aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Tysi zachcialo sie zalozyc temat! ;] szukalam... i nic nie znalazlam... mozliwe ze przeoczylam... takze z gory przepraszam! mozecie zamknąc ;p
Więć macie jakieś znaki szczególne? chodzi mi tu o wasze Ciało... ;] czy jest cos po czym można by było was rozpoznać?
np. jakaś blizna gdzies... albo cos podobnego.. albo brak lini papilarnych xD
ja np. nie mam od urodzenia paznokcia na palcu przy prawej stopie... ;] ale ja sie do tego przyzwyczailam... i nie wygląda to okropnie... ;] taki znak szczegolny dzieki ktoremu mozna by bylo mnie rozpoznac np. przy sekcji zwłok ;P;D
To trzeba jeszcze jej opis zmontować i wklejamy do umiejek.
Proszę bardzo, mości panie
Tanatologia - umiejętność, dzięki której można wykorzystywać zarówno wiedzę na temat anatomii, procesów rozkładu, obrzędów grzebalnych jak i mistyki sepukralnej, oraz zwyczajów mieszkańców zaświatów czy nawet właściwości upadłej magii prawidłowo definiować kwestie związane z Tworami Śmierci. Na niskim poziomie (do 10%) pozwala prawidłowo stwierdzić po oględzinach denata jak pożegnał się z życiem, a w połączeniu z umiejętnościami chirurgicznymi nawet przeprowadzić sekcję zwłok, dającą dodatkowe informacje. Przy przeciętnym poziomie (20-30%) pozwala już rozpoznawać nie tylko bierne obiekty śmierci ale i tzw. obiekty aktywne - czyli umrzyków materialnych: rozpoznać ich gatunek, ślady bytności, poznać lub przypomnieć sobie metody ich skutecznej eksterminacji itp. Zaś wysoka (40-50%) jest wstanie nawet rozpoznawać objawy bytności i identyfikować umrzyków niematerialnych (jak duchy czy poltergeisty) czy obecność aktywnej magii nekromanckiej.
Drogie Dogomaniaczki( głównie te co mają sunie)
Mam do was ogromną proźbe nie cierpiącą zwłoki, ostatnio zauważyłam że Funny zostawia na mojej ślicznej białej pościeli malutkie czerwono-różowe plamki :cry: . Więc podejżewam że ma cieczke a na spacerach lecą do niej wszystkie psy. Ani ja ani moja mama nie miałyśmy nigdy psa (Funny jest pierwsza :lol: ) więc nie wiemy jak można rozpoznać czy ma cieczke czy nie ma I właśnie z tym jest związana moja proźba czy możecie mi napisać jak rozpoznać czy ona ma cieczke. I jeszcz ile trzeba odczekać po pierwszej cieczce żeby ją wysterylizować! :(
Chociazby w sprzet do przebicia sie przez kadlub samolotu. Takze wozy bojowe sa przystosowane do poruszania sie po miejscu wypadku (chocby duzy przeswit pod samochodem, ulatwiajacy poruszanie sie po rozlewisku paliwa, a takze mozliwosc podawania srodka gasniczego praktycznie w kazdym kierunku i "pod siebie", jako srodek "samoobrony"). No a przede wszystkim jest wyposazona w wiedze. TO tak jak "zwykla" straz przyjezdzajaca na miejsce wypadku samochodowego, ktora wie jak wyciagnac zakleszczonego delikwenta, wie ze trzeba odlaczyc akumulator i gdzie sie on znajduje itd, potrafi rozpoznac czy jest instalacja gazowa - zwykly czlowiek z gasnica tego wiedziec nie bedzie. Podobniez lotniskowa straz pozarna zna specyfike roznych typow samolotow, ich budowie, co gdzie moze wybuchnac albo sie zapalic, gdzie sa wyjscia awaryjne itd. "Zwykla" straz niekoniecznie taka wiedza bedzie dysponowac. A doswiadczenie pokazuje, ze jesli ktos przezyje katastrofe polaczona z wybuchem i pozarem, to masz 3-5 minut na wyciagniecie ludzi, potem mozesz poczekac az sie wrak dopali i wyciagac zwloki.
witam
ja często robie zakupy na ul. robotnieczej (teren giełdy elektronicznej, w niedzile, wjazd 2zł) i nie narzekam. zakupione tam bystrzyki czerwone rosną zdrowe a nabyłem je tam po 1zł/szt.
w galerii dominikańskiej jest duży wybór ale ceny są równie duże no i znajomość tematu co niektórych sprzedawców marna. powiedział mi przy zakupie miedzika, że są za małe jeszcze aby rozpoznać płeć i tym sposobem mam 5 samców i 1 samice. wywynioskowałem po prostu, że nie znał się na tym i tyle. bo po przyjeździe do domu po 5 minutach googlowania stwierdziłem że wystarczyło wiedzieć co w trawie piszczy. a co do "rybich zwłok" w galerii to też wypatrzyłem w paru akwariach.
Cytat:
Napisał/a Pasqud
Ciekawa teoria. Sąd pozostawi bez rozpoznania wnioski dowodowe? Wtedy apelacja będzie musiała taki wyrok uchylić. Procedura cywilna nie przewiduje czegoś takiego jak "przejście do porządku dziennego nad wnioskami dowodowymi".
Wnioski dowodowe muszą zostać rozpoznane. I postanowieniem dopuszczone albo oddalone.
Muszę zaoponować ;)
Postanowienie dowodowe musi mieć treść pozytywną, a nie negatywną.
Jeśli sąd odmówi przeprowadzenia jakiegoś dowodu - to nie ma obowiązku wydania osobnego postanowienie odmawiające przeprowadzenia takiego dowodu.
Zgodnie z art. 217 ç 2 kpc sąd pomija środki dowodowe, jeżeli okoliczności sporne zostały już dostatecznie wyjaśnione lub jeżeli strona powołuje dowody jedynie dla zwłoki. Jednak nie oznacza to, że wydaje negatywne postanowienia o odmowie przeprowadzenia każdego zawnioskowanego dowodu.
Sąd ocenia, które fakty mają istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy i tylko one mogą być przedmiotem dowodu. A zatem pominięcie zgłoszonych dowodów możliwe jest nie tylko wtedy, gdy zmierzają do ustalenia okoliczności wyjaśnionych z wynikiem zgodnym z twierdzeniami strony zgłaszającej dowód.
Natomiast w uzasadnieniu wyroku sąd powinien podać przyczyny, które spowodowały, że sąd nie dał wiary pewnym dowodom â przyjął, iż są niewiarygodne i pozbawione mocy dowodowej, a tym samym nie mogą być podstawą stwierdzenia istnienia istotnych dla sprawy okoliczności
( art. 328 ç 2 kpc ).
ten artykuł pochodzia z książki "Niewytłumaczalne zjawiska" Viktora Farkas'a
Doktor A.H. Herring z Red Hand (Luizjana) w czerwcu 1883 roku zdawał sobie sprawę, że niedługo pożyje, mimo że miał dopiero 40 lat.Spisał wiec testament, zawierający drobiazgowe wskazówki co do miejsca swego ostatniego spoczynku.
Zyczył sobie, by pochowano go na razie w ceglanej krypcie, aż do chwili, gdy będzie można przenieść jego zwłoki na cmentarz rodzinny w Georgii.Nie koniec na tym, rozporządził ponadto, że jego ciało ma być złożone do metalowej trumny zamkniętej hermetycznie przez zalutowanie. Tę należało z kolei umieścić w większej trumnie wykonanej z piniowego drewna.Wtedy dopiero miał nastąpić pochówek w ceglanej krypcie, którą następnie należało starannie zamurowac.
Ostanią wole ściśle wykonano.Po upływie dwu i pół roku rodzina zmarłego zdecydowała się nie przenosić jego ciała do Georgii,ale pochować w pobliżu ich domu,na cmentarzu w Red Hand.Kryptę otworzono i od razu odkryto coś dziwnego.
Przy zamurowaniu krypty wykorzystano szeroką deske z piniowego drewna, na której ułożono cegły,spojone następnie zaprawą.
Po zdjęciu tego "dachu" obecnych ogarnęło zdumienie na widok piniowej deski.Jej dolna strona była wilgotna i można było na niej rozpoznać wyraźne zarysy sylwetki człowieka,przypominające nieostry obraz ze źle zastawionego rzutnika.Sam obraz zaś przypominał zdjęcie rendgenowskie
Główne żyły i tętnice były ciemnoczerwone,płuca nieco jaśniejsze, a okolica mózgu odcinała się białawym kolorem.Wyraźnie można było rozpoznać szkielet, a zwłaszcza żebra.Kiedy ten upiorny obraz padły promienieświatła, zaczął blednąć, jednak na tyle wolno, że zdążyli go jeszcze zobaczyć liczni świadkowie.
ciemna siatka naczyń krwionośnych dawała się rozpoznać nawet po kilku tygodniach.
to jeszcze nie wszytko/
podobne zjawisko ujawniło się po otwarciu piniowej trumny.Tu również wszystko parowało wilgocią, a na wewnętrznej stronie wieka trumny widniało kolejne odbicie, czy jakkolwiek to nazwiemy.Przejeci zgrozą odkrywcy tego zjawiska postanowili już dalej nie zgłębiać i pochować dr. Herringa.Nie otworzyli jednak metalowej trumny, nie zdecydowawszy się na przekroczenie ostatniej bariery niesamowitosci.
nie wiem czy ten artykuł si ty nadaje ale mam nadzieje ze wam sie spodoba
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl