Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

Witam też wlasnie mam dylemat i nie wiem co zrobić ;/
Posiadam piec

Roland cube 20x oraz pocket pod

Wiadomo jeśli ustawie poda wyłączę symulacje "cabinet simulation" to brzmienie jest o wiele lepsze na czystym kanale rolanda ... ale strasznie to toporne obsługiwanie sie podem ustawianie brzmienia osobno na piec i osobno do nagrywania ( posiadam audigy 4 - wiec z podem jakosć nagrywania jest spoko )

Wiec przyszla mi myśl o monitorze studyjnym

moze coś takiego ?
http://allegro.pl/item1164803395_alesis ... od_ss.html
jeśli ktoś mógł by mi polecić coś dobrego .... bo się na tym nie znam ;/ nie mam żadnych głośników do kompa wiec nawet do słuchania muzyki by byl taki głośnik dobry

Ale tylko pytanie ?
Gitara + pod + monitor studyjny czy to zabrzmi lepiej ??

japierdzu nie wiem co zrobić ;p prosze o rady

p.s jak narazie gram tylko w domu wiec ten głośnik nie musi być jakiś wielki ;p

Jest jeszcze opcja sprzedać poda i kupić pod studio gx i monitor studyjny... sam nie wiem
Prosze o rady !!



Pół roku temu kupiłem Ibaneza SA260. Po tym czasie użytkowania muszę stwierdzić, że to nie jest to czego szukałem. Niby jest to gitara wyścigowa, ale jednak brakuje mi czegoś. Nie mogę wydobyć z niego czystych dźwięków na niskich progach. Może powodem jest, że gram tylko przez combo roland cube 20 ? Nie wiem, ale będę rozglądał się za innym sprzętem. Może błędem było kupować przez neta bez ogrania wiosła? Grałem w sklepie na innym modelu ibka i leżał idealnie. Fakt, próbowałem go na porządnym wzmacniaczu. Jeśli je sprzedam to myślę jednak dolożyć parę stówek i kupić.........no właśnie co? Na pewno nie Epiphona albo Gibsona, może ESP? Cholera sam nie wiem. A może tylko zmienić wzmacniacz? Co sądzicie?



" />Dzięki za rady (ta suszarka mi się podoba) ale nie będę psuć, bo to unikanie odpowiedzialności za własny nieprzemyślany (decyzja w 1h) wybór. Może sprzedam to "coś" i kupię Rolanda Cube X 15 ew. 20 albo pocket PODa.
A gitara już w drodze (Vintage V100). Przetestuję w domku i najwyżej odeślę i zastanowię się nad inną.



" />Miałem marszałka VS15, ale go sprzedałem z myślą o czymś z większą ilością bajerów - rzucił mi się w oczy pocket. Słuchawki mam dobre więc chyba będzie to niezły wybór - tylko jak np. byście porównali brzmienie mojego starego marszałka, poda i powiedzmy - rolanda cube (bodajże 20 - ten najsłabszy z efektami).

Tyle jeżeli chodzi o stricte domowe zastosowania, a bardziej uniwersalnie, to czy nie lepiej dozbierać i kupić Voxa AD50VT, bo nie wiem czy jest sens brać poda, jak mogę dozbierać do równie cyfrowego i kto wie czy nie lepszego pieca. (Do domu w końcu jest redukcja mocy.)



" />Witam. Mam narazie 300 zł, gdyż sprzedałem pocket poda. Poszukuję raczej czegoś brzmiącego ładniej niż cyfra podłączona do Radmora

Mam do wyboru Orange'a Crusha 30 watowego i Roland Cube'a 20 watowego. Interesuje mnie głównie hard rock w stylu Guns N' Roses i Led Zeppelin, aczkolwiek chciałbym także ukręcić coś cieplejszego. Dozbieranie raczej nie będzie bardzo możliwe, gdyż mój budżet powiększy się pewnie dopiero w wakacje - a nie chciałbym pozostać bez pieca na dwa miesiące.

Więc: Co jest lepszym wyborem? Interesuje mnie ciepły clean i overdrive z pazurem, rzeźnia niekoniecznie. Posiadam Arię STG - 005 z dwoma hambuckerami z rozłączanymi cewkami. Moc nie gra większej roli, ale dobrze by było, gdyby nie była mniejsza niż 15 watów.



" />Bardziej Ci się opłaci wyrwać jakąś używkę, bo jak zechcesz sprzedać to mało stracisz, a także niejednokrotnie możesz dostać używkę w naprawdę super stanie i z gwarancją, która o ile piec jest porządny raczej się nie przyda.

Ze swojej strony polecę Rolanda Cube 20X i Voxa AD15VT. Bdb wzmaki na początek, z efektami, dzięki czemu będziesz mógł się z poszczególnymi zapoznać, a przede wszystkim naprawdę nieźle brzmiące.

Luknij:
http://allegro.pl/item813931804_roland_ ... ancji.html
http://allegro.pl/item813058749_piec_vo ... tanio.html



" />Witam wszystkich,
gram od roku na gitarze Flame Bell (H-S-S) tylko że grałem na samej kolumnie bez żadnych efektów. Gram głównie piosenki RHCP, ogólnie takie spokojniejsze klimaty, ale chciałbym pograć też coś bardziej mocnego dlatego chciałbym piec mający dobry czysty kanał na którym mi bardziej zależy i dający rade przester. Mam do wydania jak w opisie koło 600zł i mogę tego Soundmana kupić za 550 jak sie dobrze dogada. Nie ma duzo opinii na jego temat, wiec prosze o pomoc i opisanie tego wzmacniacza albo polecenia innego w tej cenie. Ewentualnie Roland Cube 20 tylko że rzadko kto go sprzedaje używanego. Na razie gram w domu, ale nie chciałbymbym w przyszłym czasie zmieniać już tego pieca, gdybym zaczął grać z kumplami.



" />Witam. Chciałbym kupić wzmacniacz, który spełniłby moje oczekiwania co się okazuje nie łatwe. Lubie grać głównie muzykę z pogranicza rock/metal, Metallica, Black Sabbath, Nirvana, słowem klasyki. Co do trudności wyboru miałem już kilka pieców. Na początek pożyczony Kustom Arrow 16R, całkiem fajny ale szału nie robił. Potem Vox AD15VT, fajny piec, ale trochę brakowało gainu i przestery trochę z innej beczki. Potem Roland Cube 20X, o którym mogę powiedzieć, że niezła kupa, może i przester fajny, ale plastikowy dźwięk, jakiś nienaturalny, kiepskie efekty (chyba lepiej brać 15X bez efektów bo taniej) i pierdzący głośnik po rozkręceniu, kupa. W tej chwili mam POD-a XT, który po ściągnięciu masy presetów z bazy na line6.com gra zadowalająco. Ale granie na słuchawkach w ostatnio ciepłe dni nie jest przyjemne i przydałby się jakiś piec. Co do gitary mam taniego Ibaneza GRG170DX z przystawkami V7,V8,S1 z modelu RG1570. Tyle dla zarysowania fabuły ;]

No i pytanie co kupić, bo to co miałem szału nie robi i wydaje się, że w tranzystorach nic ciekawego nie ma (mogę się mylić). Jeśli chcieć kupić coś lepszego to chyba już wypada jakąś lampę. Po przejrzeniu wielu modeli w cenie do ok. 1500 zł stwierdzam, że wybór jest pomiędzy Laney VC15 i Blackstar HT-5. I tu potrzebna pomoc, oba niby fajne, Blackstar niby fajniejszy przester ale mówią, że to hybryda. Laney pełny lampiak, może kanał lead nie robi szału ale zawsze można dopalić. Myślałem też o tańszych lampach coś pokroju Laney CUB czy Epiphone Valve Junior, ale czytałem, że po dopaleniu nadal ciężko się pozbyć ich typowego boutique`owego brzmienia. Myślałem też o Laney LC15 trochę tańsza opcja co też ma znaczenie, ale brak kanału lead i pętli efektów. Nie wiem czy ma sens brać to pod uwagę. Zastanawiam się też jak by to współpracowało z POD-em. Właściwie pasowało by coś co dobrze pracuje z POD-em, albo jest na tyle dobre, że będę mógł olać poda i go sprzedać. Bo właściwie mam tam masę presetów, a korzystam może z pięciu, które wydają się konkretne do tego co lubię grać. Więc jak ktoś ma jakieś rady, może coś polecić. Wszelkie pomysły mile widziane. Dzięki z góry.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.