Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

Ja pracuję w liniach lotniczych. Kiedyś trochę podróżowałam ale ostatnio już mi
się nie chce, chyba, że zimą na narty w Alpy. Świat zrobił się jakiś mniej
przyjazny choć przecież większość granic stoi otworem a i ceny dla nas niższe
niż kiedyś. Chyba z wiekiem mi przyszło, że ruszyć w świat mi się nie chce a
zgiełk mnie męczy. Od kilku lat mam "swoje Seszele" (jak to Mjot w innym wątku
ładnie nazwał) 45km od stolicy. Z ogrodnictwa jestem niestety słaba ale brzozy
i sosny bardzo ładnie mi się udają bo same się rozsiewają i rozrastają (a pod
nimi grzyby!!), trawnikiem zajmuje się mąż a nielicznymi uprawami mama.



Chyba, że w bardzo wielkiej, bo jak będzie miał spętane korzenie, to może źle
rosnąć.
Ale nie bój się, milin po prostu wymaga silnego cięcia, inaczej będzie wściekły
kołtun. Jak jest prowadzony po płaskiej powierzchni, to co roku na wiosnę musi
być płasko przy tej powierzchni przycięty. To samo, jeżeli jest prowadzony przy
słupie; wtedy dodatkowo może być obwiązywany od dołu do góry grubą żyłką. I tak
natychmiast to się zasłoni.
Co do odrostów, to jeżeli prowadzisz go przy parkanie, to możesz w pewnej
odległości od parkanu wkopać (nie wiem, jak głęboko) np. wykładzinę pcv.
Korzenie wtedy będą mogły się rozrastać swobodnie wzdłuż parkanu. I odrosty
pojawią się w ograniczonym pasie.
Młode odrosty są miękkie. Jeżeli wybijają w trawniku, to wystarcza golenie ich
kosiarką razem z trawą. Oczywiście, jak nie będzie Cię 3 - 4 tygodnie, to
będziesz musiał je trochę powyrywać, ale dla w miarę sprawnej osoby nie jest to
specjalnie uciążliwe. Co innego dla starszych, zwłaszcza mało zajmujących się
ogrodem. Oczywiście jak się to wszystko zapuści, nie przycina kołtuna, to
ciężko opanować chwaściora w danym roku. Ale następnej wiosny, jak będzie
jeszcze bezlistny, wystarczy porządnie zgolić, jak to już napisałam.



"Trawnik" z mchu ....
Tak sobię myślę .....

Część trawnika od ulicy (północna strona) przysłonięta domem i
drzewkami naturą rzeczy marnieje. Za to mech rozrasta się
doskonale.
Hmmmm, a może by tak zaprzestać walki z mchem, męczyć się z wapnowaniem
i dosiewaniem trawy i pójść na całość .... mchową ????

W sumie taki równiutki kobierzec z mchu też wygląda atrakcyjnie,
wiecznie ciemno-soczyście zielony. No i strzyc nie trzeba !!!!!

Ciekawe ma kto doświadczenie z takim mchem ?? Jak się go pielęgnuje
i rozsiewa ???
:-))



Ratunku grzyby na trawniku
z wyglądu: normalny grzyb na nozce z przeciętnym kapeluszem rudego koloru z
czarnymi blaszkami.
zauwazyłam je dzis rano. usunęłam male skupisko..
po południu było takich skupisk juz 6...
rosna w zastraszającym tempie i wszystkie skupiaja sie wokół jednego z
gryczpanów.
kuzyn mial podobny problem. caly trawnik zarósł mu grzybami musial zebrac 30
cm wierzchniej warstwy ziemi gdyz na tyle wgłąb ziemi podobno rozrasta sie
grzybnia.
wykopałam wiec te skupiska dosyc głęboko jednak nie wiem czy to faktycznie
pomoze.
czy mozna je wytepic jakąś chemią?
z wiekszym kopaniem nie dam sobie rady ojciec wróci dopiero w poniedzialek.
do tego czasu moge juz miec caly trawnik w grzybach.. :(



Możesz śmiało przeprowadzić wertykulację. Trawa będzie miała więcej luzu na
rozrastanie się i dopowietrzysz glebę. Trzeba będzie jednak podlewać.
Do grabienia polecam:
www.wolf-garden.com/public_uk/produkte/prod02a.hbs?article_id=967631066&produktgruppen=a949572486e&themen=alle&monate=allelublub
www.wolf-garden.com/public_uk/produkte/prod02a.hbs?article_id=968423682&produktgruppen=a949572486e&themen=alle&monate=alle
Praca ciężka, ale dająca efekty.
Mój trawnik grabiłem przez tydzień, bez podlewania i jakoś nie przeschła w
czasie upałów. Potem żona podsypała nawozem i ... czeka mnie ponowne wygrabienie
żółtej trawy.
:((
Pozdrawiam mif



zacieniony ogród
Cześć od jakiegoś czasu czytam Wasze forum i widzę że jest tu dużo ekspertów
w dziedzinie roślinek. W związku z tym moje pytanie. Prawie na całej działce
mam zrobiony trawnik , został mi kawałek w kącie (jakieś 3 na 5 m ) i
chciałabym go w tym roku zagospodarować.Problem jest taki że sąsiad ma
przyległy garaż który zacienia prawie cały kawałek a na dodatek bardzo
brzydko wygląda. Czy moglibyście doradzić mi czym zasłonić garaż oraz jakie
kwiaty/ rośliny mogą rosnąć w cieniu i w miarę szybko się rozrastają ?? I
jeszcze pytanie - kiedy najlepiej zabrać się za wysiew/wysadzanie roślinek??Z
góry dziękuję za pomoc:)



Nie słyszałam aby korzenie wisterii były niebezpieczne dla fundamentów, ale...
wisteria (a zwłaszcza japońska 'floribunda') rośnie bardzo agresywnie. dorasta
do 25 m długości i żyje powyżej 60 lat. jej korzenie rozrastają się agresywnie
pod ziemią do tego stopnia, że nowe pędy pojawiają się nawet 20 metrów od
głównej rośliny np. w ogrodzie sąsiada lub na trawniku. wisteria rosnie po
wszystkim co napotka na swej drodze i sadząc ją trzeba miec dla niej bardzo,
bardzo mocną podporę.
Kiedy swoją przesadziłam po 1 roku, w starym miejscu wyrosła z pozostałych
korzeni następna roslina!

a tak poza tym pieknie wygląda gdy kwitnie :)



Pewnie masz rację, że przytargałam toto wraz z sadzonkami, bo ekspansja zaczęła
się od rabaty iglakowo-bylinowej - i w sumie może bym i stolerowała szczawika w
tym miejscu, okresowo go tylko przerywając, bo nawet niebrzydko zadarnia
przestrzeń pomiędzy roślinami. Ale po pierwsze - rozrasta się za szybko i za
ekspansywnie, po drugie - strzela mi tymi nasionami po całym ogrodzie, zatem
mam duże szanse za jakiś czas mieć ogród "monokulturowy" :)) Szczawikom
zarastającym trawnik oraz ogórki, pomidory i truskawki mówimy stanowcze NIE!



Fiołek wonny (viola odorata), o ile właśnie o taki chodzi, rośnie praktycznie
wszędzie (może poza miejscami zupełnie suchymi), w słońcu lub w cieniu. Może
rosnąć pod drzewami. Rozsiewa się i rozrasta przy pomocy rozłogów, można więc
mnożyć go w postępie geometrycznym. Jeżeli chcesz mieć z niego bukieciki, to
nie sadź w pełnym słońcu, bo wtedy ma bardzo krótkie łodyżki. Ale za to jak się
wsieje w nasłoneczniony, krótko koszony trawnik, to kosiarka go nie rusza, tak
jest wtedy niski.



Jeżeli zależy Ci na klasycznym, strzyżonym trawniku, to po prostu
musisz włożyć sporo starań w przygotowanie pod niego miejsca.
Oczywiście zielony nawóz, warto też do ziemi dodać gliny i torfu,
żeby trzymały wilgoć.
Z glebą piaszczystą można zrobić wszystko, wymaga to tylko trochę
czasu i dużo pracy. Trzeba przeprowadzić kalkulację, co jest
ważniejsze - wymarzony skrawek + sporo wysiłku, czy rezygnacja na
rzecz czegoś mniej wymagającego o zbliżonym wyglądzie (np. dywanu z
kotuli, która zupełnie płasko się rozrasta i można po niej chodzić).



wspolczuje Ci z calego serca, znam temat, jak najbardziej osobiscie.
Mialam tego gada we wlasnym ogrodzie, miliony mlodych odrosli, nie
do zlikwidowania. Rozrastal sie doslownie wszedzie, w odleglosci
kilkunastu metrow od pnia glownego. Zjadal trawnik, kwietniki,
wyrastał w warzywniaku. Nie było wyjscia, po kilku latach od
posadzenia z wielkim bólem serca -bo to było piekne drzewko-
musielismy je wyciac.
Wszystkie podziemne korzenie likwidowalismy jeszcze przez nastepne 2
lata. To byl ogrodniczy koszmar.

Jedynym sposobem na jakiekolwiek ograniczenie eksploracji do Twojego
ogrodu wydaje sie podcinanie i wyrwanie spod ziemi korzeni oraz
jednoczesnie zabezpieczenie na metr glęboko blachą lub czyms mocnym
przez co korzenie sie nie przebija, a sile to one maja atomowa.

czy rozmawialas z sasiadka o tym problemie? ciekawe jak ona sobie
radzi z odroslami?

Moze tez ma juz dosc tej syzyfowej walki i da sie namowic na
posadzenie w tym miejscu innego, ladniejszego i mniej klopotliwego
drzewka?



Oslonki mozna robic przed nornica ale krokusy szybko sie rozrastaja wiec
uwazam, ze to daremna praca. Osobiscie wole grupy krokusow w tym samym kolorze.
Jesli sie nacpie to potem jedne kwitna drugie wiedna i jest balagan.
Sadzilem po 5 sztuk obok siebie teraz sie rozrosly i tworza jeden kolorowy
dywanik.
Normalnie w pierwszym roku powinna kazda cebulka zakwitnac, niestety tylko raz
i jeden kwiatek. Moje byly posadzone dosyc plytko na jakies 4-5 cm.
Mozna je wsadzic w trawnik na zdziczenie, pojedynczo wtedy masz na wiosne np
zamiast zielonego trawnika - niebieski:-)
Doskonala na trawnik jest terz cebulica syberyjska bo rosiewa sie blyskawicznie.

Cena dosyc wysoka w sklepach otrzymasz je chyba taniej.
Nie pamietam juz ale za swoje placilem w granicach 7.50 zl za opakowanie 50
szt.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.