okna nie zawadzać nim o roletę. klienci u których szyłam ostatnio rolety, zamontowali mechanizmy pod sufitem aby spokojnie roleta nie przeszkadzała podczas wychodzenia na taras. Wiadomo, ze teraz decyzja zależy od nas samych. Generalnie bardzo polecam rolety, jest to bardzo wygodny i elegancki wystrój okna.
Natalia. Bardzo dziękuję za umieszczenie zdjecia moich rolet. Masz rację, rzeczywiscie wyglądają bardzo ładnie a ja dodam, ze tkanina z której zostały uszyte to nic innego jak zwykły woal (firankowa tkanina) w brązowe prążki.
Dziwczyny takie macie śliczne wnętrza swoich domów i mieszkań, ze ja juz kompletnie zgłupiałam jakie będzie moje nowe wnętrze domu. Wasze zdjecia powalają mnie na kolana. Gratuluję Wam wszystkim gustu. Normalnie szok.
Inka 14 takich slicznosci ja bym nie uszyla...przenigdy... to sa rolety rzymskie woalowe szyte przez Naszego Mistrza w sprawach firankowych - Aske :) - wiec jesli chcesz wiedziec czy trudno sie je szylo naskrob do niej - choc pewnie dla niej to pestka :) :) :)
A tak wogole to korci mnie jeszcze aby wrzucic fotke moich przegenialnych sopelkow... a co tam popatrzcie sobie :) :) :)
http://img63.imageshack.us/img63/4092/1005565.jpg
Sluchajcie szukam dobrego dekoratora wnetrz.Chodzi o przystrojenie okien w plisy albo firanki a moze rolety rzymskie.Wlasnie w tym caly problem ,dlatego szukam.
Takie rzeczy robią dobre sklepy firankowe. Tylko że cena tych firanek to auuuuuuuuuu!!! Więcej nie wiem, bo słyszałem kiedyś coś takiego i nie wnikałem, bo mi nie potrzebne.
Kółeczka nazywają się ringi lub deko ringi. Występują w rożnej średnicy. Aby je nabić na firankę lub zasłonę należy przykleić do niej taśmę szer. ok 8-10 cm (coś w rodzaju flizeliny). Wtedy z dziurkami sie nic nie stanie-firanka jest bezpieczna. Jednak zachęcam zlecić to fachowcowi a nie robić we własnym zakresie :) . Mam jedne zasłony na kółkach i jest to super sprawa-prześlicznie się układają, lekko jeżdżą po karniszu.
Jestem tradycjonalistko jeśli chodzi o firankowe wykończenie okien.
Próbowałam kiedys z nich zrezygnować po wymianie starych okien na ładne przeszklone plastiki z ładnymi roletami. Niestety :( ,czegoś mi w tym mieszkaniu brakowało. Powiesiłam kawałek organy zakupionej w Ikea na którą ponaszywałam kieszenie do których powkładałam łepki sztucznych gerberów :) .
Efekt był super :)
Do nowego domu zakupiłam woal i poszyłam zupełnie prościutkie firanki ,które upinam w różnoraki sposób fikuśnymi zapinkami z magnesem -co tydzień firanki wyglądają inaczej.
Piękno tkwi w prostocie. Nie zawsze rzeczy drogie są ładne :D
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl