aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Stanislaw Sidor napisał(a) w wiadomości:
<37398832.84C51@qq.elcompzu.com.pl...
| Skorka nie warta wyprawki. Lepiej nie pokazywac, ze ma sie kiepska bron,
| jesli chce sie byc mocarstwem globalnym.
Ardzuna PETRIC wrote:
Grales kiedys w pokera? Czy warto pokazywac ze sie ma silna karte?????
Ano gralem, nawet w rozbieranego ;-)
Tyle, ze poker i handel bronia nie maja ze soba zbyt wiele wspolnego. W
pokerze chodzi o jedynie zdobycie wszytkiego kosztem innych, natomiast w
handlu bronia trzeba sie dobrze zareklamowac przed transakcja~.
Wspolna cecha obu zywiolow jest blef i atawistyczne instynkty nim
stajace.
(STS)
simon wrote:
Zygmunt M. Zarzecki znowu nadaje:
| wygral ze mna w psychopinball (taka gierka dosowa)
| mial bardzo prosta taktyke: wciskanie klawiszy non stop
Przegrałem kiedyś z kobietą w rozbieranego pokera.
Miała bardzo prostą taktykę - sprawdzanie non stop.
nie mogla sie doczekac sprawdzenia co masz w...?
zyga
kfiat126p napisała:
"Gdzie się podziewa tzw. dobre wychowanie i maniery?"
Wraz z grzecznością i pokorą grają w rozbieranego pokera.
Zdecydowanie nie na miejscu jest zachowanie nauczyciela "pującego wumę żodczas
gykładu" ;)
To bardzo prosta gra. Raz gralem: graczze tasuja, ukladaja pieniadze na kupke,
Ty pokazujesz karty oni mowia "POKER" i dostajesz kase. Znowu tasuja, dokladaja
kase, pokazujesz karty i mowia "O KU**A", bierzesz kase i masz na wodke :).
W rozbieranego jest troche inaczej. Jakbys mieszkala obok mnie, to moglbym Ci
pokazac :-D.
isis! napisał(a):
> Gość portalu: Żarłacz napisał(a):
>
> > Gracie w karty?
>
> Nasuwa mi się powiedzenie mojej Babci: "Kto gra w karty ten ma łeb obdarty", al
> e
> ze skruchą muszę przyznać: gram... A właściwie grałam. Od dwóch lat brak mi
> czasu. A najbardziej lubię pokera. Może być nawet rozbierany :)
Może się zdzwonimy na partyjkę?
a w pokera rozbieranego czy nie ?
heheheh
karty, zagraj w gronie przyjaciol w pokera rozbieranego ;] pzdr milego odpoczynku
taki żebym mógł z komputerem zagrać na kase ( w ostateczności jakiś rozbierany ) tylko żeby był na 1 linku może być nawet jakię z przed 100 lat
Szukam jakiejś gry na sylwestra w rozbieranego np. tylko nie poker ale jakaś taka gra, zabawa znacie coś takiego?
alkochińczyk, karaoke, poker rozbierany :p
Takim "pączusiem" są zdjęcia skocznego z rozbieranego pokerka.
Przepytac należy kapciowego.
taa, szczegolnie ten rozbierany poker
zostanie w pamieci... :-))
j.
:DDDDTo to miłego pokera rozbieranego życzę uciekam :DD
jedyna dobra partia to partyjka pokera i to rozbieranego :DDD
Osobiście wolałbym rozbieranego pokera z Jolie, Theron, Tyler i Moynahan
niech zagrają o ciebie w pokera.
najlepiej rozbieranego.
ktory wygra bierze ciebie, ktory przegra zadawala sie twoją kolezanką.
i masz problem z głowy!
Poker rozbierany? ;)
hehe
Ja nie wiem Jutka czy to na Ciebie tak ta Rumunia wplywa czyco. Przede
wsystkim czy 13 to mialo byc listopada czy grudnia bo nie rozumiem. Tak czy
owak glab sum i nic co glabiaste mi nie sumiaste (sam nie wiem co to znaczy)
jutka1 napisała:
> Od 2 slownie dwoch dni cisza i pustka. Pan Od Sprzatania prosil przekazac, ze
> w mauzoleach on nie sprzata, wiec albo sie poprawita, albo nie bedzie POS, a
> wiecie czym to grozi, brudem smrodem ubostwem sodomia gomoria i ruja i
> porobstwem!!! Poprawic mi sie, nio!!!
Mam nadzieje, ze POS to Pan Od Sprzatania a nie jakis inny skrot. Poza ty se
mysle, ze odrobina sodomii gomorii itp. by sie przydalo choc brudowi i smrodowi
daje zdecydowane nie.
> Trzynastego ale wesolo. Czytam co tam one niektore wypisujom na zewnatrz, i
> siem dziwujem, a nawet siem irytujem. ale w ramach akcji "graj w warcaby, nie
> irytuj sie", przynioslam talie kart i proponuje pare rundek pokera. nie musi
> byc rozbierany ;)))
Jutko podirytowana, pokerowe oczko do Cie puszczam ;)
> Dla zmyslow nie zostawiam nic, bo zmysly mam wylaczone bolami w plecach ;)))
> nawet kranowy masaz tajsko-szynsko-japonski nie pomogl. buuu.
Akawillowa ostatnio narzekala na jakies cus takiego. Moj masaz nie pomogl bo
masazysta ze mnie nikczemny, przepraszam zaden. Poszla do lekarza, ponoc od
postawy w pracy ...chodzi o pozycje ciala w pracy ...eeee...chodzi o schylanie
sie...kurcze jakos tak dziwnie sie dzisiaj pisze. Dal tabletki rozluzniajace.
Jak sie akawillowa rozluznila to byla zupelnie nie na chodzie.
> se poleze i poslucham i posacze ...
Jak Ty to robisz? Ja probowalem nie raz polegiwac i jednoczesnie pic winko i
za kazdym razem wychodzilo, ze musialem sie podniesc, aby sie napic. Czyzbys
miala to Brouilly w butelce ze smoczkiem? Nie moze byc!
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl