Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

Politycy w radach nadzorczych
"Janusz Stajszczak z Bydgoszczy, znany z afery alkoholowej Weltineksu, i Mariusz Świtalski z Poznania, twórca Elektromisu, ściągnęli do rad nadzorczych w swoich firmach znanych polityków. W radzie upadłego później Banku Komercyjnego Poznania, kontrolowanego przez Elektromis, znaleźli się posłowie Janusz Zemke (SLD), Janusz Szymański (Unia Pracy, a później SLD), Janusz Maćkowiak (PSL) oraz Andrzej Gąsienica-Makowski (BBWR). Pracownicy holdingu Elektromis zostali później oskarżeni m.in. o przestępstwa celno-podatkowe.

W firmach kontrolowanych przez Świtalskiego pracowali i pracują byli prokuratorzy, policjanci, milicjanci i funkcjonariusze SB. Kiedy Świtalski zażądał od "Rzeczpospolitej" i "Życia" 2 milionów złotych odszkodowania, Wydział Cywilny Sądu Apelacyjnego w Poznaniu zwolnił go z opłaty. Wcześniej sąd wojewódzki określił ją na 160 tys. zł. Jedynie poznański Sąd Apelacyjny na potrzeby Świtalskiego "inaczej zinterpretował" rozporządzenie ministra sprawiedliwości - uznał, że "odszkodowanie jest immanentną częścią procesu o ochronę dóbr osobistych" i wystarczy, że żądający 2 milionów złotych Świtalski uiści wpis tymczasowy w wysokości... 600 zł."



OD przewrotu w Polsce,kapital zagraniczny i Polski znajdujacy sie w rekach
prywatnych,zatrudniajacych najemnych pracownikow,wyzyskuja tych ze pracownikow,
bez pardonu,to jest droga prywatnej incyjatywy,i jezeli Panstwo wraz ze
Zwiazkami Zawodowymi nie ureguluja prawnie,to zagadnienie,bedzie wyzysk trwal i
sie poglebial.U prywatnego pracodawcy niema sentymentow,on robi wszystko,a
nawet wiecej,azeby miec zysk.Panstwo moze i musi byc stanowczym organem,dajacy
Zwiazkom Zawodowym pelnomocnictwo,do kontrolowania w Kraju rozporzadzenia
nie dajace mozliwosci wykorzystania i oszukiwania najemnych pracownikow,czy
to stalych,czy tymczasowych.Naturalnie ,ze Ministerstwo Pracy i Zatrudnienia
jest kontrolerem glownym i wykonawca konsekwencji.
Mysle,ze zbyt dlugo czasu zajelo sprawa tak wazna,prosze sie pospieszyc i mniej
gadac a wiecej robic.



Ciekawe czemu tego wątku i tej powyższej wypowiedzi nie było w
zakładce forum..? Bo wystarczy, że tytuł artykułu i stanowisko
zastępcy PK zgodne z tezą redaktora naczelnego?
Jeszcze raz Decyzja Komisji Administracyjnej do spraw zabepieczenia
społecznego pracowników migrujących Nr 195 z 23 marca 2004 r.
dotycząca jednolitego zastosowania artykułu 22(1) (a) (i)
rozporządzenia (EWG) Nr 1408/71 w zakresie opieki zdrowtnej
związanej z ciążą i porodem:
Komisja Administracyjna jest odpowiedzialna za rozpatrywanie
wszelkich spraw administracyjnych wynikacjących z rozporządzenia
(...) zadecydowała co następuje:
zważywszy, że każda ubezpieczona osoba przebywająca w Państwie
Członkowskim innym niż państwo właściwe jest uprawniona do świadczeń
rzeczowych wymaganych z powodów medycznych podczas pobytu, z
uwzględnieniem natury tychże świadczeń i przewidywanego czasu
pobytu - Zakres świadczeń rzeczowych zapewnianych w związku z z
ciążą i porodem, niezbędnych podczas tymczasowego pobytu w innym
Państwie Członkowskim obciąża instytucje właściwą dla osoby
ubezpieczonej



Przedsiębiorca szef firmy ,,IGELL" w ciupie
LIMANOWA, NOWY SĄCZ. Sprawy „Limanowianki" ciąg dalszy
Przedsiębiorca za kratkami
Liczni byli pracownicy „Liamanowianki" w sądzie dochodzili swoich racji.
Wciąż czekają na wypłacenie należnych im pieniędzy Fot. (PG)

Wczoraj Wydział Karny Sądu Okręgowego w Nowym Sączu wydał nakaz tymczasowego
aresztowania na trzy miesiące B. J. - właściciela firmy, która 20 grudnia
ubiegłego roku kupiła nieruchomości po zlikwidowanej Spółdzielni
Inwalidów "Limanowianka". Stało się tak na wniosek Prokuratury Okręgowej,
gdzie dzień wcześniej młody biznesmen został przesłuchany i przedstawiono mu
cztery zarzuty.
Jak nam powiedział wczoraj Jerzy Balicki, naczelnik Wydziału Śledczego
Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu, postępowanie w tej sprawie prowadzone
było od kilku miesięcy. W czwartek przedsiębiorca został przesłuchany.
Przedstawiono mu cztery zarzuty: wyłudzenie dotacji z Państwowego Funduszu
Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, doprowadzenie do niekorzystnego
rozporządzenia mieniem przez zarząd spółdzielni "Limanowianka",
przedstawienie sfałszowanych faktur w celu wyłudzenia podatku VAT oraz
przedstawienie faktury z zawyżonymi cenami za maszyny zakupione z środków
PFRON.
Zarzuty opierają się m. in. na art. 297, 294 i 286 kodeksu karnego. Te
przestępstwa są zagrożone karą nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Kilka tygodni temu sądecka Prokuratura Okręgowa, w ramach innego śledztwa,
postawiła trzy zarzuty trzem likwidatorkom Spółdzielni
Inwalidów "Limanowianka": niedopełnienie obowiązków przy sprzedaży majątku
tej firmy, działanie na szkodę wierzycieli i łamanie praw pracowniczych w
sposób złośliwy. W tej sprawie nie podjęto decyzji o aresztowaniu.
PIOTR GRYŹLAK
23 listopada 2002 r. www.dzisiaj.dziennik.krakow.pl/



Ilu mamu tu bigamistów?
Czy zarządzenia i orzeczenia Sądu Wojewódzkiego w Tarnobrzegu
wydane : 1) od 26 stycznia 1996 roku do 31 grudnia 1998 roku są
ważne? Przecież według artykułu 17 paragraf 1 ustawy o ustroju sądów
powszechnych z 1985 roku ( a taka wtedy obowiązywała - Dziennik
Ustaw z 1985 roku nr 31 pozycja 137) to Minister Sprawiedliwości
(...) tworzy i znosi sądy wojewódzkie i rejonowe oraz ustala ich
siedziby i obszary właściwości. A Jerzy Jaskiernia wydał 29 grudnia
1995 roku takie rozporządzenie które w jego paragrafie 1 w punkcie
1) tak zmieniło rozporządzenie o nazwie i obszarze właściwości Sądu
Wojewódzkiego ( Dziennik Ustaw z 1992 roku. nr 70, poz.352 paragraf
1 pkt 37 i paragraf 2 ustęp 42), że od chwili jego wejścia w życie
tj. od 26 stycznia 1996 roku z "Sądu Wojewódzkiego w Tarnobrzegu"
została tylko ta nazwa - bez obszaru na którym działa . Wszystkie
takie sprawy jak w artykułach od 38 do 42 kodeksu postępowania
cywilnego, a więc m.in. dotyczące nieruchomości, spadków,
członkostwa, małżeństwa, adopcji - czyli te gdzie może sądzić tylko
taki konkretny sąd ( a w polskim prawie cywilnym tak jest co
najmniej od 1930 roku) - osądzane były bez tego warunku!!! 2) a od
połowy września 1995 roku do 25 stycznia 1996 roku był sobie Sąd
Wojewódzki w Tarnobrzegu z tymczasową siedzibą w Sandomierzu dla
obszaru województwa tarnobrzeskiego, tyle, że nie wiadomo gdzie była
bardzo ważna dla orzeczeń przez niego wydawanych - jego siedziba, bo
sędziowie i pracownicy tego sądu przyjeżdżali do pracu do
Tarnobrzega, już pod adres Sienkiewicza 27!!! Jaki sąd naprawdę
wydawał wtedu orzeczenia ? Ilu mamy dzięki temu bigamistów??? Jak są
ważne prysposobienia , sądowe decyzje o spadkach albo np.
zatwierdzone przez taki sąd uchwały jakijś tam rady nadzorczej czy
walnego zebrania??? Czy ktoś wie coś - może widział - decyzję Sądu
Najwyższego, który wyznaczył Sąd Wojewódzki w Tarnobrzegu do
orzekania w sprawie nieruchomości tu położonych ???

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.