aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Firma CW-P istnieje od 1995 roku.
Od początku swego istnienia do dziś podstawowym asortymentem firmy są rowerki dziecięce, różnego typu pojazdy oraz akcesoria niemowlęce. Aby sprostać potrzebom rynku systematycznie powiększamy swoją ofertę o kolejne artykuły.
Obecnie jesteśmy dystrybutorem wielu znanych producentów oraz importerów branży dziecięcej, zaopatrujemy sklepy w Warszawie i w kraju.
Dysponujemy szeroką ofertą handlową: od łóżeczka do rowerka, dzięki czemu od lat mamy stałych, zadowolonych klientów.
Znajdziecie Państwo u nas towar dobry, zawsze w atrakcyjnych cenach. Możecie również liczyć na fachową obsługę , a dogodna lokalizacja naszego Sklepu i dużo miejsc parkingowych sprzyjają zakupom.
Niewątpliwym atutem naszego SKLEPU INTERNETOWEGO jest dostępność "od ręki" większości z oferowanych na stronie artykułów. To umacnia naszą przewagę nad konkurencją.
Nie możemy zagwarantować, że wszystkie ceny w sklepie stacjonarnym będą takie same jak w internetowym. Ewentualna różnica wynika z dodatkowo ponoszonych kosztów, takich jak: koszt obsługi klienta, utrzymanie powierzchni ekspozycyjnej, prezentacji towaru itp.
Zapraszamy do zakupów.
CW-P
www: cw-p.pl
mail: sklep@cw-p.pl
Ja miałem na myśli ograniczenie mechaniczne np. przełożenie 42/25 żeby konstrukcja roweru nie pozwalała na "szaleństwa" Albo chociaż kółeczka boczne, żeby się nie przewracać....tak jak w rowerach dziecięcych Gdybym miał takie kółeczka nie porysowałbym sobie klamek ostatnio... hehe
No to w czym rzecz nie pisałeś że wiesz , a pytasz się co to jest, wtedy rowery nazwy nie miały, chyba że na ramie było nabite, a Bałtyka ma sąsiad obok warsztatu, hehe syn mu zrobił kiedys kawał i przemalował rame włącznie z łańcuchem .
Hm, ZZR to była fabryka szpejów i rowerki takze robili, , znajoma ma taki rowerek tej produkcji dziecięcy,jeszcze na chodzie, a ja za młodości mając ok 2.5-3 lat także miałem z tej firmy.
Eee nie wiem o co Ci chodzi.
pozdr.
Witam.
Szanowni forumowicze bardzo proszę o poradę dotycząca korzystania z części wspólnej - klatki schodowej we wspólnocie mieszkaniowej.
Wszyscy członkowie korzystają z ww. części wspólnej w różnym wymiarze.
Jedni trzymają rowery, inni narzędzia, jeszcze inni nawet spawarkę.
Problemem jest to, iz jeden z mieszkańców notorycznie przestawia moją własność (rowery, wózek dziecięcy). Niby taki porządkowy ale sam ma kota, który załatwia swoje potrzeby na klatce i ta spawarka też jest jego.
Klatka jest szeroka więc nie ma problemu z przejściem i drogą ewakuacyjną.
Rozmowy co do własności prywatnej (nie ruszania jej) i kota już były i nie przyniosły pożądanego rezultatu.
Czy są przepisy zabraniające mi korzystanie z części wspólnej - pozostawienie w niej rowerów i wózka?
Czy mogę to potraktować jako naruszenie mojej własności i wezwać do zaniechania takich praktyk?
Proszę o poradę.
Użytkownik "KuFeL" <kufel@tnij_to.o2.pl> napisał w wiadomości
news:elu2pi$he8$1@inews.gazeta.pl...[color=blue]
> do ponizszego postu sklonila mnie moja rozzalona zona. Przed chwila
> probowala z wozkiem dzieciecym przedostac sie z US na Lindleya na
> Dworzec Centralny zeby zakupic bilety kolejowe.
> szczerze mowiac rzeczywiscie nie kojarze sposobu na zejscie/zjechanie z
> wozkiem na dol a potem na gore z reszta.[/color]
Bardzo prawdopodobne bo od dwóch lat musze nosić rower po schodach wychodząc
z pociągu.
--
Pozdrawiam
[rower] [gps] [biegówki] [foto]
[url]www.kluchojady.prv.pl[/url]
Tak, my też chcemy mieć drzwi z garazu na zewnątrz. Na rowery i rowerki dziecięce, kosiarkę itp. Po co haratać tym wszystkim po samochodzie...
jest to słuszne, ale zanim dobierzecie drzwi, sprawdźcie szerokość kosiarki.
A poza tym wszystko zależy od upodobań i estetyki budynku z takimi drzwiami.
Pamiętać tylko należy, żeby otwierały się na zewnątrz, bo inaczej szkoda samochodu jak się zapomni...
Zachęcam do odwiedzenia nowego sklepu w internecie - http://dobryrower.pl :)
Duży wybór akcesoriów i części. W ofercie posiadamy bardzo ładne rowerki dziecięce. Zapraszam do odwiedzin i komentowania :)
o ile to był ten starszy model - Rowery Giant - szosowe, górskie, damskie, rekreacyjne, dziecięce, ramy rowerowe, akcesoria rowerowe. - BOULDER CZARNY (2009)
to ja bym jednak wziął ten starszy, ma lepsze przerzutki i amortyzator oraz więcej biegów
nie ja na twoim miejscu kupil bym po prostu gotowca to jest swiety spokuj i tyle ta pierwsza karbonowa merida jest swietna albo ten giant
Rowery Giant - szosowe, górskie, damskie, rekreacyjne, dziecięce, ramy rowerowe, akcesoria rowerowe. - XTC 1 (2009)
Jeśli to jest maraton gorski lesny to wybierz tego gianta bo ma jeszcze aluminiowa rame nie bedzie moze takiego ryzyka przy ewentualnym upadku poslizgu zeby ramie sie cos stalo a karbon to trzeba uwazac ale jesli to bedzie maraton na asfalt i troche ubitej drogi to to jest bardzo lekka propozycja chociaz jest w zasadzie do wszystkiego wiec tylko trzeba uwazac zeby nie uszkodzic drogiej karbonowej ramy.
Wracając do tego gianta to tez osprzetowo to jest cacko amortyzator bedzie wysmienicie pracował.
Ja bym wyszukiwał tylko w markach Merida Giant Trek albo Scota
Jak byś chciał kupić np jakiegos karbonowego gianta xtc albo anthema to raczej w tej kwocie tylko używany bo gianty kompozytowe nowe chodza juz po 8000 do 10000 tys
PS:Jeszcze jest jeden rower godny uwagi Kona Kula deluxe
Pozdro
Osobnik posiadający mail radi@spam-spam-spam-eggs-bacon-and.spam.wireland.org napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
>> Na szczescie wynaleziono cos takiego jak nawiew i wystarczy chwila
>> cierpliwosci. Ty skrobiesz szybe a ja w tym czasie moge przegladnac
>> jakies materiały w samochodzie czy tak jak pisalem wczesniej
>> uzupelnic kalendarz.
>
> Ja akurat mam ogrzewana przednia szybe. Masz tez skuteczny cieply
> nawiew na wszystkie szyby boczne? :o Bo chyba nie powiesz ze nie
> interesuje Cie zapewnienie widocznosci z kazdej strony pojazdu?
>
na tyle skuteczny ze boczna szyba pusci. Czasami trzeba tylko lusterko
wyczyscic. :(
--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Przepis na dziecko: 25dag miłości, 25dag namiętności, 2 jajka,
4 kolana. Ubijać do rana aż powstanie piana. Odstawić na 9 miesięcy
i kupic wózek dziecięcy. ;-)
Cytat:
Napisał/a versus
nie do organów ścigania.
Z kolei pieszy to, zgodnie z Art. 2 ust. 18 prawo o ruchu drogowym:
"pieszy - osobę znajdującą się poza pojazdem na drodze i niewykonującą na niej robót lub czynności przewidzianych odrębnymi przepisami; za pieszego uważa się również osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą rower, motorower, motocykl, wózek dziecięcy, podręczny lub inwalidzki, osobę poruszającą się w wózku inwalidzkim, a także osobę w wieku do 10 lat kierującą rowerem pod opieką osoby dorosłej".
W takim razie jak prawo ujmuje dziecko znajdujące się we wózku?
Czy to też pieszy?? Tak jak inwalida przecież ono nie ma innego sposobu poruszania się jak we wózku więc ewidentnie brało udział w "kolizji". Czy nie powinno nazywać się tego potrąceniem?
Zaznaczę jeszcze że dziecko to też człowiek... o zgrozo.
Alpy z dzidziusiami?
czesc,
sam mam 4 letniego synka z ktorym od trzech lat jezdze w alpy. na pewno alpy sa bardziej przyjazne dla dzieci niz polskie gory. przede wszystkim ja jeszcze nigdzie nie placilem za nocleg dziecka. zawsze dostawalem dla niego dzieciece lozeczko, specjalne krzeselka do siedzenia przy stole i inne bajery. dzieci do 6 lat nie placa ani grosza za karnety, no i nie musza walczyc z orczykiem jadacym na wysokosci butow, tylko siadaja wygodnie w gondolce, w czym uprzejmie pomaga obsluga. na stokach jezdzi mnostwo szkolek narciarskich, sa tez specjalne przedszkola (narciarskie lub nie) dla dzieci, gdzie mozesz pocieche zostawic jezeli oczywiscie sie nie boi. przy kazdej restauracji masz toalety dostosowane dla dzieci. generalnie na zachodzie nikt nie robi wielkich mecyi jak mu sie urodzi dziecko tylko zabiera go wszedzie ze soba (na basen, na narty, na rower). tak wiec cala infrastruktura jest przygotowana na obsluge dzieci, bo wszyscy wiedza ze mozna tym wygrac klientow.
co do miejsca to trudno mi doradzic bo nie wiem skad jedziesz. ze szczecina, wroclawia i poznania najlepiej jechac w tyrol, z krakowa, katowic czy wawy najblizej jest do salzburgerland. ja jezdze z krakowa i ponizej 8h jazdy nie ma czego szukac. a kwatery najlepiej zalatwiac samemu - wyslij maila do biura informacji w wybranej miejscowosci z prosba o katalog pensjonatow i apartamentow i bedziesz sobie spokojnie wybieral siedzac spokojnie w kapciach w fotelu. rezerwacje tez mozesz bez bolu zrobic mailowo.
pozdr
marek
On 26 Maj, 18:54, "MarekZ" <b...@adresu.pl> wrote:
> Użytkownik "Mithos" <f...@adres.pl> napisał w wiadomościnews:gvhnvm$obu$1@news.onet.pl...
>
> > Wystarczy 2% na wszystko. IMO lepszy nawet 1% na wszystko niż 6% na jakiś
> > wybrany gatunek produktów (egzotycznych).
>
> Były lekarstwa. Było wyposażenie domu. Teraz na lato sma być przęt sportowy.
> To mają być produkty egzotyczne? Ja tam uważam, że ten program promocyjny
> jest świetny. Przecież nie jest zabronione posiadanie także innych kart
> oprócz furorki.
OK, tu juz wchodzimy na osobiste preferencje. Do mnie akcje typu 5%
znizki w maju na sprzet do domu nie trafiaja. To troche jak te
historie z lat osiemdziesiatych w Polsce - dzisiaj rzucili rowerki
dzieciece, to kupujemy. Za tydzien moze rzuca pralki to tez kupimy.
Oczywiscie lepiej jesli bank cos daje - bo wcale nie musi, a na
dodatek jeszcze moglby zabierac.
Jakos wolalbym stale 1% - 2% ale na wszystko, od chleba po bilety
lotnicze.
mam na sprzedaz rowerek dzieciecy na trzech kolach , jest to rowerek od 1roku zycia dziecka... te rowerki nadal sa w mothercare.... sprzedam w cenie 10 funtow oto moj nr 07700347005
ale rozumiem, że to jakaś ściema.
Nie żadna ściema, tylko jak już Tmuszy napisał nowsza wersja.
Niestety z tego co wiem na forum mało kto ma z nowszą wersją jakieś znaczące doświadczenia.
Nie jestem pewna, ale chyba wersja po 2000r ma mniejszy bagażnik
W wesji do 1999 nie ma opcji z 6 siedzeniami i wyboru w silnikach.
Ale na 6 osobową rodzinkę polecam wersję 8-osobową. Zawsze można zapakować ze sobą dziadków, którzy przy takiej gromadce potrafią się przydać
Poza tym po złożeniu połówki (sorry Połówka) tylnego siedzenia masz więcej miejsca na bagaż, a rodzina dalej się mieści.
My ostatnio jechaliśmy z wózkiem głębokim + 2 rowery dziecięce (większe) + lodówka turystyczna (spora) + kupa bambetli + 6 osób oczywiście.
No i te kanapy rozkładające się na rodzinna sypialnię...
W ogóle prevka to b. miły samochodzik, dopóki nie stoisz pod dystrybutorem...
Ale 12l benzynki w mieście to podobno wynik przyzwoity więc nie powinnam narzekać
A co do innych marek to też robiliśmy przegląd, ale usterkowość bez porównania wyższa ( przy porównaniu aut kilku- lub kilkunastoletnich, a nie nówek, w których z reguły mniej się psuje), a przy podobnych gabarytach znacznie mniej miejsca wewnątrz, tak na bagaż jak i dla ludzi. To pewnie zasługa silnika pod siedzeniem.
Jak chcesz coś równie trwałego (lub bardziej), z większą ilością miejsca i w dieslu to Hiace (niestety o dużo mniejszej mocy).
A co do korozji, to po prostu trzeba znaleźć zadbany egzemplarz, a nie reanimowanego trupa
Pozdrówka i powodzenia w szukaniu - lepiej dłużej, ale skutecznie.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl