aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Witam
własnie zaczynam delektować się małą czarną kawą 100% Arabica...
Miałam ciężką noc bo nasz najstarszy syn o 2,00 w nocy zrobił nam pobudkę - płakał, krzyczał, panikował a bolał go brzuch!
Dałam mu nospę rozkurczową i po 20 minutach ból lekko ustąpił... jednak nasz syn nadal panikował, stękał i kwękał...
Po jakimś dłuuuuugim niesamowicie czasie w końcu zasnął... ale nie na długo... ok. 4-5 nad ranem zaczął wymiotować...
I znowu wyjec się włączył - bo tego akurat on nienawidzi! Jest taki mało odporny na ból! A jak tylko ma wymiotować to już katastrofa... cały dom postawiony na baczność!!!!
Na godzinę spokój i już koło 7,00 na nowo ...
Został w domu. A dzisiaj na 16,30 mielismy wizytę u latryngologa z całą trójką dzieci! Niestety ja pojadę z tylko Olą i Pawełkiem. A mój M. pójdzie z Bartkiem do lekarza rodzinnego... oby to nie był ten wstrętny rotawirus!!!!
Ja od 7 -8,00 miałam jazdę. Dzisiaj znowu na placu, przećwiczyłam jazdę po łuku, koperty i , p[arkowanie w te i we wte ... oraz ruszanie na wzniesieniu.
Jako tako szło... ale na koniec załamał mnie kolega bo następna jazda z kim innym i kierunek do miasta w którym będzie egzamin! Nie czuję się jeszcze na siłach!!!!!!!!
Kitka* ja też się cieszę,że mogę was podczytywać i że od czasu do czasu mam czas coś napisać, postaram się teraz częściej coś naskrobać.
Uleńko tak mi przykro. Cały czas trzymam kciuki za Wiktorka i za was &&&&&&&&&&&&&&&&&& Ja strasznie żałuję,że nie zaszczepiliśmy Sary przeciwko tym rotawirusom, ale zaszczepiliśmy ją p-ko pneumokokom i do tego tą podstawową braliśmy zintegrowaną i nas już nie było stać. A ponoć 95 % dzieci do 5 roku życia zachoruje na rotawirusa. Ale jak Wiktorek to przetrwa to będzie już uodporniony i nigdy więcej na rota nie zachoruje.
Buziaki i uściski dla was
A ponoć 95 % dzieci do 5 roku życia zachoruje na rotawirusa. Ale jak Wiktorek to przetrwa to będzie już uodporniony i nigdy więcej na rota nie zachoruje.
Tylko że tych rota jest od groma i szczepienie nie zabezpiecza od wszystkich niestety. Ale mam nadzieję, że u Was ochroni Sarę.
Co do odporności to mam wątpliwość. Pierwsze słyszę, żeby po przejściu rota uodpornić się na przyszłość. To chyba tak nie działa w tym przypadku ...
annana ... G. ma uczulenie na słońce. Na szczęście objawy nie sa masakryczne, w zasadzie to tylko na dłoniach i przedramieniu widać, no i tylko późną wiosną i latem.
Agnieszka ... Ciebie wykończył dobry nastrój młodego??? Pogadaj z Miszką jak wyje pół dnia bo chce się ruszyć a nie umie jeszcze. To dopiero działa na psychę. A jeżeli Olo postanowi go wesprzeć to już wogóle chce się z okna skoczyć.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl