aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Racja, ale czy to bylo w interesie aliantow?
Mnie w gruncie rzeczy tylko o to idzie. Jakos mnie biedni Niemcy nie poruszaja...
Naloty malych, szybkich bombowcow bylyby daleko bardziej precyzyjne. Wiec mniej kosztowne w TNT. Dalej - mniej kosztowne w straconych maszynach. Na koncu - mniej ludzi by ginelo.
Myślę, że było!
Ginęło więcej Niemców niż aliantów.
Niemcy musieli zdjąć z frontu całkiem pokaźne siły. Myśliwce, artyleria, wojska rozpoznania radiolokacyjnego, służby ratownicze i porządkujące i pewnie wiele innych. Kosztowało to sporo i nawet jeżeli Alianci musieli wyłożyć więcej to i tak stac ich było.
Dochodzi niszczenie potencjału ekonomicznego wroga. Wiem produkcja wojenna mimo bombardowań nie spadła, fakt. Pytanie jak ta produkcja wyglądałaby BEZ bombardowań?
Naloty małych bombowców pewnie byłyby mniej kosztowne ale jak wyburzyć nimi całe kwartały domów?
kolejna rzecz, nie wiem ilu z Was wie, ale np. bardzo konserwatywne (czytaj oporne na nowości) angielskie dowództwo sprawiło, że karabin samopowtarzalny L1 oparty na FAL zastąpił ręcznie repetowane Enfieldy w latach 60 tych !!! amerykanie mieli M14 , zaczynali sie bawić karabinkami M16 a angole cały czas mieli broń ręczną rodem z XIX wieku
Lee Enfield rzeczywiście zastąpił FN-FAL w latach 60 ale ruskie dywizje w tym czasie nie były lepsze, SKSy i pistolety maszynowe PPS były na uzbrojeniu(choć wypierał je coraz szybciej AK i AKM 47). Pod koniec lat 60tych uzbrojenie strzeleckie europejskich państw NATO i ZSRR było porównywalne.
Gdyby wojna w europie rozpoczęła się pod koniec lat 70tych to ruscy zmiażdżyli by NATO.
Pierwszego dnia konfliktu znaczna cześć lotnisk, portów, węzłów łączności, węzłów kolejowych, stacji radiolokacyjnych i silosów rakietowych została by zniszczona, uszkodzona lub z paraliżowana przez Specnaz, kompanie głębokiego rozpoznania batalionów rozpoznawczych i jednostki powietrzno desantowe. Czołowe oddziały dywizji pancernych, armii i frontów wdzierały by się na odległość do 100km w głąb Niemiec. W armii radzieckiej o sukcesie decyduje szybkość natarcia, ta zasada zmusza wszystkich dowódców do szukania słabych miejsc w obronie przeciwnika.
Jeśli czołowe oddziały radzieckie ominęły obronę i przedarły się przez linie przeciwnika to niszczyły każdy sztab, magazyn i jednostkę remontowa na jaką trafiły. Powodowało to chaos i olbrzymie zamieszanie w szeregach przeciwnika.
I standardowe pytanko- co o tym myślicie, jakie macie podejście do tej sprawy?
Był to radziecki kompleks radiolokacyjny Duga 3. Radar pracował na częstotliwości HF czyli był radiolokatorem pozahoryzontalnym. Co to oznacza ? a no to, że mogł wykrywać obiekty znajdujące się daleko poza horyzontem dzięki wieloktrotnemu odbiciu wiązki od jonosfery. Głownym jego zadaniem było wykrywanie startów pocisków balistycznych. Na terenach ZSRR znajdowały się jeszcze radary pozahoryzontalne Duga 1 i Duga 2. Były podpięte do systemu wczesnego ostrzegania ZSRR przed atakiem nuklearnym, pozniej stawiano bardziej na radiolokatory LPAR, pracujące na falach decymetrowych radary te posiadają ogromną moc i są skierowane tak aby wykrywały głowice pocisków balistycznych z odległości ok 5000km ! gdy głowice wychodziły nad horyzont. Wykrywanie startów pocisków balistycznych przejeły kosmiczne systemy rozpoznania to znaczy specjalne satelity wykrywające rozpędzający się pocisk w podczerwieni
A tu lepsze foty kompleksu
http://www.artificialowl....em-antenna.html
Do niszczenia satelitów służyły inne systemy głownie pociski ASAT, prowadzono nawet eksperymenty z naziemnym laserem, który rzekomo mógł uszkodzić optykę satelitów szpiegowskich.
Wszelkie teorie o kontaktach z obcymi władaniem ludzkimi umysłami itp można włożyć między bajki. Znawcy teorii spiskowych bardzo lubią obiekty wojskowe, ponieważ z reguły są one tajemnicze
Hej
Postaram się pomóc chociaż w niewielkim stopniu:
- Fernschreiberin – jest to osoba obsługująca dalekopis. Czy jest to dalekopisistka? –pisarka?
Z tego co wiem w latach 70-80-tych mówiło się w Polsce "telegrafista", -tka. Chociaż oczywiście żadnych telegrafów już nie było tylko dalekopisy właśnie
- Luftafklärung
Rozpoznanie lotnicze
- Funkmessdienst
- Funkmessgerät urządzenie radiolokacyjne ?
Tak, czyli radar w uproszczeniu; a to wyżej to służba radiolokacyjna
- Funkhorchdienst
Służba nasłuchu radiowego
- Turmbeobachter
Ano właśnie - obserwator z wieży?
Niemcy zbudowali w czasie wojny kilka takich kompleksów tzw. Flakturm - "wież przeciwlotniczych". Były to monstrualnej wielkości żelbetowe budowle mieszczące w dolnych kondygnacjach schrony (nierzadko dla kilkudziesięciu tys. osób) a w górnych stanowiska obserwacyjne, centra dowodzenia obroną plot. oraz baterie dział plot. różnych typów.
- Jägergeschwader
pułk lotnictwa myśliwskiego, pułk myśliwski
- Jägerleit - (oraz Jägerleitoffizier)
Naprowadzanie myśliwców (i oficer naprowadzania...) - myśliwce obrony plot. naprowadzane były na cel przez naziemne stacje radarowe.
- Stanniolstreifen (folia cynowa / staniol / cynfolia)
Można dosłownie - paski folii, cynfolii, a w walce radioelektronicznej nazywa się je dipolami. To taki najprostszy sposób zakłócania radarów - paski metalizowanej folii lub włókien o odpowiednio dobranej długości (odpowiednio do długości fali radaru który ma być zakłócany, coby dały rezonans i bardzo silne odbicie). Anglicy rozsiewali je w olbrzymich ilościach z samolotów przed nalotami na Niemcy; na ekranach radarów dipole stwarzały totalny chaos, zasłaniając niejako formacje bombowców.
Ponadto bardzo istotne odróżnienie:
- Luftschutz (slownik podaje oBrona przeciwlotnicza ale czy w kontekscie terminu poniżej nie jest to raczej oCHrona?)
- Luftabwehr (to byłaby oBrona przeciwlotnicza ?)
Nooo można chyba użyć takiego sformułowania, chociaż chyba w jęz. polskim nie występuje ale brzmi w miarę dobrze (może bierna obrona plot.?) Luftschutz odpowiadał za schrony, ewakuację, gaszenie pożarów itp. Luftabwehr to ta "prawdziwa" obrona plot. - radary, myśliwce, działa plot. itp.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl