Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

" />Akademia Porozumiewania się ze Zwierzętami - Dobry Pies
zaprasza na Warsztaty z Raili Halme

Czy Twój pies jest niesforny, nieposłuszny, sprawia problemy wychowawcze, jest trudnym pacjentem? Może po prostu jest zestresowany?
Czy można mu pomóc nie używając farmakologii?

Jest na to sposób i to taki, który przyniesie wiele satysfakcji Tobie i Twojemu psu.
Zapraszamy na warsztaty przydatne dla wszystkich osób pracujących z psami, także lekarzy weterynarii, szkoleniowców i naturalnie, właścicieli pragnących zapewnić swoim psiakom jak najlepsze warunki życia. Przecież stres wpływa nie tylko na zachowanie psa, ale też jego kondycję psychofizyczną.

Warsztaty z Raili Halme nauczą Cię rozpoznawać pierwsze symptomy stresu, przeciwdziałać mu, jak też rozładowywać go w akceptowalny dla nas wszystkich sposób.

14 maja 2010 r. "Praca węchowa - wspólna zabawa, która uczy i ods tresowuje"
15-16 maja 2010 r. "Stres u psów - rozpoznanie i terapia w praktyce"

Miejsce: Jachranka k/o Warszawy
Prowadząca: Raili Halme (Finlandia)

Więcej szczegółów: http://www.dobrypies.pl/pl0040.html

Ktoś się wybiera? Bo ja z Imbirą chyba tak. Zapowiada się ciekawie, a przy okazji blisko wyżłowego tematu.



" />A ja napisałam to tak:

§ 5 Ust 4Umiejętność rozpoznawania i rozwiązywania problemów edukacyjnych, wychowawczych lub innych uwzględnieniem specyfiki typu i rodzaju szkoły, w której nauczyciel jest zatrudniony
1. Wnikliwe obserwowanie uczniów, ich zachowań oraz rozpoznawanie problemów szkolnych - Analiza i opis zaobserwowanych przypadków



" />Skoro jest w rozporzadzeniu to musi napisac. Nie musi to byc umiejetnosc rozpoznawania i rozwiazywania problemow edukacyjnych czy wychowawczych, moze byc inny, z uwzglednieniem specyfiki typu i rodzaju szkoly, ktora kierujesz. Np. moze to byc rozwiazanie problemow organizacyjnych w twojej placowce, remont, doposazenie pracowni, komputeryzacja biblioteki itp. czyli cos, co bylo problemem i dzieki twoim dzialaniom udalo sie rozwiazac (przypadki musza byc przynajmniej dwa).



" />Jestem w podobnej sytuacji. Mam ocenę pracy za 2 lata stażu od poprzedniego dyrka. Chyba powinnam oprócz sprawozadania mieć dołączone do tego jeszcze - opis i analiza umiejętność rozpoznawania i rozwiązywania problemów edukacyjnych, wychowawczych lub innych, z uwzględnieniem specyfiki typu i rodzaju szkoły, w której nauczyciel jest zatrudniony..., czyli niby te 2 przypadki, czy tak? Bo na to nie zwrócił mi uwagi poprzednik. I jeszcze pytanie- skoro nie ma w tej chwili mierzenia jakości , to zaczynam kombinować, w jaki sposób przedstawić efektywnośc mojej pracy, tym bardziej, że to tylko rok na tym stanowisku. Może ktoś wdrożony podpowie.....Myślałam o jakiś ankietach dla rodziców, np. na temat współpracy i dołączeniu ich opracowania. Dodam, że nie pracuję w szkole.



" />A że lubię sobie kpić z życia - więc na swoje 'problemy' spojrzałam okiem satyry.
'Moi cudowni mężczyźni'.
A raczej - ofiary nadopiekuńczości mojej matki i innych pań w naszym domu - i nie tylko.

Niestety - wychowanie mojej matki doprowadziło ich do tego, że
jeden w wieku 32 lat obwieścił głośno na forum rodzinnym - lodówkę się sprząta! (genialne - skądinąd inteligentny człowiek, zauważył, po pół roku niesprzątania przeze mnie powyższego sprzętu - jest bałagan).
i dalej zaszokowany ciężko podczas rozmowy ze mną - jak dla Ciebie może być najważniejsza rodzina? Chodziło o to, że syn jest mi bliższy i uważam, że powinnam się zajmować dzieckiem a nie problemami brata już lekko w średnim wieku - od tego są psychologowie, a może jakaś miła pani by mu się przydała - niekoniecznie starsza siostra. Ano, może.

Drugi l 47, po wielu miesiacach batalii, awantur i typowo wychowawczych zabiegów jakim poddaje matka niesforne dziecko (ja pełniłam rolę matki, ojciec mojego syna i mój syn występowali w roli dzieci - trochę to skomplikowane ale oni mniej więcej są na tym samym poziomie emocjonalnym) stwierdził, że opiekować się dzieckiem jednak trzeba, pieniądze dawać, kobiecie czasem pomóc bo samej jest ciężko.
No i tak może - nie służy ona jako spowiednik ani niańka dla faceta tylko dziecka (nie wiem, skąd takie przekonanie w panach, że kobieta zawsze powinna być radosna, silna i wspaniale sobie radzić, dawać wsparcie mężczyźnie, głaskać go i wielbić na każdym kroku - ja mam dość).

Tak sobie siedzę teraz i ciężko zastanawiam - może jestem jakaś dziwna.
Bo chciałabym - żeby ten facet był facetem.
Może - za dużo wymagam.
Takiej może trochę - męskiej opiekuńczości by się przydało, ciepełka, och, żeby ten facet był taki - taki po prostu facet.
Niekoniecznie wszystko musi umieć zrobić
Niekoniecznie być supermenem
Niekoniecznie wielka kasa
Ale - trochę odpowiedzialności za słowo
A tu same jakieś dziwolągi mi się trafiają.

Czy jako doświadczone, mężatki macie 'sposób na rozpoznanie faceta'
Niby pełno wolnych facetów - a jak co do czego dochodzi - czarna rozpacz



" />8.2.5 to: Umiejętność rozpoznawania i rozwiązywania problemów edukacyjnych,
wychowawczych lub innych, z uwzględnieniem specyfiki typu i rodzaju
szkoły, w której nauczyciel jest zatrudniony.

Paragraf używa czasu przeszłego dokonanego- problem musi być rozwiązany.Użyto słowa "problemów",a zatem powinny być opisane co najmniej dwa przypadki. Opis przypadku musi być konkretnie ujęty, problem nazwany, dotyczyć ucznia, grupy uczniów,a efekty rozwiązanego problemu nie powinny budzić zastrzeżeń.Koleżanka tak ujmując temat, że problem nie jest zakończony przedstawiła opis mający charakter diagnostyczny, a nie rozwiązania problemu.
Co do drugiego przypadku to dla komisji problem mógł być zbyt ogólny, efekty mało miarodajne, gdyż problem spory a czy na pewno działania podjęte przez koleżankę WSZYSTKIM pomogły? Dlatego moim zdaniem najbezpieczniej opisywać przypadki indywidualne, lub kilku uczniów (np. konflikt w klasie). Działania prozdrowotne podjęte - moim zdaniem, mogę się mylić- podjęte bardziej pasują do paragrafu 8.2.4c.
Ponadto opis i analiza przypadków powinna być napisana w oparciu o literaturę fachową.Najlepiej analizę przypadku pisać wg tzw. metody 7 kroków.

Nauczyciel ma się w teczce przedstawić z jak najlepszej strony, zatem nie może tu być żadnych "myślę", "sądzę" itp zwrotów. Trzeba użyć czasowników dokonanych świadczących o poczuciu pewności i poczuciu pewności siebie, jak to ujęła moja koleżanka w teczce trzeba się chwalić.
Jest różnica w odbiorze między: "Podjęte przeze mnie działania przyczyniły się do ....." a " Myślę, że podjęte przeze mnie działania przyczyniły się do ....."
Wystarczy, że komisja nie uzna jednego paragrafu ( nauczyciel nie spełnił wymogów) i po awansie.
Co do odrzucenia teczki przez weryfikatora, analizy formalnej: osoba tego dokonująca z tego co mnie poinformował mój weryfikator teczki, to nie sprawdza treści opisów i analizy zadań pod kątem merytorycznym, gdyż tego dokonują eksperci. Sprawdza poprawność wniosku, załączonych dokumentów, czy każdy paragraf ma "uzyskane efekty" (najlepiej efekty rozbijać na: dla szkoły, dla uczniów, dla rodziców, dla nauczyciela) , tytuł i nagłówek opis i analiza zadania, czy paragrafy są podpisane odręcznie przez właściciela teczki.
Twojej koleżance pozostaje napisać wniosek o przedłużenie stażu o 9 miesięcy, po stażu napisać sprawozdanie i ruszyć z teczką i całą procedurą awansu na nowo. Oczywiście do istniejącej teczki dopisuje zadania podjęte w roku szkolnym 2010/2011.
Życzę Jej powodzenia.



" />Kończę właśnie staż na nauczyciela dyplomowanego i zabieram się za składanie teczki.
powiedzcie mi czy mam układać teczkę zgodnie z tym porządkiem? Znalazłam go na stronie www.awans-zawodowy.org.pl i wynika z tego, że należy umieścić w teczce zarówno plan rozwoju zawodowego, jak i sprawozdanie z jego realizacji , które złożę w czerwcu?

Dokumenty składane do kuratorium oświaty
1. Wniosek o wszczęcie postępowania kwalifikacyjnego na stopień awansu zawodowego nauczyciela dyplomowanego,
2. akt nadania stopnia awansu nauczyciela mianowanego,
3. dokumenty potwierdzające posiadanie kwalifikacji zawodowych,
4. ocena dorobku zawodowego za okres stażu,
5. zaświadczenie dyrektora szkoły o zatrudnieniu,
6. zatwierdzony przez dyrektora szkoły plan rozwoju zawodowego,
7. sprawozdanie z realizacji planu rozwoju zawodowego,
8. opis i analiza spełnienia wymagań określonych w § 8 ust. 2 pkt 1-3 Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 1 grudnia 2004 r.
w sprawie uzyskiwania stopni awansu zawodowego przez nauczycieli,

Do wyboru co najmniej 3 z 6 poniższych wymagań:
9. pisemne sprawozdania z realizacji zadań, o których mowa w § 8 ust. 2 pkt 4 ust. a, b, c, e, f rozporządzenia,

10. dyplomy i świadectwa potwierdzające zaawansowaną znajomość języka obcego
11. opis i analiza co najmniej dwóch przypadków rozpoznawania
i rozwiązywania problemów edukacyjnych, wychowawczych lub innych, z uwzględnieniem specyfiki typu i rodzaju szkoły, w której nauczyciel jest zatrudniony,
12. zaświadczenia i inne dokumenty potwierdzające pełnienie funkcji, prowadzenie działań lub wykonywanie zadań związanych ze spełnieniem wymagań określonych w § 8 ust. 2 jeżeli nie wynika to z planu rozwoju zawodowego i sprawozdania z jego realizacji.

I jeszcze jedno. czy składam kompletną teczkę do dn. 30 czerwca jeśli chcę stawać przed komisją w wakacje, czy też składam tylko wniosek o wszczęcie postępowania kwalifikacyjnego, a pozostałe dokumenty dołączam w późniejszym terminie?



Wklejenie linka dotyczącego tragedii dziecka uważam za zagranie wyjątkowo niskich lotów. Na świecie zdarzają się tragedie dzień w dzień. Dorośnijmy. Świat nie jest idealny i takie przypadki będą zdarzać się niezależnie od tego jakie regulacje wprowadzimy. Jedyne co wprowadzi ta ustawa to szwedzki model rodziny. Zachęcam do zapoznania się ze stroną Stowarzyszenia Rzecznik Praw rodziców, tam jest pełna argumentacja tego co tu tylko nadmieniam.
Btw. ja również mogę tak zagrać wpisując w google "Urzędnicy bezprawnie odebrali dziecko" i wklejając n pierwszych linków.

@Stern: po raz kolejny prosisz o konkrety kiedy podałem Ci je na tacy. Ale zrobię to raz jeszcze. Nie po to żeby Cię przekonać, bo to jak rzucanie grochem o ścianę. Po to, aby uzmysłowić zagrożenie innym czytelnikom forum, którzy być może nie zdążyli pomyśleć o konsekwencjach.

Ad. "Ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie"
Art. 9b.2 Zadaniem zespołu interdyscyplinarnego jest integrowanie i koordynowanie
działań podmiotów, o których mowa w art. 9a ust. 3 i 5, oraz specjalistów w zakresie przeciwdziałania przemocy w rodzinie, w szczególności przez:
1) diagnozowanie problemu przemocy w rodzinie,
2) podejmowanie działań w środowisku zagrożonym przemocą w rodzinie mających na celu przeciwdziałanie temu zjawisku

Rozbijmy to na czynniki pierwsze.
Diagnozowanie - to pojęcie współdzielone przez wiele dyscyplin nauki. Ogólnie oznacza rozpoznanie, ocenę, wywiad. Bierzemy coś czego własności nie znamy. Poddajemy diagnostyce i pufff... wiemy co jest grane.
Jak to się ma do ustawy: urzędnik spogląda na rodzinę (może przetwarzać jej dane bez zgody kogokolwiek) i wydaje werdykt zdrowa bądź "patologiczna". Oznacza to, że będzie mógł monitorować każdą rodzinę bo przecież to "diagnostyka".
Przeciwdziałanie - oznacza w skrócie, że mamy dziecko X, które nie zostało nigdy skrzywdzone. Urzędnik może je odebrać na zasadzie "przeciwdziałania" przemocy.

Art. 12a. 1.W razie bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia dziecka w
związku z przemocą w rodzinie pracownik socjalny wykonujący
obowiązki służbowe ma prawo odebrać dziecko z rodziny i umieścić
je u innej niezamieszkującej wspólnie osoby najbliższej, w rozumieniu
art. 115 § 11 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz.
U. Nr 88, poz. 553, z późn. zm.5)), w rodzinie zastępczej lub w całodobowej
placówce opiekuńczo-wychowawczej.

Przepis ten wydaje się być ok, ale jeśli dodamy do niego definicję "przemocy" którą podałem w poprzednim poście otrzymamy właśnie to o czym już pisałem. Urzędnik otrzyma prawo odebrania dziecka bo dostało ono klapsa - "uderzenie otwartą ręką".


Ad. "Ustawa antyhazardowa"
Tu będzie znacznie prościej. Pytasz dlaczego nie będę mógł zagrać na pieniądze z kolegami? Odpowiedź:
Art. 14. 1 Urządzanie gier cylindrycznych, gier w karty, gier w kości oraz gier na automatach dozwolone jest wyłącznie w kasynach gry.

Podsumowując. Podałem punkty ustaw, których się tak domagałeś. Czy teraz przyznasz, że moje (i nie tylko moje) tezy są słuszne?

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że PO myśli, że fajnie robi bo ratuje ludzi przed hazardem i przemocą. Prawda jest taka, że krzywdzi większość ludzi którzy uprawiają "hazard" z głową, ludzi dla których poker to sport taki jak brydż, krzywdzi normalne rodziny gdzie klaps czy groźba wieczora bez dobranocki to elementy wychowania dzieci. Ta cała masa normalnych ludzi jest tymi ustawami ubezwłasnowolniana - zamieniana w stado baranów.

PS. Przyczyną patologii w rodzinach jest najczęściej bieda. Ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie jest jak Apap na złamaną nogę. Aby likwidować patologie należy podnieć stopę życia. Podnieść stopę życia można jedynie przez liberalizację gospodarki, uwolnienie ludzkiej pracy i możliwości. Tego platforma nie robi na pewno.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.