|
|
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Hantuchova: lubię oglądać siostry Radwańskie
- Myślę, że teraz zagrałam lepiej niż w pierwszej rundzie. Zaczęło mi się lepiej grać od stanu 0:3 i później już czułam się dobrze – oceniła swój wygrany z Urszulą Radwańską 6:3, 6:1 występ w II rundzie turnieju WTA Warsaw Open Daniela Hantuchova.
- Nie myślę o finale. Najpierw muszę się tam dostać, a dopiero później będę się tym „martwiła” – odpowiedziała Hantuchova na pytanie, że może w decydującej grze w Warszawie zmierzyć się np. z Marią Szarapową.
- Czy zawodniczki będą odpuszczały teraz w Warszawie przed Roland Garros? Nie wiem, mogę się wypowiadać tylko za siebie, a nie za inne tenisistki. Ja przyjechałam tu, by grać jak najlepiej i jak najlepiej przygotować się do turnieju w Paryżu – stwierdziła Hantuchova.
Czas na finał Pucharu UEFA. Ostatnie starcie na żywo obejrzysz w Onet.pl. Wiadomości, wyniki, fotoreportaże znajdziesz w naszym specjalnym serwisie.
Poproszona o ocenę sióstr Radwańskich odpowiedziała: - Obie są bardzo utalentowane, grają ciekawy tenis. Lubię je oglądać. Agnieszka jest bardziej doświadczona, a Urszula ma ogromny potencjał.
Hantuchova po meczu z młodszą z krakowskich sióstr mówiła także o swoim coachu. - Trener Passos jest specjalistą od gry na ziemi, ale "Gugę" (Gustavo Kuertena – przyp. DB) doprowadził do pierwszego miejsca na świecie. Na trawie wiem, mniej więcej, co mam grać, a on może mi pomóc na ziemi. Jakiś czas już razem trenujemy i chyba widać efekty. Ja na to jednak nie patrzę, najważniejsze, że wygrałam tu dwa mecze i chcę wygrać każdy kolejny.
interia.pl
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl
|
|
|